witamy na profilu KRUK S.A. - lidera rynku zarządzania wierzytelnościami w Polsce i Europie Centralnej. Obecnie zatrudniamy w Polsce ponad 1800 osób. Nasza centrala znajduje się we Wrocławiu, ale mamy też swoje oddziały w Szczawnie-Zdroju i Pile. Sporą grupą naszych Pracowników są Doradcy Terenowi, którzy działają lokalnie w 18. regionach na terenie całego kraju.
Dziękujemy za liczne opinie, które pojawiają się na tym forum. Jesteśmy firmą otwartą na opinie zarówno obecnych, jak i byłych Pracowników. Cieszą nas także pytania potencjalnych kandydatów dotyczące pracy w naszej firmie. Regularnie śledzimy treści, które się tu pojawiają i staramy się wyciągać wnioski z konstruktywnej krytyki. Bardzo cenimy każdy merytoryczny wpis. Chcemy być wszędzie tam, gdzie pojawiają się informacje na temat naszej firmy. Państwa obecność w tym miejscu jest dla nas sygnałem do udziału w dyskusji i podjęcia próby odpowiedzi na pytania, które Państwa nurtują.
Wiele zawdzięczamy naszym Pracownikom, dlatego chcemy tworzyć przyjazne środowisko pracy, nieustannie się rozwijać i usprawniać funkcjonowanie naszej firmy. Odpowiedź zwrotna od obecnych i byłych Pracowników jest dla nas szczególnie cenna. We wszystkich niepokojących i wymagających wyjaśnienia kwestiach możecie się Państwo kontaktować z nami również bezpośrednio pod adresem mailowym: opinia@kruksa.pl.
Zapraszamy Państwa do otwartego dialogu. Prosimy jednak pamiętać, że swoboda wypowiedzi nie oznacza prawa do świadomego kłamstwa, publikowania oszczerstw, pomawiania, obrażania kogokolwiek czy naruszania czyjejś godności. Obraźliwe komentarze zawierające treści niezgodne z prawem będą usuwane przez administratora.
Z wyrazami szacunku i serdecznymi pozdrowieniami
KRUK S.A.
Jak wygląda praca w dziale IT? Czy polecacie czy raczej odradzacie dołączenie do takiego działu? Czy programista moze liczyc na odpowiedni rozwój?
Ciekawa jestem, czy jeszcze zdarza się, że przyjmują praktykantów w Dziale Indywidualnej Obsługi Prawnej. Jakiś czas temu były takie ogłoszenia, bo widziałam. Pytanie tylko, czy te praktyki są płatne czy za darmo?
Opłata za praktyki jest niewielka, tylko 200 zł od osoby. Warto byś zainwestowała te pieniądze, można się dużo dowiedzieć, a koszt niewielki.
Dziękujemy za premie świąteczną. W dzisiejszych trudnych czasach, to naprawdę ważne. Miło, że pracodawca o nas pamiętał!
A co w tym jest dla ciebie "buahhh", w dzisiejszych czasach mało jest firm, które ( pomimo wysokich zysków) dzielą się nimi z pracownikami. Ja osobiście i zapewne większość pracowników było zadowolonych z tej premii. Nie rozumiem twojego toku myślenia to zwykły hejt, bo dali to źle, nie dali by też byś pisał, że źle. Tak po prawdzie to prywatna spółka i wcale nie musieli nic dawać, więc się zastanów co piszesz!
To ile tej premii miałoby wyjść, że tak Cię to bawi? Każdy miał inaczej jakoś?
Co was tak poruszyło, że obruszacie się tak na jakąś (usunięte przez administratora) zbitkę liter? Tak na marginesie pamiętacie, że to wy jako wszyscy pracownicy wypracowaliście sobie wypłatę tych środków? Wypracowaliście a nie dostaliście na piękne oczy. Chyba że traktujecie siebie jako poddanych i uzależnionych a pracodawcę jako władcę i pana/króla. Oczywiście w obecnych czasach każde dodatkowe środki dla niektórych są na "wagę złota" i za to zarządowi firmy należy dziękować.
Mi wystarczylaby premia co miesiac, a nie raz w roku skoro cele sa do zrealizowania w kazdym miesiacu.
Uwierz mi, ze jest masa firm (nawet prywatnych), ktora docenia pracownikow finansowo duzo lepiej, niz kruk. Wyplacaja nawet tzw. trzynastki. Premie powinny byc co miesiac, a nie raz do roku w kwocie mniejszej niz wyplata. Dzielac premie przez 12 miesiecy wychodzi niewiele wiecej niz podwyzka najnizszej krajowej od 1 stycznia. Szkoda liczyc jaki to smieszny procent od kwoty, ktora wypracowalam przez caly rok. Jezeli ciebie i wiekszosc pracownikow takie cos zadowala, to coz... nie ma, co sie dziwic, ze jest jak jest i lepiej nie bedzie. Czysty (usunięte przez administratora).
Sadzac po wypowiedziach (usunięte przez administratora) uwazam, ze sa poddani i uzaleznieni od pracodawcy. Moze dzieki temu za rok tez cos dostaniemy.
Okazuje się, że nie tylko w Kruku, inne firmy z branży windykacyjnej dały swoim pracownikom WSZYSTKIM premie roczne, po kilka tysięcy! Plus podwyżki. Więc da się.
Matko boska wy zawsze narzekacie. Dostajecie premie źle nie dostajecie źle. Odnoszę wrażenie, że obojętnie co kruk zrobi to i tak znajdziecie powód do narzekania. Od razu widać, że jesteście z terenu. Hejt na moją osobę za 3..2..1..
To nie narzekanie tylko trzezwa ocena sytuacji. Biorac pod uwage jakie pieniadze dt przynosza rocznie, a jakie dostaja premie, to jest to bardzo niewiele. Jezeli, ktos jest ambitny i widzi, jak slabo jest doceniany, to takie komentarze sa jak najbardziej zasadne. Dodajac brak premi kazdego miesiaca, gdzie wiele mniejszych firm od kruka placi pracownikom co miesiac tyle, co kruk na rok, to tymbardziej. Jak ktos jest malostkowy, to zadowala sie premia raz do roku i nie zrozumie kogos, kto czuje sie troche wykorzystywany. Ja z kolei mam do tej premi ambiwalentny stosunek. Nie ciesze sie, bo nie ma z czego. Smutny tez nie jestem, bo pare zl wiecej wpadlo, ale to i tak nic w porownaniu do tego ile przynosze firmie przez caly rok.
Wszystko by bylo ok w Twojej wypowiedzi tylko po co ta wrzutka o DT? Albo tak myslisz i chcesz nie wiem po co zrobic (usunięte przez administratora) burze ale jestes (usunięte przez administratora)i chcesz skłocic DT i CC ... Tylko po co ? I ciekawe skad Ty jestes ? ;)
To prawda,że jeśli pracodawca wymaga realizacji celów to powinna być premia,ale przecież wszyscy zgodzili się na wypłatę stałej pensji bez premii miesięcznych .Dzisiaj podpisują wszyscy zakres obowiązków,w których jest napisane,że pracownik zobowiązuje się do wykonania zadań na wyznaczonym poziomie,dokumencik ten wysyła się do centrali a potem na jego podstawie zwalnia się z winy pracownika bo tego założenia nie zrealizował,takie przypadki miały już miejsce w tej firmie.
Ale czemu w takim razie tu siedzisz? Nie chcą cię w tych lepszych? Nawet w farmacji nie dają premii co miesiąc, a tam to naprawdę zyski są
Na jakie zarobki można liczyć w dziale korespondencji? Najniższa krajowa plus jakieś premie czy sama podstawa?
A czy ja będę niewiarygodny, gdy powiem, że KRUK S.A. był dla mnie super Pracodawcą, a mój KR takim, jak powinien być każdy przełożony. Piszę to po ponad roku czasu, od kiedy rozstałem się z firmą i powiem więcej, że nie było to rozstanie w sposób nie taki, jakbym sam się chciał wówczas rozstać. Niemniej nie mam do nikogo pretensji, no chyba że sam do siebie. Nie piszę nic z sufitu, bo przepracowałem jako DT nie rok, nie dwa...... długo !!. Dzisiaj wiem, że gdybym mógł cofnąć się o pewien czas, zrobiłbym inaczej i prawdopodobnie nadal byłbym pracownikiem FK. Naprawdę potrzeba perspektywy i czasu, by zrozumieć i docenić pewne rzeczy. Niejednokrotnie sie zastanawiałem, co bym zrobił gdybym dostał telefon z propozycją powrotu (są to oczywiście rozważania czysto hipotetyczne gdyż wiem, że sytuacja taka byłaby niemożliwa) I jak myślicie ? Oczywiście, WRÓCIŁBYM Z WIELKĄ CHĘCIĄ, a nauczony wieloletnim doświadczeniem, wiedziałbym co i jak robić, bym więcej nie znalazł się w miejscu i czasie, gdy zakończyła się moja praca w FK. Nie narzekajcie i nie złorzeczcie drogie Panie i Panowie DT, rynek pracy rządzi się swoimi prawami, a jeśli któreś z Was znajdzie się w sytuacji, której ja się wówczas znalazłem, to zrozumiecie co chciałem Wam powiedzieć. Moja rada jest taka, sam/sama odejdź i poszukaj sobie pracy, która da Ci satysfakcję, uwierzcie podsycanie nienawiści nic, ale to nic nie da. Wasi KR, o których tak wiele złego i dobrego piszecie też stoją pod ścianą, bo Korpo tego wymaga, by cisnęli o wynik, w takich firmach nie ma nic darmo. Wiem co piszę, bo nigdy nie straciłem kontaktu z windykacją terenową, przerobiłem kilka z nich, NIGDZIE NIE JEST INACZEJ, a napewno NIGDZIE NIE JEST LEPIEJ niż w KRUKU !!! Sprawdziłem na własnej skórze, że żadna z firm windykacyjnych nie oferuje swoim pracownikom więcej i nie chodzi mi tutaj wyłącznie o wynagrodzenie. Standarty obowiązujące w FK, nigdzie indziej nie są znane, błądzi tam WINDYKATOR po omacku. Pozdrawiam Was wszystkich i życzę Wam wszystkiego najlepszego, mnie jest dzisiaj już tylko żal tych wszystkich lat spędzonych w Kruku, tych kontaktów, które straciłem z wieloma osobami. Chociaż są i pozytywne rzeczy, nauczyłem się tam wiele, mogę powiedzieć, że zdobyłem kolejny swój zawód i doświadczenie, poznałem wielu pozytywnych ludzi (chociaż niewielu już dzisiaj o mnie panięta), a jeśli chodzi o byłego(ą) mojego/moją KR, absolutnie nie mam żadnych pretensji, bo biznes jest biznes. Zawsze będę szanował go/ją jako człowieka bo wiem pod jaką presją ONI pracują, a na pewne sprawy/decyzje nie do końca mają sami wpływ. Skąd o tym wiem ? poprostu wiem, sam kiedyś też czegoś takiego doświadczałem. Trzymajcie się, "NOWE POWOLI NADCHODZI". Mam mieszane uczucia przed opublikowaniem tego posta, bo czuję jakbym się pod nim podpisał. Jeśli wywołałem burzę, to przepraszam, byłem poprostu szczery. Pozdrawiam raz jeszcze
Mogę potwierdzić tylko, że zdarzają się takie przypadki, a ja jestem kolejnym z nich, z tą różnicą tylko, że nadal pracuje w terenie.
Kolego chyba slabo doswiadczyles na wlasnej skorze zarobki. Kruk placi jedne z najmniejszych, jesli nie najmniejsze pieniadze. Kazda firma placi swoim pracownikom prowizje lub premie. Sa one uzaleznione od wynikow, ale nigdzie nie ma takiego chorego i niezrozumialego systemu rozliczania jak w kruku. Wszedzie liczy sie wylacznie kasa, a w kruku dziesiatki innych parametrow, ktore nie maja do konca zwiazku z praca w terenie. Kwestie benefitow, to juz indywidualna ocena, bo tutaj istotne jest kto czym sie zadowala i czy w ogole komus benefity sa potrzebne. Znamienne jest to, ze kazdy, z kim rozmawialem, a kto odszedl z kruka lub zostal pozbawiony pracy twierdzi, ze to najlepsze co go ostatnio spotkalo. Co prawda malo kto po odjesciu z kruka dalej zostal w windykacji, ale wszedzie zarobki sa wieksze. Nie wspominajac o innych branzach. Co do kr, to glownie przypadkowi ludzie, ktorzy zlapali pana boga za nogi dostajac tutaj prace, a nie robia nic, aby pomoc dt w realizacji parametrow. Tutaj kr ma tylko pilnowac zespolu i bronic tych najbardziej mu poslusznych.
I jeszcze to zróżnicowanie pomiędzy dt i różnice w zarobkach nawet 3t bo tak bo ktoś ma takie widzimisię....pod tym kątem 3ciswiat. Ale niedługo gala tak więc usłyszymy ze przecież proces podwyżkowy, że możliwości są, że ludzie otrzymują bla bla bla dziwą się potem że króluje zasada jaka płaca taka praca
Mnie szokuje myslenie ze jesli ja zarabiam 5 500zl a obok mnie siedzi inny dt i podjezdza juz pod 8 a nawet ponad 8t to pracodawca oczekuje ze rownie dobrze bede zmotywowany jak dt regularnie podwyzkowany i regularnie doceniany??? Ktoś w tej firmie chyba pisze na nowo wszelkie podreczniki ekonomii motywacji podejscia do pracy
W takim razie co jeszcze wpływa na premie oprócz sciagalnisci zadłużeń? Na jakie benefity można tu liczyć? No i jakie są realne zarobki?
Po pierwsze to nie jestem Twoim kolegą Po drugie chciałbyś mieć moje doświadczenie w tej branży Po trzecie takich jak Ty Malkontentów jest tutaj najwięcej, nie potraficie nic zmienić w swoim życiu zawodowym, tylko narzekacie i psujecie atmosferę w Firmie. Nie rozumiem, skoro jest tat źle, to czego tutaj jeszcze szukasz, daj pracować innym. Myślę, że takiego Fachowca w branży wszędzie przyjmą z otwartymi rękoma
Premii brak tylko pensja, której wysokość uzależniona jest od wyników. Niestety kr mają na nią potężny wpływ potrafią pomoc komu chcą.
Masz racje kolegami nie jestesmy, to zwrot grzecznosciowy, ale za bardzo sie ograniczasz, zeby na to wpasc. Jak masz zamiar opowiadac glupoty jak w telewizji, to lepiej sie nie wypowiadaj albo zasiegnij rzetelnych informacji, bo wprowadzasz ludzi w blad w kwestii zarobkow w innych firmach, branzach czy kierownikow. Nie chcialbym miec twojego doswiadczenia, bo jest ono kompletnie nieprzydatne i pewnie o tym wiesz. Branza windykacyjna sie konczy, a w innych branzach doswiadczenie windykatora jest niepozadane. Najwiecej w kruku to jest korpoludkow, ktorzy wlasnie mysla, ze jak pracuja w kruku kilka lat i przytakuja we wszystkim kieroenikom, to sa nie wiadomo kim, a tak naprawde to za duzo nie potrafia. Ps do twojej wiadomosci obecnie koncze ksztalcenie sie w zawodzie drukarza offsetowego oraz grafiki i poligrafii cyfrowej, czyli zawodow, na ktore jest zapotrzebowanie oraz sa przyszlosciowe po to, aby sie stad wyrwac, bo pracuje tu 2 lata i o 2 za dlugo.
W tej branży już dawno tak naprawdę doświadczenie się nie liczy. Życie pokazało że pracować tutaj może dosłownie każdy i bez problemu się odnajdzie. Pamiętej ze tych malkontentow ktos zatrudnil i ze dzieki nim regiony i cala firma robi wynik.
Kolejny pan windykator z przerostem ambicji sie znalazl czy kogos innego zabolalo w pewnym miejscu? Zjedz snickersa, bo glodny nie jestes soba! Twoje doswiadczenie jest tyle samo warte co wiadomosci w tv. Zawod ktory wykonujesz/wykonywales i ktory wykonuje rowniez ja, czyli windykatora jest zawodem, ktory moze wykonywac absolutnie kazdy, wiec nie sztuka jest utrzymac sie w nim wiele lat, a doswiadczenie i umiejetnosci, ktore tu nabywamy nic nie daja w innej specjalnosci. Niestety, ale tak jest. Moze z wyjatkiem technik sprzedazy. Reasumujac, pracujac na tym stanowisku nawet 20 lat i tak nie bedziesz "fachowcem", bo fachowcem to mozna byc, gdy robi sie cos specjalistycznego, cos w czym sie wyrozniasz, co robi niewielu. A praca windykatora jest dla kazdego, wystarcza checi do pracy. Dodajac fakt, ze nie jest to praca zbyt rozwojowa, ani ambitna, to nasza fachowosc nie ma racji bytu. I to nie hejt, czy tez narzekanie, ale fakty, z ktorymi sie nie dyskutuje. Podobnie jest z kr czy ko. To ludzie, ktorzy nic nie wnosza do naszej pracy, do rozwoju firmy, ale na sile zaklamuja rzeczywistosc (excel), aby utrzymac swoje pensje i stanowiska, bo ich robota to jak wygranie w totka. Siedzenie 8 h albo i wiecej w microsoft office i na teamsie i psucie atmosfery w regionie (przynajmniej moim obecnym i poprzednim) poprzez naduzywanie faworyzowania niektorych jednostek i zamiatanie sytuacji spornych pod dywan, gdy winnym jest ich pupil.
Czy to prawda, że firma przeprowadza rekrutacje online (tak informują w swoich ofertach pracy). Jak to wygląda?
Witam Wszystkich. To już czas na pożegnanie. Przez długi czas śledząc Wasze opinie zgadzam się z wielokrotnymi stwierdzeniami, iż atmosfera pracy w obszarach ODT jest zła i będzie coraz gorsza. Niemniej nie jest to wina samych DT, winę za to ponoszą ich KR, którzy od lat faworyzowali i nadal faworyzują jednostki. Każdy obecny DT wie na czym to polega. Zostają tylko Ci "najlepsi Kierownikom " i za to są premiowani, nigdy nie pomijani w awansach czy podwyżkach. To KR swoimi decyzjami doprowadzili, że wielu z Nas (tych niewygodnych, tych, którym Kr-om nie udało się wyprać mózgów ) odchodzą sami, a innych wywala się pod byle pretekstem. Oficjalnie udają wszyscy jak jest ok. Ale rozejrzyjcie się wokół ilu z Nas w ciągu ostatnich lat ubyło z terenu i to nie tylko w sposób naturalnej selekcji, ilu DT z wieloletnim doświadczeniem zeszło że sceny tylko dlatego, że mieli dość tej atmosfery wiecznego poniżania i nieopatrznie zaczęli o tym głośno mówić. Odchodza nie tylko DT, odchodzą też Trenerzy z długim stażem i wielu wielu innych wartościowych pracowników. Sam w czasie swojej wieloletniej pracy wielokrotnie byłem świadkiem takich przypadków. Zdecydowana większość DT pracuje dlatego pod ogromną presją utraty pracy, robiąc wszystko by nie narazić się swojemu "ojcu" często z narażeniem swojego zdrowia, a nie przekłamię, że i nawet życia. Czego dobitnym przykładem było ubiegłoroczne zdarzenie z "Krukligonu" gdzie DT (chyba nie z radości uczestnictwa w tym szkoleniu) doznał (..................) i potrzebował natychmiastowej interwencji medycznej. Stanowczo zaprzeczam, iz krukligon był tego powodem. Sam wielokrotnie uczestniczyłem w krukligonie, szkolenia te były dla mnie jednymi z najciekawszych doświadczeń w pracy, prowadzone były z wielkim profesjonalizmem, w bardzo sympatycznej i zupełnie bezstresowej atmosferze. Wspominam to zdarzenie tylko dlatego by pokazać to, jak szereg stresujących sytuacji, skrywanych emocji, nieumiejętność odzielania życia prywatnego od pracy wpływa na nasze zdrowie, bo wiem że praca niektórych DT nie kończy się po powrocie do domu........każdy niech sam sobie dopowie resztę.... Jedyną nadzieją jest to, że ten wyścig szczurów może niedługo sie zakończy. Niektórzy z KR nigdy nie powinni zajmować swoich stanowisk, nie mają pojęcia o kierowaniu zespołem ludzkim, swoich podwładnych traktując jak konia ciągnącego wóz, któremu ciągle się dokłada na ten wóz, aż koń padnie na kolana, by potem ująć mu trochę z ciężaru, to wstanie by ciągnąć dalej. Nie wiedzą co to empatia, nie mają szacunku dla swoich podwładnych, a wszystkie swoje decyzje zrzucają na swoich KO, tłumaczą nam, że to ich decyzję, a Oni biedni nie mogli nic zrobić, nie mieli wpływu bo to KO im narzucił. Można byłoby zadać pytanie, po co w takim razie Oni są, skoro tak są ubezwłasnowolnieni. Jedynym ich orężem jest podsycanie nienawiści w swoich zespołach, ciągłym faworyzowaniem swoich przyd........sów, by pokazać ogółowi, kto tu rządzi. Nie generalizuje tego tematu, gdyż mam świadomość że są R. gdzie panuje super atmosfera pracy, a KR sprawiedliwie traktują swoich DT. Przepracowałem tutaj ponad 8 lat, nie wszystkie były jak te obecne, uwierzcie Ci pracujący "krótko" że panowała tutaj przed laty wspaniała atmosfera, nie było chorej rywalizacji, stawki zasadnicze były wyrównane, można było zarobić naprawdę godne pieniądze, bo były premie za zrealizowane targety i prowizje za KZ. Wielu z Nas wówczas zarabiało więcej, niż obecnie. A miało być tak fajnie, praca miała być spokojna, bezstresowa, miało nie być rankingów..... no ale jak nie wiadomo o co chodzi, to wiadomo że o KASĘ Pozdrawiam wytrwałych, ja już podjąłem decyzję.... .
wiesz co kolego weź się podpisz z nazwiska, to wtedy ten Twój przekaz będzie miał jakieś znaczenie. (podobno odszedłeś to chyba nie będzie to dla Ciebie problemem)
Mocne ale w pełni prawdziwie tylko nie martw się Góra wszystko wie, lewe eptaki, praca ponad 8h, przeczesywanie bazy, komornki single....tak jak wszędzie są ludzie i złotówki które dadzą się pokroić za podwyżkę. Jak ktoś już tu napisał można po prostu pracować uczciwie lub przelewać z pustego w puste i żyć. Samochód telefon benefity czas pracy.
Odważny się znalazł....Trzeba było dla dobrego i wzniosłego przykładu samemu się przedstawić!
Brawo!!! Pieknie powiedziane!! Bardzo ladne podsumowanie tych ludzi. Choc nie do konca zgadzam sie ze stwierdzeniem, ze dt nie sa niczemu winni. Gdyby kazdy dt pracowal uczciwie, to w kruku juz dawno byloby normalnie. Ale niestety znalazlo sie kiedys kilku delikwentow, dla ktorych praca w kruku jest calym zyciem i zrobili/zrobia wszystko, aby realizowac cele, utrzymac prace, nawet kosztem zycia prywatnego (wyszukiwanie spraw, lewe @, a potem eptaki) i bez podwyzki. Po prostu, zeby pracowac, bo wiedza, ze poza krukiem do niczego sie nie nadaja lub praca dt jest ich szczytem marzen i ambicji. I przez takich reszta uczciwych byla szufladkowana, dostawala plany naprawcze lub dywanik u kr, ktory na kazdy argument odpowiadal "inni maja". Wiec od dt, to cale szalenstwo sie zaczelo. A jak wiadomo kazde szalenstwo kiedys sie skonczy i tu tez tak bedzie i to z kazdym dt. Ja rowniez niedlugo koncze te walke z wiatrakami zwana praca jako dt:) Powodzenia dalej.
Skoro twoj kr i ko wychodza z takimi tekstami, to sprawa powinna byc zgloszona do hr o (usunięte przez administratora)oraz do zarzadu o celowe dzialanie na szkode firmy.
Nadzieja matką głupich, od pewnego szczebla liczą się tylko statystyki i liczby co się dzieje niżej nie ma znaczenia.
Oj zabolała prawda KR -ów. Byś przynajmniej się nie kompromitował, prawdę i tylko prawdę chłop napisał i wielu z Nas DT pod tym samym by się podpisało, a Wy chcielibyście obrazu nazwiska I co jeszcze? (usunięte przez administratora)w czystej postaci. Nie dziś może i nie jutro lecz karma wróci i wtedy będziecie szukali poparcia tylko nikt Wam ręki wtedy nie poda, no chyba że Ci Wasi pupile.....
Kochani ,rozmawiacie tutaj wszyscy o premii i tym co dobrego lub niedostatecznie dobrego zrobiła dla Was ta firma. Czy Wy śpicie? Czy naprawdę nie widzicie co się tutaj będzie działo ? Nieprawdopodobne jak niektórzy z Was odpłynęli...szykuje się ustawa na cały sektor windykacji,która między innymi będzie zakazywała kontaktu z kl więcej niż 3 razy w tygodniu ( to info dla cc) ,odwiedzania kl bez ich zgody ( to info dla dt) oraz brak możliwości windykacji z osobami po 75 r.z , niedowidzącymi ( to bez względu na wiek) niedosłyszącymi i intelektualnie opóźnionymi,kontakt z kl i wizyty możliwe tylko w godzinach od 9-17 Ponadto windykator jeśli złamie którąkolwiek z warunków ustawy będzie odpowiadał majątkiem osobistym ( w tej branży to pojęcie wszystkim znane) do kwoty 30 000zl .A więc drodzy ..powodzenia w tej przygodzie ,która pędzi na północ .Ps.spolka w Niemczech już nie istnieje,miała takie same prawo jak wprowadza się w Polsce.
czy to prawda co ludzie na mieście gadają, że spółkę w niemczech to podobno wykończył ten, co do getbacka uciekł? :)
Czy Kruk Windykacja (Kruk S.A.) skutecznie reaguje na wszystkie zgłaszane przez pracowników problemy?
Jak się pracuje w dziale Archiwum? Widziałam ogłoszenie. Jakie zarobki, atmosfera?
Kochani czytajac to wszystko i spotkaniach na timsie z kierownikami stwierdzam czas na ewakuacje brac to co kruk daje i szukac nowej pracy bo po nowym roku nie dostaniemy nic a jak ktos wierzy ze firma za kazdego dt zapalci 3000 zl za licencje to powodzenia. Powiem inaczej poczytajcie sobie artykuly o kruku w krajach gdzie ma spolki np wlochy tam opisuja co sie stanie ze spolka w Polsce. Zycze kazdemu z nas by zmienil prace jak najszybciej. Firma nam nie pomoze prawo sie zmieni i jest koniec. A To pewne. Spolla musi martwic sie o siebie a nie o pracownikow szeregowych. Tych zawsze mozna zatrudnic nawet glupek spod sklepu wykona ta robote. Nic trudnego. W windykacji terenowej juz fachowcow nie trzeba. Nie strasze tylko po spotkaniach stwierdzam fakt. Kruk bedzie ale Dt juz nie. Jest e kruk sa booty
Niestety zniknie firma już zaczęła powolne czystki żeby nie robić za dużego zamieszania zwalniają DT po cichutku ale tsunami dopiero nadchodzi niestety szkoda tylko że nikt nie ma na tyle odwagi żeby to powiedzieć DT że to już koniec.
Pracujesz w korpo, wiec nie oczekuj szacunku, szczerosci, ani wyjasnien. Jestem tylko ciekawy czy jak duzo osob straci prace, to beda sami sobie winni. Bo dotychczas niewazne, co sie dzialo, to i tak zawsze winny byl dt. Nie zdziwie sie jak uznaja, ze to dt sa winni zmiany prawa.
A nie są wszystko przez kr którzy podkręcali podwyżkami niektórych DT a ci produkują lewe ekruki jeżdżą po wpłatach komorniczych kombinują .Przez takich cała reszta uważana jest za nieudolnych .Więc niestety wina na pewno będzie po stronie DT zresztą jak zawsze .
Jasne że tak to są specjaliści wysokiej klasy problem może być tylko jeden na kogo te swoje głupoty przeleją.
Zgadzam się z tą opinią,często KR ,sugerowali nawet jazdę po bucket ,,0,,tylko po to ,żeby przerzucić spłacające się ugody z worka do worka,byle by nabić cel ,osoby myślące,które się z tym nie zgadzały ,(bo przyznacie przecież że nie po to kl podpisuje ugodę i ja regularnie spłaca,żeby mieć co miesiąc windykatora na głowie )były uważane za nieudolne ,w konsekwencji oczywiście pozbawione podwyżek.Teraz dopiero zrobiło się normalnie,po prostu zakaz jazdy po wpłaty,bo my nie poczta polska,co nie znaczy że wszystko jest już super w tej pracy.
Czy Kruk Windykacja (Kruk S.A.) skutecznie reaguje na wszystkie zgłaszane przez pracowników problemy?
Czy myślicie, ze w tym roku także będzie premia roczna?
Obowiązkowo bez dwóch zdań. Co najmniej 20% wyższa niż rok wcześniej z uwagi na inflację.
Roczna premia. Wolne żarty. W 2021 nie każda spółka dostała w grudniu premie. Oczywiście jak trzeba było się zgadzać na obniżenie pensji to dotyczyło to całości grupy. Jednak jak wypłata premii to kilka spółek dostało rykoszeta. Nie tylko nie dostaliśmy premii ale też żadnego nawet małego upoknku na święta, przykre to :( po tylu latach pracy takie podejście do pracownika.
Proszę zajrzeć do maila z 06.12.2021 i doczytać maila do końca. Premii nie otrzymały dwie polskie spółki oraz jedna zagraniczną.
A dostaliście informacje z czego wynikał ten brak premii? To prawda z tymi zwolnieniami czy plotki jakieś? Czemu uważacie że będą?
Niestety moje posty w większości muszę pisać dwa razy bo dziwnym trafem nikt ich nie dodaje mimo upływu kilku dni. Tak. Dostaliśmy inf odnośnie braku realizacji celu (który już na samym początku był nieosiągalny). Niestety, tak jak w ubiegłym roku, tak i teraz podziękowano wszystkim spółkom za zaangażowanie, pracę. Pochwalono się niebotycznymi zyskami i ponownie pominęło kilkudziesięciu pracowników przy premiowaniu. Przykre, że drugi rok z rzędu tak jest. Na tle takiej dużej liczbie zatrudnionych, przy tak ogromnych zyskach , % osób pominiętych jest znikomy, o tyle jest to przykre...i ponownie ma miejsce w okresie świątecznym.
Niebawem zaczną zwalniać. Ponoć ma polecieć jedna czwarta na początek, z powodu nowych przepisów o windykacji. Tak rząd pomaga Krukowi.
A o jakie przepisy chodzi? Jakieś nowe ustawy? Myślicie że aż tyle osób mogą zwolnić? Może nie będzie aż tak źle
Czyli ile osób teraz w praktyce jest i do czego tak naprawdę tym działaniem dążą? do jakiej liczby pracowników?
Straszne (usunięte przez administratora). Bezpodstawne (usunięte przez administratora)człowieka.
Nie jest tak źle wystarczy że znajdziesz sposób na system tak jak spora część kolegów moich w terenie przelewa z pustego w puste firma się cieszy jest dobrze
(usunięte przez administratora)
boją się prawdy. Prawdy nie zakrzyczycie ani nie uciszycie.
Związki już trochę czasu działają, mają jakiś sukces na swoim koncie ?
Jak chcesz się dowiedzieć to przystąp, a nie jak typowy cebulak, poczekam aż za mnie zrobią.
Tak, mają- problem ze świadczeniem na mikołaja. Związki sprzeciwiają się, aby otrzymali je wszyscy pracownicy, niezależnie od spółki. Póki co, o innych "osiągnięciach" nie słychać
Wystarczy spojrzeć na osoby, które założyły ten związek - sukcesów chyba nikt się nie spodziewa. Ale jak wiemy nie o sukcesy chodziło :)
Mądralami są ci ze związku.. nie potrafią nawet swojego celu zrealizować, a zabierają się za fundusze :) to my musimy za nich nadrabiać, żeby zrobić wynik regionu.
Popatrzmy na nazwiska osób w ZZ vs realizacja dowolnego celu, wskaźnika. Można losować w ciemno zakład, że zamykają tabele?
Nikt ci nie kaze nadrabiac. Chyba, ze nadrabianie jest dla ciebie motywacja do pracy. W takim przypadku nie zazdroszcze i wspolczuje.
Wpis na FB Związku chyba świadczy nie tylko o tym, że mają problem z wypłatą świadczenia innym spółkom, ale też, że mają poważny problem ze sobą. "Organizacja Zakładowa NSZZ "Solidarność" w Kruk S.A. uzgodniła z Zarządem Kruk S.A. i wyraziła poparcie dla wypłacenia pracownikom Kruk S.A. tzw. "świadczenia mikołajkowego" w kwocie wyższej, niż pierwotnie proponowana przez Zarząd Kruk S.A." To fajnie, że wyrazili poparcie dla swojego postulatu. Mogli przecież być przeciw :) Jeszcze nie wiem czy jako pracownik innej spółki również dostanę te śmieszne punkty, bo to nie chodzi o punkty, kasę ani ich ilość. Chodzi o fakt. Ludzie, którzy byli w stanie dojść do takich wniosków, że trzeba pozbawić inne dzieci prezentu na Mikołaja, aby dla swojej spółki na pracownika dostać 20 zł więcej są albo bezdzietni albo bez grama empatii. Na Waszym miejscu wstydziłabym się w ogóle popatrzeć ludziom w oczy. Grupa Kapitałowa to całość, każda spółka haruje na ten sukces. Jak chcecie walczyć o lepsze warunki w KRUK S.A. to róbcie to z klasą bez szkody dla innych spółek, inaczej nigdy nie uzyskacie szacunku.
Kompromitowania się ciąg dalszy, wpis na FB został poddany edycji i obecnie brzmi tak: "Organizacja Zakładowa NSZZ "Solidarność" w Kruk S.A. uzgadnia z Zarządem Kruk S.A. i wyraża poparcie dla wypłacenia pracownikom Kruk S.A. tzw. "świadczenia mikołajkowego" w kwocie wyższej, niż pierwotnie proponowana przez Zarząd Kruk S.A." Ktoś się nie może zdecydować, czy już uzgodnili czy uzgadniają dopiero. Chcieliście zabłysnąć dbaniem o interesy KRUK S.A., ale nie spodziewaliście się, że większość ludzi z Waszej spółki będzie przeciwko dyskryminacji pracowników spółek pozostałych. Trzeba znać trochę historii, żeby w ogóle próbować ingerować w jakiekolwiek fundusze. Może przypomnę- jak w 2020 roku GK wyszła z inicjatywą, aby na 3 miesiące obniżyć nam wymiar pracy i pensję, to wszyscy solidarnie się na to zgodzili, chociaż pensje pracowników innych spółek niż KRUK S.A. to pryszcz w porównaniu z ich wypłatami. Teraz już nie musimy być solidarni dla całej grupy, jak rozumiem. Jesteście całkowitym przeciwieństwem prawdziwych związków zawodowych. Idea jest taka, aby walczyć o lepsze dla swojej spółki, ale kopać dołki pod innymi? Żal mi Was.
Bawi mnie ta cała sytuacja. Teraz te nasze cudowne związki będą próbować się wybielić ale niesmak pozostanie. Nie mam dzieci ale mam nadzieję, że prezent na Mikołaja dostaną wszystkie dzieci z grupy kapitałowej kruk, a dla związków proszę o ostrzegawczą rózgę. ;)
A czemu ma zmienic pracę?@Kaśka wyrazila opinię na temat pracy związku zawodowego,a nie pracodawcy. Ponadto nalezaloby pomyśleć o zmianie nazwy na sztandarze,bo trudno mowić tu o Solidarnosci. Jeśli związki chcą walczyć o pracowników KRUK S.A.to swietnie,ale nie kosztem innych. Tak na marginiesie to ludzie z innych spólek pracują również ciężko i rzetelnie.
Widzę, że następna osoba nie potrafi czytać ze zrozumieniem. Nigdzie nie napisałam, że mam coś do mojej pracy i mojej spółki. Mam coś do krukowego związku zawodowego. A każdemu, kto jest zachwycony działalnością osób ze związku polecam zapoznać się z tym: Art. 7. [Reprezentacja praw i interesów pracowniczych] 2. W sprawach indywidualnych dotyczących wykonywania pracy zarobkowej związki zawodowe reprezentują prawa i interesy swoich członków. Skoro byli zdolni do kopać dołki pod innymi spółkami, to nie jest powiedziane, że pod pracownikami samego Kruka nie będą, aby ich członkowie więcej zarabiali. Już wiemy co chcieli zrobić, żeby dostać 20 pkt. więcej dla swoich dzieci, więc widać jaki mają tok myślenia ;) Nie życzę Wam tego. Kolejny mój komentarz jest pełen konkretów, argumentów i faktów. Kolejny mój komentarz jest odpowiedzią na banialuki i brak argumentów.
Jestem przekonana, że ponad 99% pracowników spółki KRUK S. A. nawet nie pomyślałaby, żeby dzielić pracowników grupy na lepszych czy gorszych że względu na pracodawcę z Grupy. Ten pomysł i opinie pochodzą od pracowników nowo powstałego w Elblągu Związku. Składa się tak, że większość z tych pracowników (często krytycznie wypowiadający się tutaj DT) ma raczej słabe pojęcie o organizacji i specyfice pracy w innych lokalizacjach czy innych działach centrali. Związek zawodowy nie jest sam w sobie zły. Jest dobrym rozwiązaniem. Związki działają w większości istotnych zakładów pracy. Pomagają w rozmowach z pracodawcą. Smuci związkowy sposób komunikacji, nieprzemyślane odpowiedzi na ważne dla pozostałych pracowników pytania, stawianie się nad pozostałymi pracownikami. Nie wiem czy to podejście jednego przedstawiciela związku czy też taka retoryka stosowana jest przez pozostałych członków związku. Jesteście na początku drogi i warto to przemyśleć.
Wiem, że pracownicy Kruk S.A. wspierają ludzi z pozostalych spółek i mają inne myślenie niz zwiazek zawodowy i to można nazwać solidarnością. Jeśli związkowcy nie chcą tworzyć kółka wzajemnej adoracji to niech zaczną z szacunkiem traktować osoby zatrudnione w pozostałych spolkach Grupy Kapitalowej. Może się okazać,że za chwilę nie bedą walczyć o interesy pracowników, bo sami pracownicy obrócą sie przeciwko nim. Kubeł zimnej wody sie przyda,odrobina konstruktywnej krytyki nie zaszkodzi.Może przyjmą tę lekcję z pokorą.
Na Twoim miejscu uważałbym na słowa, nie myśl że w internecie jesteś anonimowy, a nawet przy wyroku w zawieszeniu nie można dostać dobrej pracy
Bardzo nieelegancko droga solidarności. Chyba zapominacie, że wyniki to nie tylko Kruk, ale też inne spółki. Ale jak to ładnie mówicie "w grupie siła"
Znasz tylko stanowisko pracodawcy, a rozmawiałeś ze związkami?
Związek ma chyba członków czytatych i pisatych? Na krukpoincie zamiast odpowiadać na zadane przez pracowników pytania i przedstawiać swoje postulaty i konkretne argumenty, jak na razie, wykazuje się ich brakiem i niskim poziomem wypowiedzi, próbując pokazać swoją "wyższość". Zmieńcie osobę reprezentującą, bo obecna ma ewidentnie problem z samym sobą i nie potrafi, po pierwsze, panować nad emocjami, po drugie, odpowiadać konstruktywnie na pytania.
Moja droga Katarzyno, czy inny pracowniku IT, firmowy Krukpoint nie jest platformą do zadawania pytań organizacji związkowej i udzielania odpowiedzi. Są do tego odpowiednie kanały, jak zapewne wiesz, bo szczegółowo, minuta po minucie śledzisz, wszystkie wpisy. Jacy wszyscy odważni a nikt z krytykujących nie chce jakoś ujawnić swojego nazwiska!!!
A nie przyszło do głowy, że jak Twoja spółka ma ogromne zyski to niech się z Tobą nimi podzieli?
Nie jestem "Twoją drogą", szanowny Dodo. Nie jestem również pracownikiem IT. Gdybyś przeczytał ze zrozumieniem moje komentarze, wiedziałbyś, że jestem pracownikiem innej spółki, który nie zgadza się na dyskryminację. Krukpoint jest platformą do zadawania pytań związkowi od momentu w którym przedstawiciel związku w prostacki sposób chciał ludziom "zakazać" wypowiadania się na temat ich egoistycznego postulatu. I właśnie tam są nazwiska o które Ci chodzi. Tam nikt się nie ukrywa. Dlaczego nie było odpowiedzi na zadane pytania? Dlaczego Twój komentarz jest kolejną nieudaną próbą pokazania czegoś na co nie ma potwierdzenia w faktach?
I zaczęło się, w ciągu tygodnia w naszym regionie pożegnaliśmy dwoje pracowników. Smutne jest to, że odchodzą pracownicy którzy mogą odejść z podniesioną głową a miernota, który przez cztery lata nie jest w stanie ogarnąć , gdzie który pracownik ma teren oraz tydzień temu dowiedział się (z powodu konkursu), że ugody można podpisywać poprzez platformę e-kruk i to zdalnie nadal ''kieruje'' regionem. Żenada
To nieistotne, ze nieogarnia takich podstaw. W kruku najwazniejsze jest to na jaki kolor sie swieci w excelu i tabelkach. Mozna posiadac zamiast ilorazu iloczyn inteligencji, ale to zaden problem. Tutaj madrzy pracownicy nie sa wartosciowi, ani pozadani.
Jakie wymagania należy spełniać żeby aplikować na stanowisko Kierownika Rejonu lub Trenera?.Proszę o szczegółową informację.
Moi drodzy, chciałem podzielić się z wami moimi niepokojami. Od przyszłego roku w życie wejdzie ustawa o windykacji, która najprawdopodobniej pozbawi nas pracy, nas doradców terenowych. Otóż aby zrobić wizytę na adresie, trzeba będzie uzyskać zgodę dłużnika. Zgaduję, że takich zgód będzie mało, z kolei sprzeciw dłużnika co do prowadzenia windykacji zamyka drogę do dalszych procedur. Nie uważacie, że czeka nas trudny okres w postaci masowych zwolnień? Czy firma Kruk, której poświęciliśmy tyle lat, jakoś o nas zadba czy odrzuci jak wyciśniętą cytrynę?
Przecież i tak w ten czy inny sposób firma nas wycina albo tak podkręca tempo że sami odchodzimy albo kr tak niezadba o ciebie że lepiej w lidlu pracowac i odchodzisz. Teraz to już tylko kosmetyka zresztą to nie tylko kruk. Koniec eldorado w Polsce, po prostu następuje lekka normalność z przechyleniem na plus dla elektoratu niezbędnego obecnej władzy
Sporo spraw nawet bardzo sporo spraw wypadnie z dt, jednakże jeśli uswiadomisz ludziom ze sprawy od razu będą szły do komornika to już może być nieco inaczej z tymi zgodami. Kwestia portfela i jaki procent spraw wypadnie z obiegu dt
Masz rację ale jaka część przekonasz do zgody na wizytę konkretni klienci albo zadzwonią do CC i ustala warunki spłaty albo zrobią ugodę przez ekruka na którego tak się firma nastawiła miał pomagać ale na pewno nie DT .Praca doradcy się kończy tyle nikt z kr prawdy nie powie będą jak orkiestra na Titanicu.
Malo tego, jesli sprawa bedzie przedawniona, a takich jest multum, to bedziesz musial poinformowac klienta, ze sprawa jest przedawniona, a on nie musi jej splacac. Dt bedzie robil z siebie kompletnego ......, wiec nawet, jesli nikt nie straci pracy (w co watpie), to dla mnie taka sytuacja bedzie upokarzajaca. Windykacja w takich sytuacjach nie bedzie juz windykacja. Zreszta w pracy dt windykacji od dawna jest jak na lekarstwo. To, ze beda masowe zwolnienia to juz wiadomo od kilku lat. Chyba tylko najwieksii naiwniacy wierzyli w puste slowa, ze kruk ma swietlana przyszlosc i praca dt bedzie trwala wiecznie.
Dokladnie. Niestety przez telewizyjna pandemie i lockdowny masa korporacji nawet potezniejszych niz kruk i z bardziej perspektywicznych branzy redukuje badz likwiduje dzialy obslugi terenowej. Rozwoj e-commerce. Mnostwo handlowcow czy vansellerow traci prace, bo dzisiaj malo kto potrzebuje spotkania z pracownikiem terenowym, aby cos kupic. To samo bedzie z dt. Niestety ekruki tez zrobily swoje. Od poczatku bylo wiadomo, ze ekruk pozbawi dt pracy.
Na wielu ludzi sad i komornik juz teraz nie dziala. Na dodatek przez rosnaca inflacje nikt nie bedzie myslal, zeby splacac dlugi, tylko zaplacic za prad, gaz albo kupic resztki wegla. Wez rowniez pod uwage, ze w sytuacji, kiedy klient zglosi zastrzezenia na prace dt, to taki pracownik nie bedzie mogl wykonywac zadnych dzialan nawet na innych sprawach, cos na zasadzie zawieszenia do wyjasnienia sprawy. Pytanie czy warto ryzykowac ewentualnymi konsekwenacjami z tego tytulu i stresem dla nieco ponad 3000 zl netto?? Skoro za takie same pieniadze mozesz ukladac towar na magazynie.
sprawy od razu będą szły do komornika? no co ty nie powiesz? to już kruk nie będzie musiał najpierw wygrać sprawy w sądzie?
Dokładnie tak jak piszesz. Ja takiemu dłużnikowi będę musiał powiedzieć że przedawnione, a on co? On mi zaśmieje się w twarz i splunie, karząc spadać.
Chyba czegoś nie doczytałeś. To dłużnik ma zgłosić sprzeciw. Zresztą już teraz może. Po wejściu w życie przepisów, wystarczy, że wraz z wezwaniem znajdzie się odpowiednia formułka o możliwości sprzeciwu i o przedawnieniu. i tyle, pierwszy kontakt może być korespondencyjny. Dobrze wiemy, że spora część dłużników nie czyta takich pism, albo czyta bez zrozumienia. Ci wyedukowani dłużnicy już teraz dają sobie radę...A że nie sprawy stare będą wypadać z obrotu? To dobrze. Niestety dla dłużników, na szczęście dla nas spraw do windykacji nie będzie mniej.
A co to za roznica? Sprawa nie musi byc przedawniona, aby dluznik mogl nie wyrazic zgody na kontakt. I nie musi tego robic po wyslaniu pisma. Moze je sobie olac, nastepnie nie odbierac telefonu i na koniec na wizycie dt wystarczy ze powie iz nie zyczy sobie kontaktu ze strony dt i niewazne czy sprawa bedzie swieza czy przedawniona. Zreszta aby jechac na wizyte do klienta to bedzie on musial najpierw wyrazic na to zgode. Bez zgody nie ma wizyty. Takie zapisy byly gdy sie z tym zapoznawalem jakis czas temu.
Trener i Kierownik wszystko powiedzą jak pracować owocnie po ewentualnych zmianach przepisów prawa jako wybitni fachowcy z dziedziny windykacji wierzytelności
A co oni mają powiedzieć będą do końca nas wyciskać jak cytrynę dla nich każdy miesiąc dłużej to konkretną kasa dla nich.Sxkoda że tacy ludzie jak oni piastują stanowiska menadżerskie ale może to taki nowy sposób rządzenia a potem zdziwienie że ludzie mają dosyć takiego traktowania.
Kierowniki to nawet kultury osobistej nie posiadają a co dopiero wiedzę na temat windykacji najpierw w providencie na sztukę pożyczki dawali a teraz nas uczą jak je windykować co za świat.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w KRUK S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy KRUK S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 206.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w KRUK S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 147, z czego 17 to opinie pozytywne, 52 to opinie negatywne, a 78 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy KRUK S.A.?
Kandydaci do pracy w KRUK S.A. napisali 11 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.