Ta firma to dno! Najniższa krajowa nic poza tym. Nie ma socjalu, chodź obiecują złote góry. Firma ograomna, żerująca na pracownikach, najlepiej na umowę zlecenie. Na umowie o pracę też nie lepiej. Goła wypłata, żadnych premii, wakacyjnego, nie ma nic bez względu na to jak dobrze pracujesz. Praca na produktach najsłabszej jakości, aż wstyd karmić tym ludzi. Od góry narzucone oszczędności. Cała kadra kierownicza z Warszawy powinna już dawno siedzieć za to co robią.
W firmie, w której pracuję, firma compass podaje posiłki na stołówce. Z punktu widzenia klienta moja opinia nie może być inna jak tylko NEGATYWNA. W większości posiłków fajna jest tylko nazwa. Wydaje się, że produkty są najniższej jakości, co wcale nie przekłada się na cenę, bo jest ona wygórowana co do smaku i wykonania potraw. Albo niedogotowane, albo suche, albo bez przyprawy, albo niesamowicie słone. Świeżość też nie jest na pierwszym miejscu. Zdarzają się dania z pomieszanym mięsem wczorajszym z dzisiejszym. W weekendy serwowane resztki z poprzednich dni, w jakimś stopniu przetworzone, by wyglądało na 'nowe' danie. Zupy to albo woda z mlekiem, albo pół talerza oleju z masą przypraw, przesolone, z jednym kawałkiem mięsa i dwoma ziemniakami. O zupie 'krem' nawet nie wspomnę, oby nikogo nie pokusiło tego czegoś próbować. Porcje jak dla przedszkolaka. A najlepszy jest sposób podawania obiadu przez jedną z Pań. Rzucanie z pogardą na talerz (bo przecież jestem pracownikiem produkcyjnym to wiecej szacunku mi się nie należy, biurowi jednak mogą wziąć dwa kotlety zamiast jednego, surówkę do dania do którego ona nie przynależy, a nawet zostaną obsłużeni z uśmiechem). Bóle brzucha, rozstroje żołądka są na porządku dziennym. Nawet po zwykłych kanapkach. Wizyta po obiedzie w ekstraszybkim czasie od zjedzenia posiłku jest nieunikniona. Jeśli tak traktują własnego pracownika, jak klienta to bardzo współczuję.
Skoro o kadrze kierowniczej była już mowa to widziałam ofertę dla kierownika restauracji w zasadzie na kilka miast. cos wam wiadomo więcej o Wałbrzychu? Warto byłoby w tej rejon uderzać? Mieszkam tutaj wiec się orientuje. Była opinia o tym, że jedna osoba robi za trzy, kierownik także? co w praktyce teraz się wykonuje?
No cóż, ja opiszę swoją krótka przygodę w tym (usunięte przez administratora)i mam nadzieję, że nikt więcej się na to nie nadzieje, bo szkoda czasu i energii. Na początek założenia: praca 5 dni w tygodniu 6-14 lub 7-15 jako młodszy kucharz, miało być zlecenie przez pierwsze ~2 tygodnie, potem UoP 5000 brutto, od razu zostałem powiadomiony, że premie zwykle są, natomiast ma to być zupełnie nowy punkt, więc przez pierwsze 3-6 miesięcy żadnej premii może nie być, ze względu na rozeznanie w terenie. Okej, przynajmniej uczciwe podejście i brak mydlenia oczu. Pierwszy tydzień to tzw. szkolenie w innej placówce niż docelowa. Tam było miło, przyjemnie, coś nowego podpatrzyłem. Tutaj była też podpisana ta pierwsza umowa zlecenie 30 zł brutto/godzina. Po pierwszym tygodniu nastał tydzień drugi w docelowej restauracji. Mieliśmy się zameldować całą ekipą rano. Tutaj się zaczyna akcja właściwa, czyli dlaczego stwierdziłem, że jest to niewarte zachodu. Nasze miejsce pracy wyglądało jak opuszczona stołówka z horroru. Podobno była po remoncie XD Nigdy w życiu bym nie wpadł na to, gdyby ktoś mi nie powiedział. Masa starego i brudnego (klejącego się z tłuszczu) sprzętu, kafelki na podłodze, które tańczą, gdy się na nie naciśnie nogą, brudne ściany, nawet spłuczka w toalecie nie działała poprawnie. Dla mnie to był szok oraz obraz nędzy i rozpaczy. Za tydzień to miejsce miało być gotowe i miało z niego wychodzić jedzenie do 3 punktów, a za dzień czy dwa miał to odbierać sanepid! Tutaj zostało nam wydane polecenie porządkowania naszego przyszłego miejsca pracy. Przestawianie regałów, przyjmowanie dostaw zaopatrzenia typu sztućce, garnki, blachy, a to wszystko w tłoku fachowców, którzy zajmowali się np. montażem systemu chłodzenia w chłodniach, mroźniach itd. Ja podczas tych prac doznałem urazu, w związku z czym wysłano mnie "do domu", natomiast w domu to ja byłem bodaj o 22, bo musiałem udać się na SOR. Dostałem tygodniowe L4, natomiast dowiedziałem się po pewnym czasie, że pracodawca nie raczył zgłosić wypadku przy pracy. Co jest dla mnie tym bardziej szokujące, że sama kierowniczka tego miejsca bandażowała mi dwukrotnie rany, zanim nie wyszedłem z tego przybytku. Po rekonwalescencji zameldowałem, że jestem gotowy do pracy. Czego się dowiedziałem? Że pracę zaczynamy o godzinie 5 rano. Pojawiłem się tam już tylko po to, żeby podpisać rachunek i pokazać dokumenty od lekarzy, w nadziei że komuś zrobi się głupio. Nic z tych rzeczy, spotkałem się z niezadowoleniem. Natomiast udało mi się porozmawiać z jedną z bardziej ogarniętych osób w tej ekipie i dowiedziałem się, że praca w wymiarze 8 godzin/doba to zupełnie nie ta firma i normą jest siedzenie tam po 9+ godzin. A umowy o pracę nikt nie zobaczył, bo przedłużono wszystkim zlecenia o jeszcze jeden miesiąc z dopiskiem "zobaczymy co z tą umową o pracę". Zasłyszałem też nieprzyjazne słowa odnośnie ogólnej organizacji pracy i odpowiedzialności, która rozpływa się jak lody na piaszczystej Saharze. Z mojej strony to tyle, nie składajcie żadnego CV do nich, a już szczególnie jeśli usłyszycie, że miejsce docelowe waszej pracy mieści się przy ul. Towarowej 50 w Tychach.
Co okazało się po 2 miesiącach po ewidentnym wypadku przy pracy? Nie dość, że firma NIE ZGŁOSIŁA wypadku, mimo iż miała taki obowiązek to dodatkowo NIE ZGŁASZA pracowników do ZUSu. Dno. Porażka.
W firmie, w której pracuję, firma compass podaje posiłki na stołówce. Z punktu widzenia klienta moja opinia nie może być inna jak tylko NEGATYWNA. W większości posiłków fajna jest tylko nazwa. Wydaje się, że produkty są najniższej jakości, co wcale nie przekłada się na cenę, bo jest ona wygórowana co do smaku i wykonania potraw. Albo niedogotowane, albo suche, albo bez przyprawy, albo niesamowicie słone. Świeżość też nie jest na pierwszym miejscu. Zdarzają się dania z pomieszanym mięsem wczorajszym z dzisiejszym. W weekendy serwowane resztki z poprzednich dni, w jakimś stopniu przetworzone, by wyglądało na 'nowe' danie. Zupy to albo woda z mlekiem, albo pół talerza oleju z masą przypraw, przesolone, z jednym kawałkiem mięsa i dwoma ziemniakami. O zupie 'krem' nawet nie wspomnę, oby nikogo nie pokusiło tego czegoś próbować. Porcje jak dla przedszkolaka. A najlepszy jest sposób podawania obiadu przez jedną z Pań. Rzucanie z pogardą na talerz (bo przecież jestem pracownikiem produkcyjnym to wiecej szacunku mi się nie należy, biurowi jednak mogą wziąć dwa kotlety zamiast jednego, surówkę do dania do którego ona nie przynależy, a nawet zostaną obsłużeni z uśmiechem). Bóle brzucha, rozstroje żołądka są na porządku dziennym. Nawet po zwykłych kanapkach. Wizyta po obiedzie w ekstraszybkim czasie od zjedzenia posiłku jest nieunikniona. Jeśli tak traktują własnego pracownika, jak klienta to bardzo współczuję.
Najlepiej pisać negatywy tylko nic z tym nie robić. Czy zgłosiłeś info do Compass, że jest źle? Może to tylko Twoja opinia albo nikt o tym z Compass nie wie.
Zgłaszane niejednokrotnie. I ustnie i na piśmie. Więc proszę nie traktować mnie jak dzieciaka, który negatywną opinię wyraża tylko w internecie z anonima.
Moja opinia o pracy jest raczej pozytywna. Wypłaty zawsze na czas, kadra z którą atmosfera w pracy była bardzo dobra a kontakt z kierownictwem jak najbardziej na plus.
Pracuje w Warszawskim oddziale Google już ponad poł roku, i też polecam z kadra kierwonicza jest wporządku i idzie się zawsze dogadać. Jedynie zarobki nie są na niskim poziomie, ale mając darmowe posiłki i dwie przerwy wciągu dnia na śniadanie i lunch praktycznie nic nie wyda się na jedzenie po za pracą. Niestety coś za coś.
Pracuję juz rok w firmie, daję z siebie dużo ale czuję, że firma mnie docenia. Dostaję nagrody, są dodatkowe benefity. jestem zadowolona.
Pracuję już sporo bo 1.5 roku...na początku owszem bylo ciężko ale jak widzę ,że ktoś się stara ma chęci i pomysły to go docenią. Wysłali mnie na szkolenie ...jestem szefową kuchni...dali podwyżke ..premia też jest więc niema na co narzekać!! Pozdrawiam tych którzy nic z siebie w pracy niedali....a wiecznie narzekają
Mądre słowa ,aczkolwiek nikt nie pisze jakie zarobki na poszczególne stanowiska są to mnie interesuje ,czy warto negocjować reregocjowac o wynagrodzenie gdy jest się na etat " pomoc kuchenna " a do wykonania jest praca kierowcy i praca na kuchni ,ktoś wie jakie stawki stosują??? Pilne
Zmienili nam kantynę zakładową na tą Compass - group . TRAGEDIA !! Jedzenie nie zjadliwe, z najtańszych składników, kilka dni z rzędu to samo lub przerabiane . Porcje jak dla wróbelka, zero przypraw . Mało kto teraz korzysta ...
Nie polecam, zajazd za jałmużnę w postaci najniższej krajowej do tego nie ważne na jakim stanowisku pracujesz to robisz wszystko. Jak masz minimalne ambicje to lepiej jak pójdziesz do Mcdonald’a pracować. Nie pozdrawiam.
Czy sa dojazdy zapewnione z goleniowa do lozienicy i czy jest możliwość umowy o pracę jako pomoc na kuchni
Poczytałem opinie i zgroza żle brak socjalu marne wynagrodzenia. Skoro tak żle to dlaczego w Wałbrzychu w Toyocie gdy ich nie wpuścili na zakład to płaczą? przeciez tak żle było
Ta firma to dno! Najniższa krajowa nic poza tym. Nie ma socjalu, chodź obiecują złote góry. Firma ograomna, żerująca na pracownikach, najlepiej na umowę zlecenie. Na umowie o pracę też nie lepiej. Goła wypłata, żadnych premii, wakacyjnego, nie ma nic bez względu na to jak dobrze pracujesz. Praca na produktach najsłabszej jakości, aż wstyd karmić tym ludzi. Od góry narzucone oszczędności. Cała kadra kierownicza z Warszawy powinna już dawno siedzieć za to co robią.
Szczera prawda. (usunięte przez administratora) jest coraz gorzej, To nie jest praca, to jest harówa, za najniższą średnia. Na podwyżkę nie ma co liczyć. Żadnych dodatków, nic nie ma. Praca ponad siły, bo pracowników jest mało, jedna osoba, najlepiej ,żeby pracowała za trzy. Szczerze nie polecam!!!!
Nie masz premii bo może twój kierownik nie umie zarządzić. Socjal jest tylko trzeba może poczytać. Najlepiej narzekać nic nie dając z siebie. Pracowałam kilka lat i byłam bardzo zadowolona.
Hej, socjal jest, tylko trzeba może przeczytać. Takiego socjalu nie widziałem w innych firmach, w których pracowałem do tej pory. Jest posiłek pracowniczy za darmo! (nie wszędzie tak jest), ubezpieczenie, siłka ale najważniejsze to teraz zrobili kontakt z prawnikiem, finansista i psychologiem. Raz dzwoniłem i zaoszczędziłem na prawniku pewnie teraz z 300 złotych.
Skoro o kadrze kierowniczej była już mowa to widziałam ofertę dla kierownika restauracji w zasadzie na kilka miast. cos wam wiadomo więcej o Wałbrzychu? Warto byłoby w tej rejon uderzać? Mieszkam tutaj wiec się orientuje. Była opinia o tym, że jedna osoba robi za trzy, kierownik także? co w praktyce teraz się wykonuje?
Wszystko, jestes jak jedno osobowa działalność gospodarcza. Robisz wszystko i nic i zgaranisz tylko (usunięte przez administratora) z góry jak cos zle zrobisz.
Wynagrodzenie to pensja zasadnicza + premie. Są widełki, to zależy gdzie trafisz, rozstrzał jest podobno ogromny między różnymi lokalizacjami. Premia zależy od wyrobienia wyników z budżetu, co łatwe nie jest i często nie jest nawet zależne od Ciebie. Zadaniowy czas pracy, więc o nadgodzinach nie ma mowy. Socjal też słaby. Robisz za trzech, dużo pracy fizycznej i obciążenia psychicznego, a pensja jedna.
A ja pracuję jako kierownik i jestem z tym ok. Pracowałam w niejednym miejscu i było bardzo ciężko. Tu jak dobrze zorganizujesz sobie pracę to nie masz nadgodzin i wychodzisz normalnie.
Weź człowieku się zastanów. Piszesz socjal słaby? Za darmo dostajesz posiłek, możesz iść na siłkę za niewielką dopłatą, masz ubezpieczenie grupowe. A od jakiegoś czasu wprowadzili wsparcie. Możesz zadzwonić i dopytać o wszystko prawnika, i jakieś sprawy finansowe. W tym pakiecie dają pomoc psychologiczną. A to wszystko dla ciebie i rodziny. W (usunięte przez administratora) ci się poprzewracało. czego jeszcze ci brakuje?
Dzień dobry. Firma Compass Group to niestety potężna korporacja. Mają swoje standardy i procedury. Niestety w praktyce procedury i standardy odchodzą w cień ciężkiej i niekiedy okrutnej prawdy. Praca za najniższa krajowa na zlecenie lub umowę o pracę. Premie uzależnione od wyników pracy ale niekiedy ponad siły. Nic dziwnego że ludzie nie chcą pracować w takiej firmie. Wyzysk na biednych ludziach. Brak świadczeń socjalnych oprócz pączek dla dzieci i bonu do biedry. Jeżeli chcesz podwyżkę to zasłaniają się kierownictwem z Warszawy. A tam sami sobie Nagrody przyznają. Sa też plusy pracy wypłata na czas( jak podpiszesz wszystkie papiery) a i jak kierownictwo placówki się zlituje to można liczyć na wypad na pizzę i piwo ale tylko raz w roku. Średnio polecam pracę w Compass a nawet wcale.
@Pracodawca ma taktyke poniżania pracowników. Na początku obiecują złote góry a później masakra. Nie wypłacają nadgodzin ani premii tylko żeby więcej było w kieszeni Prezesa. Każdy ma działać wg jego niemoralnych zasad a jak nie pasuje to rowno (usunięte przez administratora). Poza tym (usunięte przez administratora) klientów z którymi współpracują, jedzenie jak najtańszym kosztem ohydne. Najlepiej dla swojego zdrowia i życia unikać tej firmy.
Nie wiem jak w firmie ale jedzenie 1/10 pierwszy raz posmakowałem ryżu który był tak tragicznie zrobiony obiady przysyłane do firmy to dni codziennie czuję bóle brzucha ostre gazy. W jadłospisie zielona sałata która zrobiła się czarna zgniły makaron do łazanek ryba po której pracownicy wymiotują i wiele innych smacznego nie polecam
Witam . Chciałabym ostrzec przed tą firmą Firma jest kateringowa i mieści się w zakładzie Lier. Gdyż nas oszukano. Na rozmowę przyszłyśmy z dziewczynami . Już na rozmowie powiedziano mam że pierwszy miesiąc pracy będzie na umowę zlecenie a potem po okresie próbnym odrazu na umowę o pracę . Co było nieprawdą, Powiedziano nam że jest pottrzebnych dużo ludzi bo nawet nie ma kierownika bo został zwolniony dyscyplinarnie a pracownicy którzy tam pracowali poszli za nim . To mnie zaciekawilo. Na następny dzień przyszłyśmy w trzy dziewczyn do pracy . Odrazu dostaliśmy umowę zlecenie i tu uwaga na trzy dni tylko a nie na miesiąc czasu o którym czasie była mowa na rozmowie. To nas zaciekawiło. Potem Pani niejaka xx pokazała nam co mamy robić i mamy pracować jak chcemy . /w sumie to mało nam pokazała a my nic nie wiedziałyśmy gdzie jest czyli chaos. Tragedia nie polecam tam iść . Na drugi dzień przyszłyśmy do pracy . Tam odrazu było dużo ludzi Pani regionalna i jacyś kierownicy z innego oddziału. Pili sobie kawkę i siedzieli na podłogach a my pracowaliśmy aż do godziny 13 Pani regionalna nam oznajmiła że firma się zwija i zostaniemy zwolnione . JA odrazu wyszłam nie pracowałam do końca zmiany nawet bo to śmiech na sali. I tak zostałyśmy zwolnione bo wchodzi nowa firma co nas wcześniej nie poinformowano i nas wykorzystali żebyśmy tylko posprzątały. Ostrzegam i odradzam nie idźcie do tej firmy bo was wykorzystają jak mnie i inne dziewczyny. Tragedia . Firmę omijać szerokim łukiem!!!!!
Bardzo dziwna jest komunikacja z nimi. Aplikowałem przez strone do oferty pracy w moim mieście. Po kilku dniach dostaje zapytanie sms o jakie miasto chodzi na co odpowiedziałem. Po następnych kilku dostałem sms że stawka jest ustalona i żebym się skontaktował z kierownikiem telefonicznie lub przez email i nic więcej. Dzwoniłem na numer z którego dostawałem sms i nikt nie odbiera. na numer z strony nie można się dodzwonić....
Dzień dobry, Na jakie zarobki może liczyć kierownik restauracji? Proszę o podanie widełek płacowych brutto.
Jedzenie w Man Niepołomice gorsze niż dla (usunięte przez administratora), (wysokoprzetworzone gotowce najniższej jakości) na hali kabin ziemniaki odgrzewane w bemarach chyba przez trzy dni. Ryż wiecznie pół surowy. Kostki rybne najtańsze niejadalne do tego w połowie zamrożone od góry podopieczne a pod spodem lód. Kapusta tak kwaśna że (usunięte przez administratora) wykręca. Do tego panie obsługujące głównie z Ukrainy nakładają porcje jak chcą jedna nałoży 10 kawalków mięsa w gulaszu druga trzy. Zupy bez smaku gotowane na resztkach. Kanapki zazwyczaj z wczorajszego pieczywa ( bułek). Z mięs w kólko dwa do wyboru przerośnięta karkówka i twardy schab że ciężko go pokroić.
Pracowałam/em w Krakowie. Jak się ma fajny zespół to jest w porządku - do czasu kiedy skończy się kontrakt. Wtedy firma ma Cie gdzieś. Wypłaty zawsze terminowo, ale Panie z kadr w różnych przeliczeniach często się mylą - warto np. zapisywać sobie dni urlopu. Na wyższych stanowiskach za dużo stresu, znam kilka osób które zrezygnowały. Kadra zarządzającą z Warszawy to porażka. Wynagrodzenie raczej przeciętne, zależy na jakim stanowisku i w jakim kontrakcie.
Brak profesjonalizmu podczas rekrutacji. Aplikowałam na stanowisko zastępcy kierownika restauracji. Pierwsza rozmowa przebiegła fenomenalnie, Pan kierownik wyraził slowa uznana nt. wykształcenia i wiedzy czy doswiadczenia. Umówił się ze mną na dzień próbny. Zastrzegłam ze jesli chodzi o dojazd to po zatrudnieniu moge jezdzic autem, a tak zostalo mi jechac autobusem godzinkę i przejść sie okolo 2-3km. Zaden problem nadal bardzo chcę podjąć współpracę. Przed dniem probnym poprosił mnie Pan kierownik o zabranie ksiazeczki zdrowia, numeru konta itp. Odebralam to z dystansem ale jednoczesnie wybrzmienie było jednoznaczne... Przyjechalam na dzien próbny i tu zachowanie Kierownika bardzo inne niz wczesniej. Pan naburmuszony wygladal jakby zapomnial ze mam przyjechac. Okej nic nie szkodzi... nie ma problemu. Potem podpisanie bhp i ruszamy na zakład- zakład dla ktorego Compass świadczy wyzywienie. Po co to? Okej trzeba wiedzieć ruszamy. Pan zostawił mnie kompletnie w tyle grzebiac w telefonie po 50 minutach wrocilismy do biura. Zadowolona bo pomimo atmosfery nadal chce pracowac. Mialam byc przyszykowana na około 4h czy nawet wiecej.. Kierownik pyta sie o moje zdanie. Mówię ze fajnie i brak pytań chyba ze o organizację pracy. Po czym uslyszalam ze to nie ten moment i ze dziękuje. Bylam w szkoku wyszlam po 50 minutach bez dowidzenia tylko "w sumie rekrutacja trwa wiec moze bede dzwonic". No (usunięte przez administratora) paranoja. Po co te dokumenty to szykowanie sie z excela i innych. Oczywiscie brak odzewu ani pocałuj mnie gdzies ani dziekujemy ale mamy juz kogos. Nadal szukają... okej moze nie splenilam oczekiwań zdarza sie ale choćby kapke kultury i przyzwoitosci. Moze Pana z Kołbaskowa należy poratowac szkoleniem czy kims z HR
(usunięte przez administratora)
To prawda mnie tak zwodził kierownik pół miesiąca, to najpierw na rozm owe przyjechałam to zadzwonić po 1 listopada to znowu rozmowa i tu wyszło że pracowałam w Amazon to niby znikome szansę na zatrudnienie bo konkurencjia.ale prosiłam że jak odrzuca moja kandydaturę to proszę o telefon ale cisza.zalosnr tak traktować ludzi
Witam, mam uprzejme zapytanie ( jakie godziny, czy weekend też praca?)odnośnie pracy na stołówce pracowniczej Amazon w Sądach, czy ktoś z Was się orientuje? Pozdrawiam
Dzień dobry, w tej lokalizacji praca jest od poniedziałku do niedzieli na dwie zmiany w godz. 6.00-14.00 i 17.00-1.00 według grafiku. Zachęcam do kontaktu telefonicznego po więcej informacji.
Drogi Użytkowniku,
Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:
NIE dodawaj opinii, która:
Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.
Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.
Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Compass Group Poland?
Zobacz opinie na temat firmy Compass Group Poland tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 32.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Compass Group Poland?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 24, z czego 8 to opinie pozytywne, 15 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!