Pracuję w Shell ponad 10 lat i bardzo zależy w jakim dziale się pracuje i kto jest bezpośrednim szefem. Polecam aplikować na role globalne z szefem zagranicą :)
Jakbym o sobie czytał niektóre komentarze. Dział, w którym w ubiegłym roku uciekło 50% pracowników. Osoba szkoląca z wiecznym PMSem, chaotycznie opowiadająca, nie wyczerpująca tematu. Potem wracasz z pytaniem, to nie ma dla Ciebie czasu, bo szkoli inną osobę. Odkręcasz tyły zrobione przez innych, od których przejąłeś robotę. Przychodzisz do biura to walasz się od konferencji do konferencji i spotkania, a robota się zbiera. A już nikogo nie interesuje, że na drugi dzień robisz nadgodziny. Zresztą nie tylko na drugi dzień, nadgodziny to codzienność. W ogóle hitem jest pół godziny BEZPŁATNEJ przerwy na obiad. Realne problemy nie są rozwiązywane, tylko omawiane korpogadaniem. Dużym plusem jest mnogość benefitow i realne podwyżki, poza tym szkoda życia na robotę, w której spędzasz za dużo czasu.
Czy ktoś pracował jako Junior Accountant i może mi zdradzić zarobki, obowiązki i ewentualnie atmosferę teamie?
Dział Chemicals, customer service, stanowczo odradzam. Przy przejmowaniu klienta, zostawiono mnie z całym bałaganem, sprawami dawno nie rozwiązanymi, bez żadnego shadowowania. Osoba od której obowiązki były przejmowane, twierdziła, że nie może poświęcić czasu na nawet jeden telefon ze mną. Manager na Europę nie wiedział, co robi i zbyt późno rozpoczął projekt przenoszenia CS z Holandii do Polski, ale nie potrafił wziąć odpowiedzialności za swoją niekompetencję. Manager po stronie polskiej udawał zaskoczenie, mimo że był poinformowany o całej sytuacji (podobno) przez TL. Osoby, które dłużej pracują w Shellu, przynajmniej poznane przeze mnie, borykały się z wypaleniem zawodowym, depresją lub zbytnią presją i brały, również kilkumiesięczne, zwolnienie lekarskie. Rozłożenie pracy nierówne, były osoby, które się nudziły. Ale nic nie było z tym robione. Pensja była w miarę ok, ale podobną można zarobić w innych miejscach, a nie mieć poczucia, że mimo prób merytorycznego wyjaśnienia, że jest już pracy ponad etat, jest się na siłę wpychanych w dodatkowe projekty.
Dramat. Pierwsze dwa etapy szybko i sprawnie. Wszystko po angielsku. Pozytywne odpowiedzi już w trakcie rozmowy. Będę umawiać asessment. I tyle pozytywów. Po miesiącu czekania poprosiłam znajomą o zapytanie o mnie. Tego samego dnia tel że umawiać będą za jakieś 2 tygodnie. Po kolejnych 3 tyg. Zmienili status on-line na interviu - łaskawie. Po kolejnych 5 nagle rezygnują bez żadnego kontaktu face to face Tylko zmiana statusu on-line. Wstyd !!!! Brak profesjonalizmu całkowity i całkowite mijanie się z zasadami jakimi ponoć się kierują w biznesie. Szanujemy się nawzajem. Jeśli ktoś zapewnia kilkukrotnie o pozytywnym etapie to niech ma odwagę potem zadzwonić i wytłumaczyć co się stało.
Co wiem o Shell. dlaczego Shell. Doświadczenie związane z wymaganiami. Trudne sytuacje w projektach czym dokładnie się zajmowałam
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Hej, możecie coś powiedzieć o tym stanowisku i teamie? Jest ok czy nie warto, jakie są mniej więcej widełki, do 8500brutto będzie?
W shellu to jest tak - jak masz fajnego TL, to jest fajnie. Ja miałam 3 lata fajnych TL ( z dwóch działów) i teraz mam stara babke z menopauza i niestety wali jej sodowa, bo zostala TL ale co z tego jak jej miękkie umiejetnosci są bardzo słabe. Juz 3 osoby przez nia odeszły. Kolejne 3 o tym mysla.
Za mało mężczyzn w tej firmie pracuje.
uwaga w dziale customer service services on the road w sklad obowiazkow wchodzi praca fizyczna czyszczenie srodkiem dezynfekujacym urzadzen do pomiaru oplat drogowych dla kierowcow ciezarowek ktore sa zwracanie po okresie uzytkowania widac jak polacy sie nie szanuja kpina
Jeśli ktoś chcący aplikować do firmy czyta opinie i zastanawia się czy warto - nie warto. Wszystkie negatywne opisane tutaj rzeczy to prawda. Niestety przekonałem się o tym na własnej skórze. Ty musisz wiedzieć wszystko, odpowiedzieć na każde pytanie, robić milion rzeczy, ale nie możesz liczyć na pomoc osób z innych działów, a jeśli o coś zapytasz dostajesz taką odpowiedź, że odechce Ci się żyć. Nie polecam
Ale jak to, z jakiego powodu ludzie nie chcą pomagać? Przecież wszyscy w końcu gracie do jednej bramki no nie? Nikt nie robi nic z tym, żeby polepszyć atmosfere?
Chyba w korpo nie pracowałaś. Tu jesteś tylko trybikiem w maszynie. Ludzie podkopują jeden drugich, a już jedna osoba w teamie wystarczy zeby skutecznie zepsuć atmosferę.
tylko pytanie dlaczego? jest jakiś konkretny powód? nie ma zespołu, w którym wszyscy normalnie by się traktowali? kto tym zarządza?
@Zofia tam pracuje 4500+ ludzi - gdyby cokolwiek co tu piszą było zjawiskiem obecnym w całej firmie, to tam by już nikt nie pracował a tu postów byłoby 100+ dziennie. Tu jak i w całym internecie głównie hejt piszą osoba bardzo sfrustrowane wiec masz tu wybór tylko tych negatywnych opinii. Te historie są prawdziwe ale wciąż bardzo jednostkowe i wyjątek a nie reguła.
Pracuję w Shellu już kilka dobrych lat i generalnie lubię swoją pracę, ale management to jest jakaś porażka. Wszystko opiera się na układach. Mobbing jest wręcz akceptowany, a osoba przez którą zwalniają się pracownicy i są wypaleni zawodowo jest dalej na tym samym stanowisku… Praktycznie każdy u mnie w dziale robi masę nadgodzin, które oczywiście mają być odbierane i wszystko jest dogadywanie niby za zgodą pracownika. Średnie zatrudnienie nowych osób to maksymalnie kilka miesięcy, a backlog rośnie z miesiąca na miesiąc. Ponadto smsy od managera w czasie prywatnym. Niski wynik ankiety pracowniczej jest tłumaczony wysoką rotacją pracowników. Ciężko cokolwiek zgłosić wyżej, bo później pracownikowi wmawia się, że problem jest po jego stronie…
Mam pytanie odnośnie stanowiska Financial Controller- jak wygląda atmosfera i rotacja? Czy jest duże przeładowanie pracą i trzeba robić sporo nadgodzin poza zamknięciem? Jak kształtują się widełki płacowe dla osoby ze sporym 7letnim doświadczeniem jako Financial Controller? Czy faktycznie kogoś szukają, bo oferta wisi od prawie roku?
O zespole nie opowiem, ale na ostatnie pytanie jak najbardziej. Jeśli oferta wisi pół roku to na 100% jest to zbieranie CV na przyszłość. Na niektóre stanowiska bywa ciężej kogoś znaleźć i jak ktoś z zespołu zrezygnuje, to mają wtedy gotową bazę po której dzwonią. Składanie na takie oferty CV moze skutkować odpowiedzią za miesiąc, za rok, albo też nigdy.
Do każdego zastanawiającego się kandydata: Przywoływane tutaj już wielokrotnie baby z PMS są prawdą, ale te pozytywne opinie też są prawdziwe. Oddział krakowski zatrudnia 5k pracowników i jest masa zespołów, każdy różniący się od pozostałych. Po wielu latach w firmie mogę powiedzieć jedno: dużo zależy od szczęścia. W HRach jest raczej znośnie, w działach inżynieryjno-technicznych jest raczej pozytywnie, ale przewidywanie sytuacji w zespołach finansowych jest jak określanie stanu kota Schrodingera. To tutaj siedzą wspominane baby z PMSami, na wyższych stanowiskach jest ogromne kolesiostwo gdzie osoba może nie mieć żadnej wiedzy, ale jak będzie okazja to i tak dostanie nową posadkę. Wiele zespołów jest przepracowanych. Ale jednocześnie są tu zespoły mające względnie przyjemną pracę i atmosferę, bez nadgodzin. Dlatego: jest tu jak w każdej większej firmie i nie zwrażajcie się samymi opiniami. Jeśli macie możliwość, poszukajcie czy ktoś ze znajomych nie pracuje i mógłby podpytać o sytuację w konkretnym zespole - tak będziecie mieć pewność.
Dzien Dobry, Zostalam zatrudniony do jednego z zespolow w firmie Shell. Spedzilem tam o 2 miesiace za duzo. Juz na poczatku podjecia stanowiska dowiedzialem sie o koniecznosci zostawania do godziny 18.00 (podczas rozmowy kwalifikacyjnej nie zostalo to wspomniane, a byloby kluczowym elementem, gdzie taka oferte bym odrzucil). W zespole byly dwie osoby Jedna, ktora przeszla na urlop macierzynski oraz druga, ktora przenosila sie do innego zespolu (pracowala na pol wymiaru godzin w zespole). I to wlasnie druga z tych osob mnie „szkolila”. Wiekszosc dnia byla z dala od komputera, nie umiala odpowiedziec na najprostsze pytania. Latwo bylo zauwyc, ze nie ma pojecia o czym mowi i co „przekazuje”. Nadgodziny po 3-4 godziny dziennie to byla norma ze wzgledu na druga osobe, ktora robila zupelne NIC. W zespole paniwal ogromny chaos oraz praca pod przeogromnym cisnieniem, ktore wszyscy ze wspolpracownikow na sobie wywierali podczas tak zwana spychologie. Odbilo sie to na mojej psychice oraz zdrowiu, czego nie polecam. Krazy wiele opinii na temat Shella i tego, ze zadowolenie pracownika w duzej mierze zalezy od tego gdzie sie trafi. Zdecydowanie ja nie trafilem dobrze i ciesze sie, ze mialem tylko dwutygodniowy okres wypowiedzenia, aby przejsc do innej firmy. Jako firma, Shell zapewnie sporo benefitow. Jednakze zdrowie psychiczne jest dla mnie najwazniejsze i nie poswiece za do zadnych pieniedzy.
Miałam dokładnie takie samo doświadczenie. Osoba która miała mnie szkolić była już jedną nogą w innym zespole. Byłam w 100% zależna od jej widzi mi się i bardzo limitowanej ilości czasu, którego prawie wcale mi nie poświęcała, a jeśli już to skupiała się na obgadywaniu zespołu zamiast przekazywaniu wiedzy. Poza tym nie wiem jak ta osoba przepracowała tam kilka lat bo zupełnie nie wiedziała co robi i jak, wyniki jej analiz i raportów były wynikową pomieszania łyżką w herbacie, serio. Jakimś cudem jednak wszystko było klapnięte bez sprawdzania. Nie polecam
Mam pytanie odnośnie pracy w dziale General Ledger. Czy jest szansa wykorzystać wiedzę z księgowości/rachunkowości w praktyce czy raczej 'klepanina'? Jak wygląda zamknięcie miesiąca, czy się robi sporo nadgodzin? Wreszcie ostatnie, nie mniej ważne pytanie, jaka jest atmosfera w dziale?
Firma powinna zatrudniac tyle samo okolo mezczyzn co kobiet.
tak właściwie to dlaczego? warunki pacy wtedy byłyby tu o wiele lepsze czy jaki jest tego powód? wyjaśnisz?
Jak przygotowac sie dobrze na Final Assesment do HR? Jakich pytan mozna sie spodziewac? Czy 60minutowa rozmowa obejmuje jedynie rozmowe czy mozna spodziewac sie rowniez jakiegos testu online?
Cały segment Renewables (R&ES) jest przeciążony pracą. Dużo ludzi przychodzi i szybko odchodzi. Śmieszne jest też to, że nadgodziny niepłatne, tylko do odbioru i ewidencji gdzieś tam na boku, bo oficjalnego systemu do tego nie ma. Firma robi tak wiele by mówić o dobrostanie pracowników, że możesz sobie nawet odpalić lekcje jogi, tylko kto ma na to czas? Polityka hybrydy, choć dość liberalna, nadal pozostawia wiele do życzenia. Chyba trudno wmówić ludziom, że koniecznie muszą być w biurze, skoro przez 2,5 roku pandemii mogli pracować tylko z domu i wszystko dowozili? Ciekawe jakie R&ES dostanie podwyżki przy prawie 20% inflacji rocznej, ale nie spodziewajmy się dużo, nasza przełożona z Holandii to bardzo odklejona niderlandka
Jak wygląda praca na tym stanowisku? Jak zarobki? Ktoś coś?
Z tego, co pamiętam to sporo pracy, musisz robić powtarzalne czynności, uzupełniać umowy, klepać rejsy za 3 na rękę.
Serio tylko 3 tysiące na tak odpowiedzialnym stanowisku? Dochodzą do tego jakieś premie czy nie ma szans na większą kasę?
haha , 3000 na ręke. To ja w Amazonie jako picker mam 4300-4500 na ręke (z dwoma sobotami pracującymi ) ale to wasza wina że grosze zarabiacie w tych waszych korporacjach
a jak tam bezossofwe liczenie twojej wydajnosci i tego jak szybko nozkami przebierasz? jak juz skonczysz prace w amazonie to wybierz sie do babinskiego, bo sie tam nadajesz
mamy faktycznie liczenie wydajności i w sekundach musimy przemieszczać się między regałami. Ponadto mamy gong na przerwę i nie możemy się spóźnić. Pracujemy jak mrówki , jesteśmy surowo traktowani. Jednak żebyście wiedzieli że zarabiamy w Amazonie po 4300-4500 na ręke regularnej wypłaty, mam zawsze nadgodziny płatne , możliwość robienia niedziel , świąt. Rekordowe wypłaty po 6500 na ręke jako picker .
Nie wiem, o co kaman z tymi 3 tysiącami. HR advisor operacyjny (bez doświadczenia w korpo, klepanie payrolla i doksów) - ok4500-5000 brutto Senior HR Ops - +10% HR advisor w zespole BP to ok. 8K brutto Senior HRBP - ok 11k brutto. Endżoj.
Zlikwidować nadgodziny i zatrudniać więcej mężczyzn.
Jaki poziom angielskiego jest wymagany przez firmę? Czy będąc w trakcie studiów zaocznych (rachunkowość) jest szansa abym została zatrudniona?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Shell Business Operations?
Zobacz opinie na temat firmy Shell Business Operations tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 210.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Shell Business Operations?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 91, z czego 15 to opinie pozytywne, 43 to opinie negatywne, a 33 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Shell Business Operations?
Kandydaci do pracy w Shell Business Operations napisali 9 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.