Nie polecam i odradzam. Ja będę omijać ten sklep z daleka. Zakupiłam odkurzacz bezprzewodowy marki Philips. Przy sprzęcie powstało wiele wad - jednak bodźcem do złożenia reklamacji był moment kiedy odpadło kółko. Sklep RTV agd ( Gdańsk matarnia) przyjął reklamację i "naprawili" sprzęt. Tak w skrócie - sprzęt został uszkodzony przez serwis. Kółko zostało naprawione metoda rozpuszczenia plastiku i przyklejenia kółka oraz zostaliśmy (usunięte przez administratora) ponieważ stwierdzili, że wymienili akumulator, ale okazało się, że jest stary. Z firmą próbowałam porozumieć się prawie 4 miesiące jednak nic z tego. Firma nie poczuła się do żadnej odpowiedzialności za zniszczony przez nich sprzęt. Udałam się z odkurzaczem do renomowanego serwisu marki Philips. Na miejscu wymienili odkurzacz na nowy i stwierdzili, że firma rtv agd zdewastowała nam sprzęt. W tej sytuacji najgorsze jest to, że za grosz nie szanują konsumenta i jawnie robią sobie z nas "jaja". Także NIE POLECAM!
Pracuje w jednym z warszawskich salonów tzw premium i chciałbym się podzielić swoją opinią. Nie wiem jak jest na innych salonach natomiast w moim liczy się tylko sprzedaż ubezpieczeń, za samą sprzedaż produktów z elektroniki płacone masz same grosze. Plany sprzedażowe są bardzo wysokie i nikt ich nie realizuję. Codziennie rano są poranne zebrania z Kierownikiem salonu które cały czas gada że za mało sprzedajemy ubezpieczeń. Rekrutacja jest praktycznie przez cały czas. Główny Kierownik i Kierownik Sprzedaży pracują po 20 parę lat w euro a zwykli pracownicy ciągle się zmieniają. Jak idzie Kierownik przez salon i zaczepią go jakiś klient to woła on jakiego sprzedawcę żeby podszedł i go obsłużył. Sam oczekuje od pracowników że będą wyrabiać plany sprzedażowe a sam nie potrafi obsłużyć klienta. Ciekawe jestem jak jest w innych salonach.
Takich pieniędzy to nie widzieli 10 pat temu. Ta firma to totalne (usunięte przez administratora)i wyzysk dla pracownika. Zgłaszanie nawet do Kadr.. Nic nie daje, bo nikt i tak nie zbada nieprawidłowości. Tzw."Menedżerowie" po znajomości bez żadnych kompetencji, bez rozumu i wiedzy. A jeśli zdarzy się ktoś nowy - myślący, natychmiast jest (usunięte przez administratora) zastraszany, niedoceniany i usuwany. W tej firmie boją się ludzi myślących i stawiających opór.
Uwielbiam czytać ten portal. Wszędzie pełno ludzi, którzy czują się skrzywdzeni przez pracodawcę Euro. Jak można się obrażać, że trzeba obsługiwać Klientów, łączyć to z obowiązkami na wyznaczonym rejonie sklepu, czy innymi pracami. Sprzątanie? O nie, samo się nie posprząta? :D W każdym dużym markecie jest to samo. W Biedronie obsługują kasę, towarują, przyjmują dostawy, wydają paczki i inne takie. Wywalają stary towar, biegają jak mrówki i jeszcze chcą im wsadzić niedziele z literaturą (sic!). Garba się dorabiają. W innych gałęziach handlu też tak jest. Tylko marudom się wydaje, że jak są zatrudnieni na sprzedawcę, to sobie przyjdą do pracy, pozbijają bąki i od niechcenia kogoś tam na odwal obsłużą. A potem lament, że wypłata słaba, kiedy nie chce się angażować w pracę. Najlepiej, jakby sklepy Euro przyjęły standard jak w banku, albo na poczcie - klient to ten ostatni przykry obowiązek, a priorytet to kawa i pogadanki z Bożeną i Ireną. Ludzie, czasy są jakie są, pracy pełno wokół, a dla tych co się im nic nie chce zawsze znajdzie się powód do poczucia stękania. Weźcie sprawy w swoje ręce, zmieńcie pracę , a jak się Wam robić nie chce to do zusu po zasiłek, zróbcie miejsce tym, co by chcieli pracować. tu jest narzekalnia, a nie konstruktywne opinie.
Potwierdzam, bo też odchodzę z tego (usunięte przez administratora) I dodam że jak było ostatnio -14 stopni, to na magazynie było 8 stopni celsjusza xD.
Miałam rozmowę rekrutacyjną online. Od razu mnie zatrudnili - warunki mi się spodobały, chociaż z wynagrodzeniem szału nie ma, ale lepszy rydz, niż nic. Pierwszy dzień, szkolenia przy Muszkieterów w Warszawie. Przesympatyczna kobieta oprowadziła, zaprowadziła do salki, gdzie miały się odbyć szkolenia, zrobiła kawkę, pogadała tak ciepło i serdecznie. Potem szkolenia z rozmów, praw, etc. - tydzień. Prowadzący super, bardzo elokwentni, cierpliwi, tłumaczyli wszystko bardzo dokładnie, można było zadać centylion pytań i nie przewracali oczami, a cały czas z uśmiechem. Sama praca - bardzo spoko. Jeśli się chce zdalnie pracować, nie ma problemu, jednak na początku zawsze lepiej być na miejscu, bo jest łatwiej się zaznajomić. Ja teraz jestem praktycznie cały czas zdalnie, ale w razie potrzeby pomocy, nie ma problemu, można się skonsultować. Gdy trafia się bardzo ciężki klient, nie ma problemu, żeby sobie nadprogramowo zrobić przerwę i ochłonąć. Ludzie bardzo w porządku, kawa, herbata, owoce, automaty z przekąskami i daniami, 4 firmy cateringowe, jeśli ktoś nie zrobił sobie jedzenia, o czym powiadamia recepcja, że właśnie przyjechał X czy Y.
Warto również opisać co się dzieje aktualnie. Zabrane jest większość benefitów, ucięte premie przez mikropłatności, brak stałych przypisanych miejsc z powodu oszczędzania prądu i zamknięcia jednej sali. Mnóstwo zwolnień, nawet pracowników z umowami na czas nieokreślony, sporo osób nie dostanie przedłużenia umowy od sierpnia/września. Powoli zacznie się 4 kwartał, będzie mnóstwo połączeń, pewnie agencja. Brak pracy zdalnej, szefostwo z góry twierdzi, że nie i koniec, praca zdalna to nie praca - więc trzeba co chwile miejsca zmieniać i nosić swoje graty. Ale oczywiście w 4 kwartale będzie zezwolenie ze względów "biznesowych" - wiele absurdów, stresu i wszystkiego. Fakt faktem, do przełożonych liderów i trenerów nie ma co się przyczepić. Dbają o swoich pracowników, pomagają - mobbingu nie uswiadczy nikt tutaj, nie ma zadnego kolesiostwa i awansów po znajomości - bardzo duży plus wyróżniający to CC. No cóż, są plusy i minusy, boli jedynie dorabianie do premii 1400zł aby mieć minimalna, a dopiero pozniej zarabiasz. Moze cos sie zmieni, oby. Moim zdaniem góra z euro powinna przemyśleć kwestie większych premii i podwyższenia podstawy, bo wtedy ludzie bardziej będą zmotywowani do sprzedaży, firma więcej zarobi tak samo jak i pracownicy. Do tego będą kandydować lepsi sprzedawcy, który oczekują wyższych pieniędzy niż teraz.
Uciekajta stąd. Firma która nie potrafi dać nawet kasy na spodnie A oczekują żebyś miał i czarne spodnie i czarne buty W jednym z poznańskich salonów euro to w sumie nie wiadomo czy śmiać się czy płakać. Żałosne warunki zatrudnienia Wyniki ponad wszystko Jeden miesiąc masz gorszy dostajesz najniższa krajowa za pracowanie jako doradca klienta, człowiek od reklamacji aż po magazyniera. Zarobki mógłbym porównać z pierwszym lepszym dyskontem A czasem nawet są one gorsze. W takiej biedrze czy Lidlu przynajmniej mają więcej benefitow, nie wiem czy jako konserwator powierzchni płaskich nie zarobisz więcej niż tu. Jeżeli chodzi o zespol menadżerki czy kierowniczy to jest spoko da się z nimi normalnie pogadać i coś załatwić gorzej jeżeli chodzi o "górę" dyrektorzy tej firmy to dno. Starzy smutni panowie w koszulach służbiści którzy przyjeżdżają raz na jakiś czas i ciągle coś im nie pasuje. Jeżeli chodzi o organizacje pracy to w sumie jej nie ma, pracujesz na każdym dziale jesteś dosłownie od wszystkiego od zelazek przez duże agd aż po tusze do drukarek i telewizory. Firmy nie obchodzi dobra sprzedaż, dla nich najważniejsze jest ubezpieczenie, w sumie nie dziwię się mają za to płacone. Szkoda tylko że ubezpieczenie za 2300 A ty z tego dostajesz marne 50 czy 100zl. Plany sprzedażowe to jakieś nieporozumienie 12k w gwarancjach w marcu żeby przejść pierwszy koszyk? X D! Napomne że rok temu w grudniu było 8k. Żeby wyrobić jakaś sensowna premie w tej pracy musisz napocić się jak dzika świnia bo przeliczniki to też jakiś nieśmieszny żart. Starzy pracownicy się zwalniają zatrudniają się nowi totalnie bez wiedzy produktowej którzy uczeni są wciskania ubezpieczeń co przekształca się później na jakość obsługi i wielu klientów którzy wracają z reklamacją, jak firma będzie tak dalej robić to nie wróżę jej świetlnej przyszłości. Ja jako (jeszcze) pracownik po 3latach w tej firmie składając cv do różnych firm w tym konkurencyjnych, zauważyłem jak bardzo jesteśmy oszukiwani i wykorzystywani przez euro co skłoniło mnie ku zmianą, także byle do końca umowy :) bo jako dkm dostajesz marne 300zl brutto do wypłaty A obowiązki kierownika żałosne. Podsumowując fajna praca na 2-3 lata o ile jesteś w wieku do 26 roku życia. Dłużej bym tu nie zostawał. Nie pozdrawiam :)
Hej. W jaki sposób jest naliczane L4? Od kwoty na umowie czyli 3500? Czy od kwoty łącznie z premią? Dodam, że pracuję dwa miesiące i niedługo kończy mi się okres z gwarantowana premią.
we wszystkich cywilizowanych firmach jest średnia z 12 miesięcy z tego co dostajesz na rękę, tutaj nikt tego nie wie, ta firemka sama sobie ustala prawa pracownicze
Ile realnie można zarobić w Euro? Byłam na rozmowie i mówił Pan jakie toaleta kokosy można zarobić ale coś mi się wydaje że jest to mocno przesadzone
H A L O W S Z Y S T K I M L I C Z Y S I Ę P G R P O A S S A P P T O P R Z E C I E Ż S A M O S I Ę S P R Z E D A J E
Obiecują studentą soboty wolne potem zmuszają do pracy kłamcy (usunięte przez administratora)
Nie polecam tej firmy (usunięte przez administratora) zatrudniają studentów a potem nie dają wolnych sobót, klamcy niby tskie dyrektywy z gory
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Czy w Euro można pracować po 12 godzin? Taki system pracy bardziej by mi odpowiadał niż codzienne chodzenie po 8 godzin popołudniami
Czy w Euro można przystąpić do ubezpieczenia grupowego? Chodzi mi głównie o pakiet medyczny, dostęp do specjalistów.
Kupiłam pralkę w miesiące temu i oczywiście jest problem z reklamacją
Czy można przystąpić do ppk?
Praca w tej firmie nauczyła mnie jednego- im bardziej jesteś zaangażowany, im lepsze masz wyniki w PPG, ASS, RPO, tym gorzej jesteś traktowany i wyzyskiwany. Zmiany promocji na 2 tys cen? Spoko, przecież 3 beduinów ogarnie, dodatkowo w międzyczasie spisując reklamacje, obsługując kasę, pisząc raty, czy po prostu obsługując klienta na sali. I wielkie zdziwienie ZM, że o godzinie 18-tej promocja dalej nie jest zmieniona. A to za jedyne 3450 zł miesięcznie- bo tyle wynosi podstawa. Aby podgonić do minimalnej, przez 2-3 tyg wciskasz klientom "siódemki", ppgi, a dopiero jak dobijesz premią do minimalnej, to zaczynasz zarabiać. Zmiany grafiku z dnia na dzień, nieraz telefon dzień wcześniej od kierownika o godzinie 20, że jutro zamiast na 15tą, masz być jednak na 9-tą. kierownik siedzący cały dzień w swoim "gabinecie", gdzie przydałby się na sali, żeby chociaż wydać reklamację, codzienne odprawy i nakazywanie sprzedaży ppg, ucyków- bo przecież sklep dostaje za to hajs na euroarenie, a pp sprzedaje się samo. Ale co z tym hajsem z areny się dzieje? Kto to wie- no może czasem trafi się jedna impreza integracyjna na rok. Wciskanie klientom ściemy przez zmianowych, że raty owszem, są 0%, ale tylko z ubezpieczeniem sprzętu to tu standard. Nie polecam tej (usunięte przez administratora) nikomu, kto ma rodzinę. Zmiany po 12 h przez 3-4 dni z rzędu, praktycznie każda sobota w (usunięte przez administratora) A jak się trafi niedziela handlowa, to niejednokrotnie jesteś w (usunięte przez administratora) cały piątek, sobotę, niedzielę, poniedziałek. Zero życia rodzinnego. Załoga sklepu to albo single, albo wdowcy- bo nie mają kiedy ułożyć sobie życia, albo to życie im się posypało "dzięki" (usunięte przez administratora) w euro. Całodniowe najazdy DO i trzęsienie gaciami przez ZM- monitoring pracowników na kamerach, czepianie się, dlaczego DK nie podszedł do klienta- standard. Tylko jak masz podejść do klienta, kiedy ten na wstępie cię informuje, że on tylko przyszedł pooglądać? Dawniej, gdy przyszedł nowy pracownik, byli celowani DK, którzy za ich szkolenie dostawali 650 zł. Teraz nawet tego nie ma. Wedle informacji i obecnych "standardów" szkolić powinien ZM, ale ci to zadanie zrzucają na zwykłych DK. Więc pół dnia marnujesz na arkusz dla jakiegoś typka/typiary, guzik sprzedasz samemu i potem słuchasz, że co takie słąbe wyniki w danym dniu. Kiedyś jeszcze były szkolenia produktowe. Ale i na tym firma oszczędza. A szkoda. Cieszę się, że to już za mną. Ale powrót do zdrowia psychicznego i do odbudowania relacji rodzinnych będzie długi. A i ostatni hit- szkolenia w miastach wojewódzkich od 2 lat- w firmie taka bieda, że jadąc na szkolenie, musisz mieć swoją wodę do picia, bo firma już nawet tego nie organizuje. Nie dostaniesz nawet butelki wody za złotówkę, będąc niejednokrotnie cały dzień na szkoleniu w obdrapanych salach. O posiłku nie wspomnę. Nigdy więcej tego miejsca. Naprawdę odradzam.
A i co najważniejsze- firma tak oszczędza, że jest nakaz wyłączenia klimatyzacji. Latem upał na zewnątrz 40 stopni- w sklepie pocisz się jak (usunięte przez administratora), bo nie można włączyć chłodzenia. Nawet klienci narzekają, że jest za gorąco.
Pracuję w tej firmie ponad 10 lat i pora stąd uciekać .W tej firmie judmgdy nie było tak ale jak jest teraz.Widac że wszystko się sypie i nikt nad tym nie panuje .Wytrzymałem tam tyle lat bo mi się kiedyś pieniądze zgadzały i atmosfera w sklepie była oki.Ludzie się pozwalniali a firma daje pseudo podwyżki zabiera z premii i dokłada do podstawy, finał ile od 5 lat zarabiam tyle samo a obowiązków mamy coraz więcej a jeśli ogarniasz system tak jak ja czyli SAP i Mg to cię wykorzystują .Trzeba spisywać reklamacje czyli coś co robili kierownicy , w firmie trwa restrukturyzacja polegająca na tym że zwalnia się ratalniko i każe doradcom spisywać raty i obsługiwać kasę Jak się postawiłem to dyrektor przeniosła mnie najdalszy możliwy sklep w Warszawie .Jeśli chcecie być magazynierami i przyjmować dostawę.obskugiwac kasę i raty oraz reklamacje oraz dostawać zjeby za to że nie wyrabiacie ub zpiecz n to idźcie do Euro.Wyzysk (usunięte przez administratora) i nerwica to wszystko co Was może spotkać.Potwierdzam też to że zarząd wymyślił sobie że w soboty ma być prawie cała załoga ,efekt jest taki że doradcy obijają się od siebie nie zarabiają tylko się denerwują i nikogo nie interesuje że masz rodzinę i dzieci i że chciałbyś spędzić trochę czasu z nas mi .Mam nadzieję że zdążę zmienić pracę zanim wrócą niedzielę handlowe.Ta firma mentalnie tkwi w latach 90yych kiedy powstawała nie dba o pracownika dla nich jesteśmy tylko zasobami ludzkimi.Hesli firma chce zmniejszyć stan zatrudnienia zmniejsza premie i ludzie sami odchodz.Nikt też nie pisał tutaj o odpowiedzialności materialnej którą trzeba ponieść za niektóre sprzęty.Wieke razy płaciłem za towar którego nie widziałem ,który ktoś źle wydał lub nawet nie dotarł do sklepu bo system nie zadziałał i ktoś nie dopilnował z by to wyjaśnić .Kolejna sprawa jest kadra kierownicza kiedyś kierownik to był dobry doradca który awansował i umiał poruszać się w systemie znał się na sprzęcie oraz ba dziś dobrze ogarniał sklep dziś są to ludzie zatrudniani z zewnątrz znają się tylko na exeku i tabelkach ,Nikt nie jest w stanie pomóc pracownikowi i zostaje z problemem pozostawiony sam sobie lub wysyła go kierownik do osoby która jeszcze coś unię i potrafi Nie żadnych szkoleń ani produktowych ani z technik sprzedaży na pocztku puszcza o łka filmów na zapleczu i tyle całej nauki.Nie też żadnch zniżek ani jakich bonusów chyba że dla pracowników biura bo dla roboli nie ma .Jeśli jest jakaś sensowną cena zaraz przejmują to pracownicy biura. Na święta dostajesz kod rabatowy na 250 zł .ale jak Ci się zepsuje ten sprzęt to nie dostaniesz całej kwoty za sprzęt tylko różnie pomniejszona o te 250 zł.Ja powiedziałem sobie dość i szukam pracy a innym nie polecam CH na tylko s by poszukać w trakcie innej .Na koniec w tamtym roku ta firma mało co nie zbankrutowała ale udało im się dostać z kilkoma dostawcami i jakoś to poskładali i zaczęło to działać tylko dlatego s obcięli o 30 premie pracownikom każdego szczebla .
Nie wiem czy się dodało więc jeszcze raz Kiedy dowiedziałem się, że firma ponownie ucina przeliczniki za sprzedaż w tym samym dniu napisałem wypowiedzenie. Jeden wielki żart... Nie dość że zarabiasz śmieszne pieniądze zależne od twojej sprzedaży, a raczej ilości wcisnietych ubezpieczeń klientom to w dodatku firma zniechęca cie jeszcze bardziej ucinając premie xD. Ogólnie jeżeli chodzi o samą pracę to nadaje się ona jedynie do szukania w między czasie innej... Jakby to tak zobrazować osoba które chciałyby tu pracować i nie wiedzą co mają się spodziewać... Jeżeli chcecie być jednocześnie magazynierami doradcami oraz pracownikami ratalnymi i reklamacyjnymi i nie zarabiać z tego powodu ani złotówki więcej to idealna praca dla ciebie xD. Za spisanie takowej reklamacji na którą nie raz marnujesz dobre 20-30minut bo system reklamacyjny jest na tym samym poziomie co ta firma i działa tylko jak mu się podoba xD dostajesz uwaga!!! Punkty w "koszyku" akcesori pracownicy euro wiedzą A dla nie wtajemniczonych.. Powiedzmy że są różne przedziały które musicie przejść żeby dostać sensowna wypłatę więc żeby przejść taki koszyk w akc musisz napisać z +/- 1000 takich reklamacji xD(albo sprzedawać akcesoria na 12punktach) A punkty w koszykach możesz zdobyć max 4. Jeżeli chodzi o średni Staz pracy w tej firmie, wynosi on mniej więcej 3lata. Pracuje tu około 6, i przeżyłem tyłu nowych pracowników, że jest do nawet już nie zabawne A żałosne, że firma nie widzi niczego innego poza swoim nosem. Co roku, a raczej co dwa miesiące musisz przyuczyć nowego pracownika, za którego oczywiście też zapłacone nie masz xD szkolenie w tej firmie to w sumie zabawna rzecz. Przychodzi taki nowy pracownik który nie ma zielonego pojęcia o sprzęcie więc firma uczy go czego?... Dokładnie tak.. Sprzedawania ubezpieczeń no bo czego innego xD Wiec taki nowy pracownik z zerowa wiedzą o sprzęcie ma taką samą szanse na zarobienie takich samych pieniędzy albo i większych jeżeli sprzeda odpowiednią ilość ubezpieczeń.. Firma powinna pisać w ogłoszeniach o pracę że szukają sprzedawców A nie doradców klienta, bo ta praca kompletnie nie ma nic wspólnego z doradctwem.. W dodatku bezsensowne tłumaczenia "góry" że produkt podstawowy sprzedaje się sam dlatego mamy sprzedawać ubezpieczenia.. Śmieszne... Szkoda tylko że taki pan w koszuli za biurkiem nigdy nawet na takim sklepie nie pracowal więc nie wie, że codziennie jest do zmiany milion cenek bo jakiś d**il sobie wymyślił zmianę promocji w środku tygodnia i cena zmienia się o 2zl więc latasz z cenami od rana jak dzika Kuna, do tego nie każdy klient przychodzi z konkretnym sprzętem, wielu przychodzi żeby dowiedzieć się co możesz im polecić więc w takich sytuacjach co mam klientowi powiedzieć? Panie przyjdź pan jak będziesz pan zdecydowany Ja mam tu ubezpieczenie sprzedać.?! Aaa no i najważniejsze.. Codzienne odprawy i marudzenie smutnych panów jak to bardzo źle ci idzie w danym miesiącu.. I tak codziennie aż do porzygu Jeżeli chodzi o benefity w tej pracy to w sumie kolejny nieśmieszny żart xD Uwaga żebyście nie pospadali z krzeseł. Na święta - 250zl bonu do wykorzystania w sklepie euro Pakiet medicover za który płacisz ziko ( to akurat serio jest całkiem spoko) Karta multi sport - jak się przyjmowałem to były naprawdę fajne warunki i nawet całkiem długo z tego korzystałem ale później jak warunki się zmieniły to już nie ma sensu chyba że ktoś naprawdę chodzi codziennie na basen czy siłkę to jeszcze całkiem okej) Oceny : Atmosfera w pracy - 6/10 Możliwości awansu - 6/10 Licba obowiązków jako doradca klienta - 20/10 Rotacja pracowników i kierownictwa - 8/10 Zarobki - 3/10 Podsumowujac.. Jeżeli szukasz pracy i jesteś zmuszony do tego żeby tu pracować.. To okej Ale po moich doświadczeniach z pewnością nie chce mieć nic wspólnego z tą firmą
Wszystko co napisałeś to prawda, ja spakowałem plecaczek po 5 latach w tej śmiesznej firmie, ponieważ zacząłem po "podwyżce" zarabiać mniej niż nowy pracownik na tzw. ochronce. Będzie jeden z drugim Ci mówił, że to prestiż pracować w tej firmie, a dzieciom na święta dali żelki z biedronki za 30zł.
Jak to wygląda z doświadczeniem? Przez 5 lat pracowałam w spożywce, szczerze mówiąc jakiegoś wielkiego doświadczenia jeżeli chodzi o sprzęty niestety nie mam. A jest ogłoszenie w moim mieście na doradcę klienta i zastanawiam się czy złożyć. Pytanie jeszcze jedno moje brzmi czy każdy jest odpowiedzialny na swój dział czy będę musiała zapoznać się ze wszystkimi artykułami RTV.
Nie ma przypisania do konkretnego działu. Danego dnia równie dobrze możesz mieć klienta na telewizor, jak na laptopa, albo depilator laserowy.
Sprzedajesz na wszystkich działach. Niestety problem jest taki że wiedzę sprzętową musisz zdobywać praktycznie na własną rękę, chyba że akurat starszy stażem pracownik ma chwilę czasu i chęci aby Ci coś opowiedzieć o asortymencie. Kiedyś byli pracownicy odpowiedzialni za szkolenie nowych. Mieli za to extra kasę. Firma wyszła z założenia, że po co opłacać takich pracowników, nowy ma być szkolony przez kierowników albo radzić sam. Kierownicy mają mnóstwo swoich zajęć więc efekt jest taki, że nowy pracownik często jest pozostawiony sam sobie albo jakiś starszy stażem pracownik lub przedstawiciel firmy zewnętrznej z litości coś mu pomoże. Życzę powodzenia i osobiście nie polecam pracy w tym (usunięte przez administratora) :)
Jak umiesz wciskać kit i przedłużona gwarancję, to wezmą cie z otwartymi rękami, wiedzę produktowa możesz mieć dosłownie zerowa xD
Kiedy dowiedziałem się, że firma ponownie ucina przeliczniki za sprzedaż w tym samym dniu napisałem wypowiedzenie. Jeden wielki żart... Nie dość że zarabiasz śmieszne pieniądze zależne od twojej sprzedaży, a raczej ilości wcisnietych ubezpieczeń klientom to w dodatku firma zniechęca cie jeszcze bardziej ucinając premie xD. Ogólnie jeżeli chodzi o samą pracę to nadaje się ona jedynie do szukania w między czasie innej... Jakby to tak zobrazować osoba które chciałyby tu pracować i nie wiedzą co mają się spodziewać... Jeżeli chcecie być jednocześnie magazynierami doradcami oraz pracownikami ratalnymi i reklamacyjnymi i nie zarabiać z tego powodu ani złotówki więcej to idealna praca dla ciebie xD. Za spisanie takowej reklamacji na którą nie raz marnujesz dobre 20-30minut bo system reklamacyjny jest na tym samym poziomie co ta firma i działa tylko jak mu się podoba xD dostajesz uwaga!!! Punkty w "koszyku" akcesori pracownicy euro wiedzą A dla nie wtajemniczonych.. Powiedzmy że są różne przedziały które musicie przejść żeby dostać sensowna wypłatę więc żeby przejść taki koszyk w akc musisz napisać z +/- 1000 takich reklamacji xD(albo sprzedawać akcesoria na 12punktach) A punkty w koszykach możesz zdobyć max 4. Jeżeli chodzi o średni Staz pracy w tej firmie, wynosi on mniej więcej 3lata. Pracuje tu około 6, i przeżyłem tyłu nowych pracowników, że jest do nawet już nie zabawne A żałosne, że firma nie widzi niczego innego poza swoim nosem. Co roku, a raczej co dwa miesiące musisz przyuczyć nowego pracownika, za którego oczywiście też zapłacone nie masz xD szkolenie w tej firmie to w sumie zabawna rzecz. Przychodzi taki nowy pracownik który nie ma zielonego pojęcia o sprzęcie więc firma uczy go czego?... Dokładnie tak.. Sprzedawania ubezpieczeń no bo czego innego xD Wiec taki nowy pracownik z zerowa wiedzą o sprzęcie ma taką samą szanse na zarobienie takich samych pieniędzy albo i większych jeżeli sprzeda odpowiednią ilość ubezpieczeń.. Firma powinna pisać w ogłoszeniach o pracę że szukają sprzedawców A nie doradców klienta, bo ta praca kompletnie nie ma nic wspólnego z doradctwem.. W dodatku bezsensowne tłumaczenia "góry" że produkt podstawowy sprzedaje się sam dlatego mamy sprzedawać ubezpieczenia.. Śmieszne... Szkoda tylko że taki pan w koszuli za biurkiem nigdy nawet na takim sklepie nie pracowal więc nie wie, że codziennie jest do zmiany milion cenek bo jakiś d**il sobie wymyślił zmianę promocji w środku tygodnia i cena zmienia się o 2zl więc latasz z cenami od rana jak dzika Kuna, do tego nie każdy klient przychodzi z konkretnym sprzętem, wielu przychodzi żeby dowiedzieć się co możesz im polecić więc w takich sytuacjach co mam klientowi powiedzieć? Panie przyjdź pan jak będziesz pan zdecydowany Ja mam tu ubezpieczenie sprzedać.?! Aaa no i najważniejsze.. Codzienne odprawy i marudzenie smutnych panów jak to bardzo źle ci idzie w danym miesiącu.. I tak codziennie aż do porzygu Jeżeli chodzi o benefity w tej pracy to w sumie kolejny nieśmieszny żart xD Uwaga żebyście nie pospadali z krzeseł. Na święta - 250zl bonu do wykorzystania w sklepie euro Pakiet medicover za który płacisz ziko ( to akurat serio jest całkiem spoko) Karta multi sport - jak się przyjmowałem to były naprawdę fajne warunki i nawet całkiem długo z tego korzystałem ale później jak warunki się zmieniły to już nie ma sensu chyba że ktoś naprawdę chodzi codziennie na basen czy siłkę to jeszcze całkiem okej) Oceny : Atmosfera w pracy - 6/10 Możliwości awansu - 6/10 Licba obowiązków jako doradca klienta - 20/10 Rotacja pracowników i kierownictwa - 8/10 Zarobki - 3/10 Podsumowujac.. Jeżeli szukasz pracy i jesteś zmuszony do tego żeby tu pracować.. To okej Ale po moich doświadczeniach z pewnością nie chce mieć nic wspólnego z tą firmą
Witam! Na poniedziałek 4.03.2024r. umówiona była dostawa pralki. Pomimo tego, że dostawca otrzymał informację o zmianie numeru kontaktowego, pod którym ma się kontaktować, olał to i postanowił że zadzwoni na poprzedni numer. Dzwonił 5 razy, ja niestety nie mogłem odebrać telefonu, taka praca, ale jw. miał podany nowy numer do kontaktu na który oczywiście nie raczył zadzwonić. Pan który rozwoził zamówienia również kłamał, że kontaktował się na ten drugi numer tj. (665…….) lecz nic takiego nie miało miejsca. W załączniku przesyłam dowód na to iż, wasz kierowca dzwonił na stary numer, który jak mówię był zmieniony o godzinie 17:00 i taka informacja widnieje u was w systemie. Wiem, bo dzwoniłem pytałem. Niedopuszczalnym jest również to, że macie kompletnie brak szacunku do klientów i oferujecie dostawę tego zamówienia na 3 dni później tj. czwartek. Proponowałem również, że sam sobie tą pralkę odbiorę jeśli wasz dostawca nie potrafi w GPS-a wpisać sobie adresu i dojechać na wskazany adres, lecz pani z obsługi powiedziała, że nie ma takiej możliwości, pomimo, że pralka znajduje się w magazynie w Bydgoszczy. To jest po prostu kpina, zamówiony towar jest bardzo istotnym przedmiotem do życia, a ja mam czekać na dostawę w czwartek, bo tak wam się podoba. Jestem zażenowany obecną sytuacją i przysięgam, że sprawa zostanie opisana w internecie, jak i mam nadzieję, że odebrana przez wielu odbiorców „RTV EURO AGD” Dziękuję za uwagę!
Czy to prawda, że firma nie płaci za nadgodziny, tylko każe odbierać nadgodziny w dogodnym dla firmy czasie?
Tych 400-450 złotych które firma dała w lutym już nie ma. Zmniejszyli na większości sklepów zapłaty za punkt. Przez co zabrali kierownikom na tej akcji cała ta kwotę, która dorzucili miesiąc wcześniej. Ludzie zwialniajcie się z tej firmy, wzmacniajcie konkurencje. Tutaj to już nic dobrego nie będzie. Firma nie szanuje pracowników.
Cześć, od niedawna jestem doradcą klienta menadżer. Jako, że w moim sklepie ciężko się cokolwiek dowiedzieć o pieniądzach to tu zadaje pytanie. Czy jako, że będę mieć obowiązkiem menadżera i będzie mnie mniej na sali sprzedaży to czy mam do wyrobienia mniejsze normy niż doradca klienta? Mam wrażenie, że chyba lepiej być "tylko" doradcą i obsłużyć kilku klientów więcej w ciągu dnia niż DKM i pensje ma się większą. Czy dobrze myślę?
Jak wygląda zmianowość w RTV na stanowisku Doradca Klienta - pełny etat? Sklep w galerii więc od 10 do 21 otwarty, plus zakładam że soboty. Ktoś pracuje/pracował w takim zestawie i może powiedzieć jak wygląda grafik?
Licz że 80 % sobót pracujących, jak się uda to więcej. Pozostałe dni - jak będzie potrzeba, albo 10-12 godzin dziennie albo popołudnia w zależności jak wygląda tzw zapotrzebowanie sklepu i jak bardzo kierownicy trzęsą gaciami, żeby to zapotrzebowanie w 100% zrealizować
Według góry możesz mieć tylko jedną sobotę wolną w miesiącu - nawet jeśli w miesiącu wpadnie jakaś ustawowo wolna, to już Ci się liczy jako ta jedna, wolna zaplanowana i nie ma dyskusji aby sobie wywalczyć więcej. W tygodniu grafik jest tak planowany, że przychodzisz np, na 6-7 godzin do pracy więc często się okazuje, że pracujesz 6 dni w tygodniu. Jak masz dwa dni wolnego pod rząd, to jest to wielkie wydarzenie.
Zacznijmy od kwestii wynagrodzenia; jeżeli lubisz odrabiać minus który funduje Ci firma- miejsce idealne dla Ciebie. Dwa lata w tej firmie za mną. Z dnia na dzień zmieniająca się punktacja produktów, która uniemożliia Ci zarobienie w miesiącach martwych takich jak styczeń/luty. Pseudo trenerki od PG, które (usunięte przez administratora) widziały ale przyjadą do sklepu Cię skrzyczeć za wynik bez konstruktywnej krytyki albo rzeczywistej pomocy w poprawie, rzucą tekstem "trzeba trzymać ich pod butem" do kierownika myśląc że Ty tego nie słyszysz zza ściany :D Sprzedajesz ubezpieczenia a nie produkty- dla Nich dobrze jakbyś nie sprzedał towaru tylko akcesorium z ubezpieczeniem. Karcą Cię słownie jak go nie sprzedasz i wypytują dlaczego nie sprzedałeś. Banda frustratów która nie powinna pracować z ludźmi. Przy rozmowie rekrutacyjnej obiecują Ci 2 weekendy wolne? Zapomnij- obecnie w marcu masz 5 weekendów i cztery każą Ci (usunięte przez administratora) jak beduin, o odpoczynku zapomnij. Polityka nie dawania więcej niż 3 dni wolnego- masz daleko rodzinę i chcesz do nich pojechać? Zapomnij bo trzech dni wolnego nie dostaniesz- z jakiego powodu? Nikt tego nigdy nie uzasadnił. Jeżeli pracownicy pracujący 10 lat zwalniają się mówiąc "że jest tylko gorzej" to znaczy że jest tylko gorzej. Nie wspominam o dyrekcji regionalnej, która dostaje tytuł z torebki po czipsach- ludzie którzy nie powinni mieć stanowiska odpowiedzialnego za innych ludzi- mobbingują otwarcie tych pod sobą w wyniku czego tacy ludzie się zwalniają i lądują u psychologów. Nie wspominam o nie ogarnięciu tych odpowiedzialnych za organizacje promocji i nagłe zmiany w ciągu dnia i przytrzymywanie pracowników bo pali im się(usunięte przez administratora) Telekonferencje, gdzie walą Cię trenerki/dyrektorka przed innymi doradcami i kierownikami z obcych Ci sklepów- tłumaczysz się z braku wyrobienia wyniku jak w jakimś gimnazjum przed nauczycielką- obiecując jednocześnie poprawę w ocenach. Tydzień składający się z 6 dni pracujących? Jakby mogli, to ci z góry zatwierdzający grafik dawaliby całą obsadę na sklep na cały tydzień CODZIENNIE. Codzienna pusta zmiana cen- 10zł góra i następnego w dół. Gównoszkolenia gdzie trener widząc 3 obecne osoby mówi "po co ja tu przyjechałem" Milion obowiązków za MINUS W WYPŁACIE DO NAJNIŻSZEJ KRAJOWEJ bo uwaga "to handel i odpracujesz". Robota nie warta nerwów i czasu. Pass.
Dział obsługi klienta wprowadza klientów w błąd poniżej treść wiadomości które otrzymałem w grudniu i styczniu chodziło o wpisanie nr IMEI na dowodzie zakupu nagłaśniam sprawę ponieważ nie chcą przyznać się do błędu i dokonać korekty Szanowny Kliencie, 23/12/2023 "Uprzejmie informujemy, iż nie prowadzimy rejestru numerów IMEI, dlatego też nie posiadamy możliwości aby tę adnotację zawrzeć na fakturze VAT. W zaistniałej sytuacji, po otrzymaniu towaru wraz z nadanym, indywidualnym numerem IMEI, proponujemy ponowny kontakt w celu wystawienia faktury korygującej. W przypadku dodatkowych pytań prosimy o kontakt." A to już po zakupie telefonu i wystąpieniu o korektę faktury : 19/02/2024 Szanowny Kliencie, Uprzejmie informuję, że nie możemy wystawić oświadczenia z numerem seryjnym urządzenia wydanym do konkretnej faktury, nie prowadzimy takiej ewidencji w sklepie internetowym. Nr seryjny można uzyskać jedynie podczas zakupu w sklepie stacjonarnym gdy sprzedawca podczas wystawiania dokumentu ma możliwość fizycznego zweryfikowania danych. NR zgłoszeń dla potwierdzenia wiarygodności 8001628073 / 8001719709
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Euro RTV AGD?
Zobacz opinie na temat firmy Euro RTV AGD tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 140.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Euro RTV AGD?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 104, z czego 3 to opinie pozytywne, 76 to opinie negatywne, a 25 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Euro RTV AGD?
Kandydaci do pracy w Euro RTV AGD napisali 7 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.