Do tego dodam jeszcze odrażający zapach potu, wiem, że pot w ogole nie jest jakimś pachnidlem, ale ten który mi towarzyszy od jakiegoś czasu sprawia że mam do siebie obrzydzenie ;(
Czy ktoś się zmagal z takimi problemami? Gdzie szukać pomocy?
Chyba przede wszystkim powinnas się udac do lekarza. Moze nie sam wirus jest tu problemem, tylko jakies uszkodzenie nerwu. Wybierz się do laryngologa, a on ewentualnie powie co dalej. Zapachy możesz odczuwać inaczej również w czasie ciąży.
Ja nie słyszałam żeby korona miała aż takie konsekwencje jeśli chodzi o zapachy.
A może się za bardzo nad soba roztkliwiasz i wymyślasz sobie choroby? Jest nawet na to nazwa hipochondryk.
musisz to niestety przeczekac. Moj kolega mial podobnie..
Radzę pójść do lekarza, może korona qywołała jakies zmiany laryngologiczne stą ten przestawiony węch.. idź do lekarza, zrób badania bo to nie żarty może da się jeszcze nad tym zapanować
A samą chorobę jak googlujesz nic nie ma? Dzwoniłąś do rodzinnego o radę?
niestety ma i to powazne
Czy robiłaś oznaczenie poziomu cynku w organizmie? Cyn ponoć odpowiada za zaburzenia węchowe, może warto sprawdzić to. W Wawie w alabie to jakieś 75 złotych.
To może wizyta u laryngologa żeby sprawdził ci dokładnie ten nos, albo zbadaj poziom hormonów bo to też może być powiązane z węchem.
Jak zobaczysz sobie tutaj , to są wręcz setki ludzi z takim problemem jak Twój https://www.gowork.pl/forum/posty_tematu,26630b1e-bd24-48ff-b960-f8df7bae8dca/1 Nie wiem , co myśleć o tym , czy nie szukają na to lekarstwa tak szybko , jak szukali szczepionki na covida ?
Cierplieowsci, nie dlugo wszystko ci wroci do normy.
Jeśli się nasila, to tym bardziej powinnaś iść do lekarza, nie ma żartów. Chyba nie chcesz zostać zupełnie bez węchu. Pozostaje ci unikać jedzenia o intensywnych zapachach, wietrzyć w mieszkaniu i zrobić badania.
Odrażają Cie wszystkie zapachy ? Czy zostały jakieś, które Ci się dalej podobają ?
Googlowanie choroby to chyba najgorsze co można zrobić, człowiek sie bardziej nakręci i zestresuje niż to wszystko jest warte..
Ja po koronie poszłam do rodzinnego i wzięłam skierowanie na rezonans, myślę że to najlepsze rozwiązanie wtedy widac czy coś się zadziało.. czarno na białym i wiadomo co trzeba robć i jak leczyć
W moim przypadku dopiero teraz okazuje się, że w październiku przeszłam covid, co wyglądało jak ostre zapalenie zatok, 39 stopni gorączki, utrata węchu i smaku. Ogòlnie było ciężko. Teraz od dwòch tygodni zaczęłam odczuwać dziwne zapachy, nadal nie odczuwałam smaku tak jak powinnam ale było w miarę ok. Natomiast od kilku dni nie mogę jeść ani pić, stałe odczuwam smròd wymiocin i smak też ! Dostałam witaminy na regenerację nerwòw i lek przeciwpadaczkowy. Nie wiem, czy i kiedy pomoże. To na pewno nie jest wynikiem ciąży, jest to uszkodzenie nerwòw, ktòre prawdopodobnie właśnie teraz się regenerują. Problem polega na tym, że nie wiadomo, jak długo to potrwa, a może potrwać nawet kilka lat. Szukaj pomocy u laryngologa i przede wszystkim neurologa.
tylko chleb masło ser i słodycze bo tylko to niweluje mi zapachy.
Miałem podobnie. COVID przechodziłam w miesiącu październik/ listopad ubiegłego roku.
Obecnie wszystkie dezodoranty, perfumy, szampony- śmierdzą starocia, zgnilizna, piwnica. To samo pasta do zębów i jajka dziwny nieokreślony smród
Też mnie to dopadło po Koronie.
Wyobraź sobie że Twoje ulubione dania, perfumy itd... śmierdzą
Większość produktów smakuje bardzo dziwnie i dodatkowo śmierdzi.
Śmierdzi mi wszystko...jak mam żeby umyć to jakiś koszmar jest...
Do tego nie czuje że np ktoś dał za dużo przypraw do posiłku...
I ten post!!! Mam to samo !! Ja już wariuje przez to
Uspokajam Pana, takie odczucia to nic nowego. Mamy z mężem podobne powikłania po przebytym covidzie. Mąż nawet gorzej, był na rezonansie głowy, który nie stwierdził uszkodzeń, a laryngolog w tej sytuacji poczuł się bezradny. Dodam, że mąż boryka się z problemem od stycznia 2021 r. Ja od 09 2021. Z naszego menu zniknęły wszystkie mięsa (oprócz filet z kurczaka), wędliny, por, cebula, brokuł, kapusta oraz inne przyprawy. Pasta do zębów ma inny zapach. Ulubione perfumy to dramat! Często czujemy dym papierosowy, choć w okolicy nikt nie pali. PAROSMIA, proszę poczytać. I niestety problem ewoluuje, mniej lub bardziej. Ciekawe, czy jeszcze będziemy mogli zjeść potrawy z grilla, pulpety w sosie, karkówkę na różne okazje? Życzę powodzenia i zdrowia.
Nic z tym nie mogę zrobić, z nikąd pomocy .
Czasami mija mi na pół dnia ,ale zawsze wraca ,raz mocniej raz słabiej.
Pozdrawiam i jak się coś zmieniło i to dam znać.
Sortowanie
Może wirus uszkodził ci jakieś receptory węchowe. Myślałaś żeby poradzić się specjalisty np laryngologa? Moja koleżanka po wirusie też przez miesiąc ciągle czuła nieprzyjemne chemiczne zapachy mimio że nikt inny ich nie wyczuwał. Ale to słabło i jej przeszło po ok 5 tygodniach.
Jeśli ktoś miał taki problem jak ja, proszę o info. Będę wdzięczny. Trzymam kciuki za wszystkich z problemami węchu, aby wróciło do normy.
Kawa mi śmierdzi, wódka mi śmierdzi,
Najgorzej jest z Cebula no i od 2 dni tez ten pot śmierdzący Cebula! Mam dość
Natomiast kilka miesięcy po pierwszym covid, gdzieś po wakacjach zaczęłem wyczuwać brzydkie zapachy z organizmu. To jest dokładnie cuchnący zapach jakby zgniły który czuję z kału, moczu, spermy, potu, śliny, czasami przy oddychaniu lub wąchaniu jedzenia, tak jakby się to mieszało. Specjalnie nic nie mówię żonie bo chcę żeby sama mi coś powiedziała bez sugerowania, ale nic nie mówi, natomiast córka coś tam dwa razy zwróciła uwagę. Już sam nie wiem czy to złudzenie, czy nie, choć zapach jest bardzo wyraźny.
Odnoszę wrazenie ze niektorzy teraz wszystkie objawy chorob beda przypisywali covidowi, zupelnie nieslusznie. Badac sie porzadnie a potem mowic ze to na pewno przez wirusa...
Przed przechorowaniem byłam okazem zdrowia, co jakiś czas robiłam kompleksowe badania, a po tym wirusie niestety mam bardzo zniszczone płuca co przeszkadza mi bardzo w normalnym funkcjonowanou więc to nie tak że wszystko dla covida ale on faktycznie bardzo niszczy człowieka
A skad wiesz ze sa zniszczone robilas rtg?
O tak juz widzialem ze oslabione zęby to covid, bialy jezyk to covid, wlosy na nogach to tez na pewno przez to
Skądś to znam.. miałam bardzo duże osłabienie organizmu, codzinne bóle głowy i zawroty, cały czas mi wmawianoże covid, wybik negatywny, ale to pewnie się rozwija, co się okazało mam anemię... taki mi covid.
Jedno kojarzy mi się z drugim i nie daje rady zjeść cebuli a wcześniej jadłam ją normalnie. Covid przechodziłam wysoko w ciąży, początek marca, czyli ponad pół roku.
Od niedawna zaobserwowałem, że mój pot też dziwnie pachnie, może dziwnie porównanie, ale przypomina mi zapach sosu tikka masala(no identyczny tylko bardziej interesywny), już mi strasznie zbrzydł. Te anomalie powonienia stają się już bardzo uporczywe, ciekawe czy z czasem to minie...
Kurczak , jajka , kiełbasy , zupy na mięsie, krewetki , papierosy , kawa , cytrusy oraz dym z komina jest nie do zniesienia . Próbuje wszystkiego z jedzenia. Mogę jesc chleb , awokado , żółty ser, kawe inkę, jabłka , orzechy , masło, slodycze ,mleko mają smak I zapach ok.
Będę próbować akupunktury. Jak przyniesie jakiś rezultat dam znać.
Trzymajcie się i próbujecie jesc różne produkty. Jestem na 3 innych forach gdzie ludzie opisują , że ustąpiło im od ok 3 do 12 miesięcy. Także najważniejsze, że jest nadzieja , że dziadostwo minie . Kwestia organizmu jak sobie z tym poradzi. Pozdrawiam
Czy gdzieś się leczysz- neurolog, laryngolog?
Mam podobnie z tym miesem, wszystko inne okej, ale czy wolowina czy kurczak od razu mi sie na wymioty zbiera, od miesiaca zadnej wedliny nie jadlem
Mam to samo, na szczęście nie czuję zgnilizny, niektóre produkty normalnie, reszta to dwa zapachy, albo spalenizna taka hmn nietypowa, albo taki dziwny owocowy jakby, zużyta guma, najgorzej kawa, nie mogę pić, smażone rzeczy, czosnek, guma do żucia i pasta do zębów.
A ja myślę, że robiąc testy pouszkadzali niektórym co nieco, mówiąc: pozytywny! Hueahuehue
Praca za granicą
Praca w Polsce
Wynagrodzenia pracowników
Koronawirus
"Na luzie"
Życie zawodowe
Rozwój osobisty