Witam stanowczo odradzam zakupów w supermarkecie Biedronka,przy ulicy jagiellońska na pradze północ,kupiliśmy wyrób mięsny który po 2 dniach się zepsuł,mięso zrobiło się szare,i nie do spożycia,zaczęło wydzielać nieprzyjemny zapach,reklamacja oczywiście została nieuznana spowodu braku "zaufania do konsumenta" działa to oczywiście w obydwie strony,pozdrawiam! To wszystko obiegnie cały kraj.
Ktoś tu nie ma pojęcia o pracy w tym hipermarkecie. Wymagania i ciężka praca nijak się maja do płacy.
Witam Pracowałam w Biedronce niecałe 3 lata ... Ogólnie w porządku: wynagrodzenie na czas, bony, ponoć są też paczki dla dzieciaczków, karta multi sport. Praca od 8 do 12 godzin na sklepie lub na kasie. 3 zmiany. Mieszkam tu od niedawna. Jestem studentką. Niestety w weekend też się pracuje i tutaj zaczęły się schody ... Na początku gdy się przyjmowałam do pracy Pani kierownik regionu powiedziała mi że z wolnym na szkołę (co drugi weekend) nie będzie problemu jednak z czasem się okazało, że niektórym to się nie podobało, że mam cały czas wolne weekendy. W dodatku brak pracowników powodowało ciągłe zmiany w grafiku lub ściąganie do pracy w dzień wolny. Wydaje mi się że w biedronce coraz częściej pracuje się na akord a nie za stawkę godzinowa. Pracownicy biegają po sklepie, żeby wyłożyć towar w międzyczasie usiąść na kasie i w dodatku jeszcze kierownik cie goni, że paleta z towarem nie rozłożona. Jesteśmy ludźmi nie maszynami!!!
Jo jo.Pracować trzeba a jak się nie chce do do PUP można iść przecież :-)
W tej chwili są przeprowadzane redukcję zwalniają najczęściej nowych kierowników rejonu i stażystów na to stanowisko. W ten sposób chronią swoje du.. a procent ludzi zwolnionych będzie się zgadzał.Najpierw przeprowadzili rekrutację na stanowisko kier. Rejonu bo miały być otwierane nowe sklepy jak z tego zrezygnowali to teraz te osoby już im nie są potrzebne i sprytnie włączyli je w proces redukcji etatów. 27 lutego będą wręczać wypowiedzenia ogólnie nie ma co żałować firma bardzo słabo zarządzana kultura to dno. Z 20 osób które zatrudnili w procesie wdrażania na kierownika.rejonowych w połowie zostało 10 osób jak się ludzie połapać o co kama, a później z tych 10 jeszcze 3 odpadły a prawie całą resztę zwolnili pociągają ich po zwolnienia wynikające z przeprowadzania procesów naprawczych. Krotkomowiac stare pierdziele wykorzystali i schował się za plecami nowo przyjętych co gwarantuje że nic się nie zmieni w kulturze zarządzania tą firmą.
czy tak nie za ciekawie jest w tej firmie a jak z rekrutacja czy zadaja trudne pytania na rozmowie kwalifikacyjnej..Wiem, że od rozmowy kwalifikacyjnej zależy nie tylko to, czy dostanę się do pracy, ale i to, na jakich warunkach będę ewentualnie pracować. Chce więc zatem przygotowac się do niej dobrze. Pomoże mi ktos w tym?
W jakim konkretnie sklepie , od kogo bo ja wysłałam swoje CV do nich z wyższym wykształceniem i mnie nie chcą , oni szukają chyba po zawodówce roboli, a wiedza i umiejętności się nie liczą.
Ja pracuje dla biedronki ale w biedronce .czyli kierownictwo moze mnie...ale nie.jestem zrzyty z ludzmi,szanuje ich i mam nadzieje ze dziala to w druga strone.kierownictwo super,musza wymagac bo to oni najpierw dostaja po dupie,potem pracownicy.fakt-dziewczyny tak zap...ze nie jeden facet by tym pier....pretensje to do jeronimo a nie do dziewczyn.u gory maja wszystko a te dziewczyny ochlapy spod stolu.
Hej wszystkim pracowałam prawie dwa lata w Biedronce i powiem że to co tam się dzieje to koszmar. Nie przedłużyli mi umowy ponieważ jestem na macierzyńskim, ale ciesze się z tego bo sama bym nie chciała już tam wracać. Praca jest strasznie ciężka ja jako nowy pracownik byłam traktowana jak zwykły śmieć i kierownictwo i pracownicy tak wykorzystywali że wiele razy wracałam z łzamni w oczach do domu. Odradzam tej pracy każdemu. Zapierdziel jest dziwiganie ciężarów poza swoje możliwości. Przerw brak do łazienki też nie puszczają. Jak nie masz uprawnień na wózek elektryczny to trzeba zwykłym paleciakiem jeździć bo nikt tobie nie pomoże. Koszmar za jedynie 1300zł.
czesc wszystkim! zamierzam przyjac sie do biedronki. najchetniej na wozki (da sie tak, ze tylko jako wózkowy)? doswiadczenie w tym fachu mam duze, ale na kasach fiskalnych nie znam sie. czy po technikum mechanicznym nie powinienem czasem czegos leprzego poszukac (niz praca w biedronce)?
Ja też nie wyrabiam....ciężkiciężko i premi na oczy nie wiedziałam za 1400zł. Trzeba być odpornym chyba ze zwolnienie od psychologa i jeszcze sprawę do sądu dac za znęcanie! Masakra
potwierdzam pracownicy spoko,kierownicy już nie(zależy który),nie dajmy się!!!!
Pracowałam w sklepie Biedronce w Warszawie aż 3 dni (jako "sprzedawca-kasjer"), ale dlatego tak długo, bo 2 dni to było szkolenie. Wcale się nie dziwię, że dają umowy o pracę - praca jest strasznie ciężka, dźwiga się wiele ciężarów, to na pewno nie jest zdrowe, zwłaszcza dla kobiet. Te wózki niewiele pomagają, bo przecież musisz nałożyć i zdjąć towar. Ja tego jednego dnia pracy nie miałam czasu nawet na przerwę, czasem wypiłam tylko trochę wody. Pracowałam trochę ponad 8 godzin. Nawet na chwilę nie usiadłam. Mam otarte stopy, bo te "biedronkowe" buty strasznie niewygodne i ocierają, trzeba wkładać grube skarpety. To praca dobra jako kara dla więźniów. Kierowniczka sklepu i jej zastępczyni wyjątkowo wredne i sfrustrowane, tak żeby dokopać każdemu podwładnemu i się wyżyć za życiowe problemy. A niech sobie tam obie siedzą i wdychają te smrody z zaplecza. Odradzam wszystkim. W takiej pracy naprawdę czuje się, że jest się "śmieciem". Jako "sprzedawca-kasjer" trzeba tam też wszystko robić - dźwigać, sprzątać, piec pieczywo, najgorsze to jednak to dźwiganie. Szkoda zdrowia za te ok. 1600 zł "na rękę" miesięcznie. Jesteśmy kolonią, a ta Biedronka świetnie się w to wpisuje. Za takie warunki pracy to powinni jak na polskie ceny płacić 3 razy więcej co najmniej. Gość, który jest właścicielem Biedronki to jeden z najbogatszych ludzi w Europie. Nie chcę żeby i na mnie zarabiał. No i gdzie są te wszystkie "feministki", żeby bronić biedne pracownice Biedronki?
(usunięte przez administratora)
i zgadzam się z ta opinią , pracuje 3 tygodnie nie poczułam zebym była zlem koniecznym, pracować trzeba za lezenie nikt nie zapłaci :(. caly etat ,2 tys brutto, raz 8 godz. raz 10 roznie ale rozliczenie maja kwartalne wiec później wszystko się wyjasni czy za dużo pracowałam. Ja osobiście nie pozwole po sobie jezdzic nikomu, jedna z koleżanek z 3-mies stażem myslala ze sobie pozwole ale się pomylila bo to ona jest teraz na oku nie ja :) fakt to nie jest lekka robota bo towar trzeba wyladowac,obsluzyc klienta dbac o wygląd sklepu,ale praca jak praca. każdy ma inne podejście jak nie spróbujesz to się nie przekonasz . JEDYNY MINUS JEST ZA MALO PRACOWNIKOW NA ZMIANIE BO POWINNO BYC CONAJMNIEJ 5-IU.
wow
Witam, a ja pracuje 1,5miesiąca w biedronce, wcześniej byłem kierownikiem w Carrefourze i powiem szczerze to co się dzieje w Carrefourze to jest dopiero (usunięte przez administratora)... Jestem teraz zwykłym pracownikiem podłogowym czyli kasjer-sprzedawca nie mam nic na głowie i o to chodziło zeby odpocząć od tego wszystkiego...i powiem tak, sama praca nie jest zła, pieczesz chlebek, wykładasz towar, siedzisz na kasie, czasem myjesz podłoge(bolidem HAKO -czyli takie portugalskie ferrari;)) i jest okey, praca z ludzmi wiadomo, niektórzy klienci mają manie wyższości z powodu robienia zakupów w markecie dla biedoty, na zasadzie TY KALI, JA TWÓJ PAN, BO JA ZOSTAWIAĆ U CIEBIE SWOJA PIENIĄDZA :D -ale to akurat mnie nie rusza, kierownicy spoko, czasem pogonią jak coś trzeba na szybkości zrobić, ale wiadomo od tego są zeby porządek był:) Koledzy z pracy -[[czytaj]]- LUDZIE I PRACA Z NIMI:)) Część kolegow jest na serio w porządku podpowiedzą, pomogą, pożartują:) no i jest druga część "starych wyjadaczy", która uważa nowego za zło konieczne i uważają się za nad-podłogowych pracowników którzy pożarli wszystkie rozumy itp, ale takich trzeba gasić w zarodku:))) i mieć z nimi ogólny spokój(bo cos w tym musi być, ze siedzi taki w biedronce np 9lat i dalej myje te samą gównianą podłoge hehhehe Co do pracy to fizyczna i ciężka, czasem wychodze tak styrany, że tylko łóżko potem widze, a są dni, że wychodze z pracy fizycznej i czuje sie tak, jakbym przesiedział cały dzien za biurkiem, takze różnie bywa ale jest okey, co do kasy , trzeba przecierpieć te 2200zł brutto/1630zł netto, ja sobie upatrzyłem awans w jakimś szybkim czasie, bo są tam takie możliwości i tego się trzymam... PS To nie jest praca dla zyciowych sierot, albo b.starych bab co socjalizm jeszcze pamiętają, czasy sie zmieniły chcesz do czegoś dojść to musisz zapier... i to grubo. A i jeszcze co do przepisów prawa pracy, jeszcze nigdy nie widziałem az tak skrupulatnego trzymania sie przepisów -bez kitu, nadgodziny, czas pracy, wożenie paleciakiem ciężarów np nie wchodzi w gre bez wózka elektrycznego itp, także to co sie tam kiedys słyszało negatywnego o biedronce to już na prawde przeszłość, ja lubie te prace i polecam każdemu z głową na karku:) Pozdrawiam
(usunięte przez administratora)
To wszystko zależy od kierownika z niektórymi kierownikami można się dogadać
w biedronce od pół roku. W Gdańsku na Przymorzu. na 3/4. a wyrabiam prawie cały etat. Ale umowy na cały etat nie chcą dać.godzin do przodu nie oddaja tylko płacą 7zł.premii nigdy na oczy nie widziałam. Osoby mające cały etat nie mogą mieć nadgodzin tylko tez 3/4 bo tak mniej płaca.idziesz do pracy i nie wiesz ile dzis będzesz musiał zostać po godzinach. Grafik zmieniany średnio co 2 dni.A to,że trzeba (usunięte przez administratora) za 2 osoby to juz nie wspomnę. Praca tam to ostateczność. Szukam innej pracy.
to jest (usunięte przez administratora) wiem bo przerabiałam
OD CZASU DO CZASU ROBIE ZAKUPY W BIEDRONCE - ciagle widze nowe twarze na kasach - SMUTNE I DZIEWNE - to swiadczy zle o firmie - bardzo zle.
ile zarabia taki kierownik sklepu
Pracowałem w biedronce w wieku 19 lat-pracownicy byli spoko, kierwonicy juz nie.Ale ja sie nie dawalem, oplacalem tym samym.Jezeli kierownik czepial sie za nic, ja sie go tez czepialem.I NIE BYLO BATA, nie dawalem sie.Uwierzcie w siebie!!!!!!!!! Sam zrezygnowalem z powodu wyjazdu za granice.Samej pracy nie wspominam zle.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Jeronimo Martins Biedronka?
Zobacz opinie na temat firmy Jeronimo Martins Biedronka tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 39.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Jeronimo Martins Biedronka?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 30, z czego 3 to opinie pozytywne, 20 to opinie negatywne, a 7 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Jeronimo Martins Biedronka?
Kandydaci do pracy w Jeronimo Martins Biedronka napisali 4 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.