zapłakałem czytając w GW opis losu "Karuski". Los tego konia tak mnie wzruszył, że wpłaciłem forsę na podane konto fundacji. Po pewnym czasie chciałem się od tej PT Fundacji dowiedzieć, czy moje pieniądze przyczyniły się do uratowania "karuski". Ani molestowanie przez formularz kontaktowy, ani mailowanie, a nawet telefonowanie w tej sprawie nie dostarczyło mi odpowiedzi na pytanie: czy moje pieniądze pomogły im uratować biedną szkapę.Nie odpowiadają i nie odbierają telefonów! Dlatego w przyszłości żadna proszalna fundacja (może z wyjątkiem Owsiaka) nie namówi mnie na zasilenia ich konta. Bo fundacje te zachowują się jak typowi wyłudzacze i oszuści.
Nie masz pojęcia o pracy wolontariuszy. Dasz grosz i chcesz pochwały na parę stron Spędziłam kilka dni urlopu w Fundacjach, wiem jak ciężko pracują dla dobra zwierząt i jak mało mają czasu na wszystkie potrzeby Zwierzęta same się nie obronią, trzeba cenić ludzi którzy to robią, Jeżeli nie pomożemy los zwierząt będzie jeszcze gorszy. Wszędzie mogą być ludzie nieuczciwi, ale nie może to powstrzymywać od pomocy. "Więcej nie dam" - to nie rozwiązanie
Ja wspomagam Centaurusa i nie mam zastrzeżeń żadnych, w tym co do kontaktów w sprawie ratowanych zwierząt.Pozdrawiam
Każda praca wymaga pracy i wysiłku przy zwierzętach .Skoro można wrzucać filmiki i pisać opisy to również można choćby odpisać krótko na e-maila . Pracujemy na pieniądze z nieba nie spadają , każdy kto przeznacza pieniądze w jakimś celu ma prawo wiedzieć na co !!! Jak również warto i powinniśmy podziękować , za coś co otrzymujemy nawet za kwiatka .
Szkoda ze tak źle tam się dzieje, właśnie chciałam wysłać pieniądze na ratowanie koni w czasie koronawirusa, ale nie chce żeby pieniądze poszły na marne, sama zarabiam najniższa krajowa, szkoda biednych koni
Warto swoją opinię kształtować na własnych obserwacjach a nie na subiektywnych opiniach innych. Ja pojechałam do dwóch fundacji w ramach urlopu. Było super pracować przy zwierzakach. Zobaczyłam z jakim poświęceniem pracują tam założyciele fundacji. Zachęcam Fundacja Pegasus zaprasza do Musułów. Niektórzy dadzą grosik i mają dużo do powiedzenia. Nie zawsze sugerowanie się opinią obcych nie znanych osób jest dobre. Zwierzaki potrzebuję naszej pomocy, nawet drobnej - bez kasy nie ma się zadbać o ich los. Wolontariusze naprawdę nie mają czasu na rozmowy z każdym darczyńcą - poświęcaj czas na konkretną pracę. Warto im pomóc
Aby wyrażać opinię należy przede wszystkim osobiście doświadczyć pracy, zobaczyć zwierzęta, sprawdzić jak się o nie dba i tak dalej i tak dalej.
Nie byłam w Musułach ale planuję pojechać w ramach wolontariatu Byłam natomiast w Fundacji Tara i Przystań ocalenie i mogę powiedzieć że pracują tam bardzo ciężko pracuję dla dobra zwierzaków, myślę że podobnie jest w Musułach. Niestety do dobrego funkcjonowania każdej organizacji potrzebne są środki pieniężne. Z pustego i Salomon nie naleje. Im więcej osób będzie wspierać takie działania nawet małymi kwotami zwierzętom będzie lepiej i pracownikom
Księgowa fundacji Pani Sylwia kłamie ,mąci nie odbiera telefonów,w papierach ma kompletny baizer, nigdy nie wie o co chodzi ,a chodzi o pieniądze których nie wpłaca na składki ZUS.Fundacja pierze pieniądze od podatników którzy wpłacają 1% podatku na biedne konie,chore,które wymagają opieki i specjalnej troski.Kupują różne głupoty niepotrzebne,a do pracy nie ma prostych narzędzi jak choćby porządne widły do obornika.Ciągnik którym powinno się wywozić obornik z boksów nie wchodzi do srodka stajni bo jest za szeroki i przyczepę od niego pchamy ręcznie około 2 tony waga.Żadnych warunków socjalnych,odzież ochronna ,buty robocze ,musisz mieć swoje bo fundacja nie daje,ale na scielenie lnem wydają kupe niepotrzebnej kasy a wystarczy przecież normalna słoma.Wypłaty cienkie,i płacą kiedy chcą.
Naprawdę szkoda, też chciałam wysłać pieniądze na te biedne zwierzaki, ale po przeczytaniu tych opinii zmieniłam zdanie. Szkoda tych biednych zwierząt, bo ludzie zamiast im pomagać, SZKODZĄ :(
Szkoda że jesteś taka wpływowa. Wartą wyrobić sobie własną opinię. Zachęcam do spędzenie kilku dni np. urlopu w Fundacji w ramach wolontariatu. Ja popracowałam. Zobaczyłam jak ciężko dla dobra zwierząt pracują wolontariusze. Środki pieniężne są bardzo potrzebne bez nich zwierzaki będą cierpieć. Łatwo odmówić pomocy i czuć się usprawiedliwionym. Czasami może się zdarzyć ktoś nieuczciwy i to w każdej dziedzinie, ale to nie usprawiedliwia, w ten sposób odmawiamy pomocy wszystkim Wpłata środków na potrzeby zwierząt to najmniejszy wysiłek w kierunku zwierząt.
A tutaj działacie jako pracownicy czy jako wolontariusze?
Idealnych firm nie ma i wszędzie mogą zdarzyć się trudne momenty.
Hosztaplerka na najwyzszym poziomie , jak im pozyczylem pieniadze na funkcjonowanie ,to przy terminie wzrotu zwolniono mnie z pracy ,zalozylem im dwie sprawy, po 4 latach odzyskalem pozyczke ( 10 tys wraz z odsetkami , w sadzie pracy tez na ma korzysc ) w sumie Panie z Zarzadu to wirtuozi szwabienia ,a Pani Sylwia jako fachowiec od ksiegowosci ,mozna powiedziec iz jest mentorem wszelkich poczynan , choc Pani Agata Elzbieta Gawronska dzialajaca w ( podziemiu fundacji )nie ustepuje pozostalym ,jest t am rowniez inna Pani Agata ,swego czasu zwiazana z Viva mysle iz fundacje winy przeswietlic wlasciwe organy , bo jedna z Pan czyni starania o wyjazd do Hameryki ,mysli iz jak da dyla to zwierzeta i ludzie jej zapomna niechlubne poczynania wobec nich , nie tak sie nie stanie , tak ogulnie to zaapeluje do dotknietych ,moze sie jakos skrzykniemy w celu zintegrowania poczynan
Fundacja ratuje konie,natomiast zapomniała o ludziach,żadnych warunków socjalnych,w szatni temperatura 2 stopnie na plusie,w pomieszczeniu niby socjalnym 3 stopnie ;w lato kupe much i robali.Brak pomieszczenia w którym można się umyć i wysuszyć po myciu.Wypłaty płacą kiedy chcą i jak chcą.Po roku pracy w Musułach okazało się że nie odprowadzają składek na ZUS ,a o wypadek przy koniach nie jest trudno.Omijać szerokim łukiem tą całą fundację.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Fundacja Pegasus?
Zobacz opinie na temat firmy Fundacja Pegasus tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Fundacja Pegasus?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 1, z czego 0 to opinie pozytywne, 0 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!