Już niedługo. Taką prężna firma zainteresują się pewne organy Władzy Państwowej i zobaczą co się dzieje tam tak naprawdę. Wypadki, mobbing, dupolizanie i podpierniczanie, kolesiostwo. Cała władza w tym zakladzie udaje że nic się nie dzieje. Więc nadszedł czas żeby ludzie poznali prawdę o tym zakladzie i o warunkach pracy w nim.
Co ty człowieczku za farmazony piszesz? Pracuj uczciwie, rób o co ciebio proszą, nikt do ciebie nie będzie miał pretensji. Choć to sprawa niezwykle delikatna i osobista, to nie ma widocznego mobbingu na zakładzie. Zakompleksionej osobie z przerośniętym ego , powiesz cześć czy dzień dobry i zostaniesz podany za niechciany kontakt słowny czy wzrokowy lub cielesny przy podaniu ręki. Wypdki są z winy, zaniedbania i lekceważenia dobrego BHP przez i na własne życzenie pracownika.
Co ty chrzanisz. (usunięte przez administratora) jest i jest dobrze widoczny. Szantarze, presją i straszenie zwolnieniami. I znowu poleci około 100 osób. A wypadki nie są z winy ludzi. Bhp czepia się o wszystko bo nie umie zaradzić temu wszystkiemu. Najlepiej ubrać pracownika jak robota. Złożyć mu maski, ochraniacze, owinąć bóg wie czym tylko kosztem produkcji. Na niektórych chalach jest taki halas, że nie sztuka przejść, a co dopiero pracować tam 8 czy 12 godz i co z tym zrobiliście. Ponadto wypadki są poprzez wieczny pośpiech bo ludzie kierujący produkcja to nieudacznicy, którzy niedawno awansowali a nie mają pojęcia o produkcji
Masz rację. (usunięte przez administratora) jest i wszyscy o tym wiedzą. Straszy się ludzi na okrągło. Codziennie można usłyszeć że " jak się panowie z pracą nie wyrabiacie, to na wasze miejsce ściągniemy ludzi z innych obszarow, a was się zwolni". To jest normą. Wypadki nie za w większości przez zaniedbanie ale pośpiech. Przełożeni wiedza iaja to gdzieś, tłumacząc że wyrobienie musi być i kropka. Wtedy BHP niedziala, lub ma niedziałac pod groźba zwolnienia. BHP sobie tylko kryje papierkami które każe podpisywać z zagrożeniami. Więc co by nie było to zawsze pracownik będzie winny. Zagrożeń się nie eliminuje ale informuje pracowników zebwuspepuja. Tam prokurator by się przydał zanim dojdzie do śmiertelnego przez pośpiech.
Spokojnie już niedługo i polozymy firmę za to robi z Polakami. Za szantaż, manipulacje straszenie i mobbing. Zobaczymy co wtedy na to zarządzający ta firma. Jak będą się tłumaczyć i kto na nich będzie pracował. Wiem wiele o tej firmie. I jak się to nie zmieni to niedługo usłyszycie o jej końcu
Bhp leży urwanie palce czy wyrwane, tarcza że szlifierki wbita w głowę taka jest prawda, wybuchy odkreconego gazu z palnika, Takie wypadki są w tej firmie. Ciekawe czy ktoś z bhp to zgłosił czy po raz kolejny zataił takie zdarzenie na tym zakladzie, tylko kosztem produkcji. Czas żeby się o tym dowiedzieli nie tylko pracownicy ale także władze i inspekcja
Ukraińcy natrzepali w zeszłym roku nadgodzin, nie miało to przełożenia na przerób a w tym roku wprowadzono oszczędności. Oczywiście pozorne, dotkną one szeregowego pracownika i produkcji a nie kadry która za cały (usunięte przez administratora) odpowiada.
Przed przyjeciem do bomby naczytalem sie opinii na temat tej firmy. Myslalem ze negatywne komentarze wynikaja glownie z braku doswiadczenia i porpostu lenistwa komentujacych ktorym sie nie chce pracowac. Trafilem na hamburg i musze przyznac ze komentarze odzwierciedlaja 1:1 to co sie dzieje na hali. Normy wyssane z palca przy czym brakuje detali, atosmfera pracy jest tragiczna kazdy jedzie na kazdego, kolesiostwo i lizidupstwo, liderzy wyciagnieci z ulicy nie majacy pojecia o pracy (kilka razy brakowalo mi czesci a lider zachowywal sie twk w stosunku mnie jakby to byla moja wina), mogl bym opowiadac wiecej ale szkoda strzepic r%ja. Chora firma na szczescie wszedlem na oferty pracy i robie teraz za takie same pieniadze z pelna umowa o prace i co najwazniejsze nie przychodze do domu (usunięte przez administratora)
Dokładnie miałem tak jak ty. Teraz robię za lepsze pieniądze w innej firmie gdzie do pracy przychodzę z przyjemnością a nie z bólem brzucha.
Źle trafiłeś. Jedyną kompetentną osobą na Hamburgu jest Adam. Chłop ma poukładane w głowie. Produkcję i ludzi traktuje jak swoją wlasną firmę. Za materiałem potrafi wydzwaniać do dostawcy. Pcha to wszystko do przodu od początku projektu. Pracowałem z nim. Nie żałuję ani chwili. Nie stety ułożyło się inaczej. Pozdrawiam kolegów z podwozia Hamburg.
Andrzej, tak, istotnie jest poukładany i dobrze się z Nim współpracuje. Jest więcej osób konkretnych, ale 1. Rób to co Ci każe przełożony, 2. Jeśli nie wiesz jak coś wykonac dobrze i poprawnie- zapytaj dłużej pracujących lub przełożonego!! Pytać to nie wstyd. Większym wstydem jest improwizacja.
Aktualnie pracuje z dwiema osobami z podwozi hamburg i rzeczywiscie jedyne o co sie zwolnili to fakt ze nowi przychodzili ze stawka wyzsza niz oni po 5latach pracy na tym stanowisku a o podwyzce nikt nie chcial slyszec. Ja pracowalem obok na scianach
Bo oni nie dbają o dobrych pracowników, którzy pracują już u nich długo tylko myślą że jak nowym dadzą więcej to nie zrezygnują jak zobaczą jaka to jest ciężka praca i nie zawsze fajna atmosfera. Podwyżki jak były to groszowe. Żadnych dodatkowych pieniędzy. Góra tylko dba o siebie a nie o pracowników produkcji. (usunięte przez administratora) pensję.
Bombardier Wrocław najgorsze (usunięte przez administratora) w jakim kiedy kolwiek pracowałem. (usunięte przez administratora) nie zakład. Chore procedury, normy wyssane z palca, ciągle ucinane gdy osiągnie się jedna tną godziny i ustawiają nowe normy, do tego (usunięte przez administratora) ludzi ze maja szybciej (usunięte przez administratora) A kadra zadząca, to buraki z ulicy. Ludzie bez przygotowania i zasad, (usunięte przez administratora) do lania, że słoma z butów wystaje. Zero poszanowania pracowników. Liderzy, mistrzowie i kierownicy chodzą jak świete krowy. Rafalek tak kiedyś był pionkiem i nadal jest. Chodzi tylko z zeszytem w kieszeni, bez którego jest zerem, w-5,mistrzowie tepaki wykrecili normę na zlecenie janusza i nagle wyszło wyrobienie 140 procent po wbijaniu się na sapie na godziny pośrednie, czego w przełożeniu na robotę nie osiągnęli nawet na 80 procent. Odradzam tam pracę wszystkim którzy mają swoją godność i g chcą być opierdalani i traktowani jak psy przez zero społeczne jakim są rządzący w tym zakladzie.
W bombardierze nie pracują inżynierowie tylko "yndżynierowie" a różnica między prawdziwym inżynierem a bombardierowskim przez wielkie "Y" jest taka jak pomiędzy muzykiem (po szkole muzycznej) a muzykantem (grajkiem weselnym).
1) pracuj.pl 2) telefon z Bombardier o terminie rozmowy 3) rozmowa na temat tego co robi się w aktualnej pracy i wcześniejszych. 4) telefon z Bombardiera o decyzji wszystko zamknęło się w jednym tygodniu. Ogólnie rekrutacja prowadzona na bardzo przyjaznej stopie. Kulturalnie i ze zrozumieniem. Nie marnują czasu na wybujałe pierdoły.
Pytania o prace i doświadczenie, żadnego pitu pitu Sprawdzenie języka proforma Pytanie o zarobki
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Dzien dobry! A czy moze ktos powiedziec jake sa realne zarobki na bombie? ilosc godzin oraz kasa?
To prawda a węża w kieszeni mają wielkiego. Nic żeby coś dać dodatkowo. Utrzymanie drożeje, coraz większe opłaty, jedzenie coraz droższe a oni podwyżek dać nie mogą a jak się czyta to w sektorze przemysłowym pensję wzrosły o 8,9 % . Wszędzie tylko nie w tej firmie. Pensję nie adekwatne jeżeli chodzi o ciężką pracę w tej firmie i do kosztów utrzymania rodziny.
Witam pracowałem w tym Kołchozie kilka lat , kierownicy i mistrzowie traktują ludzi jak dzicz , zakaz palenia papierosów na całym terenie dla wszystkich , a pracownicy biur wychodzą poza płot i pala , mistrz na palarni dmucha ci w twarz dymem Tytoniowym i mówi Że ty nie możesz palić . Niedługo będą chodzić w pampersach żeby zaoszczędzić kilka Minut na toaletę . Na hali w-5 gdzie rafalek zaczął rządzić (gościu co odszedł z alstomu ). Dodam ze po jego odejściu alstom 3 miesiące świętował . Gość robi kino na moich oczach , kazał gościowi zagrzać blachę , żeby się wyprostowała , gość odmówił i powiedział ze to nie wyjdzie . Mimo to ten naciskał aby grzał , zagrzał wiec , i gościa zwolnił . Niemowlęcym tego zakładu , rafalek pamiętaj po za zakładem jesteś dla mnie zwykłym kiepem.
No już gdzieś słyszałem rozmowę o tym rafalku. Goście chyba byli pracownicy. Podpadł chyba im dobrze dobrego stopnia że jak to ujęli" mieli na niego chęć". No ale z takich opinibwynika że niektórym się wydaje że stanowiskiem z Bomby postraszą ludzi na ulicy. Za portiernia niestety mogą porządzić sobie tylko ręką w majtkach.
W alstomie to ten ciec z począku po wódkę biegał, bo do tego tylko się nadawał. Popytajcie tych trochę starszych alstomowiczów ;-)
Dotyczy pracowników umysłowych: nie polecam. Jest duzy chaos w zarządzaniu, brakuje procedur i spisanych instrukcji, nowi pracownicy często muszą radzić sobie sami, bo brakuje czasu na szkolenia. W ostatnim roku zwolniło się dużo osób z doświadczeniem. Od pewnego czasu jest bardzo duża rotacja. Żałuję, że podjąłem tu pracę.
Napisz jakich procedur brak, dlaczego brak i co zrobiłeś lub czy pomogłeś w jakiś sposób aby procedury pozyskać bądź współnapisac? Czasami trzeba a nawet warto dać coś od siebie.
Nie warto to siedzieć i lamentować, sam brak procedur czy instrukcji to jeszcze nie jest katastrofa, katastrofą jest brak dialogu i współpracy zainteresowanych obu stron aby je pozyskać czy napisać jeśli tego wymaga sytuacja. A to przekłada się na wszystkich.
Co zrobiłeś , czy pomogłeś . Dobre. To nie ta firma. Tutaj siedż cicho i rób co Ci każą.
a co to jest jakieś przesłuchanie ? A co zrobiło kierownictwo przez lata, że do takiej sytuacji dochodzi. Rozumiem że teraz mam latać po zakładzie i zrobić to co nie zostało zrobione przez kilka poprzednich lat ? Utopia.
Tam lepiej nie pokazywać zaangażowania, bo odwraca się to przeciw pracownikowi. Tam się jest od wykonywania rozkazów tych co są wyżej ciebie.Bo w momencie wychylenia się obrywasz. Szybko sprowadzają takich ludzi na ziemię. Tam większości co dostali jakiś awans w ostatnim 1,5 roku sodówka do głów uderzyła.
Ale bedzie płacz od przyszłego roku, skoro 2/3 Ukraincow smialo mowią że jadą do Niemiec, aż nie moge sie doczekac, kilka produkcji jest tylko w rekach ukrainy, ktorzy robią po 300h, pracuja w soboty i niedziele i ciągną to jakoś, ake spokojnie, kierownictwo caly czas mają pracownikow za (usunięte przez administratora) ktorzy o wszystko sie ich proszą, wręcz musza sie prosić, to teraz sie wszystko pozmienia
Niestety tak dużo ich nie ucieknie. Większość z nich niewiele potrafi, wykonują najprostsze prace a Niemcy potrzebują siły fachowej . Takich do wałka i miotły to mają aż nadto. Drugi problem to język. Oni nie potrafią się po polsku porozumieć, o innych językach nie wspomnę.
Przecież tam nie pojadą wierszy dzieciom czytać ze im język potrzebny. Kto będzie miał wyjechać to wyjedzie. I Niemcom są chyba potrzebni do roboty nie do dyskusji. Zresztą Czesi i Słowacy też mają na nich chęć
W TEJ FIRMIE PRACOWAŁEM NIE MOŻNA SPOKOJNIE DO KIBLA IŚĆ BO PROBLEM SZOK NIE POLECAM PEŁNO PRACOWNIKÓW Z UKRAINY ROBIĄ PRANIE MÓZGU KAŻDEMU
Chodzą słuchy ,że ma być jakaś dodatkowa porządna premia dla pracowników produkcji. Jedni mówią że w grudniu przed świętami a drudzy że w styczniu za ten rok. Podobno góra chce w ten sposób pokazać że jednak im zależy na pracownikach produkcji, mają do nas szacunek , cenią naszą pracę i wiedzą że jest ona ciężka. Miejmy nadzieję ,że to prawda a nie tylko ktoś na górze tak powiedział żebyśmy się cieszyli.
To prawda, ale właśnie z tego powodu fajnie jest się czuć docenianym chociaż finansowo i gdzieś za te pieniądze wyjechać. Odpocząć . Norm nie zmniejszą . Szybciej zwiększą. Mobbing był i będzie. Za dużo osób ,które za wszelką cenę chcą się wykazać. A górze widocznie to odpowiada. Dlatego niech chociaż finansowo nas docenią. Ale czy to prawda to nie wiadomo. Dużo osób o tym mówi.
Wy dalej wierzycie ,że oni Wam coś dadzą. Oni mają komu dawać i komu dzielić wypracowane przez Was zyski. Sobie. Wy macie pracować aby Wam pot po(usunięte przez administratora)ciekł. Chodzą słuchy . Chodzą i wątpliwe aby coś wychodziły. Znajdźcie sobie dobrego pracodawcę. Wtedy będziecie wiedzieć porządne pensję, premię, dodatki na swoich kontach bankowych.
Masz dobrą pracę , dużo płatną to się ciesz. Naiwni nie jesteśmy i wiemy ,że ani lepszej atmosfery, mniejszych norm i kokosów tu nie będzie. Ale Ci na górze doskonale wiedzą co na produkcji mówią i myślą pracownicy . Na tą stronę też wchodzą i na podobne i czytają jakie ludzie mają zdanie. Doskonale wiedzą o tym ,że mają pracowników wśród których są fachowcy jedni z najlepszych na rynku pracy i w innych firmach tylko na nich czekają . Dlatego jesteśmy dobrej myśli że jakieś podwyżki czy dodatkowe pieniądze dostaniemy.
No i jak tam Wasze dodatkowe pieniądze ???? dostaliście już tyle że nie uniesliscie ???? bo ja u mnie dostałem i jeszcze dostanę. Nareszcie mam porządnego pracodawcę.
Tak dostaliśmy po 10 tysięcy i jeszcze firma wzięła na siebie podatek. Zazdrościsz ? Wracasz do firmy ? Przestań się dopytywać. Nasza sprawa czy dostaliśmy, czy dostaniemy i ile. Skoro o tym się dużo mówi to coś dostaniemy. Ale to nie Twoja sprawa.
Tu o wprowadzaniu oszczędności gadają, a niektórym wysokie premie roczne się marzą. Wokol trabia że ICX przynosi straty, Hamburg przynosi straty, że zakład ciągną tylko pudła loków.
Też słyszałem o oszczędnościach, dlatego dziwię się że administracja usunęła mój wpis skoro był zgodny z prawdą. Powtórzę: dostaniemy kopa w D i zwiększone normy. Premia 10 tys hehehe
Przecież to był sarkazm w odpowiedzi do byłego pracownika. Oczywiście ,że takich pieniędzy to my na oczy nie zobaczymy. Oszczędności to niech szukają najpierw u siebie i przestaną wymyślać głupoty które kosztują. Niech oszczędzają gdzie chcą ale nie na pracownikach produkcji którym za za....dol należy się godna pensja i dodatkowe pieniądze. Jakby nie my to by oni swoich ciepłych posadek nie mieli. Najlepiej od biur niech zaczną bo tam z nudów to już wypisują same superlatywy na temat firmy. Tylko szkoda że nie z punktu widzenia tych co zapieprzaja tylko swojego. Czterech liter na krześle.
Produkcję się goni bo kierownictwo ma prawdopodobnie od niej uzależnione premie. Robol ma , kierownictwo prawdopodobnie też. Więc (usunięte przez administratora) się chcą by robotnika wycisnąć na maxa. Fikcja tam fikcję fikcją pogania. Każdy patrzy na własny tyłek. Dla jego ochrony od pracownika szeregowego po dyrekcję jeden drugiego w trąbę robi. I tak w kolko
" i jeszcze firma wzięła na siebie podatek" to dobrze świadczy o BT skoro jeszcze odprowadzają podatki ;) Jestem zdumiony onanizmem niektórych pracowników.
Ja jestem zdumiony głupotą co niektórych pracowników. Nie wszyscy potrafią czytać że zrozumieniem i wyciągać wnioski.
A jak tam niewolnicy co poddani presji przyszli do pracy 11.11? Poskładali już deklaracje o swojej uległości i dyspozycyjności dla firmy Bombardier kiedy tylko sobie kierownictwo tego za rzyczy. Że poświęca swój czas wolny, rodziny dla jednej słusznej idei, jaka jest wykręcenie normatywu dla kierownictwa? Choćby pot po jajkach się lał. Czy już wyklepane jest na pamięć hasło: Bombardier moim domem. Bombardier moja rodzina. Bombardier moim życiem.?
Może od początku. Pokażcie mi firmę w Polsce, w której brane są pod uwagę argumenty tylko jednej strony tj (albo produkcji, mistrzów, liderów, kierowników, managmentu, dyrektorów, kontroli jakości) etc. To wam odpowiem, nie ma nigdzie takiej, ponieważ meritum leży w tym aby się zwyczajnie dogadać... Niestety w większości wypadków zawsze trawa u sąsiada (usunięte przez administratora) bardziej zielona niż u mnie i to ja mam rację a nie on (SKONT ON PINIONDZE WZIĄŁ)... Tak pan wielce zniesmaczony spawacz / ślusarz, od którego wielce się wymaga... Państwo, którzy tak ochoczo najeżdżacie na zakład, na warsztat tu cytat "A bo Pan XXX każe szlifować, a bo Pan YYY każe szybciej, a bo Pan ZZZ każde dokładniej". No niestety moi państwo rozczaruje Was, ale pracujecie U KOGOŚ, nie u siebie. I póki taki stan rzeczy się ma, będą wymogi, będzie norma, będą czasy... Moja rada, źle Wam na warsztacie? Ruszcie pupki w świat... przed takimi fachowcami świat otworem stoi. Ktoś powie, bo kolega koledze i tak dalej... A ja powiem, a to nie pamięta już jeden z drugim donosicielstwa? Już nie wie jak świat zbudowany? Toś ślepy i naiwny. Od zarania dziejów tak się działo i zawsze na każdego trzeba uważać, bo ludzie to świnie ot to mi wielka nowość... Faktycznie. Radze robić swoje i tyle. Wszędzie jest z grubsza jedno i to samo...
Powiedział co wiedział. Pracować trzeba ale szacunek i godziwa pensja powinna być. Jak świat światem.
A ja się z kolegą w jednym zgadzam. Trzeba ruszyć pupke w świat bo przed takimi fachowcami wszystkie drzwi są otwarte. Tam gdzie ja pracuję od pół roku jest nas 14 z bombardiera. Wszyscy są zadowoleni z pracy u nowego pracodawcy. Na dzień dobry miałem 5200 zł po trzech miesiącach 5800 do tego premia co miesiąc minimum 10 % pensji brutto. Na święta dostajemy po 1200 zł. Nie ważne ile pracujesz. Miesiąc , pół roku . Należy Ci się. Praca połowę mniej męcząca, lżejsza . Nikt nie stoi nad nami. Na być zrobione. Nie ma 10 mądrych nad głową którzy nie mają pojęcia o tym co mówią. Od stycznia przychodzi do nas paru kolejnych chłopaków z bomby. Tak długo jak w Twojej firmie nie zrozumieją że człowiek jest tylko człowiekiem i nie przestaną podkręcać norm i dadzą ludziom dobrze zarobić , porządne premię i dodatki tak długo z coraz większą ilością chłopaków z bombardiera w mojej firmie i innych będziemy się witać.
To nie jest normalne co się w firmie wyprawia. Moze oberwać się za złe decyzje przełożonych, ot tak, jeleni trza znaleźć na których odpowiedzialność trza zrzucić. O straszeniu zwolnieniami nie wspomnę. Można tak długo...
A wiec......te negatywne opinie to prawda. Jestem bylym pracownikiem i ciesze sie ze juz tam nie pracuje. Podlizywanie sie i lizanie (usunięte przez administratora) i brak szacunku to jest tam chcleb powszedni. Pracowalem na lakierni i....wyrabiac normy i tylko wiecej i wiecej. Do tego wiekszosc ludzi to jakies menty byly, obgadywanie za plecami, podlizywanie sie szefowi itd itd. Ja pracowalem tam w troche innych czasach ale problemayka ktora tu opisujecie wciaz jest zywa widze.....teraz jest chyba gorzej niz bylo. Niewlasciwi ludzie na niewlasciwych stanowiskach. Wynoszenie materialow przez brygadziste, pupilek moze zrobic mniej od tego kogo sie nie lubi. Zapierdzielasz i sie podlizujesz to klepna po ramieniu jak osla. Szef potrafi powiedziec wprost ze cie nie lubi. Nie podlizujesz sie to cie nie lubia. Robilem tam bo musialem. Kiedy mnie zwolnili to bylem przerazony. Ale.....jedne drzwi sie zamykaja dwoje sie otwieraja. Wiec...........dla wszystkich co maja zle BT..........idz za glosem serca, nie mecz sie......wyjedz i zacznij zarabiac hajs. Ja wyjechalem i mieszkam.......po za PL. I bardzo sie z tego ciesze. Sram na lidera de facto sasiada ktoremu w zawodowce pomoglem z matmy na egzaminie.....i gdzyby nie to to by dzisiaj jeeebbbbaaaannniiieecc zlosliwy lizal (usunięte przez administratora) w innej firmie. A potrafil sie wywyzszac i mnie obgadywac w firmie.
Ciężka praca ale za to dobre zarobki!!
Pieniadze nie rownomierne do pracy i zdrowia psychicznego. Jak zle trafisz,to przychodzisz do domu codziennie wkur##ony
Te zarobki podobają się ludziom starszym przed emeryturą. ''Bo kiedyś pracowali za 600zł, a dziś młodzież za mało serca wkłada do pracy...'' To usłyszałem od pracownika bt hehe
Cześć chłopaki powiedzicie jaka stawkę teraz dają w bombie na start normalnie przez firmę ???
Hej. Zamierzam zatrudnić się na stanowisko OPERATOR LASERA-ŚLUSARZ. Może ktoś opisać jak wygląda na tym stanowisku współpraca, praca, zarobki? Z góry dziękuję ☺
Mam zamiar pracować w görlitz na lakiernika ale mam obawy że długo nie popracuje słyszałem że zwalniają po paru miesiacach proszę o odpowiedź
ICX Jest jeden Głupek który tylko przytakuje i nie ma pojęcia o Zarządzaniu Na ICX M.Libert , (usunięte przez administratora) Z którym chodzi na siłownie I Browary Chce go zrobić na mistrza Jakaś porażka . To mudzie z produkcji powinni się opowiedzieć a nie Dobry Kolega
jeśli ta osoba zostanie mistrzem to będzie duża rotacja w zespole. ale jak to powiedział kierownik; "możemy wymienić całą załogę, przyjdą nowi, może lepsi, może gorsi...." "Nie umiecie ze mną rozmawiać"
Jest super! Moje sugestie dla Bombardier: Tak trzymać!
Wszystko zalezy od tego gdzie sie trafi, pracowalem wczesniej na projekcie traxx i tam naprawde swietnie sie pracowalo, zgrana ekipa, wszyscy wiedza co maja robic, normy do wykonania. Zostalem przeniesiony na Hamburg, gdy zwonila produkcja traxxa i totalny dramat, karierowicze, liderzy pod.pierdala.cze, oczywiscie maja swoich ulubiencow i tych ktorych sie gnebi, nikt nad niczym nie panuje, wymagaja super jakosci (oczywiscie ze jestem jak najbardziej za tym) , ale chca to robic w czasach nie mozliwych do osiagniecia, a nawet jesli po jakims czasie sie dochodzi do okreslonej normy, to po tygodniu wyrabiania normy przychodzi kierownik i mowi ze trzeba robic wiecej. Kasa moze i nienajgorsza, ale mysla ze jak ci zaplaca 2-3zl wiecej niz inne zaklady w okolo to moga cie traktowac jak (usunięte przez administratora) i smiecia... Zmiany i nadgodziny zaleza od dzialu na ktorym sie pracuje Moje sugestie dla Bombardier: Wszystko zalezy od tego gdzie sie trafi, pracowalem wczesniej na projekcie traxx i tam naprawde swietnie sie pracowalo, zgrana ekipa, wszyscy wiedza co maja robic, normy do wykonania. Zostalem przeniesiony na Hamburg, gdy zwonila produkcja traxxa i totalny dramat, karierowicze, liderzy pod.pierdala.cze, oczywiscie maja swoich ulubiencow i tych ktorych sie gnebi, nikt nad niczym nie panuje, wymagaja super jakosci (oczywiscie ze jestem jak najbardziej za tym) , ale chca to robic w czasach nie mozliwych do osiagniecia, a nawet jesli po jakims czasie sie dochodzi do okreslonej normy, to po tygodniu wyrabiania normy przychodzi kierownik i mowi ze trzeba robic wiecej. Kasa moze i nienajgorsza, ale mysla ze jak ci zaplaca 2-3zl wiecej niz inne zaklady w okolo to moga cie traktowac jak (usunięte przez administratora) i smiecia... Zmiany i nadgodziny zaleza od dzialu na ktorym sie pracuje Co mógłby zrobić pracodawca aby poprawić atmosferę w firmie: zwonienic odrobine tempo produkcji aby nie bylo tak nerwowo
Na Hamburgu właśnie widać znaczną poprawę po reorganizacji. Sporo pracy w to wszystko ostatnimi czasy zostało tam włożone w poprawę jakości i naprawę tego co było niepoprawne. Obecnie poza urokiem osobistym Planistki K, jest już wiele więcej dobrego i rośnie wartość dodana ludzkiej pracy na rzecz projektu. Relacje między współpracownikami trzeba sobie samemu ułożyć. Menty i szczury czy eunuchy były są i będą, a sztuką jest, żyć obok nich równolegle, nie wchdząc w tanie insynuacje i sprzeczki.
Jest taka firma co Bomba się zowię Teraz każdy o niej się troszkę dowie. Mają 4 hale i ludzi za mało by wreszcie ruszyć pełną parą. Przychodzi Lider - kawał frajera, co lizał d++ę więc rządzi teraz 5 minut popowiada głupoty, a następnie co do roboty Na 8 godzin pracy na 12, dlatego że czasy skróciły się właśnie Zmontuj, wyspawaj i wyszlifuj wszystko, kieronikowi ukłoń się nisko. Kto tam pracował, każdy to wie 50 ludzi - szlifierki dwie. Nie mam szlifierki panie liderze Lider odpiera - ja w to nie wierze! Poszukaj dobrze na pewno gdzieś leży, Po 3 godzinie lider wciąż nie wierzy. Ola Boga, O mój Boże - narzędziownia nam pomoże Szybko wszyscy po szlifierki! Wchodzisz - siedzi, komuch wielki. -Trzeba było przyjść sobie rano, Szlifierek już niema wszystkie wyda"no. Od Zarządu w tej sprawie "F*ck" W Sapie postoju na brak narzędzi- brak. Morał z tego taki - godziny tną a w narzędziach wciąż braki.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Bombardier?
Zobacz opinie na temat firmy Bombardier tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 54.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Bombardier?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 39, z czego 3 to opinie pozytywne, 20 to opinie negatywne, a 16 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Bombardier?
Kandydaci do pracy w Bombardier napisali 4 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.