Po doskonałym strzyżeniu w złotych tarasach w Warszawie przez p.Ewę udałam się do salonu do Janek ponieważ miałam bliżej...Po niezbyt chętnym przywitaniu usłyszałam ,że trzeba czekać pomimo,ze żadna z pań nie była zajęta...Po 20 minutach zostałam poproszona na fotel...i tu rozpoczął się dramat. Po wytłumaczeniu fryzury p.Asi...usłyszałam ,że wszystko jasne,proste i będzie pięknie.... Obcięcie fatalne...włosy wycieniowane tak ,że każdy sterczy w inna stronę,krzywo obcięte boki...itp...Zdecydowanie nie polecam salonu w Jankach w Warszawie !!!!!!!!!!
Jest mi bardzo przykro, z powodu zaistniałej sytuacji. Zależy nam na tym by nasi klienci byli w pełni zadowoleni z usług, które wykonujemy. Rozumiem Pani niezadowolenie, w związku z tym chciałabym zaprosić Panią na konsultację oraz darmową poprawę fryzury, Prosimy o kontakt w celu ustalenia szczegółów reklamacji. Pozdrawiam, Ewa Kwiatkowska Manager salonu JLD Janki
Podpowiedzcie czy firma potrzebuje pracowników?
Nie polecam. Firma okazała się zwykłą masówką. To taka produkcja fryzjerów robotów, którzy mają zrobić jak najwięcej klientów, nie liczy się jakość. I na dodatek marne warunki. Fryzjerzy nie mogą odejść nie przez lojalki, ale też przez to, że tak szkolą ich, aby nie mogli sobie poradzić w innym salonie. O wszystko obwiniają pracowników, salon nie wyrobi planu, mimo że jest słaby miesiąc i nie ma klientow, twoja wina. Nie sprzedasz kosmetyku, mimo że klient nie ma pieniędzy, twoja wina za mało się starałeś. I do wszystkiego zmuszają, niby dobrowolne, ale zaraz stosują szantaż.
nie zgadzam się z powyższą opinią-praca w JLD to same korzyści ;-) zarabia się bardzo dobrze świetne szkolenia
Żeby zarobić trzeba przejść na działalność. No to rzeczywiście wspaniale. Zapewne to Pani pierwsza praca w ogóle we fryzjerstwie i nie ma Pani porównania jak jest i w dodatku jest Pani pewnie pracownikiem firmy, a oni lubią kazać pisać opinie pracownikom w celu poprawy reputacji firmy
I najnizsza krajowa na umowie o prace to poprostu smiech na sali. Wiem, ze po przekroczeniu 8000 jest % od klienta, ale w mniej znanych salonach podstawa wynosi duzo więcej. A zeby zarobic to w normalnych salonach nie trzeba przechodzic na umowe o wspołprace. Skoro praca jld to same korzyści, to dlaczego caly czas brakuje ludzi do pracy, że firma musi nakładać zobowiązania na pracowników, zeby nie mogli sie zwolnić. Żaden szanujący się fryzjer dla którego liczy się sztuka tam nie pracuje. Tam pracują wyuczeni fryzjerzy pod typową masówkę. Rozumiem, ze nie musi się Pani zgadzać z moją opinią, ale trochę obiektywizmu życzę
Dobrze mówisz. Każdy zachwycony bo na własnej działalności... ciekawe co powiedzą jak np będzie trzeba być na zwolnieniu lekarskim ze 2 tyg albo i dłużej to dopiero wtedy zobaczą ile dostaną na wypłaty haha Dla firmy umowa z pracownikiem który jest na własnej działalności to same korzyści a największa to taka ze wypłata takiego pracownika to koszt dla firmy który sobie odpisuja bo wystawiają fakturę przecież!!!!!!
ja podpisuje się imieniem -nie jest sztuką pisać złych rzeczy bez podpisu-nikt nie zmusza tu do pracy-pracuję bo chcę -gdzie zarobię 7 tys. na rękę? mam 16 lat stażu i u prywaciarza to był mobbing o wypłatę trzeba było się prosić,mam proównanie
Nie wiadomo jak do was trzeba mówić, żebyście zrozumieli, ze fakt można zarobić 7 tys., ale na działalności. W innym salonie można tyle zarobić nie przechodząc na działalność. A staż nie ma nic do tego jaką jesteś fryzjerką. Niekiedy początkujący fryzjer zrobi coś lepiej niż nie jeden fryzjer, ktory posiada 20 lat "doświadczenia". Widocznie nie byłaś wziętą fryzjerką, niejednokrotnie początkujący zarabia więcej kasy niż fryzjer ze stażem. A mobbing to jest wtedy, gdy przy podpisywaniu umowy o pracę zmuszają do podpisania lojalki o odprowadzanie pieniędzy na rzecz fundacji, jak ma miejsce w jld, nie biorąc pod uwagę, ze mogę pomagać prywatnie.
Może zwyczajnie nie próbuj przekonywać kogoś kto jest z pracy zadowolony, że jest inaczej. Masz lepszą pracę to się nią ciesz zamiast żyć życiem JLD.
Z tego co widzę to nikt nikogo na siłę nie przekonuje do swojego zdania, tylko opisuje sytuację z innej perspektywy, jeżeli Ci się podoba tam praca to krzyżyk na drogę, jednak uszanujcie to, że ktoś może mieć odmienne zdanie. Wy też próbujecie poniekąd przekonać na siłę jak tam (usunięte przez administratora) Ok to pracujcie tam dalej. I trochę indywidualizmu, bo nie znacie sytuacji tej osoby a krytykujecie.
Masówkà? Szok, jaki tok myślenia. Fakt że firma ma tak dużo klientów to według ciebie wada i ujma. Nazywasz się artystką i pracujesz artystycznie na 1 lub 2 klientach. Pytanie czy z tej sztuki jesteś w stanie opłacić rachunki. Tak zwana przez ciebie ,,Masówka" to nic innego to że firma na rynku ma dobrą pozycje bo klient wraca a fryzjerzy maja możliwość zarobku. I to jest dopiero sztuką by zbudować sobie stabilna pozycję. Sztuka jest mieć tylu powracających klientów i robić takie obroty. Dawać kolejne miejsca pracy i tym samym możliwości zarobku oficjalnie a nie na czarno pod stołem. Artystą być i nie mieć na kim pracować lub obsługiwać kilku klientów dla sztuki hmmm współczuje pracodawcom takich pracowników ,,artstów" bo przy takim podejściu to salon nie utrzyma sie na rynku. Każdy biznes musi przynosić obroty by móc funkcjonować. Takimi prawami rzadzi się świat i tak samo pracownik musi pracować by zarabiać. Proponuję chwile refleksji zanim padnie kolejny bezsensowny słowotok.
Śmiechem jak to przeczytałem. Widać, ze nigdy nie pracowałas przy sztuce. Nie masz pojęcia jak to wygląda w innych miejscach, jeśli zaczynałaś fryzjerstwo w tej firmie to tylko potwierdza moją tezę. A jeśli nawet jestes fryzjerką już ok 20 lat to też niczego nie zmienia, bo ostatnio zobaczyłem fryzjerki z 20-letnim stażem. To był smiech na sali. Pozdrawiam
Uśmiecham sie jak czytam kolejny bezsendowny słowotok. Sztuka a biznes. Oto jest pytanie.. Hmmm Dobrze znam realia rynku pracy w Polsce. Czy to salon fryzjerski czy inna profesja wszystko istnieje i zaczyna się od zysku. Staż bywa mylna kategorią kiedy brak pasji. A inteligentny fryzjer potrafi pogodzić sztuke z komercją.
Czytam Twój komentarz i śmiać mi się chce. Proponuje założyć własną firmę, zatrudnić fryzjerow, dac im 50% od zysków, wyszkolic na wysokim poziomie i nie podpisać umowy lojalnościowej. Bo chyba o to chodzi? Pracowałam w kilku firmach i po każdym szkoleniu podpisywalam umowę. To jest normalne. Pracodawca inwestuje w rozwój swojego pracownika i nie bierze za to grosza więc logiczne jest że jeśli się zwolnisz to musisz ponieść koszt takiego szkolenia. Jestem managerem w salonie we Wrocławiu i ludzie z którymi pracuje nie mają z tym problemu bo wiedzą ile trzeba zapłacić za szkolenia. Nikt nikogo nie szkoli za darmo. Zachęcam do otwarcia darmowej szkoły to chętnie przyjdę sprawdzić jak Ci idzie :)
Zgadzam się z Tobą Edyta. Koleżanka Lajla wini salon za swoje niepowodzenie w Firmie. Klienci doceniają profesjonalizm a jak widać po stylu pisania i nieuzasodnionymi pretensjami do firmy. Koleżance daleko do tego. Daj coś ludziom... Możliwość szkoleń... Szanse zostanie doskonałym stylista. Słabi i złośliwi wyzyja się tutaj
90 procent opinii jest nijakich, aż mdło się robi od ich czytania. Wszyscy piszą jednakowo pod dyktando: - pracuję kilka lat, wysokie zarobki, świetna atmosfera, szkolenia i duża baza klientów. Czy ktoś mógłby napisać rzetelną opinię z konkretami? ile godzin tygodniowo się pracuje i jakie są te zarobki? Jaki dają procent? Jakie są szkolenia i jak często?
godziny pracy - etat to etat, na działalności można więcej, więcej pracujesz, więcej zarabiasz, nie znam kogoś, kto narzeka, a dziewczyny pracują już po kilka lat w JLD. Progi procentowe dużo lepsze niż w innych salonach. Nikt Ci wprost nie napisze, bo są to tajemnice przedsiębiorstwa, ale warto podejść do salonu i porozmawiać z managerem:)
Jeśli chcesz konkretnych informacji to idź do salonu na rozmowę z managerem. Wszystkiego się dowiesz. Zachęcam bo warto. Krytykują tylko te osoby, które chcą zarobić miliony monet a pracować im się nie chce. Jest mnóstwo osób, które pracują ponad 10 lat w tej firmie. Ciekawe dlaczego??? Prosta odpowiedź. Są mega zadowoleni z pracodawcy i pracodawca z nich ????
Czytam te peany na temat firmy i robi mi się słabo. Owszem można zarobić ale trzeba podnosić obroty poprzez sprzedaż zarówno kosmetyków jak i karnetów. Osobiście uważam, że polityka firmy ma na celu swoje zarobki a nie fryzjera. Jeśli sprzedaż karnetów jest duża to dwie wizyty robisz za free więc gdzie w tym momencie obrót? Z tym groszem? Słabe szkolenia jak również praca na mega słabych produktach. Rozjaśniacz loreala zawsze wychodzi żółty trzeba zapieniać dodatkowymi farbami co podnosi zużycie produktów. Moja propozycja do właścicieli firmy. Postarajcie się o lepsze produkty, ponieważ klienci wiedzą, że Loreal to słaba firma. Czemu nie wejdziecie w lepsze firmy? Np. Kevin Marphy? Tuba farby majirell to 60 ml a koszt wysoki. To podnosi współczynnik P. A wracając do karnetów to zmuszanie pracowników do ich sprzedaży jest słabe. Wy zarobicie a co z pracownikiem? On się potem w następnym miesiącu dwoi i troi aby wcisnąć klientowi z karnetu kosmetyk albo i dodatkową usługę, bo inaczej ma obrót 0, 01 z klienta. Możliwości zarobków, o których piszą pracownicy są duże ale raczej największe dla firmy. A i w tej firmie trzeba być przede wszystkim sprawnym sprzedawcą a nie fryzjerem. Szkoda, że zapomnieliście czym tak naprawdę jest fryzjerstwo. A i już nie pracuję w tej firmie. Sam z siebie.
A może zostałeś zwolniony? Ciężko się czyta jak ludzie tylko narzekaja na prace. Najwyraźniej pracować Ci się nie chciało. Firma jest super. Zarobki nieporównywalne do innych firm. Szkolenia na wysokim poziomie Ale tylko dla tych, którzy chcą się rozwijać w tym zawodzie. Nie dla leniwych. Ja pracuje od 4 lat i jestem bardzo zadowolona. Polecam!
Super salon! Profesjonalna obsługa Polecam!!!
To chyba normalne, każda firma pracuje dla zysku i robi wszystko żeby to osiągać.
Drogie kotki, widać że nie potraficie przyjąć nawet konstruktywnej krytyki. To pokazuje tylko na jakim poziomie intelektualnym jestescie i zakrzyczycie każdego, kto tylko skrytykuje tą firmę, każdemu zarzucacie głupotę i lenistwo. serio ludzie? Jesteście aż takimi arogantami? I proszę Was nie mowcie, ze to jest ekskluzywny salon, bo w ekskluzywnym salonie osoba bez jakiegokolwiek doświadczenia nie zostanie dopuszczona do klienta, przy którym udaje profesjonalistę i udaje, że wie co robi. Polityka firmy umiesz czy nie, twój problem, masz to zrobić.
Zapomniał wół jak cielęciem był.. I poziom wypowiedzi faktycznie świadczący o wysokim poziomie ,,drogie kotki" Brawo dla Ani za elokwencje ha ha . Oby była lepszym fryzjerem niż bajkopisarzem.
U nas w salonie, jeśli nie jesteś na siłach, brak Ci umiejętności, to nie robisz, i taka polityka przyświeca firmie, bez szkolenia nie bierzesz się za coś czego nie umiesz. Dziwi mnie Twoja opinia, bo tego w każdym salonie przestrzegają bardzo. Klient ma być zadowolony!
Pracuję trzeci miesiąc i wiem, że zostanę tu dłużej. Jestem zadowolony z warunków - pensja pozwala żyć na poziomie, zmiany do dogadania, a pracy nie brakuje.
Pracodawca jasno określa swoje wymagania do ludzi podchodzi z pełnym szacunkiem i zrozumieniem. Wypłata zawsze na czas , grafik ułożony z dwutygodniowym wyprzedzeniem, zawsze można się dogadać co do zmian. Ja polecam , jak nie spróbujesz to będziesz żałować
Pracuję od kilku miesięcy w JLD. To co mi się podoba w tej pracy to jasne reguły i zasady, czystość, sterylność i szkolenia na wysokim poziomie. Co ważne, wynagrodzenie też mocno odbiega od średniej krajowej i wyróżnia JLD na rynku fryzjerskim:) Ja polecam:)
Jeśli szukasz pracy w JLD napisz wiadomość marzena.herman@twojfryzjer.net rekrutacja głównie na Warszawę-przekonaj się sam jak jest naprawdę pracując z nami tel.502126616
Bardzo dobra firma, nie oszukują, nie ma problemu z managerem, polecam wszystkim, warto spróbować,a negatywnych opinii zawsze będzie więcej ???? lepiej przekonać się samemu
Pracuje w Jld 3 lata, trzeba mieć świadomość, że jest to sieć i ma swoje wymogi, z zalet komplet klientów, wysokie wynagrodzenie, możliwości rozwoju, fajna atmosfera.
Pracuje w JLD pół roku, jestem bardzo zadowolony z tej pracy. Polecam
Nie jest to praca dla wszystkich, a mnie w tej pracy trzyma dobre wynagrodzenie. Wiec jeżeli komuś zależy na dobrych pieniądzach, to jak najbardziej praca JLD tym jest .
Polecam. Jestem mama 2 letniego dziecka. Nigdy nie miałam problemu jeżeli chodzi o dostosowanie grafiku do moich codziennych potrzeb. Polecam zarówno singielka jak i kobieta które posiadają rodzinę. Dodatkowo dużym atutem firmy są szkolenia.
Praca w Jean Louis daje mi możliwość nieustannego rozwoju poprzez intensywne szkolenia, dwa razy do roku wchodzi nowa kolekcja, dzięki czemu jesteśmy na bierząco z najnowszymi trendami. Jestem zadowolona, ze pracuje w rozwijającej sie firmie, stosujemy najnowsze techniki koloryzacji, przy pomocy najlepszych kosmetyków. Polecam!!!
Pracuje jako fryzjer w JLD od 8 lat. Firma z zasadami, rozwijająca sie . Pensje od 8 lat mam w granicach Ok 6 tys, zawsze na czas. Ekipy sie zmieniają jak w każdej firmie , z managerem zawsze mozna sie dogadać. Godziny pracy 8-12h, sprzedaż trzeba robic ale na tym tez i my zarabiamy całkiem dobrze.
A ja uważam ze praca w JLD jest super! Dobrze płatna, elastyczne grafiki, fajni ludzie i klienci którzy sa zawsze
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Jean Louis David?
Zobacz opinie na temat firmy Jean Louis David tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 34.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Jean Louis David?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 33, z czego 7 to opinie pozytywne, 23 to opinie negatywne, a 3 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!