No dobra pisaliście w zeszłe lato nawet o rotacji. Ale co tu się ludzi co tydzień zmieniają czy co dwa? Bo tak to brzmi czytając o rotacji i rotacji. Chyba są tu jakieś osoby którym udało się zaczepić na stałe?
Myślcie, że jeśli faktycznie to co było napisane parę lat temu było prawdą to do dziś takie warunki pracy panują? Czy aktualni pracownicy też twierdzą, że wynagrodzenie nie jest adekwatne co do obowiązków? Pytam, ponieważ było ogłoszenie dla młodszego prawnika do spraw procesowych w sieci i chciałam z ciekawości wstępnie się zorientować w warunkach. Jest szansa na opis wdrożenia na stanowisko?
A co miałoby się zmienić w miejscu gdzie nieustannie panuje duża rotacja i nie zmieniono „ stylu zarządzania”? Poza zarządem cala załoga to rotacja. Opinie dodawane są na bieżąco ale dbają o to aby je również na bieżąco usuwać. Pracujesz jako wyrobnik, po 12 godzin dziennie. Jeśli masz własne zdanie - odmiennie od góry to jesteś ich wrogiem, gdzie skutki takiego traktowania prowadzą ludzi do depresji. Nie musisz wierzyć mi na słowo - sama sprawdź :)
Zbiorowe pranie mózgów mające na celu "uświadomić" Tobie, że praca po 10 h/dziennie plus nadgodziny oraz wszechogarniający stres to szczyt twoich marzeń zawodowych. Atmosfera ma być niby rodzinna ... w rzeczywistości jest przeogromne nadęcie i chodzenie z kijem w ... mocny nacisk kładzie się abyś nie miał znajomych poza nimi i nie kontaktował się ze światem zewnętrznym bo przecież firma wszystko Ci wynagrodzi za siedzenie całe dnie i noce u nich. Oczekiwania w stosunku do oferowanego wynagrodzenia bardzo marne. Nie polecam.