Nie polecam pracy w sklepie Topaz a szczególnie na ul.hawajskiej, Kierownictwo nie do szkolone co do podejścia do pracowników.
Z jakich powodów pracownicy kończą współpracę z Sklep Topaz w Warszawie ul.Tarnowiecka:? Czy sami rezygnują ze współpracy, czy są zwalniani?
Pomimo tego,że cały czas wisi ogłoszenie o pracy na ul.Tarnowieckiej tak naprawdę oni kombinują żeby nie dawać umowy o pracę.Pracownikow biorą po zleceniu a jeżeli ktoś chce zatrudnic się po umowie o pracę odraz już nie potrzebują pracowników a ogłoszenie dalej jest.
Dzień dobry Jestem stała klientka, lubię przychodzisz do tego sklepu chodzi o sklep hawajska, ale jest na miesnym taka jedna Pani z Ukrainy taka wysoka ruda, bardzo nie przyjemna Pani za każdym razem mówię ile plasterków potrzebuje zawsze mi ukroji więcej i mówi że tyle mówiłam i to jest za każdym razem, nie słucha co się do niej mówi. Acha i jest jedna Pani z biura ta Pani przeważnie widuje ja wieczorami też bardzo nie przyjemna, proszę o zwrucenie uwagi.
Nie polecam pracy w sklepie Topaz a szczególnie na ul.hawajskiej, Kierownictwo nie do szkolone co do podejścia do pracowników.
A Ty jakie masz konkretnie spostrzeżenia? Bo to co napisała wcześniej inna Pani jest martwiące.
Podejrzewam że Pani jest osobą na wyższym stanowisku w sieci Topaz . Nie dopuszcza cię faktu iż wasz personel kierowniczy jest nie kompetentny w swoim fachu . Arogancki do pracowników jak i do klijentów Jeżeli kierowniczka popełni błąd jest wszystko zwalanie na personel niższy. Jeżeli ktoś z pracowników wytknie kierowniczce błędy jest odrazu usówany z pracy. A cała reszta jest zamiatana pod dywan . Czyż nie prawda ?? Czy nie jest stosowany mobing i kolesiostwo w sposób rażoncy ?? Dam dobrą radę dla kierowniczek regionalnych . Ryba psuje się od głowy nie od ogona. Pozdrawiam
Jak wygląda sprawa grafiku w Sklep Topaz w Warszawie ul.Tarnowiecka:. Czy pracodawca idzie na rękę?
Co się dzieje na sklepie Topaz na ul:Hawajskiej tyle ludzi odchodzi z tego sklepu, fajni sympatyczni mili ludzie. Jestem stałym klientem lubię ten sklep wszystko mozna w nim kupić od początku robię tam zakupy i widzę Rotacjie mają bardzo duża. Był w biurze taki miły Pan, nie pamiatam imienia i też go już nie ma, szkoda naprawdę, nie wieze że tak sobie ludzie odchodzą musi być coś na rzeczy ale co.......
Może któraś z pań kasjerek potwierdzić że Topaz daje te bonusy, co tu były wymieniane? Ile macie premii frekwencyjnej?
Jest jeden bon na święta Bożego Narodzenia, premia w kwocie 500 zł co miesiąc, ale jak się pujdzie na zwolnienie choćby na 3 dni to wszystko zabierają, czyli nie trzeba chorować.... . Pozdrawiam
Aha czyli jak planuję sobie chorować to mogę tylko dwa dni miesiącu? ;) Czyli rozumiem, że zdarza się, że Panie przychodzą przeziębione do pracy i nikomu to nie przeszkadza?
Dokładnie, trafiła Pani samo sedno brawo dla pani. Ale niestety tak jest pracownik boji się iść na zwolnienie bo wiadomo 500 zł na drodze nie leży. A mało tego jak się pujdzie na zwolnienie to kierownictwo już jest złe bo się poszlo, bo nie ma komu robić. Taka jest prawda.
No i ta złość jakoś potem się jeszcze po powrocie mocno odbija? :/ Szkoda tego całego chorowania, bo przy pandemii to już całkiem skrajność pewnie była.
Widzę że coraz częściej oskarża się pracowników o kradzież, choć ja rozumień trafiają się przypadki gdzie pracownik kradnie stąd ochrona sprawdza, ale dlaczego Panie z biura wychodząc do domu nie są sprawdzani przez ochroniarza, wychodzą z całymi siatkami niewiadomo czy cześć produktów jest płacona czy nie, to się dotyczy sklepu na ul Trockiej,jestem pracownikiem tego sklepu więc widzę co się dzieje
Poczekaj, ale z Twojej strony to jest czysta sugestia czy na własne oczy widziałeś to, na co teraz próbujesz donieść?
Opowiesz jak wygląda takie sprawdzanie przez ochroniarza pracowników? Kto sprawdza ochroniarza?
Witam. Jakie są tu warunki pracy? Jakie tu są zmiany.? Ile nowy pracownik wyciąga pensji? Jakie są umowy od początku? Ul. Łojewskej się znajduje ten sklep.
Jestem stałą klientką sklepu Topaz przy ul. Tarnowieckiej. Grzecznie znosiłam wiele niemiłych sytuacji przy stoisku z wędlinami. Dziś jednak Pani, która mnie obsługiwała przeszła wszelkie normy dobrego wychowania. Po raz kolejny próbowała mi wcisnąć obeschniętą końcówkę szynki, która ważyła 27 dag, a ja prosiłam o 30 dag. Odmówiłam, prosząc o ukrojenie z nowej. (skrawki wędlin nie kosztują przecież 30 zł za kg) Obruszona poszła skonsultować się z kimś na zapleczu. Wróciła i ukroiła mi z nowej. Po odejściu od stoiska usłyszałam niepochlebne komentarze pod moim adresem, które Pani obsługująca kierowała do klientki. Wróciłam i poprosiłam o wezwanie kogoś z kierownictwa. Prośba moja nie została spełniona. Przykre jest to, że stałych klientów traktuje się w taki sposób. Klientów traktuje się jak zło konieczne. Zamierzam złożyć skargę na tą Panią, jednocześnie rozważając czy jest dalszy sens bycia klientką tego sklepu.
Pani klientko ja pani nie rozumiem, jakby pani była na miejscu ekspedientki to tak samo by zrobiła. Przecież nawet ta trochę obeschnięta wędlina na pewno jest dobra, w lodówce jak pani ją przechowuje to też będzie obeschnięta i co pani ją zje, więc nie wiem o co chodzi.
Jak się paniusiu nie podoba to wypad do biedry. W tym sklepie jeżeli chodzi o klientelę to coraz większe hamy i prostaki i strasznie roszczeniowe buraki. Nikt wam ty nie każe przychodzić. A może pustaki same usiądą na kasie, staną na wędlinach i spróbują obsługiwać tych tłuków którym wydaje się że będą całowanie po nogach bo przyszło do sklepu
Aż mam ochotę przez Twój nick do Pana Tadeusza wrócić.xd Serio taka klientela się tu zbiera? Czemu tak w sumie, chyba że po prostu wszyscy jacyś tacy zgorzkniali się stali? Ogólnie to kierownictwo zwraca tu pracownikom uwagę na te sytuacje gdy ktoś jest niezadowolony z obsługi?
Dzień dobry Chciałabym poruszyć temat co do osób w biurze, i to kieruję przeważnie do P. Ani Lipińskiej i właściciela sklepu, żeby bardziej przyjrzeli się co się dzieje na sklepach dlaczego ludzie się zwalniają, jest mówione ze nie ma ludzi do pracy a może chodzi o to że ludzie zwalniają się ze zgledu że osoby z biura tak traktują pracowników że boją się powiedzieć o co chodzi i najlepiej się zwolnić, i właśnie stop ludziom ktury się chcą zwolnić a powinni zwalniać się te osoby które nie mają podejścia co do pracowników już pisze o co chodzi i o który sklep konkretnie. Ul hawajska i P. Beata Jędrzejewska już sporo osób się przez niom zwolniło i nadal chcą odchodzic, brak poszanowania dla pracownika, jak to stara panna musi być wszystko tak jak ta pani sobie zarzyczy inaczej zniszczy człowieka, jak jest coś nie po niej myśli nie odzywa się, robi na złość, a żeby się komuś pokazać wchodzi w (usunięte przez administratora) osobom nawet tym kturych nie lubi przeciesz jest to żenujące z jej strony, niewiadomo czy płakać czy śmiać się. Za robotę by się wzięła bardziej a nie więcej przez telefon pisze niż coś na sklepie zrobi, dopiero jak P. Ania przyjeżdża to wychodzi na sklep i chce pokazać jak to pracuje. Proszę się przyjrzeć tej sprawie i zapytać pracowników o co chodzi.
To naprawdę niepokojące spostrzeżenie tak szczerze. Tylko skoro pracownicy podobno cały czas milczeli czy również tego nie będą robić nawet jak się ich zapyta? Bo tak to pewnie już wcześniej próbowaliby o tym głośno mówić?
Witam)Zawsze robię zakupy w tym sklepie i już od dawna zauważyłam chamskie zachowanie do klientow kasjerki Pani Roxany. A ostatnio to przekraca granice , ja to nawet wole postac dłużej w kolejce do innego kasjera aniż do tej Pani bez kolejki. Mam nadżieje że na to będzie zwrucona uwaga .Dziękuję
Taaa. Jeszcze niech w rączkę szanownego klienta pocałuje bo po kilku godzinach pracy kasjerka powinna być miła i uśmiechnięta.
Szanowna Pani, dziękujemy za przekazanie opinii. Zapewniamy, że dokładamy wszelkich starań, aby jakość obsługi Klienta i Jego zadowolenie było na najwyższym poziomie. Możemy zagwarantować, że Pani opinia zostanie przekazana do kadry zarządzającej punktem handlowym i kierownik sklepu porozmawia z pracownikiem, aby zadbał o właściwą jakość standardów obsługi Klienta Pozdrawiamy, Dział HR, Topaz
Proponuje żeby ta paniusia co napisała takie bzdury usiadła sama na kasę i zobaczyła jak wyglada praca kasjera, nie polecam. A poza tym robi blędy ortograficzne w komentarzu, wygląda na jakąś analfabetkę z wykształceniem nie pełno podstawowym.
Proszę się tak nie obruszać Panie Karolu :) Uderz w stół … trochę pokory, bo gdyby nie te ,, paniusie „, to nie miałby Pan pracy tutaj, a skoro nie odpowiada (cytuję ,,… nie polecam„), to może zmienić trzeba- może do Biedronki? ;) Niestety zachowanie większości personelu w tym sklepie pozostawia wiele do życzenia, zastawia mnie tylko, czy kierownictwo na prawdę tego nie widzi???
Na jakie benefity można liczyć w Sklep Topaz w Warszawie ul.Tarnowiecka:?
Witamy serdecznie, Sieć sklepów TOPAZ oferuje swoim Pracownikom - ubezpieczenie grupowe, prywatną opiekę medyczną, talony na święta oraz premię frekwencyjną. Pozdrawiamy, Dział HR, TOPAZ
Pracuje w Topazie parę lat i dzień w którym rzucę wypowiedzenie jest tuż tuż. Bo po zebraniu jakie k-ka zrobiła i powtórzyła nam pracownikom jakie zdaniee ma o nas góra to normalnemu człowiekowi braknie słów jesteśmy"złodzieje i nie roby" pytanie ciśnie się na usta = dlaczego pan Paczoski utrzymuje tych złodzieji i nie robow .
Pracownicy kontrolowani z zakupów i z rzeczy w torebkach i sa (usunięte przez administratora)a kierownictwo święte nikt ich nie kontroluje więc mogą wynosić co chcą i kto tu (usunięte przez administratora)
Dziś kolejny raz doświadczyłam bardzo nieprofesjonalnej obsługi Pani na dziale wędlin. Zawsze staram się być miła, spokojnie poprosiłam o konkretną wędlinę po czym Pani już na starcie ze złośliwością mi oznajmia, że szynki nie ma bo to schab. Pytam po co takim być złośliwym? Nie można udzielić mi informacji. Później ukrojenie mi jakiś skrawków bo przecież z nowego kawałka nie można klientowi, który płaci za wędlinę ukroic normalnie. I komu takie skrawki podać . Jak poprosisz żeby cienko pokroić to pod nosem jakieś komentarze. Strach się odezwać. Bardzo niemiła obsługa, wielokrotnie takie sytuacje są powtarzane. Gdzie tam jest jakiś kierownik???
Ceny wygórowane Niemiła obsługa Częste błędy kasjerek Nieoddanie zapłaconego towaru - brak reakcji.
Witam Poszukuję osób szykanowanych i zastraszanych przez ochroniarza w sklepie przy Tarnowieckiej. Robiłam zakupy w czerwcu zostałam przez faceta zaatakowana bez najmniejszego powodu. Płacąc za zakupy ok.18 zł nie zabrałam paragonu, prosiłam kasjerkę żeby go wyrzuciła, po czym pan ochroniarz stwierdził, że nie wypuści mnie ze sklepu jak nie pokaże dowodu zakupu i że będzie mnie rewidował. Pani kasjerka nurkowała w koszu na śmiecie, paragonu nie znalazła ja oddałam zakupy panu ochroniarzowi żeby sobie je zabrał. Od właściciela sklepu zażądałam zwrotu kwoty za zakupy, zwrot dostałam razem z przeprosinami. Kilka dni temu weszłam do sklepu chciałam kupić jedną rzecz (gałkę muszkatołową) zobaczyłam kłębiący się przy kasie tłum bez zachowania warunków sanitarnych w związku z epidemią, obróciłam się na pięcie i wyszłam ze sklepu po czym ten sam ochroniarz dogonił mnie na osiedlowym chodniku, zastąpił drogę, chciał rewidować, wystraszyłam się nie mogła wydobyć głosu. Domyślam się, że ten facet terroryzuje również inne osoby zwłaszcza kobiety. Czterdzieści lat robię zakupy w tym sklepie i nie ma takiej opcji żebym się bała do niego wejść. Wszystkich którzy mieli podobne problemy proszę o kontakt na adres mailowy bajkap@wp.pl
24 stycznia 2019 r. robiłam zakupy w sklepie przy ul. Tarnowieckiej i o godz. około 10.50 płaciłam za zakupy w kasie nr 2 .Pan który obsługiwał tą kasę był niegrzeczny, arogancki. Chciałam złożyć skargę na tego pracownika, jednak usłyszałam od Pani Kierownik, ze RODO nie pozwała na udostępnienie jego nazwiska i imienia. Z takim nagannym zachowaniem Pana kasjera miałam do czynienia po raz trzeci. Moje sugestie dla Sklep Topaz w Warszawie ul.Tarnowiecka:: bardzo negatywna
Obsługa w sklepie jest poniżej krytyki, szczególnie pozwalają sobie Panie na dziale wędlin są bardzo niemiłe i uszczypliwe. Pozwalają sabie na niegrzeczne komentarze byłem tego świadkiem wiele razy ale nie ma co sie dziwić skoro mają na to pozwolnenie od kierownika który nie reaguje na skargi klientów. Nie wspomnę o tym że w tym sklepie nie ma czegoś takiego jak pierwszeństwo obsługi osób uprzywilejowanych. Kobieta w zaawansowanej ciąży stoi w kolejce do kasy i wszyscy udają że jej nie widzą. Naprawdę ktoś wkońcu powinien zrobić tam porządek. Ogólnie nie polecam tego sklepu!!!
Dlaczego komentują tylko klienci? Niech ktoś z pracowników powie pare słów o tym miejscu!
Z perspektywy pracowników firmy, zapewniamy,że kadra sklepu w Warszawie (ul. Tarnowiecka), dba o jak najwyższą jakość obsługi klienta. i dokłada wszelkich starań, aby doświadczenia Klientów z naszymi sklepami były zawsze pozytywne. Pozdrawiamy, Dział HR, Topaz.
Czy są wolne miejsca w tej pracy? Jakie trzeba mieć wykształcenie ?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Sklep Topaz w Warszawie ul.Tarnowiecka:?
Zobacz opinie na temat firmy Sklep Topaz w Warszawie ul.Tarnowiecka: tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 2.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Sklep Topaz w Warszawie ul.Tarnowiecka:?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 1, z czego 1 to opinie pozytywne, 0 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!