Słowik zgadzam się w 100%, że motto ,,Po trupach do celu" oddaje wszystko. Zmuszanie siłą kandydatów do pracy, dzwonienie niewiadomo ile razy i żebranie i przekonywanie. Podlizywanie się klientom i wchodzenie w (usunięte przez administratora) starej wrednej Teresie, to Kasia potrafi najlepiej.
Możesz podzielić się z nami swoją opinią, jednak unikaj wszelkich danych osobowych. Zgodnie z obowiązującym prawem nie publikujemy na forum publicznym imion, nazwisk, czy innych danych umożliwiających identyfikacje osób trzecich. Pamiętaj, by wyrażać się także w sposób kulturalny. Co jeszcze możesz powiedzieć nam na temat sytuacji w firmie TRENKWALDER?
Obie Panie niestety sieją destrukcję i kompletnie zniszczyły ten dobrze zapowiadający się dział, szczerze współczuję osobom, które zmuszone są z nimi obcować.. co ciekawe szczególnie starsza Pani ma taką siłę rażenia, że pozbawia pracy ludzi, którzy zawodowo nie są od niej zależni, a wystarczy, że maja niepochlebną opinię na jej temat tudzież wstawiają się za pracownikami. I pomysleć, że ten dział, dział rekrutacji stałych, jest oczkiem w głowie Pana Prezesa i zdaje się nie widzieć tej katastrofy. Ironia losu.. PS. Starszą Panią zachęcam do odpoczynku na emeryturze, wszystkim na dobre wyjdzie.
Przypominam, że nie oceniamy tu osób trzecich, a jedynie warunki pracy, jakie panują w firmie. Jeśli masz zastrzeżenia co do pracy konkretnych osób, zawsze możesz zgłosić swoje uwagi. A może już to zrobiłeś? Czy szefostwo TRENKWALDER jest otwarte na sugestie pracowników? Forum jednak nie jest do tego odpowiednim miejscem, bo użytkownicy nie będą w stanie Ci pomoc.
Zdecydowanie NIE polecam przyjmować jednorazowych zleceń od tej firmy. O wypłacenie wynagrodzenia musiałam się dopominać miesiąc, po 2 mailu już nawet nie dostawałam żadnej odpowiedzi. Dodzwonić się do biura przy Hanki Czaki w Warszawie się nie da, musiałam uruchomić inne źródła, by w końcu zostały mi przelane moje pieniądze. Nie wiem co jest z ta agencją nie tak, ale na pewno nie pracują tam poważni ludzie, szkoda czasu i nerwów na nich.
Słowik tylko się cieszyć, że tak się skończyło. Uwierz mi, że szybko znajdziesz lepiej płatna pracę w dobrej firmie, a przede wszystkim z normalnymi ludźmi. Bo zachowanie obu Pań z rekrutacji stałych odbiega od ogólnie przyjętych norm. Zadziwiające jest tylko to, że nikt tego nie widzi, czy też nie chce widzieć. To dziwne, bo przecież przy odrobinie profesjonalizmu i podejścia do ludzi , można by wskrzesić ten dział. Ale kiedy z pracownika robi się niewolnika, nie jest to możliwe.
Rozumiem, że możesz nie mieć najlepszego zdania na temat pracy w firmie. Jednak porównywanie zatrudnienia TRENKWALDER do takiego zjawiska jest wysoce nie na miejscu. Jeśli masz sugestie, które mogłyby usprawnić pracę w firmie, dlaczego nie chciałeś przekazać ich szefostwu? Z tego co piszesz, widzisz, że jest szansa, by firma prosperowała lepiej niż obecnie.
Bardzo, bardzo odradzam pracę w firmie TRENKWALDER w Warszawie. Miałam zdecydowaną nieprzyjemność być członkiem zespołu rekrutacji stałych. Na początku miałam dwie rozmowy kwalifikacyjne. I jeśli wydaje Wam się oczywiste to, że nie wypada spóźniać się na umówione spotkania, bo powszechną zdaje się wiedza, że to wyraz braku szacunku do osoby i jej czasu, to ja na swoją przyszłą szefową czekałam jakieś 45 minut. Ale dostałam pracę, więc szybko zapomniałam o tej pierwszej wpadce bagatelizując ją i myśląc, że przecież każdemu może coś wypaść. Zostałam wrzucona w wir pracy, projektów bez jakiejś specjalnej troski o to, czy wszystko rozumiem czy mam jakieś wątpliwości lub pytania. Ale spoko, szybko nauczyłam się większości rzeczy sama, po kilku dniach już pracowałam w naprawdę szybkim tempie. Niestety z biegiem czasu oczy otwierały mi się coraz szerzej na to, jak się tam pracuje. Sposoby pozyskiwania zarówno Klientów jak i kandydatów na stanowiska są co najmniej skrajnie nieetyczne, zasada 'po trupach do celu' powinna wisieć nad drzwiami jako motto działu. Odrzucanie kandydata, bo za gruby, albo kobiety, bo ma małe dzieci, są niestety na porządku dziennym. Jako pracownik czułam się źle. To jest mega fascynujące, że w XXI w są tacy Janusze biznesu (w Trenkwalderze raczej Grażyny), które są święcie przekonane, że płacąc mi 13,5 zł brutto za godzinę, nie interesując się tym jak się czuję w firmie, nie dając mi żadnych pozytywnych feedbacków związanych z moją pracą, będę najbardziej zmotywowanym pracownikiem świata. A odwalałam tam naprawdę dobrą robotę. Znam swoją wartość i wiem, że gdzie indziej, z innymi ludźmi będę naprawdę doceniona i traktowana z szacunkiem. Rozwiązując umowę to ja nie wiedziałam, czy śmiać się czy płakać. Byłam chora, przez tydzień przychodziłam do pracy z wagonem leków, mało nie wypluwając płuc, rozmawiając z kandydatami zwracali mi uwagę, że 'matko, przecież pani ledwo żyje'. Ostatniego dnia poprosiłam szefową czy mogę wyjść z pracy dwie godziny wcześniej, bo nie wydolę zwyczanie, za godzinę zostałam wezwana do jej gabinetu i usłyszałam 'wiesz, chciałabym, żebyś sobie odpoczęła, wykurowała się', po czym dostaję wypowiedzenie umowy, z informacją, że się nie staram, że wychodzę z pracy zbyt punktualnie (choć często zostawałam po godzinach), że nie jestem zaangażowana, ale może jeszcze do mnie zadzwoni jak kolejny pracownik się nie sprawdzi. Ja naprawdę rzadko, bardzo rzadko się na kogoś wkurzam. Zawsze, kiedy ktoś sprawia mi przykrość swoim zachowaniem, myślę 'patrz szerzej', może ma problemy, może sobie nie radzi, bo prawda jest taka, że to o nim źle świadczy a nie o mnie. Ale są granice. Uważam, że brak profesjonalizmu i kompetencji społecznych w tym wypadku to mało powiedziane, to jest brak kultury osobistej, empatii, jakiegolwiek szacunku. Dużo to mówi o Trenkwalderze, że na menadżerskich stanowiskach są takie osoby. Może ich przełożeni w końcu się zorientują, że coś jest nie tak, może nie, w zasadzie nie bardzo mnie to obchodzi. Natomiast teraz wiem, że stać mnie na duuużo więcej. I jestem przekonana, że Was, którzy rozważają pracę w tej firmie również stać na więcej. Po prostu nie - nie idźcie tam, szkoda czasu, nerwów, szkoda życia na współpracę z takimi ludźmi.
Pani Dyrektor Teresa i jej zastępczyni Kasia to osoby wybitnie niedające się do zarządzania ludźmi. Nigdy nie spotkałam się z takim brakiem taktu, zrozumienia drugiego człowieka i kultury osobistej. Pracowałam już w kilku agencjach i normalnym jest konieczność wyrabiania targetów, ale jak to się mówi ,,z pustego to i Salomon nie naleje"...Ciągle wzywanie na dywanik, patrzenie na ręce i złośliwe komentowanie przy innych efektów twojej pracy, to zdecydowanie nie jest klucz do sukcesu i do pozostania w firmie. Najgorsze jest jednak to, że wszyscy to wiedzą i nikt z tym nic nie robi. Cóż na szczęście są na rynku inne, lepiej zarządzane agencje w dodatku oferujące rozwój i przyzwoite wynagrodzenie.
Zdecydowanie nie polecam pracy w dziale rekrutacji stalych - osoby zarządzające dzialem reprezentuja wybiynie niski poziom jezeli chodzi o kulturę osobistą a takze umiejętności zarzadzania ludźmi ( w ogole ich nie posiadaja ). Ciagle manipulacje, gierki, naciski, kontrola, nie wywiazywanie sie z tego z czego powinni. Atmosfera bardzo zla, rotacja non stop. Trudno mi znalezc jakikolwiek pozytyw. Malo kto wytrxymuje tam dluzej niz 3 miesiace.
Proszę o wypowiedź osoby które pracowały tam bądź pracuja?Jakie pensje?premie, bonusy? Jak atmosfera?
Cze mu oni ciągle poszukują rekruterów, tam jest tak duży zespół, czy coś jest nie tak? Zastanawiałam się nad aplikowaniem, lecz opinie nie zachęcają...
Przerażające, jak Gowork manipuluje opiniami i za pieniądze broni firmy... Kandydaci, nie dajcie się zwieść, osoby, które piszą ,,obronne" komentarze to pracownicy goworka, którzy ,,utrzymują dobry wizerunek pracodawcy" Wczoraj mój obecny pracodawca także otrzymał ofertę ,,promowania pozytywnego wizerunku firmy", która polega na niczym więcej jak na reagowaniu na negatywne opinie forumowiczów, postami mającymi ocieplić ten wizerunek. Trenkwalder to najgorsza agencja na rynku!
@Klucha, dobrze, że firma przyjmuje starszych pracowników. Nie każdy pracodawca daje takim osobom szansę. Jednak jak piszesz brak premii i słaba atmosfera w pracy nie nastraja optymistycznie. Czy możesz liczyć na szkolenia podnoszące kwalifikacje lub pakiet socjalny? Przyszli kandydaci będą wdzięczni za wszystkie informacje.
Przy obecnym rynku pracy, nie warto pakować się w takie (usunięte przez administratora) Naprawdę, na szarym końcu jeżeli chodzi o agencje:(
Firma posiada oddziały w wielu miejscach w całej Polsce, trzeba to oddzielać, a tutaj niektórzy piszą o innych miejscach
kobieta, która prowadziła ze mną rozmowę to jakieś nieporozumienie..widać, że żadnej wiedzy i w dodatku fałsz wymalowany na starej twarzy...
@Klucha, mogłabyś rozwinąć swoją opinię i napisać coś więcej? Nie podałaś żadnych konkretów dotyczących zatrudnienia. Rozumiem, że praca jest intensywna, a firma skupiona na wyniku. Obecnie dla większości firm liczy się wypracowany zysk i status na rynku. Mogłabyś dodać kilka słów na temat warunków zatrudnienia i kwalifikacji jakich oczekiwał od Ciebie pracodawca? Czy mogłaś liczyć na dodatki do wynagrodzenia typu premie, pakiet socjalny? Czekam na Twoją opinię.
brak projektów( kierownictwo odpowiedzialne za przynoszenie biznesu nie ma o tym pojęcia, a wymaga tego od rekruterów), brak premii, bardzo kiepska atmosfera. Niby fajnie, że firma daje szanse osobom 50+, ale jednak zarządzająca w wieku 60+ delikatnie mówiąc nieogarnia...
Stanowczo odradzam pracę w Warszawie. Osoby, które zarządzają działem rekrutacji stałych, nie mają pojęcia o swojej pracy ani też wiedzy. Nic od siebie, jedynie tylko wynik, wynik, wynik... Porażka:(
@hn,z Twojego wpisu wynika bardzo nie wiele, proszę Cię o bardziej merytoryczny komentarz. Jeśli posiadasz informację dotyczące kwestii atmosfery pracy w firmie TRENKWALDER oraz wiesz jak ma się aktualna pozycja firmy na rynku, to zachęcam Cię do dłuższego komentarza w tym wątku. Zapraszam także inne osoby związane z tym pracodawcą do odświeżenia tego tematu nowymi opiniami!
Na ten moment jest to fajna, normalna firma
@edmi, możesz dla nas bardziej opisać jak miała się atmosfera pracy w firmie TRENKWALDER? Piszesz również, że pracodawca nie docenia swoich pracowników dobrą płacą, proszę opisz na te aspekty dłuższym komentarzem.
Stanowczo odradzam pracę w oddziale warszawskim. Kiepskie zarobki, kiepska atmosfera, fałsz i dwulicowość. W porównaniu do tego co oferują na chwile obecną inne agencje, naprawdę ta wypada bledziutko.Żeby choć jakieś inne motywatory były:(
Taki technik montażu automatycznego płyt może mieć szanse oprócz podstawy zarobków na odpowiednie premie. Skoro jest umowa o pracę, to jeszcze są nawet szkolenia.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w " TRENKWALDER "?
Zobacz opinie na temat firmy " TRENKWALDER " tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 10.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w " TRENKWALDER "?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 5, z czego 2 to opinie pozytywne, 1 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!