Jestem ciekaw ile jest zmian na dziale nadruku
Od czego by tu zacząć... Firma od samego początku ma niesamowite zdanie o sobie. Niestety nie wiele ma to wspólnego ze stanem faktycznym. Zaczynając od góry. Prezes liczy tylko pieniądze, dyrektor chce zrobić z niczego coś, najlepiej jak najmniejszym kosztem, bo przecież góra liczy kasę. Kierownictwo? Zależy którego działu. Nowy (stary) kierownik produkcji przez 2 tygodnie od swojego powrotu już zaszła niezłej ilości osób za skórę. Kierownik jakości, cóż, trzeba na nią uważać (niestety nazwisko zobowiązuje). Kierownik logistyki chyba jest w porządku. Pora na liderów zmian. Cztery brygady, każda ma swojego lidera. Niestety większość z nich to osoby które pracują w firmie dłuższy (jak nie za długi) czas i czasami zachowują się jak by pozjadały wszystkie rozumy, uważając się tym samym za alfę i omegę. Raczej nie spodziewałbym się od nich żadnych pochwał za dobrze wykonaną pracę. Chociaż jeśli doprowadzi się je do pewnego stanu, można wtedy usłyszeć kilka ciekawych słów na swój temat. Jeśli szukacie w firmie możliwości rozwoju to trafiliście w złe miejsce. Jedynym "awansem" jest pójście do Jakości, Pomocnika Ustawiacza (bądź SMED-owca), Młynek albo Logistyka. Raczej nie nazwał bym tego awansem, raczej łataniem dziur kadrowych ludźmi którzy znudzili się staniem na maszynie. Sama praca w firmie nie jest aż taka straszna, chociaż w pewnym sensie jest ona uzależniona od humoru naszego lidera. Czasami zdarzają się zadania specjalne, typu: pozamiataj, powycieraj wodę, umyj maszynę (czyli przynieś, wynieś, pozamiataj). Żeby nie było że cały czas mówi się o negatywach firmy to są też pozytywne rzeczy. Wypłata. Oczywiście nie mówię tu o wysokości wynagrodzenia bo to pozostawia jeszcze trochę to życzenia. Mowa tu o wypłacalności. Pieniądze są zawsze przed czasem na koncie. Tyle jeśli chodzi o plusy. Ogólnie nie polecam firmy jeśli chcecie gdzieś zagrzać miejsce na dłużej. Jeśli potrzebujecie czegoś na już, to się nie krępujcie, dosłownie biorą ludzi z ulicy, więc przekraczając próg już możecie się uważać za pracownika.
Na gorsza w tej firmie jest kadrowa wielka pani .Czas naj wyższy spojrzeć na siebie a nie innych oceniać . Cały dzień siedzi tylko na telefonie i prywatne rozmowy. Pracownicy produkcji to dla niej zera , tylko niech nie zapomina że dzięki nim ma pracę . Ciągle zarobiona tylko nie wiadomo czym , ciekawe kiedy Maks to dostrzeże .
Mimo, że dodałeś swoją opinię jakiś czas temu, chciałabym zwrócić Tobie uwagę na jedną rzecz. Na forum niezgodne z regulaminem są wypowiedzi dotyczące konkretnych pracowników firmy. Zatem zachęcam Ciebie do zapoznania się z regulaminem: https://www.gowork.pl/regulamin i udzielenia merytorycznej wypowiedzi na temat Polmer.
Witam. Faktycznie warunki finansowe nie powalają, atmosfera hm zalezy na jakiej zmianie na zmianie u Magdy średnio to wygląda blondyna wygadana pewna siebie a sama czasem daje zły przykład a wiadomo że przykład idzie z gory. Ponoć jest liderka u której jest spokój i tam będę próbowała się dostać Co do reszty to muszę poznać więcej
Dużo wpisów na forum jest niepochlebnych o pracy na produkcji. A co z pracą "umysłową" w biurach? Ludzie od zarządzania projektami, liderzy projektów, technolodzy itp? Jak tam praca wygląda? Ktoś może coś napisać?
Czy interesuje Ciebie praca na wspomnianych przez Ciebie stanowiskach? A może w ostatnim czasie zdecydowałeś się na aplikację do Polmer? Jeżeli tak, to napisz na jakim etapie rekrutacji jesteś i jakie są Twoje pierwsze wrażenia z jej. Pomożesz osobom, które również są zainteresowane zatrudnieniem w tej firmie.
Umowa śmieciówka, 85% pracowników każdej zmiany to Ukraina, ledwo da się dogadać, nikt Ci w niczym nie pomaga, stali pracownicy chodzą wiecznie na kacu, to czuć. .. lider ma dwie zastepczyni, jedna to ukrainka, co chodzi i jedynie co potrafi to ślicznie się uśmiechać i zmieniać Cię na Twoje całe 15 MIN PRZERWY (śmiech na sali) a druga to Stara baba która (usunięte przez administratora) się do wszystkiego, nie wolno Ci rozmawiać, słuchać muzyki, wyjmować telefonu, ale stare baby tzw, stali pracownicy chodzą w słuchawkach, chodzą na papieroski kiedy chcą. Zarobki ? To to już dopiero jest śmiech na sali, szatnie roz..... do remontu, szukaj teraz swojej szafki, każdy (lider, itp) ma w poważaniu to co się dzieję na hali i poza nią, każdy (bez wyjątków) narzeka na coś, Ale nikt się słowem nie odezwie. Stołówka jak stołówka, kible fakt, katastrofa... Cóż, chcesz zarobić? Jesteś ciut ambitniejszy/sza ? Dajsobie spokój. ... Praca świetna dla ukraincow . Tyle z mojej strony, powodzenia przyszłym pracownikom.
Najgorszy zakład we Wrocławiu. Niech mi pan szanowny dyrektor powie jak mam żyć za 1800zł? Rachunki zapłać a potem tynk ze ściany żryj. Przerwa 15minut. 15 minut to ja na sedesie siedzę. Normalny pracownik jest wykorzystywany do granic możliwości i jeszcze powiedzą, że jak się nie podoba to się zwolnij. Pomagać sobie nawzajem nie wolno bo zaraz lider z mordą leci. Ukraińscy ustawiacze czy jak ich tam zwał to już katastrofa. Stoją lub się szwendają, cieszą się do siebie, drapią się po (usunięte przez administratora) Oczywiście są też pracownicy nieroby. Łażą sobie z miotłą, chodzą na ploty, na fajkę, siedzą po pół godziny na przerwie, siedzą przy maszynie na telefonie i jeszcze powiedzą, że w tym zakładzie nie ma co robić. Więźniowie mają lepiej niż normalny pracownik. NIC NIE ROBIĄ. DOSŁOWNIE NIC. Taxi ich przywiezie, odwiezie, żryć dostaną i sobie po hali spacerują jak po spacerniaku. A spróbuj coś liderowi powiedzieć to taką zjebe dostaniesz, że się wszystkiego odechce. Benefity? Oni nie wiedzą jak wyglądają porządne benefity a bonów na święta nigdy nie zobaczymy. I pewnie w święta i sylwestra będzie trzeba przyjść do pracy bo przecież klient ważniejszy od pracownika który ma rodzinę. Niech więźniowie przyjdą do pracy, oni do rodziny nie muszą wychodzić. Kible osrane, w stołówce jeść się nie da bo panie sprzątaczki wyganiają ze stolika, bo to przecież ich służbowy stolik, zapierdzielasz przy maszynie jak beduin i jeszcze ci reklamację wynajdą, jakbyśmy nie wiadomo ile zarabiali, że tak lekko nam zabierają. Nikt tu normalnych pracowników nie docenia, normalnych pracowników się gnoi, a nieroby to mają dobrze. Jednym słowem katastrofa
Jak się pokaże dobra prace to nie będzie powodu do narzekania na zarobki.
Jako praca dla studenta na okres wakacyjny, ujdzie, ale na dłuższą metę- porażka. Dziwie się ludziom, którzy pracują tam na stałe, gdyż faktycznie zarobki nie powalają (ale czego oczekiwać od takiej pracy na takim stanowisku? Nigdzie na produkcji kokosów się nie zarobi). Atmosfera? Pracownicy są bardzo fajni, wszyscy byli dla siebie życzliwi, tylko jedna osoba trochę działała na nerwy nie tylko mi, ale większości (typ osobowości, którego zawsze musi być na wierzchu ;) ) Czy praca jest ciężka? wszystko zależy od maszyny, przy niektórych nie ma czasu żeby się po d podrapać, przy innych można jeszcze podskoczyć do sąsiada na ploteczki co 5 minut. Ale plus tego jest taki, że maszyny lider przydziela losowo, dziś robisz A juto może B. Najzabawniejsze było, jak w okresie typowo wakacyjnym (lipiec/sierpień) pozatrudniali masę studentów, przez co bywały dni, kiedy 5 osób chodziło przez 8h z miotłą po hali, bo nie było roboty ;) a gdy wszyscy poodchodzili, pracownik musiał czasem jechać na dwie maszyny. Co jeszcze... przerwy. 15 min? Zdecydowanie za mało. Nie w takim trybie pracy. Warunki na hali, gdy na zewnątrz było 35 stopni, ledwie do zniesienia. Niby rozdawali wodę i izotoniki, i nawet robili dodatkową 5 minutową przerwę.. ale no niestety warunki są jakie są. Osobiście podziwiam ludzi pracujących w trybie 4bdygadowym. Na 3 miesiące, które tam pracowałam, jakoś zleciało, przebolałam. Ale na dłużej nie.
Zdecydowanie nie polecam. Firma ma gdzies BHP, Kodeks pracy. Stali pracownicy przywykli do mobbingu (krzyki, nasmiewanie się, nie dopuszczenie do tłumaczeń). Porażka
Jak wyglądają zarobki w tej firmie na produkcji? Ktoś wie?
@abcd, podpowiadasz, że nie warto starać się o pracę w firmie polmer, czy jako były lub obecny pracownik mógłbyś powiedzieć coś więcej na temat pracy w tym miejscu? Co konkretnie Ci nie odpowiadało, że odradzasz aplikowanie tutaj innym użytkownikom? Chodzi o warunki płacowe, atmosferę wewnątrz firmy, kontakt z szefostwem? Może jednak znajdą się też jakieś plusy? Warto dzielić się dokładnie swoimi odczuciami na temat pracy, takie szczere opinie bardzo pomagają kandydatom w podjęciu decyzji na temat zatrudnienia się w tej firmie.
Podpowiedzcie czy firma prowadzi rekrutacje? Warto starać się?
Pytanko do Polmer Sp zo.o., JAk długo jeszcze Max będzie. zatrudniony w firmie?
Szanowni Państwo. Osoba wypowiadająca się na niniejszym forum pod nickiem " Maciek”/ "Maciej". Nigdy nie pracowała w firmie POLMER. Wypowiedzi tego Pana n/t pracowników (w szczególności jednej osoby) firmy POLMER są podyktowane chęcią odwetu za zawód miłosny. Ponieważ ten pan nie ogranicza się tylko do wpisów na forum, sprawa została zgłoszona na policję i aktualnie trwa postępowanie wyjaśniające. Nadmienię, że osoba ta została rozpoznana, jest to osoba już karana za podobne wykroczenia. Przedmiotowe wpisy są rejestrowane i będą dowodem w sprawie identyfikującym sprawcę stalkingu, któremu grozi kara pozbawienia wolności do lat 3 (Dz.U.2017.0.2204 t.j. - Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. - Kodeks karny Art. 190a. Stalking - § 1) Dlatego proszę o przemyślane wypowiedzi i nie dołączanie się do języka nienawiści szerzonego przez powyższą osobę, która de facto nie ma z Polmerem nic wspólnego. Przypominam, iż pisząc na forum opinie oparte na nieprawdzie i naruszające dobre imię osób trzecich narażacie się Państwo na ryzyko pociągnięcia do odpowiedzialności karnej. Nie istnieje pojęcie anonimowości w internecie, organy ścigania zawsze w razie konieczności są wstanie ustalić tożsamość osoby uprawiającej heit na podstawie pozostawionych śladów (logów) jednoznacznie potwierdzających urządzenie oraz lokalizację (IP Adres, MAC Adres, nr IMEI, znacznik czasu itp.)
Ty Polmer sp. z oo nie strasz bo majtki sobie na brązowo pobrudzisz. Lepiej upewnij się czy firma funkcjonuje zgodnie z kodeksem pracy. W ogóle skąd wziąłeś kasę na założenie firmy i czy firma działa legalnie? Co do "stalkingu" to Maciej nikogo nie nęka (przynajmniej na tym forum), nie wymienił żadnego nazwiska i nie ma podmiotu, który mógłby go za to pozwać. Kadrowe, HRowe, czy asystentki prezesa to wieloznaczne określenia, nie dające podstaw do pozwu a nawet jeżeli by konkretnie wymienił imię i nazwisko to jeżeli jego opisy są prawdziwe i udowodni ich prawdziwość to w sąd go uniewinni.
Idealnych firm nie ma tylko są osoby, które podjęły pracę w niewłaściwym miejscu i teraz narzekają!
Panie Macieju może czas najwyższy dopisać do CV kolejną potężną markę jaką jest Zakład Psychiatryczny - kariera gwarantowana
(usunięte przez administratora)
Współczuje.
Ta firma to porażka... zmienił się prezesale nie jest wcale lepiej, ludzi do pracy na produkcji nie ma, połowa maszyn stoi na brak operatora, ale co się dziwić jak płacą jakąś jałmużnę a robić trzeba jak dziki osioł. Juz nawet więźniów zatrudniają byle przyoszczędzić... ale na firmowe imprezki kasa jest- ale żeby nie było wątpliwości nie tylko dla kadry kierowniczej. Prezio napisał maila, że zaprasza kadre kierowniczą wielkie podziękowania- żeby każdy się poczuł częścią zespołu HAHAHA....ale tak naprawdę poza kierownikami były też dziewczyny z HR, technologowie, informatyk i kilka innych osób- wybranych przez najwyższego. Zatem nie wszyscy ! Tylko wybrani, niezła wiocha nie? Tak się bawi polmer! Osoby poniżej kierownika nie są w tej firmie w ogóle szanowane ani doceniane... żal! A to one robią dobrą robotę ! Narzekaliście na Maksa, ale on przynajmniej się z ludźmi przywitał, pogadał. Nowy prezio to straszny burak, nawet dzień dobry nie mówi- ani nie odpowiada... wstyd, żeby osoby na takich stanowiskach nie potrafiły się zachować. Brak słów... trzeba szukać nowej pracy bo do tej to się już chodzić nie chce...
@Zainteresowana, widziałam, że byłaś zainteresowana pracą w polmer. Zdecydowałaś się aplikować? A może już pracujesz w tym miejscu? @.............................., rozumiem, że pracujesz w polmer. Jaka atmosfera panuje w firmie? @Juras, a pracujesz jeszcze w polmer? Czy pracownikom tej firmy przysługują jakieś dodatkowe benefity?
Może ktoś podpowie jaką macie atmosferę w pracy. Warto starać się o pracę?
jeśli chcesz zasuwać pseudo 4 brygady swiątek piątek za najniższą krajowa bo w prawdziwych 4 brygadach pracuje się mniej niż od pon do pt góra 18 dni w mieś a że ludzie dają się robić kwestia inteligencji dzisiejszego narodu robią se co chcą i naginają prawo nie wspomnę o braku szacunku już nawet nie dają szafek pracownikowi na początku bo wiedzą że się może zwolnić dopiero po czasie
(usunięte przez administratora)
Oj widzę jakiś zawód miłosny ???? żal.pl
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Polmer?
Zobacz opinie na temat firmy Polmer tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Polmer?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 1, z czego 1 to opinie pozytywne, 0 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!