Cześć, Realizator Dźwięku ostatnio z rok temu był potrzebny? partner jest w branży i z ciekawości patrzę jak w innych firmach by zarabiał, a tutaj piszecie, że ludzie po roku się maksymalnie zmieniali. Do dziś to prawda? zastanawiam się po jakiej stawce będą szukać skoro kiedyś 55 brutto od godziny było
Pracowałam w firmie ok 10 lat temu. To, co się tam działo wolało o pomstę do nieba. Wyzwiska, przezwiska, nadgodziny bez płacenia. Kombinowane umowy typu UOP na najniższą krajową, reszta na UZ. Duża rotacja. Współpracownicy bardzo fajni, ale co z tego... styl zarządzania okropny. Stale mnie tam bolał brzuch od tych kłótni, wyzwisk, przekleństw. Odradzam każdemu pójście tam. Nie ma znaczenia, jakie masz kwalifikacje - każdego tak traktują.
I tak od ok. 3 lat nie mają naborów. Po tym co piszesz i co piszą inni, zastanawiam się, że tej rotacji nie widać, nie ma jakiejś oszałamiającej liczby ogłoszeń z pracą, po prostu nie ma wcale. Dlaczego więc ludzie tam trwają tak długo i lojalnie, skoro jest tak źle?
Cześć, z rok temu była przytaczana jakaś sytuacja z sądem pracy i zastanawiam się jak do dziś mogła się już rozwiązać, wiecie? upewniam się, bo wiem także ze realizator dźwięku był potrzebny na b2b wychodziło na początku roku około 55 pln netto od godziny. Czy taka praca będzie jeszcze dostępna na Kurpińskiego? Ktoś coś słyszał? Mam chyba odpowiedniego kandydata ale zależy wszystko jeszcze od atmosfery i tego czy były może jeszcze jakieś podwyżki?
Chciałbym ostrzec potencjalnych pracowników/współpracowników przed problemami jakie może stworzyć współpraca z tą firmą – moja zakończyła się niestety w Sądzie Pracy (złożyłem wniosek o ustanowienie stosunku pracy) oraz wniosłem o kontrolę Państwowej Inspekcji Pracy. W październiku uczestniczyłem w dość długim procesie rekrutacji, 3 spotkania, prezentacja zadania w sumie poświęciłem na to prawie 2 pełne dni pracy oraz przygotowanie się do pracy. W listopadzie 2021 rozpocząłem pracę, na stanowisku Business Development Manager ale właściciele zdecydowali że będę zajmował się obowiązkami odchodzącej dziewczyny pracującej na stanowisku Project Manager (rotacja tam jest ogromna!) i przez kilka dni przychodziłem do pracy w niepełnym wymiarze godzin. Po około tygodniu współwłaścicielka, niejaka Ewa, poinformowała mnie że oddzwoni aby się umówić na kolejne dni, podpisanie i uregulowanie umowy (której jeszcze nie miałem) a potem przez 2-3 dni nie odbierała ode mnie telefonu! Później dostałem @ że jednak nie zdecyduje się na współpracę ze mną i proponuje mi kilka set zł tytułem tego że przez tydzień przychodziłem do pracy i „przyglądała mi się w pracy” (niczym małpce w ZOO) i tak chciałaby to załatwić. W międzyczasie jej prawnik mi napisał że wcale w tej firmie nie pracowałem strasząc mnie sądem (w mojej ocenie doszło do nawiązania stosunku pracy i jego naruszenia - moja praca nie była rejestrowana ani nie doszło do podpisania umowy na ustalonych wcześniej warunkach) W mojej ocenie powierzanie komuś obowiązków pracy na terenie biura jest już nawiązaniem stosunku pracy, zwłaszcza że przychodziłem do tego biura kilka dni pod rząd ! (oczywiście bez rejestracji czasu pracy co jest wymagane przez prawo) Opinie na temat tej firmy jak widać są nieciekawe a ja chciałbym aby każdy kto zaczyna tam pracę wszystko spisywał na piśmie bo jak widać słowa właścicieli nie mają wartości. To są osoby o mentalności handlarzy klapek ze Stadionu, fajnie że prowadzą studio nagrań ale metody zarządzania i współpracy z ludźmi to jakaś inna epoka + słoma z butów. Poczułem się potraktowany jak (usunięte przez administratora) którego się kilka dni obserwuje w pracy, potem nie odbiera telefonów i na koniec udaje się że się nie istnieje i na koniec wysyłają prawnika który ma postraszyć delikwenta informując że Spółka go nie zatrudniła i może mieć problemy jak będzie naruszać dobre imię Spółki (tak prewencyjnie :) ) Wracając do komentarzy – widać że pojawia się tu właścicielka która próbuje tonować te negatywne opinie pisząc jakieś farmazony że dla osób które chcą się rozwijać to jest dobre środowisko pracy. Zdecydowanie dementuję, ta Pani to mentalnie taka handlara ze Stadionu Dziesięciolecia, jej wspólnik również. Zdecydowanie odradzam to miejsce jako miejsce pracy! Pani Ewo - gumiaki i na pole zbierać ziemniaki :)
Wow, jestem w szoku jak ta sytuacja wyglądała... a czy ta pani nie zaproponowała Ci pierwszego dnia aby podpisać umowę ? Chociaż umowę na okres próbny ? Wtedy byłaby podkładka
Złożyłem w Sądzie Pracy wniosek o ustanowienie stosunku pracy więc oczywiście że nie. Dodatkowo prawnik tej firmy, strasząc mnie sądem, napisał mi że nmnie żaden stosunek pracy z tą firmą nie łączył. Podtrzymuję co napisałem o tej Pani. Gumiaki I na pole ziemniaki zbierać.
Inżynier Serwisu Obrabiarek Laserowych
Niezwykłe jest to, że ta firma nadal istnieje. Ostatnio pojawiły się ogłoszenia o pracę na kier. prod. Kolejne ofiary poszukiwane. Takiego przerobu ludzkiego nie sposób ogarnąć. Najlepszym źródłem wiedzy o rotacji pracowników jest... firma sprzątająca budynek. O dziwo, utrzymuje się od lat.
Jak myślisz, z czego wynika taka rotacja w Synthesis Media? Sam pracowałeś może w tej firmie i jesteś w stanie powiedzieć nieco więcej na temat np atmosfery w zespole? Są jakieś integracje?
@Ewa wspomniałaś, że nie każdy sprawdza się w firmie. Jakie więc trzeba spełniać kryteria aby móc liczyć na stabilne zatrudnienie? Kto ma szansę by się utrzymać?
Ciekawa praca i jednocześnie wymagający pracodawca. Nie każdy sprawdza się w tej firmie ale z pewnością to dobre miejsce do pracy, polecam!
Przetrwalam, bo nie da sie tego ujac slowami pracowalam. W pracy obowiazuja przynajmniej jakies zasady... W zasadzie, kiedy kierownictwo bylo na urlopach, bylo calkiem milo. Ludzie fajni, atmosfera swietna... tylko niestety, wlasciciele byli obecni duzo czesciej niz nie. Siedzisz w pracy od 8 do 22 i nie waz sie ani slowem wspomniec o nadgodzinach, bo to twoja wina ze sie nie wyrabiasz majac na sobie obowiazki swoje i pieciu innych osob. Pensja, jakas jest, jesli juz cudownie uda ci sie juz zaliczyc miesiac bez kar finansowych (kompletnie absurdalnych). Ach, no i jeszcze nigdy, ale to nigdy w terminie przewidzianym w umowie. Do tego zwyczajny mobbing, wyzywanie, uwlaczanie, szefostwo nie ma problemu z uzywaniem sformulowan typu "jestes nienormalny, nie umiesz czytac, jestes glupi". Badzo sie dziwie inspekcji pracy, dlaczego ta firma jeszcze funkcjonuje. Jest strasznie, uprzedzam wszystkich, nie warto sobie psuc zdrowia. Korzysci (poza poznaniem swietnych ludzi) nie widze zadnych.
Praca tam to najwieksza trauma jaką przeżyłam w swoim życiu zawodowyn. Nie wiem czy są gorzej zarządane firmy. Krętactwo na każdym kroku. Nic dodać nic ująć do negatywnych opinii poniżej. Dramat, (usunięte przez administratora) Żenujący poziom jaki prezentują właściciele jest poniżej godności biznesmenów nawet w krajach trzeciego świata!
Zgadzam się z Gwiazdą. A przy okazji pozdrowionka. Fajnie się z Tobą pracowało. Znam też historię z rotacją w Synthesis. To trochę jak efekt domina. Ale było minęło. Trzymają poziom i wyciągnęli wnioski. Praca jak praca, czasami trzeba było ostro zasuwać, ale co się nauczysz to Twoje. Płacili dobrze i na czas. Mnie nikt nie obrażał. Dobrze wspominam i polecam.
;-) panie szanowny adminie, a czy my pracownicy moglibyśmy prosić o opublikowanie adresów IP tych zadowolonych pracowników ;-) plizzzzz ;-)
Widocznie nie pracowałeś tak blisko z zarządem, faktycznie sporo ludzi tam pracuje na freelance, ale nie sądzę aby pracownik, który był z nimi przez 8 godzin dziennie mógł wypowiedzieć się w pozytywnym tonie. Jeżeli uważacie, że zarząd jest taki jak wszędzie to tylko mogę współczuć Wam takich doświadczeń. Krzyki, straszenie nie wypłaceniem pensji oraz ciągłe przytyki nie są czymś normalnym dla osób zajmujących tak wysokie stanowiska,a przynajmniej nie dla mnie. Sposób zarządzania przez zarząd zatrzymał się w poprzednim wieku, teraz nikt sobie nie pozwoli na takie traktowanie.
Jeżeli kwota poniżej średniej krajowej na własną działalność gospodarczą za pełen etat jest dla Ciebie dobrą płacą, to nie wiem gdzie wcześniej pracowałeś, ale współczuję.
W Synthesis wiele się nauczyłam. To firma dla ambitnych. Może zarząd nie jest idealny, ale nie gorszy niż w innych firmach. Czytam te wpisy poniżej i mam wrażenie, że ktoś Wam celowo chce zrobić czarny PR. Nie przejmowałbym się tym. Daleko zaszłam w branży i zawsze będę dobrze Was wspominać. Dziękuję, że byliście wymagający!
Gwiazda ;-) zdecyduj się czy przejmowałabyś się, czy przejmowałbyś się... ;-) to takie przaśno siurowskie ;-)
Dołącz do zespołu, który trzyma się razem i daje z siebie ile może, żeby wykonać zlecone przez zarząd, nierzadko absurdalne, zadania. Atmosfera pracy w zespole jest bardzo dobra: dzielenie się wiedzą, pomoc w rozwiązywaniu problemów i świetne poczucie humoru. Do tej firmy trafiają fajni ludzie, szkoda że tak szybko odchodzą. Pracownicy "zatrudnieni" w siedzibie firmy to zaledwie kilkanaście osób, rotacja na poziomie 1-2 osób miesięcznie! Daje do myślenia? Chcesz sprawdzić ile wytrzymasz? Zanim wyślesz CV pamiętaj, że im mniejsza jest Twoja odporność na (usunięte przez administratora) wyzwiska, krzyki, permanentny stres, zmuszanie do pracy w nadgodzinach, obrażanie, tym krótsza będzie Twoja przygoda w Synthesis Media. Dlaczego? Zarząd tej spółki to ludzie, którzy nie mają w ogóle szacunku do pracowników, mylą rządzenie z zarządzaniem. Środowisko w naszej branży jest mniejsze niż Ci się wydaje, jeżeli nie wierzysz w negatywne opinie, podzwoń po znajomych, a z pewnością dotrzesz do wiarygodnego źródła, które zdecydowanie odradzi jakąkolwiek współpracę z firmą. Jeżeli nadal chcesz doświadczyć pracy w Synthesis Media, pamiętaj, aby później wystawić tutaj swoją negatywną opinię ;) i nie martw się, każda kolejna praca będzie lepsza.
Szanowni: Technokrata poleca, Weteran-ka i Zadowolony (w jednej osobie)... Jak mniemam, anonimowość "wasza" jest również spowodowana zapisami w umowie mówiącymi o zakazie wyrażania opinii o firmie - w szczególności tych negatywnych. Ja również pozostanę anonimowy, do czasu ew. spraw sądowych zakładanych przez pracowników. Bądźcie pewni, że w przypadku takich wydarzeń, przestaniemy być anonimowi a zamieszania z mobbingiem, gnojeniem, obrażaniem, wyzywaniem, terrorem i zwykłym chamstwem wylewającym się z "was" będzie znacznie więcej niż w tych wpisach. Rotacja pracowników w tak malutkiej firmie jest zatrważająca i jak da się "słyszeć" - chodzi o kiepskich pracowników :) :) oj tak... wszyscy są kiepscy :) i pracują w nieco większych i poważniejszych firmach.
Hej, koledzy i koleżanki, może byście się uderzyli w piersi i przyznali, że czasami odwalaliście lipę. Łatwo jest pisać anonimy, rzucać hasła typu (usunięte przez administratora)albo komuna, a trudniej jest coś dobrze zrobić. Ja musiałem poprawiać i prostować sprawy po kilku takich „niezadowolonych”. Sami byście nie chcieli z nimi pracować. Staję w obronie firmy. Nie wielu jest chyba tak uczciwych i profesjonalnych pracodawców, którzy zawsze grają fair ze swoimi pracownikami i wywiązuję się z umowy. Zawsze ktoś się trafi niezadowolony, bo szefowa go nie pochwaliła, ale to absolutna mniejszość. Gorąco polecam firmę, szczególnie tym, którzy chcą zdobyć doświadczenie w pracy z największymi studiami hollywoodzkimi i planują dalszą karierę poza Polską.
Synthesis to chyba najlepsza firma w jakiej pracowałam. Lubiłam swoich klientów a oni mnie, więc nie rozumiem skąd te krytyczne opinie. Może dlatego, że kilka osób, które tu już nie pracują po prostu źle wykonywało swoją robotę. Mogłabym coś o tym powiedzieć, ale poniżej same anonimy więc nie bardzo jest z kim rozmawiać. Ciekawa jestem gdzie Post znaleźli pracę i jak długo zagrzeją tam miejsca. Fakt, szefostwo jest bardzo wymagające, ale ja nie dam o firmie złego słowa powiedzieć. Trochę współczuję dyrekcji, bo ostatnio nie miała szczęścia do pracowników. Miło jest słyszeć, że teraz firma ma się dobrze, ma fajnych klientów, a nowi ludzie są zadowoleni z pracy. W końcu jest w tym trochę mojej zasługi :) Chwała weteranom!
Pracuję w Synthesis już jakiś czas i nie zgadzam się z tą opinią. Jak firma robi projekty dla największych firm na świecie to chyba musi mieć wymagania wobec pracowników. Nie przejdzie żadna niedoróbka. A jeśli popełniasz błąd, to firma traci klienta i nie ma zmiłuj, więc jasne że jest ciśnienie. Dużo się tu nauczyłem. Firma dobrze płaci to i wymaga. Żadnej komuny i PRL-u tu nie ma, raczej kapitalizm.
Najgorsza firma, w jakiej przyszło mi pracować, na szczęście krótko. Ze strony zarządu - brak szacunku dla pracowników, dla klientów, atmosfera zastraszania, mobing na każdym kroku. Koszmar. Jak ta firma utrzymała się tyle lat? Na szczęście większość klientów, która miała z nimi kontakt ma podobne zdanie.
Praca ciekawa, dynamiczna, wiele się dzieje, nie ma monotonii. Można się bardzo dużo nauczyć. ODRADZAM jednak wszystkim ponieważ zarzad jest straszny! Kompletny brak wiedzy na temat prowadzenia biznesu i zarządzania ludźmi. Awantury, (usunięte przez administratora) Wszystkiemu zawsze winny jest pracownik. Absolutnie nie polecam!!!!!!!
Z przykrością muszę stwierdzić, że komentarz użytkownika Qwerty jest prawdziwy. Rotacja jest przeogromna, a jej głównym powodem jest sposób traktowania i brak szacunku ze strony zarządu. Do tego sposobem motywacji pracowników nie są nagrody czy premie, a kary. Sposób myślenia jak w komunie. Jedyny plus to fajni ludzie jakich tam poznałem. Polecam tę firmę dla ludzi o mocnych nerwach i takich, którzy chcą zdobyć trochę doświadczenia.
Praca fajna, wiele można się nauczyć. Niestety sposób zarządzania - fatalny. Ogromna rotacja. Odradzam przywiązywać się na dłużej. Osoby wrażliwe powinny trzymać się z daleka.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Synthesis Media Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Synthesis Media Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 3.
