byłam na rozmowie. moim zdaniem poszło mi serio dobrze, rozmowa się kleiła i w ogóle super, myślałam, ze mam ta pracę w kieszeni. no ale okazało się, że nie...nie wiem co poszło nie tak, serio myślałam, że to praca dla mnie... najwyraźniej byli lepsi...albo się nie spodobałam, nie wiem nie powiem, zgrzyt mam, bo się nastawiłam jednak, no ale nie będę wieszać teraz psów na firmie, bo mi się nie udało niemniej "zobaczycie co straciliście" się samo ciśnie na usta no ale trudno, może następnym razem. jakbyście słyszeli o rekrutacjach w Wwa, to dajcie znać.
Przynajmniej Tobie dali znać ;) Rekrutacja na stanowisko kierownicze, tez wydawało się, że rozmowa super. Na koniec usłyszałam NA PEWNO się odezwę i od tamtej pory głucha cisza. Rozumiem, ze się nie zdecydowali, niemniej brak informacji zwrotnej jest totalnie nieprofesjonalny i dzięki temu nie żałuję ;)
Jestem obecnym pracownikiem tezenis, obiło mi się ostatnio o uszy ze pojawiło się sporo wpisów wiec postanowiłam zajrzeć z ciekawości Poświęcę dłuższa chwile bo to co tu czytam aż się włos na głowie jeży nie rozumiem tej zawiści Glownym obowiązkiem pracowników jest realizacja budżetów oraz dbanie o wygląd sklepów wiec nie rozumiem zdziwienia ze jesteśmy rozliczane z wyników Zmiany witryn sporo o tym- każda jest inna i pewnie nie każda da się zrobić tak jak jest wysłane zdjęcie tez często robię korekty ale efekt finalny to odwiedzalnosc przez klientów wiec nie ma się co dziwić ze zależy im na perfekcyjnej aranżacji Zarówno kierowniczka regionalna jak i dziewczyna od visuala sa wymagające ale pomocne podczas wizyt zmieniają sklep wspierają zespół wytłumaczą a jak trzeba staną na kasie czy pomogą z dostawa albo obsługa itp Każdy ma swojego szefa i jakieś wymagania z góry wiec ci ludzie wykonują po prostu swoją prace Pracowałam kiedyś w ekskluzywnym butiku i uwierzcie ze gorsze jest nudzenie się przez 12 godzin i czekanie na to żeby ktoś w końcu wszedł niż intensywna praca gdzie czas mija bardzo szybko Kasa jest ok atmosfera tez Dziwne ze większość opinii tych negatywnych pochodzi z jednego sklepu Podsumowując polecam jak robisz poprawnie swoje zadania i wykazujesz chęci do pracy to zostaniesz w tej firmie doceniony i żadna krzywda ci się nie stanie
Czyli wynik kompletnie nikogo nie obchodzi i nie trzeba się starać, bo w sumie to sensu nie ma?
Hej wszystkim, nie wiem czy był taki temat już poruszany ale nie widzę nic konkretnego. Chciałam zapytać, jakie macie doświadczenia jeśli chodzi o sytuacje awaryjne gdzie trzeba na szybko zamienić się godzinami, bo np. wypada jakiś egzamin czy coś innego. Zdaję sobie sprawę, że co sklep to opinia, ale chciałabym podpytać czy istnieje w ogóle taka możliwość, czy jak już jest ustalony grafik to kaplica i nic nie da się z tym zrobić?
Tak mogą Ciebie wysłać na zasadzie, że jest mało personelu w innym sklepie. Nie wygląda to tak, że na koniec Polski drugi, ale jak masz kilka sklepów w województwie to jest to bardzo prawdopodobne, że trafisz na to z kilka razy na rok - nie jest to jakieś częste ale może być np 1-2 razy na miesiąc, w wakcje częściej bo urlop itd. Często wysyłają właśnie nowych pracowników do takiej pomocy. Jeszcze jako nową osobę mogą wysłać Ciebie do innego miasta na szkolenie i do Warszawy bo tam siedziba. Co do grafiku, no to wygląda to tak, jest on ustalany przez kierowniczkę. Niestety zmienia się kilka razy na mieś, bo są jakieś przebudowy sklepu, zmiana wyglądu, nowe dostawy, witryna. Więc nie jest to grafik sztywny, jeśli natomiast chodzi o to, jeśli ty byś chciała zmianę no to już jest gorzej, bo personel nie liczy zbyt wiele osób i jest małe pole manerwu zamian, zazwyczaj większość osób studiuje. Musisz liczyć na to, że się zgodzi zamienić ktoś z tobą. Jeśli chodzi o ustalanie grafiku i np. podawanie jakie chcesz wolne i godziny pracy, no to tutaj robi się problem. To jest tylko sugestia dla kierownika, najpierw obiektywnie mówiąc daje sobie wszystkie zmiany na rano, potem reszta, w 70% chodzisz na popołudnia od 13 albo 14. Dni wolne o ktore prosisz, no to zależy czy jesteś jedyną osobą co chce mieć wolne danego dnia czy inne też będą chcialy (wielki problem z weekendami, tutaj jest walka to samo dni świąteczne). Najpierw takie wolne dostanie przyjaciółka kierowniczki potem ty, nawet jeśli masz tego dnia studia to i tak wcale nie oznacza, że masz wolne. Wszystko zależy gdzie trafisz, natomiast przygotuj się, że grafik jest ruchomy przez firmę bo potrafią wymyślić coś nagle i zamkiast 12-20 dadzą ci np 15-23 bo dzień przed ktoś wysłał, że jest witryna do robienia. O zamkienia=enie się grafikiem wiadomo, zależy kogo prosisz i za co się wymienisz, na ranki nikt się z tobą raczej nie wymieni czy na weekendy. Ale z tą zamianą no wygląda tak w każdej firmie. Przygotuj się na pracę w święta, zawsze kto się wkupi w łaski kierowniczki ma je wolne reszta ma pracę. Grafik nie jest obiektywnie niestety ustalany, zawsze stoi jakaś z kierowniczką które zagarną wolne święta, poranne zmiany, soboty, albo urlop w lepszym terminie. Reszta dostaje to co zostało w skali kogo kiero lubi a kogo nie. Pracę oceniam jako do przeżycia na czas studiów na pewno nie na dłuszy okres czasu, ale no są lepsze sklepy odzieżowe, gdzie można trafić za taką stawkę. Premie rzadko w granicy 200-300zł, grafik bardzo przeciętny od humory zależny, umowa o pracę to na plus. Awansów nie ma. Rozliczanie indywiudalne za sprzedaż, więc musisz liczyć się z tym że każda kasuje na swoje konto i ocenią ciebie, jak ktoś umie bardzo dobrze sprzedawać okej, ale trzeba pamiętać że zawsze ktoś ucierpi bo np. robi pracę na magazynie, rozkłada dostawe itd i będzie miał mniej sprzedane od reszty osób na zmianie a nikt nie bierze pod uwagę, że byłaś cały dzień na magazynie i sprzedałaś 3/4 mniej od koleżanki co była na sklepie. Atmosfera zależy na kogo trafisz, raz są miłe dziewczyny raz nie, ale to jak w każdej pracy. Kierowniczka i regionalna niestety toksyczna atmosfera, nie lubią siebie, dużo plotkują, często migają się od pracy i zrywają szybciej. Nie daj się włączyć do ich plotek, bo potem to ty zostaniesz tą złą. Mogliby je dopilnować bardziej by wykonywały swoje obowiązki i pracowały jak mają grafik. Jak chcesz pracę z umową o pracę i na chwile i nie bierzesz pretensji do siebie i walki o sprzedaż no to czemu nie. Jeśli szukasz czegoś na stałe, z awansem premiami, aby lubić siebie w pracy, dobrym grafikiem no to nie Tezenis.
Praca w obsłudze klienta czy sprzedaży zawsze jest ciężka i wymaga dużej aktywności od Pracownika, ale ja dzięki Calzedonii nauczyłam się naprawdę bardzo dużo i w przeciwieństwie do poprzednich firm to jedyny sklep, który mogę polecić.
z tego co mi koleżanka mówiła to na początku jest umowa zlecenie ale to chyba na zasadzie okresu próbnego i chyba po miesiącu albo coą koło tego już umowa o prace
Jaka jest różnica między pracą w calzedoni a tezenisie albo intimisimi?
Czy jest możliwość jakiegoś rozwoju w firmie? Czy są jakieś różne stanowiska na sklepach?
Chciałabym właśnie rozpoczać swoją pierwszą pracę i trochę nie wiem jak do tego podejść. Firma wydaje mi sie dobra na start, macie jakies rady dla poczatkujacej??
A tak całkiem na poważnie. Moim zdaniem nie warto się stresować rozmową rekrutacyjną, bo każda osoba, która Cię rekrutuje - rekrutuje Cię licząc, że dołączysz do tego zespołu. Fakt, trzeba być otwartym i świadomym, że czasami coś sobie jednak wyobrażałaś inaczej lub będą dni, gdzie jak to się mówi nie wiadomo gdzie ręce włożyć. Jednak najważniejsze jest to, że masz chęci do pracy i starasz się ją wykonywać dobrze.
I w takiej branży przydaje się jeszcze (to wiem z autopsji) umiejętność pracy zespołowej. Komunikacja przede wszystkim. Mam nadzieję, że Ci się uda! :)
(usunięte przez administratora)
(usunięte przez administratora) Ile udało ci się przepracować w Calzedoni? Był mega nacisk na wyrabianie targetu, czy do ogarnięcia?
Tak legginsy wymagane ewentualnie rajstopy. Przepracowałam prawie dwa lata… Oczywiście jeśli chodzi o targety to jest mega nacisk, raporty wynikowe kilka razy dziennie i rozliczanie dlaczego za niski średni paragon, albo średni koszyk. I wieczne pretensje dlaczego tak mało i porównywanie się do czasów z przed ko****???? Praca dla ludzi o mocnych nerwach.
Legginsy to chyba jeszcze nie koniec świata bo całkiem wygodne, za to tymi targetami mnie zmartwiłaś... jak to w praktyce wygląda?
Po dostaniu telefonu dotyczącego zaproszenia na rozmowę rekrutacyjną byłam w siódmym niebie. Szybko jednak okazało się ze to nie praca dla mnie. Na początku po wejściu do sklepu powitały mnie trzy miłe Panie, które od razu przeszły ze mną na Ty. Następnie jedna z Pań zaprosiła mnie na zaplecze i powiedziała ze jest tutaj kierowniczką. Zdziwiło mnie to po 10 minutach rozmowy, ponieważ bardziej nierozgarniętej osoby w życiu nie poznałam. Co mnie jednak przestraszyło.. w CV miałam zaznaczone iż jestem studentką zaoczną. Pani mimo to bardzo naciskała na weekendy, wręcz poczułam się zobowiązana żeby rzucić wszystko i robić w każdy weekend. Zarobki i obowiązki gorsze niż w gastronomii. Po wyjściu z rozmowy Pani od razu zaproponowała podpisanie umowy i rozpoczęcie pracy od jutra. Podziękowałam, powiedziałam ze muszę się zastanowić i wyszłam. Następnego dnia udałam się tam z powrotem aby podziękować za wybranie mnie, jednak rezygnuje ze względu na przedstawione warunki pracy.
Opowiedz coś o sobie, pytania o dyspozycje, zainteresowania, pytania o markę.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem


Jakie umowy dostają pracownicy sklepów?
Szczerze odradzam. Pracowałam w Tezenisie. Ciągła rotacja pracowników mówi sama za siebie, ale dodam jeszcze swoje pięć groszy. Moim zdaniem to typowe obrzydliwe korpo. Mam wrażenie, że na "górze" siedzi banda (usunięte przez administratora) która tylko wysyła raporty, rankingi, pomysły jak tu jeszcze bardziej wejść klientowi w (usunięte przez administratora) Rada ode mnie do firmy- zastanawiacie się jak zwiększyć zyski? Traktujcie pracowników niższego szczebla jak ludzi, a przede wszystkim pozbądźcie się tych wszystkich mądrali, którzy "główkują" jak tu jeszcze i jeszcze zwiększać sprzedaż to zostanie wam trochę w kieszeni. Może wtedy będziecie w stanie zapłacić nawet godziwą pensję i pracownicy nie będą się zwalniać na potęgę. Wyszkolcie porządnie ludzi, szanujcie ich to nie będziecie musieli w kółko zatrudniać nowych. Powodów, żeby tam nie pracować jest mnóstwo np. nieuszanowanie tego, że pracownik jak wychodzi z pracy to chce odpocząć od niej również psychicznie, a nie siedzieć z nosem w telefonie i odbierać co chwila wiadomości. W trakcie 8 godzin w pracy przełożony powinien znaleźć czas, żeby przekazać wszystkie istotne informacje. Mogłabym tak wymieniać i wymieniać, ale podsumuję tylko, że pracowników traktuje się jak roboty, mam wrażenie, że idealne osoby do tej pracy to takie zakompleksione dziewczyny ze wsi, którym wystarczy zrobić pranie mózgu, wmówic im jak to są niezbędne dla firmy, a wtedy będą (usunięte przez administratora) jak głupie poza godzinami pracy z myslą jakie są ważne i niezastąpione. Szkoda mi osób, które tam pracują. Sama nie wejdę już nigdy do tego sklepu bo nie chcę więcej przyłożyć ręki do wyzysku, a poza tym produkty które tam sprzedają są marnej jakości (biustonosze, które kupiłam porozciągały się w ciągu 2-3 miesięcy). P.S. Ciagle mówi się jak to klienci są dla nich ważni, każe się skakać wokół nich gdy chcą coś kupić, ale zwrot produktów jest tak utrudniony, że szkoda słów, wypełnianie jakiś formularzy przez interet, zwrot pienędzy tylko na konto bankowe , a mimo, że jest to teoretycznie młodzieżowy sklep to niektóre starsze panie też tam kupują i w sytuacji zwrotu produktu często nie są w stanie sobie poradzić i zostają np. z biustonoszem, który na nie nie pasuje. No ale cóż, pewnie firma się cieszy bo przecież ma zysk na takiej babci.
Też odradzam, pracowałam dobre pół roku w Gdańsku, w Bałtyckiej. Grafik układany na ostatnią chwilę zawsze, poprawiany milion razy w miesiącu "pod kierowniczkę i jej plany prywatne". Wolna sobota graniczy z cudem, to samo co poranna zmiana. Większość to albo środki dnia, grafik bardzo niesprawiedliwy. A na rozmowie o prace przedstawiali pracę w zupełnie inny sposób, jako "elastyczny". Premie graniczą z cudem by je mieć i te "levele sprzedaży". Nakaz traktowania klientów dosłownie agresywnym marketiniem, ledwo ktoś przekroczy próg sklepu już (usunięte przez administratora) karzą naskakiwać, nie raz klient wyszedł wystraszony.(usunięte przez administratora) Co do bielizny na prawdę kiepska jakość, nie dziwie się że tyle klientów reklamuje, po praniu wychodzą same nitki od koronek, nadaje się taki biustonosz na kilka razy dosłownie. Nie polecam tam pracy, nawet jako dorywczej szkoda czasu po prostu za (usunięte przez administratora)Atmosfera bardzo kiepska wiele nieprzyjaznych dziewczyn, każda naskakuje kierowniczce tylko albo regionalnej. Grafik nie pozwala na podjęcie nauki poza pracą. Jeszcze wspomnę o jednej rzeczy co jest dosłownie niewyobrażalna, (usunięte przez administratora)
Jestem mocno zaskoczona, że na tak dużą firmę nie ma ogłoszeń. Są na kierownika i sprzedawce do Falconeri ale poza tym nic
Faktycznie są :) Dobrze rozumiem, że pracujesz w firmie? Co myślisz o stanowisku sprzedawcy? Warunki są ok, warto aplikować? ;) Trochę nie chce wysyłac cv w ciemno.
Nie pracuje, właśnie szukałam ofert i się mocno zdziwiłam. Dlatego dałam inne bo nie mam na co kandydować xD Miałam częściowo nadzieje, że ktoś napisze, że się mylę czy coś :)
Pracuje się na zmiany czy 12 godz. i wolne?
Mam pytanie ile wynosi zniżka i czy obejmuje wszystkie produkty?
gdzie są produkowane rzeczy calzedonii?
Jakie są benefity?
wiesz co, no najlepiej samemu sprawdzić, bo są wypisane przy ogłoszeniu o pracę, a też nie napisałaś o jakie stanowisko ci chodzi ;)
ja wyczytałam z ogłoszeń, że dla sprzedawców są: premie, prywatna opieka medyczna, zniżka na zakupy i dofinansowanie do Multisporta chyba, z tego co mnie najbardziej interesowało ;)
czy ktos z Was wie dlaczego ciagle pojawia sie ogloszenie na Regionalnego Kierownika Warszawa? nikt sie tam nie utrzymuje dluzej niz 3 miesiace czy o co chodzi ?
Firma ma kilka marek i z tego co widzę to cały czas otwiera nowe sklepy. Być może dlatego?
Przemiła obsługa w szklanych tarasach
i nie tylko tam, jako stała klientka już odwiedziłam kilka ich sklepów w różnych lokalizacjach i się nie zawiodłam ani raz ;)
i wchodzisz tutaj na forum, żeby o tym napisać? ;) widze, że dział HR intensywnie tu działa z komentarzami, nagle poprawiła sie też ocena firmy i to znacznie :D
Jak u was wygląda możliwość awansu na stanowisku sprzedawca? Są jakieś stopnie czy coś?
wiesz co, no pracownikiem nie jestem ale podejrzewam że to nie jest jakaś czarno-biała sprawa, żeby się dało tak jasno określić ile czasu potrzeba.
Witam moje pytanie jest dość wstydliwe ale chciałbym kupić dziewczynie jakąś bieliznę na urodziny, czy Panie w sklepie pomogą mi z doborem rozmiaru tak, żebym nie musiał się pytać dziewczyny?
Czy sprzedawca ma realną szansę na rozwój i awans na kierownika sklepu?
wiadomo że wiąże się to z pracą i zaangażowaniem, ale sporo osób w ten sposób awansowało, ja sama jestem na tej drodze :)
Gdzie się znajdują magazyny albo jak wygląda sytuacja jeśli chodzi o prace kierowcy dostawczaka. Okolice Krakowa i czy jest jakiś?
Towar przychodzi kurierem prosto z Włoch. Nie mamy swoich kierowców i magazynów tutaj w PL.
premie dla sprzedawców miesięczne, roczne? jak to jest?
dobre pytanie, da ktoś znać jak wygląda tu system premiowy tak ogólnie? da się wyrobić premie bez problemu czy trzeba się sporo napracować?
Premie są rozliczane miesięcznie i zależne od realizacji celów. Czy da się wyrobić, no nie zawsze ale ogólnie to tak.
a te cele sprzedażowe są takie same dla każdego sklepu czy różnią się w zależności od lokalizacji? bo się zastanawiam czy lepiej się zatrudnić gdzieś w centrum czy w jakiejś bardziej odległej lokalizacji?
Widzę że po latach nic się nie zmieniło :) co to za chory wymysł, że nie można wyjść do łazienki lub USIĄŚĆ na sekundę jak i tak nie ma na sklepie klientów? A no tak, liczą się przecież statystyki a pracownice to roboty :) dramat, totalnie odradzam, potrafią wejść na psyche
Złożyłam aplikację do nowo otwartego salonu Tezenis w Toruniu i dostałam odpowiedź zwrotną z propozycją współpracy. Zgodziłam się i następnego dnia byłam już na rozmowie. Rozmowa przebiegła sprawnie, wszystko ustaliłyśmy, kierowniczka zapytała mnie czy chce teraz podpisać papiery czy chce poczekać żeby złożyć wypowiedzenie w poprzedniej pracy. Powiedziałam, że chciałabym poczekać kilka dni. Po rozmowie dostałam telefon, że może być problem, ponieważ pracuje w konkurencji i nie wie czy kadry przyjmą moje dane. Kierowniczka powiedziała, że da mi znać jak najszybciej. Nie dostałam telefonu od niej, tylko zadzwoniłam sama bo nie wiedziałam na czym stoję. Wtedy ona mi powiedziała, że jednak nie mogę pracować w salonie, ponieważ ona potrzebuje osoby od zaraz, gdzie wiedziała, że mój okres wypowiedzenia wynosi 2 tygodnie. Zaproponowała mi jedynie 3/4 etatu (umawiałyśmy się na cały etat od początku).
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w CALZ Polska Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy CALZ Polska Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 132.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w CALZ Polska Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 74, z czego 6 to opinie pozytywne, 55 to opinie negatywne, a 13 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy CALZ Polska Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w CALZ Polska Sp. z o.o. napisali 7 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.