Opinie o wurth.pl - Würth Polska Sp. z o.o. w Warszawa

1.7/5
Na podstawie 375 ocen.


Branże: Pozostałe - sprzedaż hurtowa

Najnowsze opinie pracowników, klientów i kandydatów do pracy o Würth Polska Sp. z o.o. w Warszawa

Nie ściemniam, mówię jak jest

Witam, odradzam pracę na stanowisku przedstawiciela handlowego. Zacznę od początku. Szkolenie w Warszawie na duży plus. Panowie szkoleniowcy posiadają bardzo dużą wiedzę. Nowi koledzy "przedstawiciele" bardzo sympatyczni. Ogólnie atmosfera w hotelu jak i w siedzibie Wurth bardzo obiecująca. Brakowało mi tylko szkoleń z zakresu technik sprzedaży. Przejdźmy teraz do konkretów. Na początek dostaniesz 3000 zł brutto (ok.2100 zł na rękę). Chyba, że kierownik zagwarantuje Ci 2500 zł miesięcznie na rękę, ale nie wszyscy doświadczają takiego KOMFORTU. Firmy z Twojego top 20 to klienci w których połowa nie chce kupować, ani się spotykać. Często nie chcą nawet rozmawiać i różne są tego powody. Niektóre firmy w top 20 znalazły się tam przypadkiem. To klienci z tzw. "złotego strzału" (jeden okazjonalny zakup za np. 2tys i firma już jest w Twoim top 20) hahaha :) Brak jakiegokolwiek promowania firmy dzięki prezentom. Firmy konkurencyjne potrafią rozdawać kubki, czapki, koszulki, zapalniczki, kalendarze natomiast Ty na początku roku na 500 klientów (niestety tylu miałem na początku w swojej bazie) dostajesz 10 kalendarzy. Śmiech na sali. Totalny brak gazetek reklamowych. Co jest dla mnie nieporozumieniem. Miesięcznie do wykonania priorytetu na tylu klientów dostaje się 5 gazetek. Jeśli nie przywieziesz sobie katalogów ze szkolenia z Warszawy z 1 piętra to nie masz praktycznie nic na start. No chyba, że kierownik łaskawie da Ci np. katalog tarcz diamentowych z roku uwaga, uwaga 2015. U niektórych klientów zostawia się katalogi po czym mówi, że odbierzesz je za tydzień. Czasami nawet nie możesz ich zostawić i wręcz prosisz o oddanie po przeglądnięciu bo np. została Ci ostatnia sztuka. Od samego początku mojej pracy do dnia zwolnienia nie miałem zrobionej trasówki. Kierownik nie palił się do pomocy w jej zrobieniu nawet po wielokrotnych pytaniach o nią i prośbach. Czyli generalnie jeździsz gdzie dusza zapragnie. Spotkania z kierownikiem (RKS-regionalny Kierownik Sprzedaży) wyglądają tak że zamiast np. 8 jazd szkoleniowych w miesiącu kierownik jeździ z Tobą np. tylko 3 razy. Może to i dobrze, bo i tak niczego się od niego nie nauczysz, ponieważ nie posiada wiedzy asortymentowej i często nie wie o czym mówi. Nie ma żadnej pomocy ze strony kierownika pod względem rozwijania firm tzw. "zerowych" tam gdzie jest największy problem. Jeździsz z nim tylko po największych firmach, takich które i tak kupują regularnie. W ciągu dnia każdy PH powinien odwiedzić ok. 12/14 firm, natomiast z RKS odwiedzisz ich aż ok. 3/4 kończąc dzień z wynikiem 0zł na Twoim koncie. Tracisz dzień od którego zależy Twoja wypłata (wyrobienie planu, marży, priorytetu). Częste namawianie klientów na rozbudowanie wielokanałowości, czyli zamawianie przez internet kończy się tak, że przy pomocy kierownika klient otwiera konto na e-shopie wręcz prawie do tego zmuszony. Ilość zamówień w miesiącu musi się zgadzać i nie ważne, że klient nie skorzysta już ponownie z tej opcji, ponieważ jest to dla niego niewygodna forma zamawiania produktów. Większość osób woli się spotkać, porozmawiać w cztery oczy i zamówić u Ciebie poprzez iPada. Klienci często przy kolejnej wizycie sam na sam proszą aby nie przyjeżdżać już z kierownikiem, ponieważ jest za bardzo natrętny. Często takie spotkania nie wyglądają jak handel tylko "wciskanie produktów na siłę" wbrew woli klienta. Gdzie tutaj budowanie relacji z klientem? Na koniec dodam jeszcze tylko, że bardzo męczące jest ciągle pisanie maili w sprawie odblokowania ofert, bądź też uwaga, uwaga AKCEPTACJI ZAMOWIENIA. Sprawa wygląda tak, że puszczasz zamówienie po czym musisz PROSIĆ ŁASKAWIE o jego zaakceptowanie. Męczące są też ciągle rozmowy z COK (Centrum Obsługi Klienta) w sprawach zaległości, ofert itp. itd. Mam nadzieję, że choć trochę pomogłem i rozwiałem pewne wątpliwości.

Asm
Pracownik
@Nie ściemniam, mówię jak jest

Witam. Pracuje w firmie 20 lat . Czytając to nie mogę pokusić się o komentarz. Ludzie zawsze stosują zasadę jak Kalemu ukraść krowę to zły uczynek , ale jak Kali ukraść to dobry. Szanowny Panie, zamówienia wymagają akceptacji gdy Handlowiec wpisuje cenę niezgodna z cennikiem. Jeżeli wprowadza się zgodnie z ceną zamówienie natychmiast się realizuje. Zgodnie z polityką zamówienie jest realizowane w 48 h. Nie ma potrzeby pisać e-mail po wpisaniu zamówienia, chyba że chcesz go przyspieszyć. Ale ze względu na logistykę to i tak nie zawsze zadziała bo w pierwszej kolejności są realizowane zamówienia z "wczoraj" czyli te do 48h. Co do trasówki , dziwne ale wiem że możliwe że nie miałeś zrobionej. Ja mam korygowaną zawsze kiedy potrzebuję. Nie ma czegoś takiego jak zloty strzał w przypisaniu klientów. Otrzymuje się ich adekwatnie do przydzielonego planu. A jak chcesz więcej to trzeba coś z siebie dać i popracować nad tym. Odnośnie pozostałych aspektów - jeżeli jest tak jak napisałeś ,miałeś pecha że trafiłeś do takiego RKS . Nie mniej jednak uważam ta wypowiedź za bardzo subiektywną. Ja staram się patrzeć pozytywnie na cały świat i wiem jedno: " Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma"

Michał
Pracownik

Pracuje 3 lata (chociaż od roku już nie chcę) i zgadzam sie z negatywnymi opiniami. Zacznijmy od hierarchii: - kierownik jest najwiekszym kłamcą i szują, łga w żywe oczy i nie ma pojecia asortymentowego przy okazji ubierając cie u klienta w jakiegoś idiotę. Mentalność i prezencja traktorzysty z kółka rolniczego. - dyrektor - jest ponad (wszystkimi), swoje 3 grosze wtrąci nawet do wytycznych zarządu, jest Panem na swoim folwarku a zarządzać może najwyżej stadem owiec (tak, traktują handlowców jak barany), lubuje się w "motywacyjnych" mailach i telefonach - zarząd - ciepłe stołki, nie interesują Ich problemy na dole, wytyczne, procedury (polowy nie znam, nigdy nie poznam lub zmieniane są w trakcie). Po drodze masa może i kompetentnych ludzi ale z małą werwą do pomocy. Baza klientów- zazwyczaj w trakcie rotacji co atrakcyjniejsi klienci w dziwnych okolicznościach znikają, dostajesz/masz gónwno, wszystko za przyzwoleniem kierownika, ale jakby co to nieeeee. Pieniądze- biorąc pod uwagę fakt ile trzeba się namyśleć, nakombinować, stresować to nie są tego warte, niezależnie czy jest to 3k czy 6k. Perspektywy- żadne, żadne czytaj ŻADNE. Asortyment- 20% ok, pozostałe pozycje odklejone od jakichkolwiek realiów rynkowych, w wurcie nie działają zasady ekonomii i podstawowe prawo popytu i podaży. Towar do klienta potrafi jechać 2 miesiące (nie, nie technologia łazika marsjańskiego, zwykły klucz) Przepływ informacji, szacunek gazetki po 3szt na łeb na miesiąc, to już było-prawda. Plany liczone jak wygodniej, byle dokręcić śrube, byle utrudnić, jak nie zrobisz-wzrost od planu, jak zrobisz (i to z górką)-wzrost od górki, oficjalnie nie wiadomo na jakich zasadach jest wyliczany. I najlepsze. Plan na marżę ale sprzedając produkty nie wiesz w czasie rzeczywistym na jakiej marży- firma nie udostępnia w aplikacji sprzedażowej marży na produktach. Ja szczerze odradzam, sam mialem wielkie nadzieje, zawiodłem się, nie spodziewałem się takiego szamba po takim koncernie. Czekam na lepszą koniunkturę, stać mnie na więcej i jestem więcej wart. Nie marnujcie swojego czasu.

Jagna
Inne

Myślisz że ktoś się odważy? Na takie działanie może aż tak źle nie jest co , można przejść na porządku dziennym?? I wybrać inną pracę zwolnić się.

Były pracownik
Były pracownik

Zarobki zależnie od regionu, przeważnie minimalna krajowa plus premie. Realne zarobki tj 4400-5000 do ręki. Auto na początek używana fabia. Pracowałem w dywizji drewno, pod względem dyrektora jedna z gorszych dywizji, ponieważ żeby dostać premie za priorytet A(ma go całą firma), dyrektor Drewna żeby się wykazać wymyślił priorytet B. (Jeżeli zrobisz A ale nie zrobisz B, nie dostaniesz kasy). Zwolniłem się że względu na (usunięte przez administratora) w firmie. Podczas pandemii kazano nam dzwonić do klientów i handlować (wszystko podsłuchiwali kierownicy i nie mogliśmy informować klienta o tym że kierownik nas słucha) Zrobiła się z tego afera wewnątrz bo nie chcieliśmy tego robić. Żeby nie brać udziału w tym procederze wolałem zrezygnować z pracy w tej firmie. Jestem ciekawy czy dalej te praktyki są stosowane. @Pracodawca Ogólnie nie polecam pracy w tej firmie ponieważ mydlą oczy na rozmowie a potem jest jak jest.

były
Były pracownik
 Pytanie
@Były pracownik

chyba teraz są jakieś problemy z zarządzaniem w Drewnie ?

Północnik
Były pracownik

Powiem coś niepopularnego na tym portalu i przyjmę na klatę masę hejtu. Jakieś 15 lat temu byłem pracownikiem tej firmy. Wtedy też opinie o niej były głównie negatywne. Ja i koledzy w mojej grupie też widzieliśmy tylko złe strony i nakrecalismy się wzajemnie. Mamiony obietnicami zmieniłem pracodawcę i szybko przekonałem się jak duży błąd popełniłem. Dziś wiem że gdybym miał taką możliwość, wróciłbym do Wurth w każdej chwili. Pracować trzeba sumiennie i uczciwie, w każdej firmie. Nikt nie daje nic za darmo a ludzie są tylko ludźmi ( kierowcy i dyrektorzy też ) Pozdrawiam wszystkich. Michał Kowalewski

Beti
Inne
@Roman

To nie pierwsza firma gdzie podstawa jest minimalna a resztę wyrabiasz już praca własną. Niby spoko ze dają każdemu szanse i nie ma żadnej dyskryminacji. A wiadomo co jest ta kluczowa zacheta ze zawsze ktoś przyjdzie?

Budownictwo Wrocław Nowy wpis
Były pracownik
 Pytanie

Chciałbym w tym komentarzu zawrzeć wszelkie praktyki jakie są stosowane w Wurth aby była to przestroga przed wkraczaniem w szeregi tej firmy. Poniższe zachowania będą opisywać wieloletniego Kierownika działu Budownictwo Wrocław. 1. Twoja baza klientów nie jest twoja, jeśli RKS postanowi ci zabrać klienta to zrobią to bez pytania 2. Nękanie: Kierownik stosuje metody zastraszania na jazdach i podczas rozmów telefonicznych z handlowcem np. dzwonienie do ciebie wściekłym i krzyki do słuchawki bo kto inny go zdenerwował a za 15 minut już jest miły. A przekleństwa podczas jazd i agresja słowna to generalnie standard. 3. Jak będziesz miał słabe wyniki ( bo zabrali ci klientów ) to zaczną stosować pkt 2 żebyś sam się zwolnił 4. Jak się zwolnisz to RKS ma w zwyczaju mówić, że byłeś (usunięte przez administratora) ( serio ) 5. Kierownik nawet bez twojej wiedzy ( np podczas urlopu ) wyśle zamówienie do klienta żeby zrobić wynik a później ty musisz odrabiać zwrot ( klient oczywiście nic nie zamawiał ) Oczywiście na urlopie byłoby najlepiej gdybyś odbierał telefony od klientów. 6. Bagażnik - kierownik ma w zwyczaju nie rozliczać budżetu, który jest tam nazywany bagażnikiem. W każdym momencie może ci coś rozliczyć lub nie. Zdarzały się sytuacje w których dorzucał coś od innego handlowca. Pod koniec roku są wykonywane kombinacje jak ukryć fakt, że nic się z budżetem nie zgadza. Przykład: bierzesz na budżet szlifierkę i dajesz ją klientowi ( polecenie kierownika) natomiast na papierze nadal ją masz w bagażniku i tylko Pan Bóg wie czy zostanie ona rozpisana z budżetu czy nie. 7. Obiecywanie giftów - Pan Kierownik ma w zwyczaju obiecywać gifty na które klient może czekać miesiącami lub nie dostanie ich nigdy. 8. Dopisywanie ilości artykułów - klient zamówił 5 szt? Pan Kierownik z Wrocławia zmusi cię żebyś wpisał 10szt. 9. Wielu handlowców na jednym terenie. Po tym samym terenie jeździ handlowiec z Instalacji, Inwestycji, Budowlanki i oczywiście jeszcze ktoś się wciska z Drewna i jeszcze KS3. 10. Wieczne malowanie trawy na zielono. Większość statystyk jest fałszywa. Sam zakładasz e-shopa za klienta , wysyłasz mu towar na 2 razy żeby było więcej zamówień dziennych. Zrobiłeś plan ale 10tyś obrotu to i tak zwrot i musisz odrobić 11. Bardzo duża rotacja na wszelkich stanowiskach. Zamieszanie z Dywizjami, które wchodzą sobie w kompetencje. Rotacja nawet na stanowiskach Dyrektorskich. 12. Nękanie klientów: dzwoniłeś do klienta tydzień temu? To nic zadzwoń jeszcze za tydzień i za tydzień i za tydzień. A musisz to zrobić bo sprawdzają bilingi. 13. Paliwo: masz duża trasę i nie starcza Ci paliwa? Zalej za swoje. 14. Pierwszy klient o 8 a ostatni o 16 czyli zmuszanie do nadgodzin. 15. Wzywanie do Warszawy na poranne godziny. Masz 5 godzin do Warszawy i musisz coś załatwić w centrali? To nic nie szkodzi masz być na 9.00 bez hotelu. Czyli 5 godzin jazdy w jedną stronę, załatwiasz swoje sprawy w kilka godzin a później tego samego dnia powrót do domu co się składa na 15 godzin na nogach. 16. Fabia do końca życia... bo co roku są większe wymogi marży więc będziesz jeździć w kółko fabią :) 17. Bardzo mała ilość szkoleń no chyba, że czytanie karty katalogowej przez Product Managera na spotkaniu online można nazwać szkoleniem 18. Kierownik podczas jazd obraża innych handlowców z regionu. 19. Nie udało Ci się zrobić planu? Będziesz się z tego tłumaczyć wiele miesięcy. A jak odniesiesz sukces to ci powie: To było wczoraj... i już się nie liczy. 20. Zniszczeni psychicznie ludzie: przez okres pracy w tym dziale dzięki własnych doświadczeniom oraz opowieściom handlowców, którzy tam pracowali jestem w stanie przywołać co najmniej kilkanaście osób, które są ofiarami Pana Kierownika przez ostatnie 15 lat. A najlepsze jest to, że On nawet nie był najgorszy bo w Wurthcie pracowali gorsi.

METAL Nowy wpis
Były pracownik
@Budownictwo Wrocław

To prawda!

Emil
Inne

Tyle hejtu a mimo to ludzie nadal tutaj pracują czyli nie może być tak źle :) dla mnie jak firma daje normalnie umowę o pracę a nie jakieś śmieciowki to już jest duży plus. Tutaj rozumiem że od razu umowa o pracę?

Marek
Inne

Od czegoś trzeba zacząć a umowa o pracę na początek na pewno jest lepsza od zlecenia lub roboty na czarno bo niektórzy madrzy do teraz w to idą. Fajnie jeszcze jakby premia przy tym była

QWERTY
Inne

No to w czym macie problem jeśli tutaj ja dają z tego co piszą? Robią z czymkolwiek jakieś problemy czy raczej spokojnie sie pracuje?

True
Pracownik
@QWERTY

Czytanie ze zrozumieniem się kłania. Od razu widać, że to komentarz osoby z rekrutacji. Umowa pracy to nic, jeśli warunki pracy i płacy są uwłaczające. A tu tak niestety jest. Tego nie ukryjecie. Wcześniejsze komentarze tylko to potwierdzają.

Gutek
Inne
@True

Dziś łatwo się szafuje grubymi słowami w stylu uwłaczających warunków pracy. Widać przecież po ogłoszeniach choćby że auto zapewniają do całodobowego użytku. Piszą o przejrzystych warunkach wynagradzania. Chyba nie wpisywali by w ogłoszenia rzeczy których nie na w rzeczywistości?

abc Nowy wpis
Były pracownik
@Gutek

Te zasady wynagradzania są niby przejrzyste, ale nie do końca - bo czasem braki towarów, długie terminy dostaw, dokumentów itp itd sprawiają, że mimo, że najeździsz się dużo, temat przepada, a tobie się jeszcze obrywa że nad tym tyle czasu siedziałeś i nic z tego nie ma. Wiele zależy od tego na kogo trafisz jako regionalnego kierownika - jedni są super, inni toksyczni do granic możliwości. Umowa o pracę jest, możliwość wykupienia ubezpieczenia, opieki medycznej , dofinansowanie jakieś do multisporta, aplikacji do nauki języków itp itd tez są, tak jak mówią w ogłoszeniu. Samochody są do całodobowego użytku i nie ma w tym żadnego (usunięte przez administratora) w ogłoszeniu, zasady są jawne. Plusy są, minusy też, ale (mimo, że jestem byłym pracownikiem) nie uważam, by było tak tragicznie jak niektórzy piszą. Jeśli na rozmowie ustalisz wymagania płacowe, to resztę chyba idzie dograć w trakcie. Natomiast jak zdecydujesz się zacząć na słabych warunkach kwotowych, "bo się poprawi w trakcie" - zapomnij.

serioz750 Nowy wpis
Były pracownik

Powiem tak, wypłata premii po 180 dniach. Bajzel na kółkach a ludzie w centrali to porażka. Firma działa na zasadach z przed 30 lat.

Majkel
Kandydat
 Pytanie

Witam, w najbliższym czasie mam pierwszy etap rekrutacji na stanowisko pH dział produkcyjno - przemysłowy region dolnyslask. Czytam stare opinie i nie napawają optymizmem, czy coś się zmieniło ? Jak wyglądają średnie zarobki? Jaki jest kontakt z przełożonymi ?

Majkel
Inne
 Pytanie
@Majkel

I jak? Byłeś na rozmowie? Widzę ogłoszenie i zastanawiam się nad aplikacją choć te opinie tragiczne tutaj.

Bania
Kandydat
 Pytanie
@Majkel

Witam pytanie pracujesz ???

Przedstawiciel handlowy
 Rozmowa kwalifikacyjna
Przebieg rekrutacji

gruba baba z hr i łysy kierownik beznadzieja nie polecam szkoda czasu nie mogą znaleźć nikogo

Pytania

psychologiczne głupie

  • Poziom rozmowy:
  • Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Były pracownik
Były pracownik

Zarobki zależnie od regionu, przeważnie minimalna krajowa plus premie. Realne zarobki tj 4400-5000 do ręki. Auto na początek używana fabia. Pracowałem w dywizji drewno, pod względem dyrektora jedna z gorszych dywizji, ponieważ żeby dostać premie za priorytet A(ma go całą firma), dyrektor Drewna żeby się wykazać wymyślił priorytet B. (Jeżeli zrobisz A ale nie zrobisz B, nie dostaniesz kasy). Zwolniłem się że względu na (usunięte przez administratora) w firmie. Podczas pandemii kazano nam dzwonić do klientów i handlować (wszystko podsłuchiwali kierownicy i nie mogliśmy informować klienta o tym że kierownik nas słucha) Zrobiła się z tego afera wewnątrz bo nie chcieliśmy tego robić. Żeby nie brać udziału w tym procederze wolałem zrezygnować z pracy w tej firmie. Jestem ciekawy czy dalej te praktyki są stosowane. @Pracodawca Ogólnie nie polecam pracy w tej firmie ponieważ mydlą oczy na rozmowie a potem jest jak jest.

Były pracownik
Były pracownik

Podstawa Premia: Priorytet A podaje przykład sprzedaż narzędzi na kwotę x zależnie od potencjału klienta premia 400 zł brutto Żeby dostać pieniądze za priorytet A, musisz zrobić priorytet B np dodatkowo sprzedać 20 wierteł.(często nie zrobisz B) Premia na początku za nowych klientów kwot nie pamiętam ale minimum 5 klientów max 8. Premia za realizację planu głównego np robisz 20 tys marzy, dostajesz 200 zł brutto za realizację 100%, i jakiś procent od kwoty netto. Koniec końców jest to tak zorganizowane że żeby zarobić około 6-7 tys musisz się bardzo na gimnastykować i mieć dobrych klientów. Ja pracowałem w mazowieckim i nie polecam, w innych dywizjach podobno jest lepiej.

Gruby
Pracownik
 Pytanie
@Były pracownik

6-7tys? To w tej firmie da się tak zarobić? Większość przedstawicieli w tym momencie, w dywizjach innych niż ks3, zarabia od najniższej do 4500 w polotach. Ogólnie jedynym działem, gdzie są dobre zarobki, to ks3. W innych działach czekają Was zarobki podane wyżej.

Kajtek
Inne
@Gruby

A co to za cudowny dział ze na nim można sobie więcej zarobić a inni maja ochlapy zbierać? Też w szoku jestem bo 4500 zł to nie jest jakaś niebianska kwota, nie wiem komu opłaca sie za tyle produkować

Gruby
Pracownik
@Kajtek

Działem zarabiającym jest ks3. To dział przedstawicieli stworzony do obsługi dużych i największych klientów. Tam są zarobki. Reszta to pomniejsze działy, gdzie zarabia się od najniższej do 4500 na rękę. Rzadko zarobi się więcej i to tylko najlepsi starzy pracownicy tego doświadczają. Pomniejsze działy to ks1- obsługa telefoniczna, ks2- dywizja metal, cargo, auto, drewno, budownictwo itd. Dodam, że firma ostatnimi czasy wbija kij w mrowisko i tworzy kolejne działy. A jak zaczniesz mieć zbyt dobrego klienta, to zabiorą Ci go bez pytania do ks3 i zostaniesz na lodzie.

Kornela
Inne
@Gruby

To na tym ks3 ile mozna zarobić? I czy ciężko jest się tam dostać? Opowiedz, bo zależy mi po prostu na dobrej kasie

były
Były pracownik
 Pytanie
@Były pracownik

chyba teraz są jakieś problemy z zarządzaniem w Drewnie ?

Bania
Kandydat

Witam czy pracował ktoś jako przedstawiciel handlowy na Podkarpaciu. Proszę o szybką odpowiedź. Z góry dziękuję

Michał
Pracownik

Pracuje 3 lata (chociaż od roku już nie chcę) i zgadzam sie z negatywnymi opiniami. Zacznijmy od hierarchii: - kierownik jest najwiekszym kłamcą i szują, łga w żywe oczy i nie ma pojecia asortymentowego przy okazji ubierając cie u klienta w jakiegoś idiotę. Mentalność i prezencja traktorzysty z kółka rolniczego. - dyrektor - jest ponad (wszystkimi), swoje 3 grosze wtrąci nawet do wytycznych zarządu, jest Panem na swoim folwarku a zarządzać może najwyżej stadem owiec (tak, traktują handlowców jak barany), lubuje się w "motywacyjnych" mailach i telefonach - zarząd - ciepłe stołki, nie interesują Ich problemy na dole, wytyczne, procedury (polowy nie znam, nigdy nie poznam lub zmieniane są w trakcie). Po drodze masa może i kompetentnych ludzi ale z małą werwą do pomocy. Baza klientów- zazwyczaj w trakcie rotacji co atrakcyjniejsi klienci w dziwnych okolicznościach znikają, dostajesz/masz gónwno, wszystko za przyzwoleniem kierownika, ale jakby co to nieeeee. Pieniądze- biorąc pod uwagę fakt ile trzeba się namyśleć, nakombinować, stresować to nie są tego warte, niezależnie czy jest to 3k czy 6k. Perspektywy- żadne, żadne czytaj ŻADNE. Asortyment- 20% ok, pozostałe pozycje odklejone od jakichkolwiek realiów rynkowych, w wurcie nie działają zasady ekonomii i podstawowe prawo popytu i podaży. Towar do klienta potrafi jechać 2 miesiące (nie, nie technologia łazika marsjańskiego, zwykły klucz) Przepływ informacji, szacunek gazetki po 3szt na łeb na miesiąc, to już było-prawda. Plany liczone jak wygodniej, byle dokręcić śrube, byle utrudnić, jak nie zrobisz-wzrost od planu, jak zrobisz (i to z górką)-wzrost od górki, oficjalnie nie wiadomo na jakich zasadach jest wyliczany. I najlepsze. Plan na marżę ale sprzedając produkty nie wiesz w czasie rzeczywistym na jakiej marży- firma nie udostępnia w aplikacji sprzedażowej marży na produktach. Ja szczerze odradzam, sam mialem wielkie nadzieje, zawiodłem się, nie spodziewałem się takiego szamba po takim koncernie. Czekam na lepszą koniunkturę, stać mnie na więcej i jestem więcej wart. Nie marnujcie swojego czasu.

CoExist
Pracownik
 Pytanie
@Michał

Jaka dywizja?

Michał
Pracownik
@CoExist

Nie jest to ważne, tak jest w całym tym przybytku.

Stary
Były pracownik
@Michał

Chłopie zwijaj się czym prędzej ja robiłem 20 lat i mam identyczne odczucia

Technik
Były pracownik
@Stary

Prawda

Bonex
Kandydat
 Pytanie
@Stary

Zawsze mnie zastanawiają opinie osób, które piszą, że w firmie jest beznadziejnie po czym dodają, że pracowali tam 10-20 lat. Trzymali was tam wszystkich na siłę ludzie?

Jagna
Inne

Myślisz że ktoś się odważy? Na takie działanie może aż tak źle nie jest co , można przejść na porządku dziennym?? I wybrać inną pracę zwolnić się.

Ewela
Inne

Narzekacie tak na te rekrutacje a może potem jest w porządku ? Co innego rozmowa co innego praca już. Chyba pracownika traktują dobrze jak już się wdroży i stanie częścią zespołu, inaczej to jak strzelać sobie w stopę?

Profesjonalista
Były pracownik

Odradzam wszystkim aplikowanie na stanowisko Kierownika Regionalnego w tej firmie. (usunięte przez administratora) Natomiast na naistotniejsze pytanie odnośnie wynagrodzenia zasłania się tajemnica firmy. Żart i kpina. Kandydat ma prawo z góry wiedzieć ile będzie zarabiał na stanowisku pracy. Jeśli to nie będzie spełniało moich oczekiwań nie widzę żadnego sensu dalszej rozmowy i udzielania tej firmie darmowych porad przez aż 4 etapy rekrutacji a co za tym idzie marnować mój czas (usunięte przez administratora). Totalna kpina i kompromitacja. Normalne firmy nie mają żadnych problemów z podaniem widełek płacowych już w samym ogłoszeniu. To ma być transparentne. Natomiast tu ewidentnie mają coś do ukrycia skoro wstydzą się podać wynagrodzenia za które kandydat miałby pracować.(usunięte przez administratora) Omijajcie szerokim łukiem.

Ździwiony
Kandydat

Tragedia poziom. Rekrutację osób doświadczonych prowadzą osoby z "łapanki" bez wymaganych kompetencji. Omijać szerokim łukiem.

Dawid
Kandydat

Zdecydowanie odradzam! Moje doświadczenie podczas rekrutacji na stanowisko kierownika regionalnego w firmie Würth Polska Sp. z o.o. było wyjątkowo rozczarowujące. (usunięte przez administratora)Taka osoba nie powinna prowadzić rozmów z doświadczonymi kandydatami. (usunięte przez administratora). Proces rekrutacyjny w firmie jest także nadmiernie rozwleczony, składając się z czterech etapów, co jest nieadekwatne do stanowiska kierownika regionalnego. Takie podejście mogłoby być uzasadnione tylko dla wyjątkowo wysokich stanowisk, ale nie tutaj. Na pytanie o wynagrodzenie (usunięte przez administratora) odpowiedziała, że jest to tajemnica firmy, co jest nie do przyjęcia i sugeruje brak szacunku oraz niechęć do otwartej komunikacji. Kandydaci mają prawo znać warunki zatrudnienia na wczesnym etapie, aby móc podjąć świadomą decyzję. Z tych powodów przerwałem rozmowę i wyraziłem swoje niezadowolenie. Jako osoba świadoma swojej wartości, nie mogę zaakceptować takiego traktowania. Odradzam proces rekrutacyjny w firmie Würth Polska Sp. z o.o. osobom, które cenią swoje umiejętności i czas. Firma powinna przemyśleć swoją strategię rekrutacyjną i (usunięte przez administratora), co może poprawić jakość rekrutacji i wizerunek firmy. (usunięte przez administratora).

Adela
Inne

Ostro tutaj o firmie widzę… zarobki nie odpowiada Wam, relacje z szefostwem też, nic pozytywnego tam nie znajdzie się ? Może praca chociaż stabilna na umowę…

CZOSNEK
Były pracownik
@Adela

NIC, jak tylko ktoś ma troche oleju w głowie to już odszedł lub jest na wypowiedzeniu, nikt przy zdrowych zmysłach nie chce tutaj pracować. Osoby które jeszcze pracuja i cieszą się praca, mysle ze policze na palcach u jednej dłoni...

Maksio
Inne
@CZOSNEK

Ktos wspomnial wczesniej o wyscigu szczurów. Jeśli obecnie są mimo wszystko jakies osoby zadowolone z pracy, to możę jednak coś się w tej dziedzinie poprawiło? Może szefostwo trochę odpuszcza "nowym"?

Północnik
Były pracownik

Powiem coś niepopularnego na tym portalu i przyjmę na klatę masę hejtu. Jakieś 15 lat temu byłem pracownikiem tej firmy. Wtedy też opinie o niej były głównie negatywne. Ja i koledzy w mojej grupie też widzieliśmy tylko złe strony i nakrecalismy się wzajemnie. Mamiony obietnicami zmieniłem pracodawcę i szybko przekonałem się jak duży błąd popełniłem. Dziś wiem że gdybym miał taką możliwość, wróciłbym do Wurth w każdej chwili. Pracować trzeba sumiennie i uczciwie, w każdej firmie. Nikt nie daje nic za darmo a ludzie są tylko ludźmi ( kierowcy i dyrektorzy też ) Pozdrawiam wszystkich. Michał Kowalewski

Były
Były pracownik
@Północnik

To odszedłeś przed najgorszymi przemianami na kanały sprzedaży, dlatego może masz dobre wspomnienia. Po roku 2011 zaczął się wyścig szczurów oraz zarządzanie przez konflikt, co trwa po dziś dzień i lepiej nie będzie. Ta firma to (usunięte przez administratora), z tą różnicą że można uciec do lepszego miejsca ...

Zebra
Były pracownik
@Północnik

Nie ma w tym nic dziwnego w Wurth są dobre regiony z dobrymi klientami a co za tym idzie lepszym wynagrodzeniem oraz samochodem dla PH. Pewnie teraz na tym twoim byłym regionie lata teraz 2-3 PH na głodowych podstawach szukając wolego klienta nie zajętego przez kolegę z Wurth. W 2011 było znacznie mniej PH w terenie w porównaniu z dniem dzisiejszym. Mniejsza konkurencja względem PH.

Roman
Pracownik
@Północnik

(usunięte przez administratora) Rotacja jest spora widać po ilości ogłoszeń . Biorą jak idzie bo jedyne co mają do zaoferowania to minimalna płaca . Plany rosną , kasa nie koniecznie

Beti
Inne
@Roman

To nie pierwsza firma gdzie podstawa jest minimalna a resztę wyrabiasz już praca własną. Niby spoko ze dają każdemu szanse i nie ma żadnej dyskryminacji. A wiadomo co jest ta kluczowa zacheta ze zawsze ktoś przyjdzie?

Nie ściemniam, mówię jak jest

Witam, odradzam pracę na stanowisku przedstawiciela handlowego. Zacznę od początku. Szkolenie w Warszawie na duży plus. Panowie szkoleniowcy posiadają bardzo dużą wiedzę. Nowi koledzy "przedstawiciele" bardzo sympatyczni. Ogólnie atmosfera w hotelu jak i w siedzibie Wurth bardzo obiecująca. Brakowało mi tylko szkoleń z zakresu technik sprzedaży. Przejdźmy teraz do konkretów. Na początek dostaniesz 3000 zł brutto (ok.2100 zł na rękę). Chyba, że kierownik zagwarantuje Ci 2500 zł miesięcznie na rękę, ale nie wszyscy doświadczają takiego KOMFORTU. Firmy z Twojego top 20 to klienci w których połowa nie chce kupować, ani się spotykać. Często nie chcą nawet rozmawiać i różne są tego powody. Niektóre firmy w top 20 znalazły się tam przypadkiem. To klienci z tzw. "złotego strzału" (jeden okazjonalny zakup za np. 2tys i firma już jest w Twoim top 20) hahaha :) Brak jakiegokolwiek promowania firmy dzięki prezentom. Firmy konkurencyjne potrafią rozdawać kubki, czapki, koszulki, zapalniczki, kalendarze natomiast Ty na początku roku na 500 klientów (niestety tylu miałem na początku w swojej bazie) dostajesz 10 kalendarzy. Śmiech na sali. Totalny brak gazetek reklamowych. Co jest dla mnie nieporozumieniem. Miesięcznie do wykonania priorytetu na tylu klientów dostaje się 5 gazetek. Jeśli nie przywieziesz sobie katalogów ze szkolenia z Warszawy z 1 piętra to nie masz praktycznie nic na start. No chyba, że kierownik łaskawie da Ci np. katalog tarcz diamentowych z roku uwaga, uwaga 2015. U niektórych klientów zostawia się katalogi po czym mówi, że odbierzesz je za tydzień. Czasami nawet nie możesz ich zostawić i wręcz prosisz o oddanie po przeglądnięciu bo np. została Ci ostatnia sztuka. Od samego początku mojej pracy do dnia zwolnienia nie miałem zrobionej trasówki. Kierownik nie palił się do pomocy w jej zrobieniu nawet po wielokrotnych pytaniach o nią i prośbach. Czyli generalnie jeździsz gdzie dusza zapragnie. Spotkania z kierownikiem (RKS-regionalny Kierownik Sprzedaży) wyglądają tak że zamiast np. 8 jazd szkoleniowych w miesiącu kierownik jeździ z Tobą np. tylko 3 razy. Może to i dobrze, bo i tak niczego się od niego nie nauczysz, ponieważ nie posiada wiedzy asortymentowej i często nie wie o czym mówi. Nie ma żadnej pomocy ze strony kierownika pod względem rozwijania firm tzw. "zerowych" tam gdzie jest największy problem. Jeździsz z nim tylko po największych firmach, takich które i tak kupują regularnie. W ciągu dnia każdy PH powinien odwiedzić ok. 12/14 firm, natomiast z RKS odwiedzisz ich aż ok. 3/4 kończąc dzień z wynikiem 0zł na Twoim koncie. Tracisz dzień od którego zależy Twoja wypłata (wyrobienie planu, marży, priorytetu). Częste namawianie klientów na rozbudowanie wielokanałowości, czyli zamawianie przez internet kończy się tak, że przy pomocy kierownika klient otwiera konto na e-shopie wręcz prawie do tego zmuszony. Ilość zamówień w miesiącu musi się zgadzać i nie ważne, że klient nie skorzysta już ponownie z tej opcji, ponieważ jest to dla niego niewygodna forma zamawiania produktów. Większość osób woli się spotkać, porozmawiać w cztery oczy i zamówić u Ciebie poprzez iPada. Klienci często przy kolejnej wizycie sam na sam proszą aby nie przyjeżdżać już z kierownikiem, ponieważ jest za bardzo natrętny. Często takie spotkania nie wyglądają jak handel tylko "wciskanie produktów na siłę" wbrew woli klienta. Gdzie tutaj budowanie relacji z klientem? Na koniec dodam jeszcze tylko, że bardzo męczące jest ciągle pisanie maili w sprawie odblokowania ofert, bądź też uwaga, uwaga AKCEPTACJI ZAMOWIENIA. Sprawa wygląda tak, że puszczasz zamówienie po czym musisz PROSIĆ ŁASKAWIE o jego zaakceptowanie. Męczące są też ciągle rozmowy z COK (Centrum Obsługi Klienta) w sprawach zaległości, ofert itp. itd. Mam nadzieję, że choć trochę pomogłem i rozwiałem pewne wątpliwości.

Ciężki rejon
@Nie ściemniam, mówię jak jest

To co napisał kolega to sama prawda, oczywiście nikt z nas nie opisuje w 100% całej prawdy aby nie było problemów z byłym pracodawcą. Ponoć dziś kierownik jeździł z kimś na moim rejonie. Proszę Cię nowy PH abyś się jeszcze raz zastanowił nad swoim losem no chyba, że jesteś pod taką ścianą życiową , że nigdzie do handlu Cię nie chcą...

Jack
@Nie ściemniam, mówię jak jest

Zgadzam się w 100%. Dodałbym jeszcze tylko, specjalne spowalnianie pod koniec miesiąca systemu raportowego i to że jeśli ktoś pracuje długo i ma odpowiednie znajomości to dostaje klientów gdzie towar sam się sprzedaje. Automatycznie taka osoba dostaje wtedy większe wypłaty oraz większy limit paliwowy. Ty niestety musisz prosić się o każdy kilometr i liczyć tak żeby go nie przekroczyć no chyba, że kierownik się zlituje i zwiększy go z gestem :-) hahaha

Tom
@Nie ściemniam, mówię jak jest

Wszystko opisane dokładnie tak jak naprawdę jest!!!

stasiek
@Nie ściemniam, mówię jak jest

Potwierdzam …. niestety jeszcze doszło nam pracowanie w domu i telefony do klientów . Ja też jestem w miarę nowy i klienci mnie olewają . Jak to wszystko się unormuje to szukam sobie coś nowego . Mój kierownik tylko ciśnie żadnej pomocy . Jak to wszystko ucichnie to szukam coś nowego .

Jacek
@stasiek

Nie marnuj się tutaj chłopie :) na pewno stać Cię na coś lepszego. Nie obrażając nikogo, ale ludzie na kasach zarabiają więcej. Starasz się, jeździsz i po ciężkich próbach dostajesz 2500zł na rękę. Szkoda gadać :(

Krzysztof
@Nie ściemniam, mówię jak jest

Kolega dobrze pisze :) niestety

Były
@Nie ściemniam, mówię jak jest

Święte słowa

Czesław
@Nie ściemniam, mówię jak jest

Ile spotkań trzeba wyrobić? 12 do 14 !!!!. Przecież to nierealne, chyba że chodzi o odfajkowanie lokalizacji danej firmy. Nawet - zakładając - że o tej 7-8 rano będzie osoba decyzyjna i w ogóle nas przyjmie, to i tak biorąc pod uwagę dojazd do klienta, przedstawienie mu oferty, rozmowa, wysłuchanie go, nawiązanie jakiejś relacji, to i tak przez te 8 godzin pracy nie da sie tego wyrobić. Przecież to jakiś absurd. Do klienta nie jedzie się godzinę przed zakończeniem pracy i o godzinie otwarcia firmy, bo zwyczajnie nic handlowiec nie uzyska. Do tego często osoby zwyczajnie nie ma, abo nie ma czasu na rozmowę, prosi o przesłanie informacji mailowo. Czysta akwizycja z tego co widzę.

Johny
@Czesław

Żebyś wiedział, czysta akwizycja :(

Waldek
@Nie ściemniam, mówię jak jest

Niestety jest tak jak pisze :( nie polecam

Możek
@Waldek

A w jakim dziale pracowałeś i w jakim mieście? Ja przymierzam się do działu auto

Boczek
@Możek

Jeśli chcesz tracic czas to życzę powodzenia :) zastanów się naprawdę czy warto. Już większą wypłatę dostaniesz na produkcji, nie obrażając oczywiście ludzi pracujących na produkcji.

Paweł
@Nie ściemniam, mówię jak jest

Samą prawdę napisałes. Ja czekałem za prowizją za plan 2mc i nic. Ciągle była odpowiedź RKSa, że obliczane, przeliczane ,a w efekcie końcowym,,zabrakło Panu" tyle,a tyle procent. Dlatego już nie pracuję . Nie polecam.

Rafcio
@Boczek

Ale jaki powód niskiej wypłaty? Sprzedaż nie szła ,czy sciema z planami i obliczeniami za plan?

Nick
Pracownik
@Nie ściemniam, mówię jak jest

Na swoim terenie miałem dosłownie tak samo :(

Klient
Pracownik
@Nie ściemniam, mówię jak jest

Człowieku nie narzekaj. Przedstawiciel z tej firmy wyjeżdża z domu o 9, w ciągu dnia też w domu, sprawy prywatne załatwia służbowym samochodem. Żyć nie umierać. Pracuje tam już ponad 15 lat. Telefon służbowy, tablet służbowy, internet za darmo ????????????????

Maciek
Kandydat
@Nie ściemniam, mówię jak jest

Byłem na rozmowie w tej firmie i potwierdzam, zaproponowano mi 3000 PLN brutto. Nie wierzyłem w to co słyszę. Pan Kierownik Regionu (czy jakoś tak) nieco się uniósł, jak mu powiedziałem że nie mamy o czym dalej rozmawiać, twierdząc, że ludzie w tej firmie zarabiają nawet po 12 000 PLN. Kwota ta wynika z prowizji. Wolałem tego nie sprawdzać. Swoją droga coś jest nie tak w tej organizacji. Wystarczy trochę pomyśleć .. Pzdr, M.

Adik 15
Były pracownik
@Nie ściemniam, mówię jak jest

Szczera prawda, niestety :(

Asm
Pracownik
@Nie ściemniam, mówię jak jest

Witam. Pracuje w firmie 20 lat . Czytając to nie mogę pokusić się o komentarz. Ludzie zawsze stosują zasadę jak Kalemu ukraść krowę to zły uczynek , ale jak Kali ukraść to dobry. Szanowny Panie, zamówienia wymagają akceptacji gdy Handlowiec wpisuje cenę niezgodna z cennikiem. Jeżeli wprowadza się zgodnie z ceną zamówienie natychmiast się realizuje. Zgodnie z polityką zamówienie jest realizowane w 48 h. Nie ma potrzeby pisać e-mail po wpisaniu zamówienia, chyba że chcesz go przyspieszyć. Ale ze względu na logistykę to i tak nie zawsze zadziała bo w pierwszej kolejności są realizowane zamówienia z "wczoraj" czyli te do 48h. Co do trasówki , dziwne ale wiem że możliwe że nie miałeś zrobionej. Ja mam korygowaną zawsze kiedy potrzebuję. Nie ma czegoś takiego jak zloty strzał w przypisaniu klientów. Otrzymuje się ich adekwatnie do przydzielonego planu. A jak chcesz więcej to trzeba coś z siebie dać i popracować nad tym. Odnośnie pozostałych aspektów - jeżeli jest tak jak napisałeś ,miałeś pecha że trafiłeś do takiego RKS . Nie mniej jednak uważam ta wypowiedź za bardzo subiektywną. Ja staram się patrzeć pozytywnie na cały świat i wiem jedno: " Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma"

Szpunti
Kandydat
 Pytanie

Witam Wszystkich, dostałem propozycje na handlowca przemysł produkcja teren dolnyslask Jaka PŁACA?? AUTO??? dziekuje za odp.

Robert
Były pracownik
@Szpunti

Bardzo słaby teren, duża rotacja. Podstawy - starają się dawać najniższe + obietnice prowizji, która zobaczysz dopiero po kilku miesiącach. Wewnętrzna walka między dywizjami i straszne naciski. Poszukaj czegoś innego....strata zdrowia i czasu ..q

Manager
Pracownik

Klienta zawsze pozyskasz z zamówieniem 150- 300zl netto tylko nic z tego nie wynika dla Ciebie. Ja prze lata pracy w Wurth pozyskiwałem 6-10 klientów miesięcznie. Dlatego wiem co mówię .

Dr.Meloni Perejra vel rostoff
Były pracownik

Nie ma absolutnie żadnych podwyżek za staż,!!! Są jeśli zrobisz wzrosty , cele , na min ocenę c to coś tam kapnie ,ale i tak ostatnie słowo ma szef atmosfera między handlowcami ok ale wyżej nie tak różowo (usunięte przez administratora), nękanie telefonami straszenie wizytą w centrali , rozmową z dyrektorem , porównywanie Pawła do Gawla na forum podświetlanie na czerwono w tabelkach ale jak robisz wzrosty i jesteś w tabelkach na zielono to jest i fajna fura i 1000 brutto podwyżki i święty spokój ,

Nick
Kandydat
@Robert

to fakt na(usunięte przez administratora)non stop wrzucają ogłoszenia na PH, Więc coś w tym jest,ze jest słabizna finansowa.

Weteran
Były pracownik
@Szpunti

Chłopie. Fabia. Najniższa plus coś tam, czyli IV, wywalcz z przodu v , może z przodu VI. Podwyżkę dostaniesz po roku- IIIprocent. Aha - zakrzan jest nieziemski. Jak nie znajdziesz nowej fabryki (nie znajdziesz) to Twoja podstawa będzie twoim chlebem powszednim. Nie aplikuj tutaj. Znajdź coś lepszego.

Kandydat
Inne

Słabe podejście do kandydatów na stanowiska... Jakiś czas temu składałem CV do pracy w handlu, po przebytej rozmowie online otrzymałem zapewnienie, że mimo każdej z decyzji zostanę poinformowany. Do dziś się tak nie stało, trochę słabo z profesjonalizmem.

Kandydat
Inne
 Pytanie

Coś z tą firmą chyba a raczej napewno jest nie tak . Od półtora miesiąca do pracy we Włocławku szukają i jeszcze nie znależli ? Szukają pewnie z doktoratem z technologii produkcji narzędzi ???????????? Ale na poważnie omijać z daleka warunki śmieszne

Cichy
Inne
 Pytanie

Złożyłem aplikację do Wurth Polska po może dwóch tygodniach oddzwoniła pani powypytywala mnie oczywiście na każde pytanie otrzymała merytoryczną odpowiedź . Oczywiście myślałem że mam odpowiednie doświadczenie do tej pracy 20 lat w obsłudze klienta w branży motoryzacyjnej na różnych stanowiskach ale głównie jako doradca . W trakcie rozmowy dowiedziałem się że potrzebne są dwie osoby do oddziału . Myslę nooo ok! Pytam czy jakieś szkolenie będzie pani mówi że oczywiście szkolenie ok 1-5 tyg w Warszawie , zakwaterowanie w hotelu z kimś w 1 pokoju no nie myslę jakiś Żart. W trakcie rozmowy usłyszałem od pani że poszukują do obsługi 2 osób jedna osoba na cały etat druga na 3/4 etatu . Kolejny Żart . Jak to możliwe że taka firma oszczędza na pracownikach, jaja jakieś sobie robią sklep duży 2 osoby na obsłudze jak upilnować klientów. , Później za braki kto będzie płacił ? Już w czasie rozmowy wiedziałem że nie chce w tej firmie pracować . Po kilku dniach otrzymałem info że na chwilę obecną nie mogą mi zaproponować żadnego stanowiska . Myślę albo ze mną albo z tą po . ....ą firmą coś jest nie tak . Dziś widzę nowe ogłoszenie że do pracy nadal szukają ???????????????????? ŚMIECH NA SALi

Były
Były pracownik
 Pytanie

Serio tam ktoś chce pracować ? Miałem spotkanie z dyrektorem działu metal które było z dnia na dzień. Informację otrzymałem pod koniec dniówki w mailu. Facet zaczyna, że musiał odwołać umówione spotkanie z żoną i z klientem. (W godzinach pracy z żoną ciekawe) Kompetencji, brak... Jakiego kolwiek planowania czasu, brak. Poszanowania czasu innych, brak. (usunięte przez administratora) Omijać firmę z daleka. Tam liczą się słupki i uległość przed przełożonym. No chyba że to lubisz

Szczery
Kandydat

Jakiś czas temu aplikowałem na handlowca do Wurth chociaż miałem wątpliwości ze względu na częstą rekrutację (dobre firmy sporadycznie szukają pracowników) . Pierwszą rozmowę miałem on-line, było ok, pan z którym rozmawiałem obiecał, że da mi odpowiedź za trzy dni, jednak nie oddzwonił, zadzwonił do mnie po ok 2 tygodniach chyba kierownik regionalny, zapytał się czy jeszcze jestem zainteresowany pracą i umówił mnie na spotkanie z nim i z dyrektorem. Rozmowa była miła i na poziomie, jednak w trakcie spotkania odczułem, że to praca nie dla mnie więc zbytnio się nie wysilałem tym bardziej, że dzień wcześniej dostałem info , że zostałem przyjęty do innej firmy. Z rozmowy wywnioskowałem , że to praca raczej dla desperatów dopóki nie znajdą czegoś normalnego a jak usłyszałem, że miałbym przyjechać na szkolenie do firmy i być zakwaterowanym przez 3 tygodnie z kimś obcym w jednym pokoju to mi szczęka opadła, koszmar do kwadratu) Dyrektor z którym rozmawiałem powiedział, że osobiście do mnie zadzwoni w umówionym terminie i mnie poinformuje o decyzji. Oczywiście nie zadzwonił ( małe skromnie firmy potrafią dać odpowiedź niezależnie od decyzji a tu taka duża firma i kompletny brak szacunku dla kandydatów którzy przyjechali na spotkanie.) Jeżeli firma ma szacunek do człowieka i szanuje kandydata na pracownika to i swoich pracowników szanuje, to się zawsze sprawdza!!!!!!

Szczery
Kandydat

Pytania np czy ziemia jest płaska czy okrągła lub ile to jest 2+2 -1 czyli proste pytania ,zadan nie ma a praca to podstawa najniższa krajowa a potem prowizja od realizacji planu . Praca w terenie , robisz zamówienia po minimum 160 zł a plan masz np 30 tys

Zostaw merytoryczną opinię o Würth Polska Sp. z o.o. - Warszawa

Możesz oznaczyć pracodawcę w treści opinii wpisując znak @ np: @Pracodawca

Administratorem danych jest GoWork.pl Serwis Pracy sp. z o.o. Dane osobowe przetwarzane są w celu umożliwienia ... Czytaj więcej


Drogi Użytkowniku,

Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:

NIE dodawaj opinii, która:

ikona dobre praktyki
łamie prawo polskie
ikona dobre praktyki
jest niezgodna z regulaminem serwisu GoWork.pl
ikona dobre praktyki
jest wulgarnym komentarzem
ikona dobre praktyki
jest niemerytoryczna

Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.

Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.

Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.

ikona dobre praktyki
przebieg on-boardingu nowego pracownika
ikona dobre praktyki
proponowane przez Pracodawcę wartości wynagrodzenia
ikona dobre praktyki
codzienna praca, również w relacji z przełożonymi
ikona dobre praktyki
panująca atmosfera w pracy
#TwójGłosMaZnaczenie

Często zadawane pytania

  • Jak się pracuje w Würth Polska Sp. z o.o.?

    Zobacz opinie na temat firmy Würth Polska Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 68.

  • Jakie są opinie pracowników o pracy w Würth Polska Sp. z o.o.?

    Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 21, z czego 3 to opinie pozytywne, 10 to opinie negatywne, a 8 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!

  • Jak wygląda rekrutacja do firmy Würth Polska Sp. z o.o.?

    Kandydaci do pracy w Würth Polska Sp. z o.o. napisali 4 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.

Würth Polska Sp. z o.o.
gemius

Badanie gemiusPrism Enterprise prowadzone przez Gemius od 1 listopada do 30 listopada 2024 r.; wskaźniki: „Użytkownicy”.

Ranking Użytkownicy
(real users)
  1. GoWork.pl 3 103 758
  2. LinkedIn.com 2 913 894
  3. Pracuj.pl 2 743 308
  4. OLX.pl 2 427 246
Przejdź do nowych opinii