

Nie polecam. W czasie projekty zwolniło się 50 osób. Kierownictwo niekompetentne, oferowali umowę zlecenie.
Czy firma CI Games kieruje się zasadą równości w płacach kobiet i mężczyzn? Chodzi o równorzędne stanowiska.
A gdzieś jest inaczej? Jak kobiety dostawałby mniej pieniędzy za tą samą pracę, to każdy zatrudniałby tylko same kobiety...
Pracujecie zdalnie/hybrydowo czy office first?
Rozmowa jest w biurze
Jaki rodzaj umowy preferowany jest w firmie Ci Games?
Nie w każdym dziale. Głównie jest umowa o pracę.
Rozmowa przebiegała dosyć profesjonalnie i merytorycznie. Chociaż zaskoczony byłem brakiem dogłębniejszych pytań merytorycznych związanych z moją specjalizacją i rzeczywiście weryfikujących moją wiedzę. Brak testu/zadania rekrutacyjnego też był zaskoczeniem - to standard w tej branży.
Głównie dotyczące mojej poprzedniej pracy oraz wysoko ocenianych przeze mnie gier pod kątem mojej specjalizacji.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Jesteśmy otwarci na Wasze opinie. Korzystamy z GoWork.pl, bo chcemy usłyszeć o Waszych dobrych doświadczeniach i wyciągać wnioski z Waszych uwag.
Prosimy, pamiętajcie, że każda wolność ma swoje ograniczenia. Swoboda wypowiedzi nie oznacza wolności do obrażania kogokolwiek, czy naruszania czyjejś godności, pisania nieprawdy. Prawo zakazuje m.in. wypowiedzi mogących obrazić uczucia religijne, zawierających pomówienia i oszczerstwa, znieważających inne osoby lub grupy ludzi, zawierających treści obraźliwe, kłamliwe, szkalujące czyjeś imię. Ochronie prawnej podlega też ujawnienie informacji stanowiących tajemnice przedsiębiorstwa.
Prawo polskie gwarantuje ochronę dobrego imienia, dlatego pragniemy poinformować, iż komentarze zawierające treści niezgodne z nim oraz naruszające regulamin serwisu będą archiwizowane przez Administratora.
W razie pytań zachęcamy do bezpośredniego kontaktu pod adresem [email protected] . Dzięki otwartej komunikacji możemy nieustnie pracować nad rozwojem naszego wizerunku jako dobrego pracodawcy. A na tym szczególnie nam zależy.
Pozdrawiamy, Zespół CI Games.
A pracujecie na zleceniowkach?
Czy zdarzają się nadgodziny w CI Games?
Zdajemy sobie sprawę, że w branży game-dev nadgodziny to swego czasu był standard i zapewne stąd te pytanie. W naszym studiu nadgodziny nie są czyś permanentnym, a jedynie mogą zdarzać się okazjonalnie. Aktualnie planujemy naszą pracę na tyle skutecznie aby nadgodziny nie były konieczne. Naturalnie tuz przed wydaniem gry może pojawić się krótki okres wzmożonej pracy ale to tylko wtedy.
Powiedzcie czy trudno dostać pracę w firmie? Jakieś wskazówki przed rekrutacją podsuniecie?
Jak długo czekaliście na odzew z Ci Games? Oddzwaniają zawsze?
6 dni po zakończeniu rekrutacji na portalu pracuj, moja aplikacja zmieniła status na odrzucona po wcześniejszym jej rozpatrywaniu. czyli uzyskałem informacje zwrotną, trochę szkoda, ale przynajmniej wiem na czym stoję. czyli jakoś zarządzają nadesłanymi aplikacjami. szanuje.
Firma z dobra opinia w internecie szkoda, że na forum nikt z pracowników nie wypowiada się o pracy.
Nawet w dobrej firmie zawsze znajdą się niezadowolone osoby, których nikt nie jest w stanie zadowolić.
Jeżeli ktoś nie ma bezpośredniego kontaktu w pracy z prezesem to praca całkiem ok. Pensja nie nadzwyczajna. Generalnie wszystko opiera się na zasadzie lubi nie lubi, niż na tym, że ktoś ma jakieś doświadczenie czy planuje się rozwijać. Po zwolnieniu grupowym nagle znowu zaczęli szukać pracowników na te same stanowiska. To świadczy o braku konsekwencji i że większość decyzji jest podyktowana chwilą a nie jest planowane. Moje sugestie dla Ci Games: Prezes powinien być słowny i odsunąć się od produkcji gry. Pozwolić pracownikom działać i decydować co jest dobre a co złe. Tak samo z produkcją jeżeli coś jest zaplanowane to dokończyć i ocenić a nie oceniac niedokonczone pomysły (design). Byli zatrudniani dyrektorzy kreatywni , doświadczeni Lead designerzy , którym po prostu podcinano skrzydła i zmieniano założenia i plany. Lubię atmosferę w Ci Games za: Ludzie wokół , ale atmosfera miedzy nimi może wynikać z tego że wszyscy siedzą w tym razem i jakoś próbują to przetrwać.
Dokładnie tak samo ... jeżeli to początek twojej kariery lub nie masz nic innego próbuj. zawsze możesz odejść . Nie jesteś niewolnikiem. Najgorsze jest przywiązanie do projektu...ale z takim czyms sam musisz sobie poradzić
Podpowiedzcie czy firma potrzebuje pracowników? Mam zamiar aplikować.
Kto ostatnio był na rozmowie kwalifikacyjnej w Ci Games? Jakie macie wrażenia?
Informacji macie aż nad to na tej stronie - wystarczy czytać. Nadmienię tylko - tak jak w moim poście powyżej - każda praca ma plusy i minusy, ludzie mają różne cele i potrzeby jak i priorytety. Oceńcie sami. Jeśli jesteście na początku drogi - może nie ma się czego bać, zawsze jakieś doświadczenie, a najwyżej Was zwolnią, ale będzie bogatsi o jakiś czas pracy w tej branży. W każdej pracy będziecie się zmagać z tego typu problemami i sytuacjami konfliktowymi - a zawsze to jakieś doświadczenia. Oczywiście - nie jest to dla każdego i nie każdy ma ochotę na pracę w takiej atmosferze, ja już miałem dość, odszedłem sam, również bez afery. W innych miejscach, w których pracowałem, okazuje się, że można inaczej planować produkcję, dobrze znać swojego docelowego gracza, jego wymagania i jakość jakiej oczekuje, a także dobrze rozumieć specyfikę takiego przedsięwzięcia. Choćby fakt, że tworzenie 10 nowych feauterów w czasie kiedy powinno się stabilizować build do kolejnego dema, to nie jest najlepszy pomysł. Większość mechanik i funkcjonalności w dużych tytułach działa bez szwanku w prototypie na koniec preprodukcji, produkcja to głównie rozwój contentu i małych featerów. Ale jak ktoś się nie nauczył przez 15 lat budowania firmy w tej branży, to już się pewnie nie nauczy, co poradzić. Myślę, że SGW3 ma duży potencjał na sukces komercyjny - gry sniperskie to dobra nisza, a konkurencja w tym miejscu na rynku jest niewielka - głównym konkurentem serii jest tylko Sniper Elite. Efekt biznesowy podobny jak z DOTĄ albo początkami World Of Tanks. Szanuję różne punkty widzenia i zdecydowanie cieszę się z czasu spędzonego w tej firmie - poznałem tam prawdziwych kumpli, z którymi jestem zżyty jakbyśmy razem przeszli wojsko. Pozdrawiam wszystkich.
rozmowa porażka, żenujący poziom rekruterów... zero konkretnych pytań dotyczących pracy, nie wiedzieli o jakie stanowisko się staram
A jak w tej chwili wygląda sytuacja w firmie, bo właściwie Sniper został wydany niedokończony
Kilka dni temu CI Games miało niezbyt udaną premierę Snipera 3, nad którym miałem przyjemność pracować. Myślę, że jest to dobry moment żeby podsumować ten kołchoz przy Puławskiej. Plusy: - kasa na czas, płatne nadgodziny - pakiet benefitów, ubezpieczenie w nfz - sporo fajnych, doświadczonych ludzi Minusy: - podejście do pracownika - człowiek jest chwalony za pracę jednego dnia, drugiego zwalniany. Zero etyki, pracownik jest tylko trybikiem, którego łatwo można zastąpić - Fajni ludzie są specjalistami, ale jest sporo buców, którzy przystosowali się do odgórnego, nieludzkiego podejścia i nie szanują Twojej pracy - Beznadziejne zarządzanie, nierealne deadline'y - Ciągłe parcie na nadgodziny, przez co większość ludzi wypala się dosyć szybko - Wszechwiedzący prezes, który lubi micromanagment - Biurowiec, mimo że nowoczesny, to development odbywa się na wielkim open space. W żadnym wypadku nie jest to komfortowe miejsce do pracy - Duża rotacja pracowników, podczas pracy nad SGW3 w trakcie całego cyklu produkcyjnego wymieniło się z 60%+ załogi (pi razy drzwi) - Zatrudnianie obcokrajowców, którzy niby mają być ekstra specjalistami i pociągną projekt do przodu, płacone mają zachodnią kasę (w przeciwieństwie do reszty załogi), a zawsze okazuje się, że nie są wcale dużo lepsi od pracowników na miejscu, ze 2-3x mniejszą kasę, po czym są zwalniani albo sami odchodzą. Ktoś powyżej dobrze napisał, "kompleks polaczka" - Dużo awansów opartych na prywacie, a nie faktycznych kwalifikacjach, zaangażowaniu - Zatrudnianie ludzi bez doświadczenia - nie ma w tym nic złego, bo jest to niezła szkoła życia, ale z punktu widzenia firmy, która aspiruje do produkcji AAA nie jest to mądre. Juniorowi płaci się śmieszne pieniądze (będzie crunchował żeby mieć za co kupić waciki), junior nie stawia się, nie narzeka, rzuca się na głęboką wodę i ma sobie chłopak/dziewczyna radzić. To wszystko sprawia, że najnowsza produkcja CI Games ma 55/100 na metacritic. (usunięte przez administratora) Polecam tylko juniorom, którzy chcą przejść szkołę życia.
To co czytam powyżej o organizacji pracy świadczy o tym, że chyba tak naprawdę nie znasz gamedevu. Jeśli się mylę to pewnie wiesz, że na to jak wygląda praca nad projektem ma wpływ już sam jego start. A tu za początek projektu odpowiedzialni byli ludzie, którzy już nad nim nie pracują bo nie umieli tym dobrze zarządzić sprawnie zorganizować. Sam prezes musiał osobiście się zaangażować w produkcję gry, żeby to wszystko wyprostować i to w dużej mierze także dzięki jego bezpośredniemu zaangażowaniu (jeśli jesteście znawcą historii CIG to pewnie wiesz, że wcześnie prezes nigdy nie angażował się aż w takim stopniu w projekt jak teraz )powstała znacząco lepsza gra. Po za tym jeśli byłbyś doświadczonym gemdeveloperem to wiedziałbyś, że nie ma w tym nic złego, że do końca pracuje się nad jakością gry i wnosi poprawki bo tak jest w przy każdej produkcji w każdym innym studio developerskim, który stawia na jakość. Z mojej perspektywy sam crunch w CIG nie był żadnym "specjalnym" crunchem, po prostu taki sam jak w innych dużych studiach na kilka miesięcy przed końcem projektu. Znam inne studia gdzie crunch trwa po kilkanaście miesięcy lub jest prawie, że permanentny.
ma szansę Sniper GW 3 na jakis sukces przy tak negatywnym podejściu do pracownika?
Masowa emigracja w Rzeszowie do G2A z CI oraz pański post tylko potwierdza jacy ludzie tam pracują. CHAMSTWO.
Ponieważ dużo osób podchodzi dosyć subiektywnie i ogólnikowo oceny, postanowiłem napisać to w formie obiektywnych/faktograficznych plusów i minusów. Niech każdy oceni jak taka sytuacja mu odpowiada. Osobiście raczej nie polecam - dobre na początek, bo próg wejścia dla juniora jest dużo niższy niż w innych dużych firmach w Polsce. Plusy: - płacone na czas - płacone za nadgodziny - praca przy dużych projektach z potencjałem - duże budżety - wpływają pozytywnie na możliwości artystyczne/realizacyjne (nie zawsze idzie to w parze; inaczej niż w małych firmach - są realne możliwości na pewne działania, ale trudno wynegocjować na nie budżet) - atmosfera pracy wśród samych pracowników jest w zdecydowanej większości bardzo dobra; - darmowe obiady - standardowy pakiet korpo-benefitów (medicover+multisport, karta do batomatu) Minusy: - brak planowania pracy; brak określonych, realnych milestonów; brak myślenia i planowania feature-based; brak planowania budżetu i kosztów; agile to wytarte hasło, które nie ma żadnego znaczenia - brak jednolitej i spójnej wizji dla powstających projektów - brak odpowiedniej komunikacji pomiędzy działami (na temat feature'ów, celów do osiągnięcia, aspektów cross-department) - duża rotacja dyrektorów kreatywnych, głównych producentów i pracowników w ogóle; - brak zachowania wiedzy, workflow i pipeline'u w firmie = wiedza odchodzi z pracownikami - brak dokumentowania czegokolwiek - dla wielu pracowników - przewlekłe i wyniszczające nadgodziny/crunch. Niestety wynikające tylko i wyłącznie z powyższych punktów. Projekty, przy których pracowałem można by z powodzeniem zaplanować zupełnie bez nadgodzin w tym samym czasie w jakim powstały - kompletny brak szacunku dla pracowników, ich wiedzy, doświadczenia, umiejętności i pracy; zetknąłem się z mobingiem/upokarzaniem mnie ze strony menadżerów/producentów/prezesa firmy - autorytarny prezes, który zupełnie nie ma żadnej wiedzy na temat produkcji gier, ani tego jak jego nieodpowiedzialne i nonszalanckie decyzje wpływają produkcyjnie na produkt i możliwość jego ukończenia; ponad to - szkodliwy "micromenagement" ze strony prezesa; prezes generalnie jest obarczony manią kontroli wszystkich elementów produktu jaki powstaje; jego wyobrażenie na temat własnego zespołu jest obarczone jego własnymi kompleksami i pustką (przepraszam, poniosło mnie w tych "faktach") - brak autorytetu na linii leaderzy działów - prezes (który losowo w różnych fazach projektu staje się główną osobą decyzyjną) - efekt "kompleksu polaczka"; firma (prezes) uwielbia zatrudniać "zachodnich specjalistów" i firmy, kierując się markami i prestiżem, co w większości przypadków kończy się brakiem realnego wpływu na jakość, a po kilku miesiącach zwolnieniem owego zachodniego specjalisty (z powodu tego, że w magiczny sposób nie spełnił wszystkich absurdalnych pomysłów prezesa)
To dobrze, że odszedłeś od nas bo ewidentnie masz problem ze samym sobą i z percepcją rzeczywistości. Pojęcie o robieniu gier również niewielkie a już o dojżałości nie wspominając. Zamiast pisać te kłamliwe wypracowanie zajmij się czymś sensownym i nie krytykuj miejsca, gdzie nadal pracują Twoi znajomi, którym się tam podoba i gdzie rozwijają się zawodowo. Chyba, że ich tam wogóle nie miałeś.
Akurat 'Byly pracownik' ani odrobinę nie minął się z prawdą. Wypunktował wszystkie poważne problemy tej firmy - znam to z autopsji. Jeżeli tam pracujesz to widocznie jesteś jednym z juniorów, co się wpasowują w myśl nowej polityki firmy, żeby nadzieję pokładać w ludziach bez doświadczenia, a osobom mającym pojęcie o swojej pracy dziękować (po np. 5 latach pracy) z tekstem, że "nie rokują". W taki sposób powstaje ciemnogród który nigdy nie sprosta oczekiwaniom prezesa, który kwestionuje wszystkie decyzje ludzi rzekomo zatrudnionych jako specjalistów. MT jest najprawdopodobniej najwspanialszym człowiekiem na ziemi ale dopóki nie będzie trzymał się kwestii stricte biznesowych, a sprawy produkcji gier nie zostawi ludziom których zatrudnia w tym celu to firma ze swoimi produktami nieprędko wyjdzie z gamedev’owego rynsztoka.


Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Ci Games S.A.?
+ -
Jakie są opinie pracowników o pracy w Ci Games S.A.?
+ -
Jak wygląda rekrutacja do firmy Ci Games S.A.?
+