Mam do Was prośbę i pytanie gdyż od 11 dni mam stan podgorączkowy 37.5, test na covid potwierdzony 8 dni temu. Pierwsze dwa dni miałam bóle głowy, teraz kaszel i ten stan podgorączkowy.
Czy ktoś miał podobnie ? kiedy to się skończy?
Żadne tabletki na zbicie stanu podgorączkowego nie działają i nie zbijają tego stanu podg.
Dzięki za odpowiedź.
Organizm walczy z wirusem i stąd ta podwyższona temperatura. Trzeba czekać.
Ja na początku miałam dużo wyższą temperaturę bo dochodziła mi do 39 stopni a potem właśnie z 2 tygodnie taka lekko powyższona. Potem spadła i teraz jest ok.
Dzwoniłaś na teleporade do lekarza? Zawsze warto zasięgnąć info u specjalisty.
37,5 to wcale nie taka niska temperatura. 11 dni to też dość długo jak na taką gorączkę. Rób sobie zimne kompresy na czoło i staraj się dużo odpoczywać. A jak u ciebie z oddychaniem? Masz dobrą saturacje?
Saturację mam cały czas 98, mam tylko kaszel żadnych innych bóli.
Tyle.
Saturacja dobra - 98, nie mam żadnych problemów z oddychaniem ani innych bóli tylko ten cholerny stan podg. - dziś to samo 37.5 - jak zaklęte.
Ja również miałam podobnie, stan podgorączkowy bardzo długo i nie dało rady to niczym zbić, proszki, okłady, i utrzymywała się cały czas.. Przechodziłam bardzo długo covid bo aż miesiąc, duszący kaszel i brak sił, więc pewnie musisz to po prostu wyleżeć i poczekać .
Brałaś antybiotyku?
Ja zaczęłam brać antybiotyk boje się rozwinięcia zapalenia płuc :(
Musisz zadbać o siebie, żeby wspomóc organizm w walce. Polecam duże dawki witaminy C - kilka razy w ciągu dnia. Najlepiej się sprawdza witamina C w proszku - sprawdzony sposób. Pomaga mi na grypę i przeziębienie zawsze, kiedy zauważam u siebie pierwsze objawy, przechodzi w ciągu 1 dnia. :)
Ja bym Ci poradziła poszukać i pogadać z ludźmi tutaj https://www.gowork.pl/forum/koronawirus/ludzie-ktorzy-przeszli-koronawirusa Wiem, że dużo tego jest ale ctrl+F i daje radę, a naprawdę sama tu coś znalazłam o każdych możliwych objawach jakie tylko są.
Dokładnie tak, najwazniejsze to sie nie nakrecać i nie myslec: kiedy to sie skonczy? Tylko czas potrzebny
To jak oddychasz w miare swobodnie to nie jest tak źle. Przy covidzie gorączka może się długo utrzymywać. Nie martw się. Dojdziesz do siebie powoli.
Rutinoscorbin jest dobry i najlepiej jakaś wspomagajaca suplementacja zwierająca cały pakiet witamin na odporność.
Ja brałam tylko paracetamol. Nie chciałam aż tak mieszać leków, żeby nie przegiąć
Nic by ci się nie stało, gdybyś zrobiła tak jak napisali wcześniej. To tylko lek.
Tak paracetamol jest najlepszy bo gdzieś słyszałam żeby przy covidzie nie brać ibuprofenu.
Lekarz dał ci skierownie na rentgen płuc? Jak nie ma podejrzenia zapalenia płuc to nie bardzo chcą dawać. Przy samej gorącze bez mpcnego kaszlu to nie jest wskazanie do rentgenu.
No nic, będę brać wit. C i paracetamol - mam nadzieję, że w końcu to cholerstwo zejdzie.
Czyli chyba lekarze pomogli?
Łatwo mówić - trzeba czekać. Wiesz jakie to cierpienie? Nie życzę ci tego.
Lekarzy proszę się pytać, a nie metodą prób i błędów!
Moze masz termometr popsuty, no a tak to nie jest wysoka temperatura, po prostu lez w lozku i sie wygrzewaj, tylko pij duzo. Jak goraczka wzrosnie to dopiero trzeba zbijac.
I co? Ta teleporada taka dobra jest?
Sortowanie
Przez przypadek trafiłam na to forum.
Szukałam informacji na temat przedłużającego się stanu podgorączkowego. U mnie test pozytywny 19 lutego. Pierwsze objawy to kaszel, ból gardła i wysoka gorączka 39 stopni. Po dwóch dniach gorączką spadła do 37,4 i tak do dzisiejszego dnia. Czuję się z tym źle i wciąż leżę w łóżku. Reszta objawy już ustąpiła. Pozostał jeszcze szczątkowy kaszel.
Czy tak może być? W czwartek mam wrócić do pracy i nie wiem jak to będzie. Już sam nie wiem czy taki stan podgorączkowy zbijać farmakologicznie?
Pozdrawiam
to chyba ja mam silny organizm bo mialem tylko jeden dzien goroczke
Są jeszcze jakieś sposoby? Czym najlepiej zbijać gorączkę?
Są, tabletki i czas i dużo witamin! A no i leżenie. Więcej chyba nikt nie wymyśli.
Jakies rady ??
Mnie goraczka trzymala przez tydzien. Bylo tak 38-39. Czulem sie masakrycznie, ale lekami probowalem zbijać i przeszlo. Nie wiem czy to sila organizmu czy leków wlasnie
Jedno i drugie.
Mnie te leki pomagają, ale jak zawsze wezmę podwójną dawkę. Przy zwykłej nic nie pomaga.
Dodam, że pcham w siebie witaminę C, D, cynk i inne witaminy w ilościach kosmicznych, ssę olej kokosowy, wysypiam się, wciągnęłam już 2 słoiki miodu rzepakowego - i to jakby wcale nie pomaga. A do lekarza muszę iść osobiście, bo izolację mi zakończyli.
Chciałam zapytać, jak się Pani czuję.
Teraz ja walczę ze stanem podgorączkowym już pełne dwa tygodnie. Też mnie to niepokoi bo źle się z tym czuję.
Pozdrawiam
Praca za granicą
Praca w Polsce
Wynagrodzenia pracowników
Koronawirus
"Na luzie"
Życie zawodowe
Rozwój osobisty