Siemanko. Osoba zatrudniona na stanowisku kierowca analogicznie jak listonosz musi tankować ze swoich i dostaje zwrot za kilometrówkę czy jest inaczej w tym przypadku?
Średniowiecze, nie masz odliczonej kwoty za pobranie? Nie dostaniesz przesyłki. Kurier nie ma obowiazku wydania reszty. Nie ma możliwości zapłaty kartą więc musisz biegać po sklepach żeby łaskawie ktoś ci rozmienił. Żenada i nieporozumienie.
Jesteście (usunięte przez administratora) powinni zamknąć tą instytucję. Moja paczka została zwrócona zanim do mnie dotarła. O 9:42 był komunikat gotowe do doręczenia po czym już po minucie o 9:43 było napisane ze właśnie jest zwracana. Co miał w głowie kurier, który postanowił nagle ją zwrócić bez mojej wiedzy nawet nie starając mi się ją dostarczyć?! Zaznaczam, że pisałem z osobą, od której kupowałem i ona tez nie ma pojęcia dlaczego jest zwracana.
W rekrutacji cicho. Wystawiają oferty pracy i nie czytają aplikacji na nie. Od kilku miesięcy wiszą w zakładce kariera te same oferty pracy. Ktoś tam coś robi czy już wam sie totalnie w (usunięte przez administratora) poprzewracało?
Szukali pracownika na zastępstwo w małym mieście. Z racji tego, że spełnione zostały wszystkie wymagania w ogłoszeniu postanowiłam się zgłosić. CV wysłane, odzewu brak. Oczywiście wiadome jest to, że nie odpowiada się na każde zgłoszenie. Po kilku tygodniach dostaje telefon z dużego miasta wojewódzkiego, który operuje oddziałem w wyżej wspomnianym małym mieście. Rozmowa przebiegała miło, pani pytała o doświadczenie zawodowe, studia, przedstawiła zakres obowiązków, płacę oraz dała do zrozumienia, że będę przyjęta i mam przyjść na szkolenie do miasta powiatowego. Na wejściu oczywiście przywitała mnie bardzo niemiła obsługa poczty. Przyjechałam na szkolenie, które okazało się być rozmowa kwalifikacyjną z kierownikiem… Po rozmowie z kierownikiem obiecał odezwać się do końca tygodnia. Oczywiście telefonu ani maila nie dostałam… Dopiero po jakimś czasie przyszedł mail z informacja, że wybrali kogoś innego… Jaki pech, że w małym mieście każdy się zna i ostatecznie nikogo tam nie przyjęli, bo pracownik, dla którego szukali zastępstwa wrócił do pracy. Ogromna dezinformacja oraz zmarnowanie czasu, ale wiadomo z tym się trzeba liczyć szukając pracy.
.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Paczka dotarła na poczte a po 5 minutach zaszła decyzja o zwrocie, jak wy traktujecie klientów? Zapłaciłam za usługę której nie otrzymałam. Dostałam tylko SMS ze paczka nie została dostarczona, i co mi to da?? Masakryczna obsługa, nie polecam, mam nadzieje ze w końcu zbankrutujecie
(usunięte przez administratora)
Jak mamy szanować Pocztę Polską jak ona nas nie szanuje, jest nieodpowiedzialna. To jest tragedia.
Niestety, poczta tak chętnie nie zatrudniała na umowę o pracę a zwolniono osoby, dla których to było jedyne źródło utrzymania. Brak słów.
Jak tam stawka dla kierowców PP powyżej 3,5t? Coś wzrosło czy dalej 3200 brutto?
Brak słów..., w sumie praca była spoko ale nie za te pieniądze dla kierowcy cieżarówki. Jeszcze robili problemy że dorabiałem w soboty w innym miejscu bo przecież 2600 netto to mało żeby sie utrzymać a doświadczenie jakoś trzeba zdobyć.
Witam Wszystkich ???? Czy ktoś się orientuje jaka jest sytuacja w pionie ochrony, byłej straży pocztowej? Zarobki, zmiany nocne, stabilność zatrudnienia?
Coś więcej na temat pionu ochrony? Ogólnie mało poruszany temat więc mam wrażenie że na tle innych stanowisk jest chyba naprawdę okej?
Nie narobisz się, ale i nie zarobisz. Najniższa krajowa i praktycznie żadnych dodatków. Słyszałam też, że w najbliższym czasie ma być zlikwidowana nawet 13nastka. Wiec jak nie przeszkadzają Ci takie zarobki to składaj podanie
Dodatek nocny musi być ponieważ jest on w prawie pracy obowiązkowy, takto by nie było. Więc najniższa krajowa + dodatek nocny adekwatny do liczby przepracowanych nocek.
Mam do Ciebie jeszcze pytanie, jak ze stabilnością zatrudnienia w tym dziale? Widzi się z reguły umowy na zastępstwo... To że mało płacą to wiadomo jakie mamy czasy zwłaszcza w ochronie.
Ze stabilnością bardo różnie, zależy od miejsca, ale zdarza się często tak, że brakuje ludzi do pracy a i tak Cie zwolnią jak mają dać Ci już umowe na czas nieokreślony. Tak przynajmniej było w przypadku moim i moich znajomych. Możesz też mieć bardzo długo umowy na zastępstwo. Stabilność to od jakiegoś czasu mit. Czasy mamy jakie mamy, ale chyba już wszędzie więcej zarobisz.
Z tego co mówisz to na pewno nie mniej... Ważne są też obowiązki i atmosfera... No nic, przemyśle temat
nie pchaj sie tam zwłaszcza w Toruniu wszyscy dorabiają u konkurencji porażka i padaczka tam nawet łeb co nie ma palców tam robi i jeszcze w 2 innych firmach to o czymś świadczy
Same złe opinie... A jak z organizacją pracy, jest możliwość dorobienia w innej firmie? Trzymają etatowe godziny i ani mniej ani więcej? Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma mówią...
Mogę pracować nawet za najniższą byleby na poczcie nosić mundurek. Zawsze marzyłem o pracy na poczcie.
Zawsze marzyłem... I co lepiej ci?? Tym za sensowną odpowiedz dzięki, a tym innym życzę miłego dnia ;)
Jakie warunki pracy i zarobki na kierowcę kat C w Warszawie?
Czy to prawda, że wynagrodzenie zasadnicze w Poczcie Polskiej jest niższe od minimum ustawowego?
TAK. Dostajesz na umowie 2850 podstawa , plus ok 230 premia , to daje Ok 3070 brutto.Jeśli nie ma Cie kilka dni w pracy to premia jest umniejszana 1 / 20 , I wtedy nie wyjdziec Ci najniższa krajowa więc dostajesz wyrównanie do najniższej. 70 procent załogi zarabia niego więcej jak minimalna taka to fajna firma.
pocztówka , pewnie jesteś z kadr , i nie masz co z nudów robić , jak chcesz zobaczyć jaka to fajna praca uganiać się z listami np. na rejonie pieszym po 15 kilometrów dziennie w zmiennych warunkach atmosferycznych to zatrudnij się jako listonosz ,daje ci gwarancję że nie dasz rady przepracować miesiąc , więc nie pisz bzdur a to wszystko za 2850 brutto + wyrównanie w formie premii do najniższej krajowej....
Z racji nowej umowy na "Sądówki" wysoce prawdopodobne że będą szukali nowych pracowników po ostatnich zwolnieniach grupowych i pdo. Tu rada dla wszystkich zainteresowanych by na wstępie pytali się o widełki płacowe i życzyli sobie w bieżącym momencie ich maksymalnych wartości. Tam nie istnieje jakiś rodzaj awansu i sensownego wzrostu wynagrodzenia innego niż procencik stażowego. Jedyna możliwość wzrostu podstawy to negocjacje związków i chora z tym sytuacja jest bo sporo osób tam z podstawami poniżej najniższej w tym momencie. W większości starzy ludzie(dojezdni ze wsi-całe "szefostwo" z jednego kierunku praktycznie) i więźniowie. Braki kadrowe i masa cwaniaków już "wysiedziałych ,nauczonych i poukładanych" co tylko kombinują jak tu na państwowej posadce wysiedzieć co swoje lub na L4. Co zresztą nie jest bez sensu bo chętni po obejrzeniu roboty i po wypłacie/ rozejrzeniu się po tym jak "nie swojego" traktują przełożeni uciekają .Kumoterstwo i nepotyzm biją po oczach i możesz z czasem, jak traktujesz poważnie swoje obowiązki dojść do tego że tylko starają się coraz bardziej wykorzystać.Zależna od działu czystość w toaletach i ciężkość pracy. Nie daj sobie wkręcić że podstawa jest zależna od stażu pracy bo skończysz latając po działach za najniższą krajową i pytany czemu to czemu tamto, będąc prowokowany i tłamszony przez układ jak z (usunięte przez administratora) ! Sprywatyzować! Już (usunięte przez administratora) brakło?
Doradzam zajrzeć na stronę jednego ze związków zzppp "Wschód" by doszło do ciebie że oni tylko najwyżej łudzą dłuższą umową o pracę. Zlecenie i więźniowie FTW XD
Czy ktoś może mi podpowiedziec co w sytuacji gdy ma się umowę na zastępstwo i w momencie kiedy wraca pracownik że zwolnienia (oczywiście wiadomo jest się automatycznie zwolnionym) ale czy to prawda że jeśli chce się dalej pracować to pracownik musi pisać jakieś pisma do kadr z prośbą o dalsze zatrudnienie, bo naczelnik nie może tego zalatwiac? Dodam że wiem nie oficjalnie że za 2 dni mam być zwolniona ale naczelnik nie powiedział mi o tym ani słowa tylko wysłał mnie na urlop...
Co to za stanowisko że chcesz pisać prośbę o dalsze zatrudnienie XD? Zwykle jak wraca ktoś ze zwolnienia to znajdują mu nowe miejsce i umowę ale teraz wedle tego co na zzppp "wschód" to dalsze cięcie etatów...
Byłam na rekrutacji jakiś czas temu i jestem szczerze rozczarowana i zniesmaczona. Byłam na 3 etapach gdzie poświęciłam bardzo dużo swojego czasu i energii. Dostałam kilka razy zapewnienie, że dostanę odpowiedź nawet jeśli będzie negatywna. I co? Nie dostałam. To jest po prostu przejaw braku szacunku do kandydata. I podkreślę, że to nie była krótka rozmowa tylko 3 obszerne etapy!!!
To norma w PP , takie standardy albo raczej - ich brak . Widocznie uznali , że jest Pani zbyt inteligentna żeby Panią zatrudnić i może też dlatego nie odpowiedzieli , bo stwierdzili ,że się Pani sama domyśli dlaczego nie odpowiadają . Też tak miałam ,że na wiele moich pytań nie odpowiedzieli ; oni chyba zakładają ,że ich racja jest bezdyskusyjna i nie muszą niczego nikomu tłumaczyć , po prostu robią co chcą , nieważne czy prawnie czy bezprawnie .
Witam. Czy warto w ogóle składać CV na stanowisko ds. obsługi zaplecza pocztowego czy zdecydowanie nie polecacie? Ktoś przybliży mniej więcej system zmianowy, zarobki plus minus i obowiązki na ww. stanowisku? Pozdrawiam.
Zarobki he he ....2850 + 230 premia...i koniec. Mniej nie płaci chyba żadna firma w Polsce. - Chcesz się nabawić garba , przepuchliny , nerwicy to Poczta jest dla Ciebie. - Obowiązki , w zależności od urzędu, miasta , może to być wszystko , przyjmowanie klienta masowego , paczek , rozliczanie listonoszy ..... Poczta szukała ludzi , szuka i będzie szukać do końca świata. Płaci podstawę poniżej minimalnej , a roboty od groma , wszystkie procedury jak za (usunięte przez administratora) . Dodam , że u nas od grudnia do dziś zwolniło się 6 listonoszy.......nikt już nie chce pracować za te grosze w deszczu , śniegu i na mrozie. Szczerze odradzam.
Jak najbardziej można składać. To bardzo dobrze płatna i łatwa praca gdzie można nabyć ogromnego doświadczenia.
Dobrze płatna - 2850 +230 PLN Brutto Można nabyć doświadczenia w dźwiganiu worów listów i paczek , po pewnym czasie można tez zaprzyjaźnić się w lokalnym lekarzem od chorób psychicznych. Unikać poczty jak ognia , pozdro od listonosza .
Jestem księgowa pracująca na poczcie. I co czytam? Najwięcej narzekają listonosze. Ci którzy mają najlżejszą pracę nie wymagająca myślenia. Waszym zadaniem jest dostarczanie paczki i listów co nie jest takie trudne, ale nie lepiej narzekać jak zwykły leser. My umyslowi mamy więcej do pracy i logicznego myślenia. Pracuję już 20 lat i poczta dba o swoich pracowników. Wysługa za pracę wynosi u mnie 5400 netto. Dodatkowo poczta gwarantuje każdemu premie, bonusy, wczasy pod gruszą. Niektórym zawsze będzie mało. Żałosne. Weźcie się do roboty, a nie narzekajcie.
A co to jest ta wysługa za 5400 netto? Jakie trzeba mieć zasługi, żeby mieć za taką wysługę? Bo jeśli to kwota wypłaty netto, to brutto musisz mieć 7500 zł! O rany, to ponoć naczelnik urzędu pocztowego II kategorii ze służbą doręczeń o takiej wypłacie może pomarzyć. No chyba że wszyscy wkoło wciskają kit tym nierobom listonoszom
Tej, umysłowa, żebyś nie pękła z dumy od tej myślowej pracy i nigdy nie musiała roznosić bezmyślnie listów i paczek
W przeciwieństwie do ciebie jestem osobą wykształconą i inteligentną. Ciężką pracą zasłużyłam na takie pieniądze, zazdrościsz?
większość pracowników ma połowę tego wynagrodzenia albo i mniej, listonosze chodzą w upał,deszcz i śnieg,a odpowiedzialność mają może i większą niż Pani, za 1 przesyłkę mogą dostać 2500,00 kary, do tego mają jeszcze handlować, łapać kredyty,konta i ubezpieczenia- jak można lekceważyć czyjąś pracę nie mając o niej pojęcia?
Ciekawe, gdzie Pani księgowa...umysłowa pracuje i czy inni współpracownicy w księgowości tak zasłużeni i wynagradzani....?
Proponuję Pani pierdzącej w fotel za 5400zł, żeby się wzięła za prawdziwą pocztową pracę aby mogła wiedzieć, o czym pisze.
" do ciebie"? Jak na osobę inteligentną i wykształconą to straszny (usunięte przez administratora) z pani księgowej...
W przeciwieństwie do ciebie leniu ja ciężko pracuję umysłowo i uważam że takie pieniądze mi się należą za mój wkład
Księgowa a u ciebie jak ktos mialcovida to byliście na kwarantannie ? mieliscie dezynfekowane biurka ? bo jakos pracowalam na świętokrzyskiej, ludzie mieli covid i nawet ani razu kwarantanny nie bylo o odkazaniu tego (usunięte przez administratora) juz nie wspomne . do tego kierownik załosny niczym zywcem wyciagniety z (usunięte przez administratora) ;) poczta to (usunięte przez administratora) w panstwowych mundurkach ;) wczasy pod gruszą ? o czym ty piszesz kobieto !!!! łamanie praw pracowniczych na poczcie to standard !
Nikt u nas nie zachorował, a dezynfekcja jest codziennie kierownictwo bardzo miłe i oddane załodze zawsze mamy maseczki. Wszystko wypłaty premie urlopy na czas. Pensje dobre wszyscy są zadowoleni z wypłat. Z uśmiechem na twarzy idziemy i wychodzimy z pracy. Wielu nam tej pracy zazdrości.
To co pani pisze jest wstrętne. Nie zna pani pracy listonosza i śmie się wypowiadać na ten temat. Radziłabym popracować jako listonosz . Pracowałam w Poczcie Polskiej 17 lat na bardzo wielu stanowiskach (bylam Naczelnikiem, kontrolerem, listonoszem, pracownikiem działu wspomagania ) i powiem szczerze nigdy bym nie chciała pracować jako listonosz. Nie oszukujmy się poczta nie szanuje swoich pracowników wczasy pod grusza 20 zł dziennie czyli 200 zł za urlop. Moja pensja netto jako Kontroler z wysługa lat wynosiła 2800 zł. Proszę pamiętać by być uczciwym i obiektywnym człowiekiem
Zapomniałem dodać, że filozoficznie dorabiam swoim tyłeczkiem i go swobodnie oddaje.
Witam bardzo proszę o udzielenie informacji dot. jak są planowane zmiany ( czy są ustalane tygodniami, miesiącami) ponoć są takie zmiany gdzie pracownik jest np. 10 godzin i co potem ?w placówkach gdzie urzędy pocztowe są czynne 10 lub 12 godzin? to ważne. Dziękuję
Jeśli komuś praca się nie podoba to droga wolna. Jak można tłumaczyć to, ze paczka nie doszła bo "listonosz" za 2160 PLN ma dość i robi jak robi? Komu Wy robicie na złość?Zamówiłem coś i chce to otrzymać? Kpina! Jeśli sami odejść nie chcecie to powinni Was namierzyć i zwolnić w trybie natychmiastowym! Nie jeden chętny znajdzie się na Wasze miejsce!
Niezliczone rzesze czekają na tę robotę. Tłumy stoją przed działem kadr, by dostać fuchę listonosza w Poczcie Polskiej... źenua
Listonosz ma dość, bo wykonuje swoją robotę i dodatkowo za tych których brakuje i nawet dobrego słowa nie usłyszy, niewspominając o jakiejś dodatkowej premii. Sam się zatrudnij jako listonosz, to się przekonasz jaka to praca
Nie mogą zwolnić ludzi, bo nikt tam nie chce pracować za te pieniądze, nawet Ukraińcy gardzą pracą za takie pieniądze, dlatego każdy robi tam jak robi, bo wie że nic mu nikt nie zrobi.
Zwalniają tych co powinni przejść na emeryturę z długim stażem pracy, ponieważ za dużo muszą im płacić. Przynajmniej tam gdzie ja pracuję tak robią.
Masz rację , płacą nam takie grosze ,że nikt nie będzie sobie rąk wyrywać.....raz raz i do domu , nikt nie będzie biegać po piętrach za 2600 brutto.plus 223 premia.
Dzień dobry. Mam możliwość podjęcia pracy ba stanowisku kierowca kat. B do 3,5 tony. Czy zarobki oscylują również w okolicach najniższej krajowej czy jest lepiej? Opłaca się w ogóle taką robotę podejmować?
Zarobki oscylują w okolicach najniższej krajowej , nie licz na więcej, i pracować trzeba do wieczora według grafiku , bo ktoś musi pojechać do placówek i odebrać nadania , to jest ok godz 19.
A Pańskim zdaniem z dwóch stanowisk, tj. Listonosza i kierowcy kat B, którą posadę lepiej przyjąć ?
To wybór między dżuma a holerą...... Jako Listonosz nachodzisz się po ludziach , będziesz niszczyć swoje auto lub rower o ile będzie to rejon rowerowy lub samochodowy. Odradzam rejon wiejski , całe auto zniszczone i obłocone po dach za (usunięte przez administratora) Jako kierowca to pewnie tak jak u nas , jeździ się po urzędach, dużych firmach i placówkach pocztowych zawieść i odebrać ładunki. Generalnie w ogóle odradzam Poczte , ale chyba jako kierowca mniej się nameczysz , nie niszczyć swojego auta , mniej zmokniesz i zmarzniesz .
Wysyłamy paczki priorytetowe i płacimy wg cennika. Paczka do adresata dociera po 3 lub 4 dniach więc za co płacę? Śledzę paczkę przez internet i tam jest napisane ,że była próba dostarczenia paczki przez 2 dni. Nie było żadnej próby, ludzie czekają na paczki i dzwonią do nas co się dzieje. Następnym razem będziemy monitować o zwrot kosztów bo to jest (usunięte przez administratora) Poczta w Piaskach k. Lubina to jakiś żart.
Witam. Czy tatuaż na przedramieniu jest jakąś przeszkodą, żeby podjąć pracę na stanowisku listonosza? Pozdrawiam.
Żadna to przeszkodą, tatuaż możesz mieć nawet na czole , ba....u nas jest 2 po odsiadce i nikomu to nie przeszkadza ,taka to firma...biorą każdego bo nikt nie chce pracować jako listonosz , ludzie uciekają z PP bo firma tonie jak Titanic. Zastanów się raz jeszcze czy chcesz tu pracować. Pozdro.od listonosza z 12 letnim stażem ....obecnie też szukam nowej pracy..
Szczerze odradzam. Nalatasz się za trzy osoby i jeszcze karę dostaniesz jak nie zdążysz, a kilometrówka jest chyba z przed 10 lat. Wiem, że poczta się chwali w ogłoszeniach, że jest co miesiąc premia, ale jest to cześć wypłaty, którą muszą Ci dodać, abyś co miesiąc miał minimalną krajową. Związki zawodowe to jakaś porażka, tylko by składki pobierali. Poczta nie zasługuje, aby ktokolwiek dla nich pracował. Życzę wszystkim pracownikom, aby w Nowym Roku znaleźli nową pracę :)
Dziękuję za włączenie się do rozmowy....Poczta Polska to ostatni bastion(usunięte przez administratora)w Polsce.Praca Listonosza to totalna porażka....latasz po piętrach jak domokrążca, a ludzie wcale nie chcą w pandemi abyś do nich przychodził z listani poleconymi , mają to gdzieś , same upomnienia , długi nosisz. Do tego chodzisz w swoich ciuchach jak i jeździsz swoim autem lub rowerem niszczą je. Wszystko to za 2850 plus 230 premi. Z PP się ucieka a nie zatrudnia. Poczta i tak się rozleci , nie podoła InPost DPD i innym firmom kurierskim , a listy za 5 lat znikną całkowicie jak budki telefoniczne .....
Dzięki za opinie. Z tego co widzę, same niepochlebne. Ja akurat mam możliwość zatrudnienia się jako listonosz samochodowy, w małej miejscowości w rejonie wiejskim. Czy praca na rejonach miejskich jest tak samo uciążliwa jak w miastach?
W małych miastach i na wioskach listonosz zabiera też paczki.....w dużych miastach paczki rozwożą kurierzy paczkowi. Bywa tak ,że masz całe swoje auto nawalone paczkami ,bagażnik, tylna kanapa , ledwo masz jak wsiąść do samochodu, a gdzie jest BHP ? NIKT tym się nie przejmuje. Pracując jako Listonosz otrzymujesz na rękę minimalna , niszysz swoje auto , a pracodawcą ma Cie gdzieś. Na tzw końcówki od wypłat też już nie ma co liczyć , ludzie poumierali i przeszli na konta , zostało kilka wypłat na termin. Coraz to mniej listów będzie skutkowało powiększaniem rejonów , do tego ciągle braki kadrowe . Poczta się kończy, kończy się wysyłanie zwykłych listów , ciągle potrzebują ludzi do pracy ,bo pracownicy uciekają do innej lepszej pracy.
(usunięte przez administratora) Poczytaj proszę , zanim zapragniesz tu pracować , jest tyle innych fajniejszych i lepiej płatnych zajęć.