Czy orientuje się ktoś czy warto aplikować na stanowisko Kierownika Regionu/ Menadżera Regionalnego - jakie są benefity, jakie auto służbowe? Czy wynagrodzenie adekwatne?
Najmniej szanowane przez pracowników aptek i zupełnie zbędne w firmie stanowisko pracy. Jak potrafisz udawać, że pracujesz, kłamać i mydlić ludziom oczy to wtedy bez problemu się odnajdziesz. Nawet nie musisz mieć za wysokich kwalifikacji, często niespełnieni technicy farmaceutyczni decydują się na taką "karierę".
Dobrze, że spełniony mgr został szufladziarzem. Przypominam, że większość techników ma mgr z innych kierunków. Nie ograniczali się w wykształceniu ;)
czyżby zabolało? właśnie z takim podejściem do Was w aptekach spotkacie się ze strony "kierownika regionalnego" a w aptekach są zarówno spełnieni w pracy technicy jak i farmaceuci, a nie o takich była mowa powyżej
Osobiście wolę być mgr farmacji. Jeszcze ze specjalizacją. Zdecydowanie wolę farmacji niż chemii np., biologii, administracji,architektury krajobrazu czy pedagogiki czy innej dziedziny, których wykształcenie spowodowało,że jesteś miernie wykształconym tylko technikiem,nie spełnionym.
Nie samą pracą żyje człowiek , zapewniam że nie trzeba być magistrem farmacji żeby mieć ciekawe , szczęśliwe życie ,ps zrób doktorat poczujesz się lepiej ha ha
Nie daj Boże pracować z takimi oszołomami , świat nie kręci się tylko wokół aptek można zarabiać dużo lepsze pieniądze nie będąc mgr farmacji , tyle w temacie
Mam doktorat. Mam specjalizację. Nie żyję samą pracą. Przede wszystkim nie narzekam na to co mam i nie mam pretensji do innych ludzi. Kazdy decyduje o wlasnym losie. Tylko niektórzy z zazdrości nie potrafią pogodzić się,ze ktoś ma lepiej i zrzędzą,ale to takie polskie.
doprawdy fascynujące ,taki mądry i wykształcony , to co robisz w maxie? Masz ciekawe życie nie wydaje mi się , zobacz jest długi weekend i czym się zajmujesz ?bez odbioru
kimty wogólejesteś?? co to za pytanie jakieś jest jakaśaluzja!!! zarozumiły magistrze farmacji do obory ztakimi manierami mam ciekaweżycie mam życiepopracy i nieżyję samą pracą właśnie wróciłamzurlopu. Pracując w tej sieci napewno nie mogłabym sobie na niego pozwolć!! do obory takichludzi powinni wybijać zaptek
Do obory to raczej Pani ze swoją interpunkcją, zachciało się w długi weekend ubliżać technikom? to otrzymała Pani parę słów prawdy na swój temat ,choć szczerze wątpię żeby magister miał taki styl wypowiedzi ,to mi pachnie raczej osobą bez matury. Tym miłym akcentem kończę ta bezsensowną dyskusję, każdemu technikowi życzę takiego kierownika i współpracowników jak w moim miejscu pracy ,bez jadu i podkreślania na każdym kroku jacy to jesteśmy głupi i nieudolni.
Jeżeli jesteś socjopatą, lubisz wszystkich okłamywać i robić coś na czym się nie musisz znać, to idealnie trafiłeś. Wystarczy tylko umiejętność manipulacji i zrzucania odpowiedzialności na innych. Do tego ważne jest zbieranie haków na innych, wmawianie tym z dołu i z góry, że to oni są wszystkiemu winni.
Dokładnie, idealna robota do „ślizgania się”. Ich przełożeni sami za mądrzy nie są, więc nie widzą nieróbstwa kierowników regionalnych, pewnie sami się nabierają na ich dziecinne manipulacje i łykają te wszystkie kłamstwa, jaką to potrzebną robotę wykonują a wszyscy wokół w aptekach tylko im utrudniają. Ogólnie wszyscy tam siebie warci, więc szkoda strzępić języka. Jakby się trafił ktoś mądrzejszy i ambitniejszy to pewnie szybko by wyleciał bo by nie pasował do tego towarzystwa wzajemnej adoracji. A tak to wszyscy wygodnie mogą (usunięte przez administratora) w stołek i śmiać się z pracowników aptek, dzięki którym tak naprawdę w ogóle mają robotę. Jak wiemy sami żadnych zysków nie wypracowują, a najlepszym cięciem kosztów (bo to lubią robić, nawet wbrew jakiejkolwiek logice) byłoby się ich pozbycie.
Szacunek do ludzi nie przeszkadza ani w zyciu ani w pracy-nie pomogą i magistry jak nie ma kultury osobistej-Jeśli tak traktujecie własne środowisko zawodowe-to jak z szacunkiem do pacjenta?Zasadniczo braki kulturowe -traktowanie innych z góry-a odbiór społeczny-sprzedawca z apteki-pora wrócic na ziemie -bo tylko korpo toleruje taką butę
biuro-typowe korpo z tow. wzajemnej adoracji...regionalnie-kier. aptek w 2/3 to wywrotowcy bez skrupułów albo słabi znawcy prawa pracy-norma 50-55 godz. tygodniowo (12 godz. dziennie w maseczce) najlepiej 8 dni z rzędu z mgr. dyżurantem-leniem (20 os.) przy 200 tech.(może nie padnie)....no chyba ,że pracujesz 10 lat,zawsze tak było,jesteś przydupasem i jedziesz w tech. bo to twoja konkurencja-obiektywnie nie polecam
Witam. Jaka jest stawka godzinowa dla mgr na zlecenie w dr max?
Najniższa ze wszystkich sieciówek w kraju 35-37 zł na rękę, dlatego tak ciężko im znaleźć kogokolwiek na zlecenie.
Ciekawe kto z centrali zgłasza problem z wypowiedzią - przecież to jest sama prawda Chociaż wiadomo, że prawda boli, centrala woli malować trawę na zielono niż przyjąć rzeczywistość do wiadomości
W dniu 15..12.2022r godzina około 14 byłam w aptece na terenie Oświęcimia ( Kaufland) Pani przy kasie w sposób cyniczny, bezczelny się zachowała. Chciałam kupić pieluchy na sztuki. Pani odpowiedziała cytuje " a kupuje Pani podpaski i chusteczki higieniczne na sztuki". Wystarczyło nie sprzedajemy. A pro po w aptece obok Pani sprzedała sztukowo.
@Edyta a jaka stawka dla technika brutto za godzinę?
@Grażka nie chciałoby mi się za 32 brutto tyłka ruszyc
Dlaczego Pani która odpowiada na rekrutacje@drmax.pl nie podaje stawki za jakaś się pracuje w Krakowie? Pisałam już dwa maile!!
Dramat tragedia brak obsady w dawnych latach wywozy leków prawdopodobnie do Czech lub Niemiec..podbijane dziwnych fv .aa koordynatorzy hahahah ciężko to nazwać koordynatorem kogokowkeik tam ..no tragedia..nie polecam nikomu najgorszemu wrogowi..
Przeczytałam opnie z września i widzę ,że się zmienia tylko na gorsze. Kierownicy regionalni są nie potrzebni, chyba ,że ktoś potrzebuje nadzorcy, osoby bez skrupułów ,która ciągle udaje ,że nic nie może .To taka osoba jest zbędna, tylko generuje koszty i to nie małe. Apteka potrzebuje dobrej i fachowej obsady ,a nie popleczników i podlizywaczy dyrektorów. Niedługo to nikt nie będzie chciał tam pracować. Ta firma tnie koszy do minimum (pracownicze) ,a by móc wykazać się bzdurnymi pomysłami ,właśnie najgłupszy pomysł to aplikacja w takiej formie .To tak jak w fantasy , chwali centrala jakie to świetne ,a to jeden wielki gniot, tak gniot, aby nie powiedzieć ostrzej .Na to pieniądze były , a na magistra, pomoc , technika nie. Umowy zlecenia płacą najmniej na rynku , tragedia. Dyrektorzy , co po niektórzy są niezniszczalni, są niesprawiedliwi, złośliwi i oczywiście nie kompetentni. Jednak ,żaden zwierzchnik tego nie widzi ,ze jego dyrektor nie ma kultury osobistej ,o braku umiejętności nie wspomnę, bo to wiadomo. Jak jest osoba , która troszczy się o stanowiska pracy w swojej aptece , to trzeba ją nękać , wbijać szpilę, oczywiście wszystko bez konkretów, tylko po to by nękać. Dobrze ,że już jestem osobą wolną i w porę została podjęta decyzja o odejściu .Jak możecie podjąć w innym miejscu prace , to super omijajcie te firmę .
Zgadza się firma metr mułu jak dyr jest ktoś kto ubliża innym lekceważy głos …..Widać firma mierna skoro nie szanuje ludzi i wysyła incognito Panią Dyr w okularach w szaliku Czy ta Pani umie się wysłowić zna słowo jakieś poza ku… zgnoj…. cię
Ta osoba ma ewidentnie problem z %%, może wtedy przychodzą do głowy pomysły na takie przebieranki
To prawda. Trudno to nawet nazwać. Osoba ta wiele lat pracuje w tej firmie, wszyscy to widzą i tolerują. Upicie się na imprezie , żarty które obrażają, to przechodzi wszelkie normy. Pan Prezes nie widzi, Ona pnie się w górę. Niszczy ludzi, niszczy potencjał aptek i ludzi. Czasami się zastanawiam dlaczego Ona trwa i trwa Takiej osoby berz kultury osobistej bardzo trudno spotkać. Słowa wulgarne da na porządku dziennym. Tolerancja przelozonych jest niespotyksna.
Co się dziwić, że kierownicy regionalni mierni, jak nad sobą mają jeszcze większą miernotę… a czemu osoba o tak niskiej kulturze osobistej zajmuje dość ważne wydawałoby się stanowisko? tego nie wie nikt i świadczy negatywnie o całej tej firmie
Firma pełna skandali w której króluje fałsz i obłuda,a ta Pani z grzywką jest mistrzem dwulicowości.Cieszę się że już się uwolniłam z tej toksyny.
Pani z grzywka lubi podkreślać na każdym kroku ze to ona rządzi, to zakompleksiona osoba z wieloma problemami. Przełożeni powinni się zainteresować jaki wizerunek firmy ona sobą reprezentuje. Ale skoro od tylu lat nikt z nich tego nie zauwaza to oznacza ze widocznie taka jest polityka tej firmy lub tak sobie obrkecila wszystkich wokół palca.
Jak wygląda Praca w oddziale Toruń?
Szczerze niepolecam. Brak profesjonalizmu i ludzkiego podejścia do pracownika. Wszystko dobrze do czasu jak jesteś potrzebny. Jak sytuacja się zmienia to szybko zapominają co dla nich zrobiłeś i mają cie gdzies. A niekiedy jak robi się za dużo pracowników to wywalają. Nic dziwnego że ciągle są ogloszenia a chętnych brak.
Nie polecam, że względu na dyrektorkę, KR podporządkowana osoba. To prywatny (usunięte przez administratora) Dyrektorki. Panoszy się, wulgarna, bez kompetencji, brak empatii, trudno wymieniać, bo by trzeba użyć tak jak Ona słów powszechnie uważanych za nie cenzuralnie.
Praca na północy również niezaciekawa. Też występuje m.... brak stabilnego zatrudnienia. Ciągle zmiany obsady i nowe ogloszenia. Zwalniają bez powodu. Apteka internetowa to dramat. Zamówienia nie przychodzą. Pacjenci w pretensjach do apteki. Kierownik często po znajomości, który niewielkie ma pojęcia o prowadzeniu apteki i kierowaniu zespołem. Czesto gdzies dzwoni i prosi o pomoc. Pracownicy mają mała wiedzę. Marke wlasna maja gdzies. Nastawieni tylko zeby odpykac jak najwięcej umow zleceń w innym maxie żeby dorobic coś do marnej pensji. Bez wysilku zarobia wiecej niz za sprzedaz. Na etacie w swojej aptece się obijają. I tak zatacza się całe kolo. Nowy KR bez pojęcia i wyobraźni.
U nas zwolniono ostatnio magistra. Na jego miejsce mieli kogoś z innej apteki po znajomości. Nowa magister świeżo po studiach zawiele nie potrafi. Poprzednia była święta miała duże doświadczenie i wiedzę oraz umiejętności. Nie wiem czemu ciągle tak zmieniają. W moim regionie co chwile pełno ogłoszeń z tej sieci dają. Dobrze nam się współpracowało. Takie rotację dobrze nie wpływają na firmę oraz zespoły apteczne.
Ponoć po trzech latach pracownik przestaje się starać i dlatego trzeba go zwolnić albo doprowadzić do tego, że sam się zwolni.
Mamy pytanie. Czy w centrali Maxa sa nadal owocowe czwartki i lodowki z napojami?...Nie wiem czy aplikowac.
Czy ktoś wie ile zarabia technik netto? Co chwile są ogloszenia czym to może być spowodowane?
zależy od apteki, danej miejscowości itp. widełki 2500-3500 netto jak co chwilę ogłoszenia to albo beznadziejna atmosfera w pracy, albo potężne braki personelu i trzeba pracować za trzech, nikt normalny tego nie wytrzyma i sam odchodzi i znowu trzeba szukać pracownika, albo beznadziejny kierownik z którym nie można się dogadać, albo proponowana stawka z tych dolnych pułapów
Do niedawna, w zeszłym roku technik zarabiał prawie najniższą krajową we wschodniej części kraju 2500-2800 netto. Jak na tak odpowiedzialny zawód, pracę za 2 a czasem 3 osoby i ilość obowiazków - mierrrrrrnie!!!! Firma podniosła zarobki techników do wysokości 3200 netto na początku roku analizując i przewidując wysoką inflancję pocovidową i wojenną.To było w stylu: No przecież dostaliście!!!!- ochłapy, jałmużnę,dateczek. Jeśli staniesz na rzęsach, zrobisz dodatkowy obrót rzędu 40-60 tys, udokumentujesz swój wkład, wtedy dostaniesz 3500 netto jak wybłagasz. Niestety 4000 netto plus premia to chyba informacje jakiegoś trola z firmy ewentualnie kogoś z zachodniej strony kraju. Na wschód od EDENU takie zarobki to iluzja. W firmie nie ma "drabiny" zarobkowej, uzależnionej od kompetencji, ilości i jakości wykonywanych obowiązków, od długości stażu pracy. Szkoda. Ucieka wykwalifikowana kadra, zostają Ci co nie mają wyboru. Szkoda, bo firma aptekarzami przecież stoi. My aptekarze zarabiamy na chleb pracodawcy i swój, co raz droższy chleb. A premia......Za moją premię Pani Dyrektor może sobie kupić waciki, 5 paczek wacików. Ja kupię drogi chleb.
Zarabiasz 4 tysie z premią???? Chyba jako technik operator drona Maxia, co ma rzeczy zamowione do pacjentów dostarczać. Maxidrony latające z dostawą do domów. Ciekawe pomysły tam mają! Ktoś miał niezłą fazę w trakcie burzy mózgów. Hameryka nadchodzi.
Ile zarabia technik na dyżurze w Warszawie i okolicach . Jaka stawka na h?
nie polecam tej apteki okres oczekiwania makabra
Czy ktoś słyszał czy będą jakieś podwyżki w nowym roku ??
Wszystko było by pięknie gdyby na zlecenia nie przychodziły osoby których nikt nie chce zatrudnić, naprawdę nikt tego nie zauważył że w soboty gdzie pracujemy po 13 godzin technik obsłuży ponad 200 osób , wprowadzi , rozniesie i zamówi towar, ogarnie podłogi a pani na zleceniu ma 2 os na godzinę , fajnie siedzieć na zapleczu i brać kasę za nic
Dzień dobry, uwagi związane z pracą zleceniobiorców najlepiej zgłaszać do Działu Rekrutacji. Pozdrawiam, Iwona
skoro monitorujecie mw, ilość wydanych aplikacji czy ilość opakowań trudno nie zauważyć że od godz 16 jedna osoba ekspediuje a druga czym się zajmuje do 21 Państwa zdaniem? Za co dostaje pieniążki za surfowanie po necie? Niestety na kiero nie można liczyć w tej kwestii bo zgodzi się na każdego byle sam nie stał
Wszystko ok, ale jak technik obsługuje 200 osób to ten ktoś na zapleczu sprawdza recepty, robi zamówienie, czasami kase, może DPS, maile, odbieranie telefonów, wprowadza faktury, zgłasza usterki i grom co tam jeszcze. Podejrzewam że w aptekach o dużym ruchu ani jedna ani druga strona nie ma łatwo jak tylko dwie osoby...
Chyba sama Pani nie wierzy w to co pisze , zleceniobiorca przychodzi tylko do obsługi jakie maile ? Jakie pieniądze? Jakie DPS? Dawno się tak nie uśmiałam
u nas zdarzają się czasem młode , energiczne osoby które naprawdę robią robotę, jednak najczęściej mamy starsze panie emerytki które nie są w stanie stać przez 12 godz obsłużą 30-50 os i to by było na tyle;( jest ciężko i aż nie do wiary że widzą na monitoringu ogromną kolejkę i nikt nie reaguje tym bardziej że konkurencja jest duża a pacjenci wychodzą mając dwie apteki vis a vis
UZet jest TYLKO od sprzedawania KROPKA. Mimo, że ja się nie wyrabiałam, bo firma nie ogarnęła "mojego- nowego miejsca" przejęcia i nie potrafili dostosować na czas nieczego, nawet programu, o wszystko trzeba było pisać- prosić i c-z-e-k-a-ć (nawet UZet jak przyszedł z innego Maxa, to żeby móc sprzedawać, to zajęło to 1,5h, no a pieniądze takie same jak ja. Teraz już pracuję w innej korpo, pracy dużo, mimo, że opinie o nich tez są złe- przeczytałam je, ale głowa póki co spokojna, a tam od początku wrzało. Pracownik chce pracować, dopytuje się i ......i czekaj. Nie widzą pacjenta, dla nich pracownik jest ostatnim ogniwem, musi sprzedać i już i ja to rozumiem, nawet u swojej KR, byłam najlepsze z ZPT-chyba taki to był skrót, lubię wypuszczać pacjenta "kompletnego", zaopiekowanego, ich markę też bym pchała, bo w sumie dobre rzeczy mieli, tylko niektóre ceny tak wysadzone, że nie przechodziły przez gardło. Półtora miesiąca szarpaniny i dość. Nie sądziłam, że tylko tyle im zajmie czasu zniechęcić zaangażowanego pracownika. Szanuję i pracodawce i pacjenta. Wszystko musi grać! A tam nic. Szkoda mi tylko cudownego miejsca, które z fantastycznymi pacjentami stworzyliśmy. Życie kołem się toczy. Ja nie polecam tam iść na etat.
Święta prawda. Zeby coś załatwić lub ogarnąć musisz się napisać, naprosić, 5 lub 10 razy pokłocić, pracować wiecznie na wkur..........ie i na skokach ciśnienia. KR to wytrenowana przez lata kłamczuszka. W jednym roku mówi Ci,ze coś jest żle, więc poprawiasz uwagi do grafiku, do premii, do sprzedaży, a za kilka miesięcy odwraca kota ogonem w wielu sprawach i mówi,że tak jest dobrze, tak powinno być. Nie masz czasu na nic, pacjenci, papiery,szkolenia,marketing i jeszcze Ci dowalają jakieś 1500 bzdur do zrobienia, bzdur powtarzam, którymi apteki nie powinny się zajmować. Rok czasu trzeba dochodzić do siebie po takim wyczerpaniu fizycznym i psychicznym. Jak człowiek ma spokojną pracę to nie może znieść myśli, że tyle się męczył i po co?, dla kogo?
Na wschodzie to macie tam mobbing. Mam chorobę Duringa Przez swój wygląd kierownik uprawiał Mobbing wobec mnie. To potwór A nie człowiek jest i NAPEWNO NIGDY NIE POWINIEN BYC KIEROWNIKIEM APTEKI ANI NAWET MAGISTREM FARMACJI. Dlatego przestrzegam przed podejmowaniem pracy w tym mieście.
Też przeżyłam panią potwór-kierownik młodą .... padłam ofiarą mobingu zgłosiłam sprawę do centrali dr. max i generalnie nic jaśnie pani kierownik nie zrobili. Ale udowodniłam że jestem coś warta. Szybko znalazłam pracę w konkurencyjnej aptece 300 m od dr. maxa
Jestem byłym pracownikiem apteki na podhalu. Pracowałam jako technik farmaceutyczny. Uważajcie technicy jeżeli szukacie tam właśnie pracy. Kierownik traktuje techników jak zło konieczne, daje najwięcej roboty i tylko same pretensje. Wiem, że szukają techników także prosze wziąć to pod uwagę.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Dr. Max Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Dr. Max Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 230.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Dr. Max Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 195, z czego 22 to opinie pozytywne, 127 to opinie negatywne, a 46 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Dr. Max Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Dr. Max Sp. z o.o. napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.