Odradzam, a wręcz błagam, żeby nikt z Was nawet nie myślał żeby iść tam do pracy, najgorszy pracodawca z jakim miałam do czynienia, pieniądze były całkiem niezle ale to jedyna cecha pozytywna, która mogą zatrzymać pracownika. Nigdy w żadnej poprzedniej pracy, nie zaznałam takiego (usunięte przez administratora) i braku szacunku do pracownika. Szefowa jedyne co potrafi to straszyć i wyżywać się na ludziach. Kobieta ma zero empatii, jest chodzącym potworem o wyglądzie człowieka bez żadnych ludzik odruchów. Szef jak szef mało co ogarnia i wprowadza zamęt jak przyjeżdża. Zresztą to tak samo jak reszta, nikt nic nie ogarnia od góry, dostawy niepełne później jakieś dziwne braki w systemie - a sam system pamięta jeszcze jak wymyślono maszynę do pisania. Nielogiczny, stary i się zacina. Elastyczny grafik? Elastyczny pod wymogi szefowej, której nigdy nic nie pasuje, ale chce zatrudniać studentów, którzy nie mogą przychodzić jak ona sobie życzy. Jedna wielka porażka.
Pracowałam jakiś czas temu, co prawda w innym mieście, ale w każdym dzieje się to samo z tego co słyszę. (usunięte przez administratora)szefowej to norma, uciekanie płaczących pracownic na zaplecze również. Muszę się zgodzić, nigdy nie dostałam pensji minimalnej zapisanej na umowie, jednak pieniądze to nie wszystko, każdemu człowiekowi należy się jakikolwiek szacunek. Ja miałam po niecałym tygodniu pracy zarzucone, ze nie znam odpowiedzi na pytania, na które nie potrafiły odpowiedzieć pracownice z kilkuletnim stażem :)) Od strony innych pracowników wieczny wyścig szczurów, zabieranie sobie klientów i produktow, by nabić większy utarg dzienny, a później obrażanie się na siebie i obgadywanie za plecami… (kobiety dorosłe i ponoć dojrzałe) Generalnie nie polecam, chyba najgorsza praca w moim życiu, a trochę tego było i żaden pracodawca nic mi nigdy nie zarzucił.
To były osoby ze stażem od roku do max 4 lat, procedury w tej firmie nie istnieją wszystko robi się na oko albo bo ktoś tak robił albo bo sie uważa że tak jest słusznie ;) jak się spyta o cokolwiek to jest się linczowanym że wszystko powinno się wiedzieć, trzymają ludzi w tej firmie dzięki wysokim wypłatom ale pieniądze to nie wszystko, najgorsze miejsce pracy z jakim miałam styczność
Czemu występują jakieś problemy z paskiem? Czy ktokolwiek prosił o niego wprost? jest tez napisane, że pracuje się po 12 godzin. Zastanawiam się czy nie można skrócić tego czasu? Czy praca na część etatu jest dostępna? Nie wiem po prostu czy na początku dam rade ogarnąć
Witam, tutaj nie ma benefitów takich jak na przykład opieka medyczna? Zastanawiam się nad tym na podstawie tego jednego komentarza w którym ktoś zasugerował, że po zatrudnieniu się trzeba będzie opłacać psychologa. Czy są aktualnie pracujące osoby które nie zgodzą się z tym stwierdzeniem?
Oczywiście że nie ma benefitów, o opiece medycznej można zapomnieć tak samo jak o pasku do wypłaty czy świadectwie pracy a psychiatra przyda się jeśli się zdecyduje ktokolwiek na pracę w tym(usunięte przez administratora)
Błagam niech nikt tam nie idzie do pracy, STANOWCZO ODRADZAM. Praca po 12h z warunkach proszących się o wizytę PIP (albo mega zimno, że trzeba chodzić w kurtkach, albo tak gorąco, że można zemdleć bo klimatyzacji to ten sklep nie zna, oczywiście powodem jest skąpstwo szefostwa; (usunięte przez administratora) magazyn, w którym moim obiadem muszę podzielić się z mieszkającymi tam insektami w kartonach). Zgłaszane problemy do szefostwa są przez nich ignorowane, kasa ma się zgadzać i tyle, a przy ich wyzucie jest to ciężkie, bo pieniądze są zabierane z kasetki i ani słowa o tym pracownikom. Szef swoimi wizytami wprowadza zamęt, nie zna produktów, jego rola to przywieść asortyment i podrywanie Pań pracujących w innych sklepach na terenie Kaskady i bogatszych, ładniejszych klientek sklepu. Szefowa to diabeł i zło wcielone w ludzkiej osobie. Wyzywanie, poniżanie przy sklepie pełnym klientów to normalka. Nie obchodzi jej czy masz rozwalony kręgosłup, pogrzeb czy uczelnię - masz być w pracy i zapie***. Zero jakiegokolwiek ludzkiego zrozumienia do drugiego człowieka. Kolejna osoba „z góry” co z produktów zna tylko porcelanę, a garnki sprzedaje na zdanie „fajnie się w nich gotuje”. Bardzo dużo materiału do przyswojenia z bardzo ograniczonym czasem na zrobienie tego. Niby masz to robić w pracy, ale w pracy masz pracować xd Codziennie wstajesz z myślą, że nienawidzisz tej pracy i nie chcesz spotkać tam nikogo z szefostwa. Jedyne co się w tej pracy zgadza to wypłata (chociaż nie zawsze). Jednak pieniądze nie wynagrodzą wam szkód zdrowotnych w ciele i umyśle jakie praca w tym sklepie wam zafunduje. Błagam nie idźcie tam do pracy bo pieniądze nie są tego warte.
opinia bylego pracownika ze sklepu w innym miescie. najgorsze miejsce w jakim przyszlo mi pracowac. szefowa jest potworem w ludzkim ciele, nigdy nie spotkalxm sie z tak okropnym czlowiekiem, a troche ich poznalxm. kazdy dzien to modlitwa, byleby nie zastac szefowej. zastraszanie, wyzywanie i ponizanie to norma. brak przestrzeni na nauke produktow, a mimo to wysokie wymogi co do wiedzy na ich temat ze strony szefowej. w tej firmie musisz wiedziec wszystko, przy tym miec psychike ze stali i za****dalac jak w zegarku. najmniejszy blad typu talerz postawiony centymetr w inna strone niz powinien konczy sie zj***niem cie z gory do dolu. idac do pracy w tej firmie zdawaj sobie sprawe z tego, ze prawdopodobienstwo nazwania cie glupim czy niemyslacym juz na pierwszym zetknieciu sie z szefowa to jakies 99%. przy klientach oczywiscie rowniez zdazalo sie takie ponizanie. bron boze nie pytaj klienta "czy moge w czyms pomoc?". szefowa tego nienawidzi. pytaj, czy "mozesz w czyms doradzic?" a nastepnie wciskaj produkt na chama, mimo odmowy klienta. szef zdaje sie byc tu tylko pionkiem szefowej, rowniez jest przez nia wyzywany, on do niej zwraca sie tak samo. wymagaja od ciebie wszystkiego, ale sami robia te rzeczy zle, zostawiaja na sklepie (usunięte przez administratora) a pozniej jeszcze zrzuca to na ciebie. norma takze, jest wmawianie ci rzeczy, ktore nie mialy miejsca, bo szefowa wymysli wszystko, byle sie do ciebie (usunięte przez administratora) nie idzcie tam pracowac, nie dajcie tym ludziom zarabiac, praca w tym miejscu to istne pieklo.
Rozmowa rekrutacyjna odbyła się na ławce w galerii handlowej, w której jest Mensa Home. Kierowniczka była miła, zadawała przygotowane pytania i była otwarta na wszelkie moje pytania. Na koniec poinformowała, że rekrutacja jeszcze trwa i jeśli się na mnie zdecyduje to odezwie się do mnie za kilka dni i zaprosi wraz z kilkoma osobami na "dzień próbny" i wtedy wybierze jedną osobę.
Kierowniczka pytała o doświadczenie, zainteresowania w wolnym czasie, od kiedy nie pracuję i dlaczego zakończyła się poprzednia współpraca. Było również zadanie - próba sprzedaży jednego z produktów MH - oczywiście swoimi słowami, a nie specjalistycznym słownictwem. Trzeba było doradzić wybór tego produktu jako idealny na prezent. Jeśli ktoś już wcześniej miał doświadczenie w sprzedaży bezpośredniej to powinien sobie poradzić z tym zadaniem.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
PTP Accountant Specialist - temporary role/ 6 mnts
W tym miejscu pracy jedyne co się zgadza, to wypłata, za którą musisz opłacić sobie psychologa/psychiatrę po styczności z pracodawcą. Chyba że ktoś lubi być (usunięte przez administratora)i przerzucany z kąta w kąt, to w takim razie miejsce jest idealne.
Odradzam, a wręcz błagam, żeby nikt z Was nawet nie myślał żeby iść tam do pracy, najgorszy pracodawca z jakim miałam do czynienia, pieniądze były całkiem niezle ale to jedyna cecha pozytywna, która mogą zatrzymać pracownika. Nigdy w żadnej poprzedniej pracy, nie zaznałam takiego (usunięte przez administratora) i braku szacunku do pracownika. Szefowa jedyne co potrafi to straszyć i wyżywać się na ludziach. Kobieta ma zero empatii, jest chodzącym potworem o wyglądzie człowieka bez żadnych ludzik odruchów. Szef jak szef mało co ogarnia i wprowadza zamęt jak przyjeżdża. Zresztą to tak samo jak reszta, nikt nic nie ogarnia od góry, dostawy niepełne później jakieś dziwne braki w systemie - a sam system pamięta jeszcze jak wymyślono maszynę do pisania. Nielogiczny, stary i się zacina. Elastyczny grafik? Elastyczny pod wymogi szefowej, której nigdy nic nie pasuje, ale chce zatrudniać studentów, którzy nie mogą przychodzić jak ona sobie życzy. Jedna wielka porażka.
Pracowałam jakiś czas temu, co prawda w innym mieście, ale w każdym dzieje się to samo z tego co słyszę. (usunięte przez administratora)szefowej to norma, uciekanie płaczących pracownic na zaplecze również. Muszę się zgodzić, nigdy nie dostałam pensji minimalnej zapisanej na umowie, jednak pieniądze to nie wszystko, każdemu człowiekowi należy się jakikolwiek szacunek. Ja miałam po niecałym tygodniu pracy zarzucone, ze nie znam odpowiedzi na pytania, na które nie potrafiły odpowiedzieć pracownice z kilkuletnim stażem :)) Od strony innych pracowników wieczny wyścig szczurów, zabieranie sobie klientów i produktow, by nabić większy utarg dzienny, a później obrażanie się na siebie i obgadywanie za plecami… (kobiety dorosłe i ponoć dojrzałe) Generalnie nie polecam, chyba najgorsza praca w moim życiu, a trochę tego było i żaden pracodawca nic mi nigdy nie zarzucił.
O co chodzi z tymi pytaniami? To jest jakiś test dla nowego pracownika z obowiązków? Jest testowanie wiedzy przyswojonej wiedzy, czego świeżak się nauczył? To jest normalne, że pracownik jest wypytywany przez przełożonego, czy to tylko taka sporadyczna sytuacja?
Szefowa po tygodniu oracy wymaga abyś umiał odpowiedzieć na każde pytanie i znał skład każdego garnka czy wszystkie kolekcje porcelany wraz ze składem. Nauki tam jest sporo, dwa miesiące na przyswojenie wiedzy to mało
2 miesiące to mało? To ile tej wiedzy jest tak w praktyce? Masz jakiś wypis tych wszystkich informacji? Jest jakiś podręcznik? :D ja akurat szybko się uczę. I jak potem przedstawia się sytuacja osoby, która zda pomyślnie egzamin i parę lat popracuje? Warunki zdaja się być lepsze?
Owszem 2 miesiące to mało, nie ma żadnego podręcznika, nie masz też możliwości przyswoić tej wiedzy i powtórzyć w domu, bo wszystkie twoje notatki są zabierane przez przełożonego. Każdy tez ma inną wiedzę i były sytuacje, że jedna osoba była szkolona w odstępie czasowym przez 4 różne osoby, na różnym etapie i każdy sobie zaprzeczał i uczył że poprzednie osoby źle uczą i mamy wymazać wszystko i na nowo przyswoić wiedzę od tej kolejnej osoby. Też myślałam że szybko się uczę jednak w mensie to nie miało żadnego przełożenia .
A te uczące osoby to jaki muszą mieć staż pracy, by mogły się podjąć przeszkolenia nowych? Ciekawie czy za jakiś czas w takim razie wprowadzą jakieś procedury? I teraz tak już na przyszłość to doświadczenie, które można tu zdobyć przyda się w innych miejscach pracy?
To były osoby ze stażem od roku do max 4 lat, procedury w tej firmie nie istnieją wszystko robi się na oko albo bo ktoś tak robił albo bo sie uważa że tak jest słusznie ;) jak się spyta o cokolwiek to jest się linczowanym że wszystko powinno się wiedzieć, trzymają ludzi w tej firmie dzięki wysokim wypłatom ale pieniądze to nie wszystko, najgorsze miejsce pracy z jakim miałam styczność
UNIKAĆ! Chyba ze chcesz być traktowany jak śmieć. Człowiek się stara, oddaje całe serce, 90% czasu spędza w pracy, bywało że pracownicy chodzili chorzy, z gorączka czy tez prosto z zabiegów do pracy bo nie było zastępstwa. Ale szefostwo i tak tego nie docenia. Szefowa potrafi zwyzywać i obrazić obsluge swojego sklepu PRZY KLIENTACH bo coś się nie spodobało. A to kubek stał uchem nie w ta stronę, a to za często wychodzisz do toalety. Najlepiej gdyby obsługa wogole się nie załatwiała i najlepiej tez nie Jadła i nie Piła. Biuro w mensa Home? Totalny (usunięte przez administratora) wysyłają dostawę z błędnymi dokumentami, błędy na bieżąco zgłaszane ale nikt oczywiście się tym nie zajmie, a potem krzyk że nas (usunięte przez administratora) bo brakuje towaru i nie pilnujemy sklepu! Chcesz pasek z wypłaty? Spoko! Ale poczekasz sobie jakies dwa miesiące na odpowiedz od księgowej. Wypłata na czas? Chyba w śnie. Jedni dostaną w terminie inny musza poczekać kilka dni. DROGIE SZEFOSTWO jeśli to czytacie, proszę nabrać szacunku do swoich pracowników którzy oddają 100% siebie dla tej pracy. I pamiętać ze tez jesteśmy ludźmi!
Zapomniałem dodać o zamówieniach, każą zbierać zamówienia od klientów na które potem musimy czekać nawet i po kilka miesięcy. A potem my musimy świecić oczami dlaczego zamówień dalej nie ma.
Ktoś napisał, że stawka jest nieco wyższa, tj. ile obecnie na godzinę dają? Interesuje mnie praca jako asystent sprzedaży w gdańskim salonie, jakieś opinie o tym miejscu? Atmosfera jest git? Aha i piszą na portalu, że proponują umowę zlecenie, a tu były głosy o umowie o pracę. To jak, mam szansę na taką umowę po np. okresie próbnym?
Nie ma perspektyw na trochę większą stawkę? :( Np. za staż pracy, jakaś premia za wyniki? Rok temu ktoś tu wspominał, że starsze osoby nie są brane pod uwagę przy rekrutacji, to prawda?
Czy w firmie Villeroy & Boch - Mensa Home są regularne szkolenia pracownicze?
Omijajcie szerokim łukiem jakikolwiek sklep Mensy, jedynym plusem jaki trzyma niektórych pracowników tam jest stawka, która jest nieco wyższa. Po krótce: bajzel w papierach, na sklepie, mobbing ze strony szefostwa, zatrudnianie samych młodych dziewczyn (starsze osoby osoby nie są brane przy rekrutacji pod uwagę), ciągła rotacja i szukanie nowych pracowników, grafik pracy jest żartem. Szefowej jedyne co się należy to pokazanie środkowego palca, najgorszy człowiek jakiego przyszło mi poznać. Przewiduję za jakiś czas bankructwo, bo pracownicy nie wytrzymają psychicznie i fizycznie, nie liczcie na jakikolwiek szacunek.
Czytając inne komentarze jestem pełna podziwu dla wszystkich bajkopisarzy, których narzekanie widzę poniżej. Praca w tym miejscu to najlepsze co mnie w życiu spotkało. Myśle, że spokojnie mogę nazwać je Nibylandią, w której każdy może się rozwijać i spełniać jako turbosprzedator. Codziennie trafiam na zadowolonych z tempa rozpatrywania reklamacji Klientów, doświadczam sprawnie działającej biurokracji i obserwuje jak przemyślane procedury działają niczym w szwajcarskim zegarku. Dodatkowe plusy bycia zatrudnioną w Mensalandii to sprawiedliwe wynagrodzenia (zawsze w terminie albo i przed) oraz przyjaźnie nastawiona przełożona, która nawet udzielając uwag do Twojej pracy robi to z taką empatią i szacunkiem, że masz ochotę wręczyć jej kwiaty. Młoda osoba na tym stanowisku niczym Dzwoneczek z bajkowej krainy nastraja do dalszej pracy. Zdecydowanie polecam wszystkim niezdecydowanym.
Dnia 15.10.2022 roku w sklepie Mensa Home w galerii Kaskada Szczecin miałem okazję ujrzeć nieprzyjemną scenę, w której starsza kobieta, prawdopodobnie szefowa krzyczała na młodą wysoką dziewczynę o blond włosach przy kasie, co automatycznie zniechęciło mnie do zakupów w tym sklepie. Przyszedłem z nadzieją kupna całej zastawy oraz wazonów do wystroju domu, niestety gdy przeglądałem co jest w sklepie zaczęła się wcześniej wspomniana sytuacja Jako, że czułem się zniesmaczony to po prostu wyszedłem, bo nie mam zamiaru wspierać takich działań. Starsza Pani, powinna chyba dowiedzieć się co to (usunięte przez administratora)i jak działa prawo pracy, bo gdybym był na miejscu tej dziewczyny to bym rzucił fartuch w mordę tej starej babie i zwyczajnie wyszedł żeby sobie sama pracowała w takich warunkach, nie polecam.
Jakie jest podejście kierownictwa do pracowników w Villeroy & Boch - Mensa Home?
Często teraz się spotyka to określenie, baaardzo wiele rzeczy się tak określa, może powiesz dokładnie co masz na myśli i co się dzieje?
Pracujac w jednym ze sklepów Mensa Home spotkałam się z tekstami od samej szefowej w kierunku pracowników jak między innymi: Ty jeszcze tutaj jesteś ja już dawno zapomniałam o Twoim istnieniu" " Kolor Twoich włosów świadczy o poziomie Twojej inteligencji" "Co masz taki obłęd w oczach" Dziewczynę pochodząca z Armeni nazywała prześmiewczo "Azerbejdżanka" To tylko niektóre.
Praca w Mensa Home jest dość specyficznym przeżyciem. Współpracownicy to głowni młodzi ludzie, z którymi można się fajnie dogadywać. Kierowniczka salonu w ciekawy sposób potrafi przekazać wiedzę, której w tym miejscu jest całkiem sporo. Dla mnie największym (tak naprawdę chyba jedynym) problemem była kierownik regionalna. To również młoda osoba, ale odczułam wrażenie, że ma jakiś kompleks władzy. Gdy tylko pojawi się na sklepie potrafi w minutę wytknąć Ci wszystkie błędy, łącznie z tym, że chodzisz do toalety częściej niż ona. Nie ważne, czy akurat na sklepie są Klienci, ona i tak potrafi zwracać Ci uwagę w taki sposób, że uginają Ci się kolana i masz ochotę wyjść. Nawet szefostwo sieci jest zdecydowanie przyjaźniej nastawione do zatrudnionych. Ogólnie rzecz biorąc, praca ciekawa gdyby nie osoba Pani Żądnej Władzy, która wprowadza niemiłą atmosferę i nie szanuje pracowników.
Praca w sieci Mensa Home to prawdziwe błogosławieństwo zarówno dla portfela, jak i dla duszy. Szefowa to niezwykle empatyczna, waleczna i serdeczna osoba, na którą zawsze można liczyć. Dzięki tej firmie dosłownie wzniosłam się na wyżyny. Komunikacja pomiędzy biurem, a pracownikami jest lepsza niż zasięg sieci 5G w Lesznie. Asystowanie w sprzedaży klientom premium i sprzedaż najwyższej jakości produktów to istna szkoła życia. Nie byłabym sobą gdybym była inna i nie podjęła współpracy (oczywiście w oparciu o umowę o pracę) z MH! Wszystkie negatywne opinie są napisane przez zazdrosne osoby i zapewne pracowników z konkurencyjnych sklepów, którzy ewidentnie nudzą się w pracy i źle życzą właścicielom. Do napisania tego komentarza nie zostałam zmuszona, ani nie otrzymałam ekwiwalentu finansowego.
Co do tego zmuszenia do napisania tego lub dostania za to pieniędzy niestety każdy będzie musiał uwierzyć na słowo, ja niestety jestem sceptyczna w takich sprawach. Ale po co pracownicy z konkurencji mieliby pisać takie rzeczy? Myślisz, że takie działania w ogóle coś dają?
Zrobi wam się fizyczna krzywda szycie czy kończyną bo coś na was spadnie Nie macie ubezpieczenia wypadkowego ....Straty są liczone zwolnią was bonktos coś ukradł na sklepie a zostajecie sami ..Po 2tygodniach macie masę informacji tabele zwroty systemy stuczki zamknięcie system księgowości plik 2 systemy sprawdzania 3 systemy wbijaniaitp ...
Czy w Villeroy & Boch - Mensa Home jest skuteczna reakcja na zgłaszane przez pracowników problemy?
Minusy odpowiedzialność za błędy w kasie manko zwracasz czy źle wypełnionych drukach mogą cie wywalić ...stanie na nogach pensja ...klienci z zakupami za tysiące co mogą cie oszukaćprubować Teraz plusy łatwo przyswoić dużo towaru po angielsku łatwe nazwy produktów ,co chwila człowiek uczy się czegoś nowego, nie odpowiada się za stuczki naczyń uf ale trzeba uważać wiadomo
Dobrze, że chociaż ang idzie doszlifować, ale z tym wywalaniem serio stres. A z tym staniem na nogach da radę coś zrobić czy nie bardzo?
Również nie polecam pracy w Kaskadzie. Zacząwszy od tego że kłamią że stawką bo na rozmowie informacja padła że 20zł brutto, co się okazało po kilku dniach że 18,30 brutto,ale to najmniejszy problem. Praca sama w sobie spoko,dużo chodzenia,nauki ale to nic. Szefowa za to to jak to sama określiła "stara wredna baba" równa pracowników zwłaszcza nowych z ziemią. Doprowadzenie pracownika do nerwów,płaczu to standard, jak i bukwersowanie nad uchem przy klientach że za dużo taśmy się używa czy folii bąbelkowej. Co do kierowniczki żadnych zarzutów nie mam,starała się,pomagała jak już byla, jednak powinna dokładnie się przyjrzeć co się dzieje w sklepie jak jej nie ma. Jedna wiecznie nie w humorze, z oburzeniem że ktoś NOWY o coś zapytać, I najlepsza jej czynnością było stanie. (Fakt przy innej zmianie pracowala). Druga z igły widły robi. Szkolenia to zwykłe obiecanki,gdyż nie ma na to zwyczajnie czasu. Nowy pracownik dostanie tylko starte kartek i radz sobie sam???? Oczywiście są też wyjątki co do osób,ale nawet to nie pomoże w pracy tam. Tak więc jeśli chcesz mieć normalnie życie prywatne,spokojny sen i nerwy na wodzy szukaj pracy gdzie indziej.
Nawiązując do mojego wpisu sytuacja ze stawką się wyjaśniła. Także ten fragment jest już jak najbardziej w porządku. ;)
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Villeroy & Boch - Mensa Home?
Zobacz opinie na temat firmy Villeroy & Boch - Mensa Home tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 14.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Villeroy & Boch - Mensa Home?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 14, z czego 2 to opinie pozytywne, 10 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Villeroy & Boch - Mensa Home?
Kandydaci do pracy w Villeroy & Boch - Mensa Home napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
