Znalazłam ogłoszenie na drzwiach sklepu Warszawa Ochota. 2300 netto, szybka ścieżka awansu. Zatelefonowałam. Osoba z którą rozmawiałam mało zorientowana...bo to kolega umieścił ogłoszenie ??? To ona pytała mnie jaka kwota jest podana w ogłoszeniu!!! Na pytanie ile to brutto i jaka kwota będzie na umowie nie uzyskałam odpowiedzi. Ale na pewno wiadomo, że 2300 netto to maksymalne wynagrodzenie uzależnione od obrotu. Czyli podstawa to minimum plus premia, której nigdy nie otrzymasz bo nie wykonasz planu. Z tego co obserwuję w sklepie na Ochocie duża rotacja pracowników.
Polecacie pracę? Jest sens aplikować na stanowisko sprzedawcy? Jak z godzinami pracy? Czy rzeczywiście są zmiany po 8 godzin i max 10-12 nadgodzin jak usłyszałam na rozmowie?