Nie tak dawno podejmując zwolnienie, zdałam sobie sprawę z kilku rzeczy w Dolfi 1920 sp.z.o.o. Z plusów mogę powiedzieć: a) Nie wiem, jak było wcześniej, ale szkolenie wdrożeniowe było dosyć proste i zrozumiałe. Coach nie bała się tracić na wyjaśnienia czasu, koło miesiąca trenując nowych osób. Porównując z tym, na co trafiłam wcześniej, zdecydowanie plus. b) Wypłata na poziomie, lepiej niż to co było wcześniej. Niemniej jednak to wszystko nie ratuje niestety firmy od bardzo poważnych minusów: A) Dwulicowość. Z tobą będą dobrze gadać i nie będą zauważać błędów, poprostu pozwolą co chcesz robić, jeśli się spodobasz komuś z kierownictwa. Będą się z Tobą śmiać "Piotruś", "kochana", "możesz na ty" - mi od razu dało zrozumienie, że o pewną fałszywość tego dobrego stosunku, co próbują wykazać na początku. "Ha-ha, hi-hi", B) Za dużo (wobec mnie) prywatnych rozmów i imformacji: pytają jak się mamy, jakie plany na weekend itd., co nawet nie wszystkim z rodziny opowiadam n.p. Koledzy gadają ze sobą jakby już się znali, a osoby, co nie są otwarci, będą podejrzani. A te "spotkania na kawkę" - cóśby to miało znaczyć? Taka próba "zejść do duszy" już od razu była takim "dzwonkiem" do mnie. Dobrze, kiedy pracownicy się dogadują, ale to nie są koledzy, hello????????♀️ C) Jak się (nawet nie będziesz wiedział, dlaczego) się nie spodobasz, to możesz nie liczyć na dalszą pracę tu, bo poprostu Ci nie dadzą. Jeżeli Twoje kompetencje językowe podważa nosiciel języka, jeszcze jest zrozumiałe (chociaż i obrażliwe) ale kiedy zamiast wsparcia koledzy zachowują się tak samo i próbują Ci przy możliwości poniżyć przy wszystkich, jakbyś nie wiedział w ogóle nic - to troszkę inne. W końcu, po co zatrudniać wtedy osobę "in the first place"? Bo nic nie powiem, test tam jest, który masz prejść, zanim dostaniesz pracę. Więc poprostu widocznie, kierownictwo ma kilku "faworytów", których słucha i którym jest dozwolone wszystko. Rozumiem, że to dlatego, że w firmie są osoby, co żyli, albo nawet żyją w kraju używanego języka i osoby, co tam nie żyl, ale uczyli/uczą go nie będą gadać tak, jak oni. Ale mimo wszystko to nie usprawiedliwia faworytyzm i "gierki", które niestety panują. I poprostu stwierdziłam, że mimo że możesz się starać, mimo że pomagasz, Ciebie poprostu nie pozwolą pracować. Dlatego jak zauważyłam próby poniżania mnie, to nikomu nic nie wyjaśniając i nie udowodniając (bo i tak to (usunięte przez administratora) by dało) wysłałam wypowiedzenie. Mam nadzieję, że ze swoimi faworytami im się spodoba. Którzy odchodząc zawsze wstawiali nóż w plecy. Nawet w starożytne czasy tak było - i tak ludzie się niczego nie uczą. Dlatego bardzo mi przykro, bo widocznie są poprawy po poprzednich komentarzach, ale subjektywizm to ogromny problem. Który może zrobić dużo krzywdy, jak się jego nie pozbędzie...
Dodam tylko że sama w sobie praca agenta, gdzie wysyłasz kejsy na assessment i wysłuchiwanie od klientów tam nie jest warta takiego stosunku do siebie. Które nawet nie mają żadnej wartości, bo są robione według skryptów - więc Ty niczego nie tworzysz i niczego się nie uczysz. Więc nawet długo się nie zastanawiałam, kiedy zauważyłam, że mi tam nie chcą.
Co jaki czas w DOLFI 1920 SP. Z O.O. można ubiegać się o podwyżkę?
rodzina atmosfera? raczej atmosfera typu ze skrajności w skrajność. na spotkaniach online wysyłanie serduszek, wymyślanie durnych konkursów itp, wszyscy jesteście kochani. A za chwilę leci jakiś z (usunięte przez administratora) komunikat że jak ktoś poprosi klienta o niepotrzebne dane to natychmiastowe zwolnienie, albo wlasciciele wysyłają do pracowników listy w formie papierowej z opierd. hahahaha. mozna się poczuć jak w cyrku lub w kabarecie. a to wszystko chyba po to by wytłumaczyć brak podwyżek. zarobki tak jak ktoś pisał około 3500 netto więc jak na Warszawę słabiutko :)
Czy zarząd Dolfi mógłby z łaski swojej odnieść się do tych bardzo niechlubnych i obciążających opinię o firmie zarzutów?
Po co? Widocznie im nie zależy, bo w przeciwnym wypadku by się przejęli wpisami i zrobili z tym porządek, a tak... każdy sobie pisze co chce.
Hej, czy w firmie DOLFI 1920 SP. Z O.O. płacą za nadgodziny?
A jak te nadgodziny są rozliczane w DOLFI? Jest jakiś dodatek za pracę ponad normę? I czy w ogóle często musicie zostawać po godzinach??