Jeśli myślisz o pracy w tym miejscu grubo się zastanów... Koniec z życiem prywatnym umowa na 3/4 etatu a i tak pracujesz jak na 1.5-2 etaty... Poganianie i (usunięte przez administratora) jest w tej firmie normą... Brak jakich kolwiek benefitow. Wymagania olbrzymie a wynagrodzenie za pracę MARNE! PRACOWAŁEM ROK nigdy więcej nie wrócę do Max
To prawda, co podają w ogłoszeniach o pracę dla pracownika restauracji, że 18-20 zł/godzina brutto w różnych miastach, a w Warszawie 19-21 zł /godz brutto? Trochę to jakby niesprawiedliwie... Kierownicy zmiany mają tak samo 3600-3850 brutto, ale fakt, że innych miastach, bo w Wwa nie szukają.
Nie polecam sugerować się opiniami, które są tutaj pisane. Myślę, że są one napisane przez byłych pracowników, którzy mieli pracę gdzieś, a oczekiwali wiele. Firma oferuje bardzo duże możliwości rozwoju, atrakcyjną stawkę oraz środowisko pracy wolne od dyskryminacji. Oczywiście oczekiwania są wysokie, ale to tylko ze względu na poziom, który firma reprezentuje. Wartości w Maxie są bardzo ważne i oczekuje się od każdego pracownika 100% zaangażowania w pracę, bez ściemniania.
Wyjaśnij wiec, dlaczego masz tyle negatywnych opinii, mówiących dokładnie to samo. Powtarzają się w kółko te same argumenty. Ludzie piszą o tym, że warto pracować za niższą stawkę u konkurencji w której pracy jest tyle samo a nawet więcej. Kupy się to nie trzyma. Zamiast zastanowić się nad opiniami, i wyciągnąć wnioski, lepiej powiedzieć, że to wina pracowników, bo mieli pracę gdzieś. Ja osobiście Maxowi jestem w stanie wystawić najgorsze możliwe noty, po tym jak jako pracownik byłam traktowana. Gdzie dla konkurencji to byłoby 3/5 i 4/5. A uwierz, że pracy było tam dużo więcej. I masz rację dla mnie wartości są bardzo ważne i jest to szacunek dla drugiego człowieka, jego czasu i zdrowia.
Pracuje w firmie prawie rok. Przez ostatnie dwa miesiące atmosfera w Poznańskich restauracjach się zmieniła diametralnie, głównie przez kierownictwo. Obcinanie etatów i godzin przymusowo. Brak ludzkiego podejścia do pracownika. Nie wyrabiacie w 2/3 osoby na zmianie? (Swoją drogą na szkoleniu jest jasno określone, że każde stanowisko ma odpowiedzialną za nie osobe, czyli na zmianie powinno być conajmniej 5/6 osób) To za mało z siebie dajecie. Ludzie święci, naprawdę? Pracować na zmianie w 3 osoby, w fastfoodzie gdzie godzinny utarg potrafi przekroczyć 3k? Wymaganie od pracowników przenoszenia gór, traktując ich jak maszyny do pracy. Wynagrodzenie nie zmieniło się od ponad roku, a inflacja brnie w górę. 20zł brutto, a w ogłoszeniach o prace oferują do 29zł. Kiedy? Gdzie? Śmiech na sali. Grafik elastyczny, dostosowany do potrzeb pracownika? Nie łudźcie się. Zmniejszanie etatu pracownikowi, bo im Twoja dyspozycja nie pasuje. Ta firma stacza się na dno, jeśli chodzi o prawa pracownika i podejście kierownictwa, do zwykłego pracownika. Na stanowiska kierownicze są zatrudniani ludzie z zewnątrz, chorujący na pracoholizm. Tak, chorujący, bo praca po 10-14h dziennie, nie jest normalną sprawą i nie powinno się wymagać tego od pracownika, jeśli w danym dniu ktoś weźme L4 lub UNŻ. Zacznijcie traktować pracowników jak ludzi. Zaczynając od adekwatnego wynagrodzenia, kończąć na ludzkich rozmowach z nim.
O tak, miałam przyjemność pracować w Poznaniu bardzo długo, od kiedy jest nowe kierownictwo jest tragedia. Już nie mówiąc o regionalnym który porównuje to do pracy w maku, gdzie w konkurencji przynajmniej mają jasno określone standardy. Regionalny to żart, nowy kierownik poznania to jeszcze większy żart nie wspominając o Poznań2 bo już szkoda sobie strzępić języka. Uciekać z tej firmy jak najszybciej.
Pracowałam w tej restauracji i bardzo miła atmosfera. Grafik ustalałam z kierownikiem i stosował się do mojej dyzpozycyjności. Zawsze gdy potrzebowałam zmiany w grafiku kierownik bez problemu to robił. Bardzo dobrze pracowało mi się tam. I rozumiem niektórych kierowników , że się o coś czepiali. Bo wybaczcie ale przychodzicie do pracy a zaplecze wygląda jakby przeszło tornado . Taką samą sytuacji z tackami. Nigdy brudnie nie były odłożobe na swoje miejsce a czyste na swoje miejsce. Często było wszystko po prostu wymieszane razem. To samo w pomieszczeniu socjalnym . Żaden pracownik nie potrafił umyć po sobie kubków pracowniczych i mogłabym tak wymieniać bez końca. Więc jak ma się nie czepiać kierownik.
to napisz od razu że pracowałeś jako kierownik - nie trzeba być wielce mądrym, żeby się zorientować że napisała to osoba na tym stanowisku XD I "zaplecze wygląda jak tornado" - to wyznaczcie ludzi, żeby je ogarnęli? Czy mają to robić osoby, które jednoczenie są na stanowisku kuchnia/lobby i mają jeszcze latać ze (usunięte przez administratora) i myć podłogi? Bo ogarnianie 10 stanowisk na raz to domena tej śmiesznej restauracji, kiedy kierownicy siedzą godzinami w pokoiku i sobie rozmawiają albo wychodzą na papierosa co pół godziny xD i pretensje czemu zlew albo stoliki nie są ogarnięte itd, bo stoisz sam na jednym stanowisku. I oczywiście drama o kubki, że styrany pracując po ponad 8 godzin zapomnisz wziąć ze sobą swoich rzeczy. Śmiech na waszej nieposprzątanej klejącej się sali
To znaczy , jeżeli pracownicy za przeproszeniem „(usunięte przez administratora)” w socjalnym czy na korytarzu to niech sprzątają po sobie. Kierownik ma o wiele więcej obowiązków niż chodzić i sprzątać po pracownikach. Nie jestem pracownikiem Max burgera ani nie byłam, ale mówię to jako osoba która po prostu przeczytała twoją odpowiedz do urzytkownika „Alex”. Akurat siedzę w tej restauracji i jest (usunięte przez administratora) na kuchni i nieogarnięci pracownicy, którzy stają i patrzą na siebie czekając na zrobienie kanapek, zamiast tego żeby pozamiatać przynajmniej w swoim miejscu wydawania zamówień.
Dobrze rozumiem że siedzisz na sali i aż stamtąd widzisz że na podłodze w kuchni jest brudno? Oj, wy się nie umiecie kryć
A ja tak z innej beczki zapytam - bo opisujecie tylko atmosferę na linii kierownik - pracownik. Jak wyglądają zarobki? Umowa jest na jakiejś stawce godzinowej? Czy można liczyć na miesięczna stałą pensję?
Czy Max Burgers (Max Poland Sp. Z O.O.) udziela może pożyczek pracowniczych? Na jakie ewentualne dodatkowe wsparcie może liczyć pracownik?
Ktoś niżej pisał, że pomimo ugadania się na 3/4 etatu trzeba pracować o wiele więcej. Jak wygląda sytuacja? Ile faktycznie godzin się pracuje w takim przypadku?
Kierownik albo wpisuje ci więcej godzin albo prosi ci żebyś przyszedł na dodatkowe zmiany. Jak chcesz zwiększyć to sobie na umowie, to możesz często spotkać się z odmową, taka polityka
A jak w takim wypadku wygląda pensja, można liczyć na ekstra stawkę? Jak by nie patrzeć to nadgodziny.
Czy w firmie Max Poland Sp. z o.o. można pracować na pół etatu?
tu wszystko w razie czego jest do dogadania? forma umowy także? a powiedz mi z ciekawości to dużo osób w tym samym czasie kandyduje, jest problem żeby się załapać?
Łucja spamerka znowu w akcji. Zrekrutuj się w końcu, a nie trzesiesz tyłkiem już z dobry rok pytając z reguły byłych pracowników jak się pracuje.
Czy Max Burgers (Max Poland Sp. Z O.O.) udziela może pożyczek pracowniczych? Na jakie ewentualne dodatkowe wsparcie może liczyć pracownik?
Max Poland Sp. z o.o. poszukiwała kogoś na stanowisko brak. Czy komuś udało się dostać tę pracę i mógłby powiedzieć więcej o tym, czego można się nauczyć? Zależy mi na informacjach o zakresie obowiązków.
Jeśli myślisz o pracy w tym miejscu grubo się zastanów... Koniec z życiem prywatnym umowa na 3/4 etatu a i tak pracujesz jak na 1.5-2 etaty... Poganianie i (usunięte przez administratora) jest w tej firmie normą... Brak jakich kolwiek benefitow. Wymagania olbrzymie a wynagrodzenie za pracę MARNE! PRACOWAŁEM ROK nigdy więcej nie wrócę do Max
To prawda, co podają w ogłoszeniach o pracę dla pracownika restauracji, że 18-20 zł/godzina brutto w różnych miastach, a w Warszawie 19-21 zł /godz brutto? Trochę to jakby niesprawiedliwie... Kierownicy zmiany mają tak samo 3600-3850 brutto, ale fakt, że innych miastach, bo w Wwa nie szukają.
To prawda, stawki w Wwa były i są większe niż w pozostałych lokalizacjach. Kierownik zmiany w Warszawie ma 4000 brutto. Dodatkowo Wilanów się wyróżnia tym ze jest jeszcze premia 300zl brutto za miesiąc (przy całym etacie, przy mniejszych odliczana 1/4 kwoty) ale tez są haczyki nie dostajesz tej premii jak jesteś na urlopie (nawet połowy sumy) albo jak przenoszą Cię na inne knajpy na kilka dni… Firma zwinie swoje żagle niedługo, nie mogę się doczekać
Teeez tam pracowałam i już wolę infolinię niż pracę w maxie. Podwyżkę dostaję ten, kogo lubi szefostwo. Szef ciągle siedzi na urlopoe we Włoszech albo go nie ma. Praca w Maxie to jakiś żart. Nie polecam też pracować w Gdańsku w Forum. Asystentka, pani Ala faworyzuje swoich pracowników i dają awans tym kogo lubią. Ci których lubią muszą ciągle coś dodatkowo robić albo ciągle dostają opiernicz, nawet jeśli to nie ich wina. Okey, jedzenie mają naprawdę świetne ale od strony pracy to jest porażka. I naprawdę zastanówcie się dwa razy jak byście zastanawiali się nad pracą w Maxie. Ciężki (usunięte przez administratora) uwierzcie. Pracowałem tam trzy lata. Na początku było okej, dopóki restauracji w Forum nie przejął El David ( w ogóle niedoświadczony szefa) nie polecam tej pracy i firmy. Już lepiej idźcie na kasę do sklepu......
Dostawa przyjechała spóźniona o 40 minut. Oczywiście zimna. Brakowało części zamówienia. Max Burger jedyne vo powiedział to abym poszukała sobie nr tel na stronie Bolta i z nimi się skontaktowała bo Max Burger nie po isi żadnej odpowiedzialności.
Nie polecam sugerować się opiniami, które są tutaj pisane. Myślę, że są one napisane przez byłych pracowników, którzy mieli pracę gdzieś, a oczekiwali wiele. Firma oferuje bardzo duże możliwości rozwoju, atrakcyjną stawkę oraz środowisko pracy wolne od dyskryminacji. Oczywiście oczekiwania są wysokie, ale to tylko ze względu na poziom, który firma reprezentuje. Wartości w Maxie są bardzo ważne i oczekuje się od każdego pracownika 100% zaangażowania w pracę, bez ściemniania.
Wyjaśnij wiec, dlaczego masz tyle negatywnych opinii, mówiących dokładnie to samo. Powtarzają się w kółko te same argumenty. Ludzie piszą o tym, że warto pracować za niższą stawkę u konkurencji w której pracy jest tyle samo a nawet więcej. Kupy się to nie trzyma. Zamiast zastanowić się nad opiniami, i wyciągnąć wnioski, lepiej powiedzieć, że to wina pracowników, bo mieli pracę gdzieś. Ja osobiście Maxowi jestem w stanie wystawić najgorsze możliwe noty, po tym jak jako pracownik byłam traktowana. Gdzie dla konkurencji to byłoby 3/5 i 4/5. A uwierz, że pracy było tam dużo więcej. I masz rację dla mnie wartości są bardzo ważne i jest to szacunek dla drugiego człowieka, jego czasu i zdrowia.
Jakbyś nie zauważył/a inteligencie, strona jest od wypowiadania się przez byłych pracowników. A to co widzę pewnie napisał jeden z wielkich paniczy szefów, którzy patrzą na crew spod łba, tacy jesteście tolerancyjni. Możliwości rozwoju? Ludzie pracują u Was latami, zostają po kilkanaście godzin w pracy, a awans dostają pracownicy, którzy przyszli przed nimi. W Poznaniu sytuacja, że przy otwarciu nowej knajpy wzięto losowych ludzi z rekrutacji, zamiast wieloletnich pracowników - to ma być droga awansu? Atrakcyjne stawki? Minimalna krajowa i dodatek za to, że pracownicy muszą przychodzić do pracy nawet z objawami Covida? Mogę się zgodzić tylko do dyskryminacji, chociaż historie o darciu się na pracowniczkę bo najpierw spointowała kanapkę a potem ją wrzuciła do rzutni, wyrzucanie ludzi z dnia na dzień z pracy, czy sytuacja z seksistowskim pracownikiem, z którym nie potrafiła sobie poradzić firma, to inny temat. Beka z was
Nie sugerować się opiniami? Wszystkie opinie które sa tu napisane o tym jak wyglada praca w większości sa prawda! Przepracowałem w tej firmie 3 lata. Duże możliwości rozwoju? Hahaha, żart. Jeśli nie liżesz (usunięte przez administratora) asystentowi albo kierownikowi restauracji to nic nie będziesz miał. Firma niestety reprezentowała swoj poziom w 2018 oraz polowe 2019 roku, potem wszystko za przeproszeniem pier….lnelo.
Widzę komentarz osoby na wyższym stanowisku niż zwykły szeregowy. Nauczcie się szanować ludzi A nie na siłę wychwalać firmę. Stawka na pewno nie jest atrakcyjna tym bardziej, że więcej obiecujecie niż faktycznie to się pokrywa ze stanem faktycznym. Jaki wy 'bardzo duże możliwości rozwoju' oferujecie? ???? ktoś w to jeszcze wierzy? Chcecie zaangażowania od pracowników to zapewnijcie im godne warunki pracy.
To stawka proponowana na rozmowie odbiega od tej faktycznej? Dlaczego tak się dzieje, premie są mniejsze czy o co chodzi?
Opinie są pisane przez byłych, jak i obecnych pracowników. Możliwości rozwoju? Fakt, jeśli chcesz pnąc się w gore, w samej firmie, tak poza tym to rozwój jest żaden. Brak dyskryminacji? Może i środowisko jest tolerancyjne, ale zmuszanie pracowników do podpisywania umów na mniejsze etaty, gdzie wciska im się godziny niepokrywające się z podpisaną umową, przyznawanie premii pracownikom którzy mają dobre stosunki z kierownictwem, zamiast faktyczne zwracanie uwagi na to, ze pracownicy niekiedy zostają po godzinach by wspomóc zespół, albo pracują za 3 osoby, bo na zamknięcia są nieraz sam, zmuszanie pracownikow do przejścia na nową restauracje, to nie jest dyskryminacja? Oczekiwania nie są wysokie, a adekwatne do tego co sama firma PROPONUJE na wstępnych rozmowach o prace, a które się zupełnie nie pokrywają ze stanem fizycznym. Przestańcie traktować normalnych pracowników jak tanią siłę roboczą, która ma wypruwać sobie flaki, bo sami nie jesteście wstanie ogarnąć swoich stanowisk na których pracujecie.
A potrafisz spojrzeć na siebie choć trochę krytycznie i stwierdzić,że może nie byłeś rozwijany, bo się do tego po prostu nie nadawales? Zawsze rozśmieszają mnie ludzie,którzy twierdzą,że pracują 3 lata i nie dostają awansu. Może to Twoja wina,że się nie starasz i nieaangazujesz. Nic w życiu nie ma za darmo. Pracowici ludzie doceniani są wszędzie.
Dziwnym trafem opinie tego pokroju się powielają - pisze je ta sama osoba?. Wiele osób skarży się na ten sam problem dotyczący braku rozwoju i kolesiostwa, przez które dobrzy i doświadczeni pracownicy są pomijani a nowe osoby przepychane są do przodu. Ja wiele razy się pytałem o swój awans, zwłaszcza po wprowadzaniu nowych stanowisk i go się nie doczekałem. Cóż, taki słaby ze mnie pracownik? Podobne doświadczenia miały inne osoby, a dziwnym trafem miejsce znalazło się dla osób prosto z "ulicy" bez doświadczenia w MAX. Ale nawet patrząc na to nie przez pryzmat "pracownika nieudacznika" po opiniach klientów w Google czy tu widać jak bardzo restauracja zeszła na psy. Na szczęście tak jak mówisz "pracowici ludzie doceniani są wszędzie" dlatego łatwo da się znaleźć pracę w innej restauracji z jaśniejszą drogą rozwoju i uczciwym podejściem do kadry ;)
Totalne nieporozumienie. Wyobrażacie sobie dokonac zamówienia w 2 przypadkach, dojeżdżasz do domu, otwierasz torbę a tam brakuje Waszego hamburgera. Wracasz po niego i wracajac do domu, zajadasz się zimnym w obecności najedzone już partnerki. Nieporozumienie, w dodatku pracownicy na LinkedIn jak rowniez w Mini burgerze, bo tak można go nazwać, udają ze nic nie widza. Zawsze jak przejeżdżam widzę pusty lokal, a opinie na FB są zablokowane, jak również punktacja. Daje 1, gdyby to bylo możliwe. Powodzenia w układaniu strategii
Pracuje w firmie prawie rok. Przez ostatnie dwa miesiące atmosfera w Poznańskich restauracjach się zmieniła diametralnie, głównie przez kierownictwo. Obcinanie etatów i godzin przymusowo. Brak ludzkiego podejścia do pracownika. Nie wyrabiacie w 2/3 osoby na zmianie? (Swoją drogą na szkoleniu jest jasno określone, że każde stanowisko ma odpowiedzialną za nie osobe, czyli na zmianie powinno być conajmniej 5/6 osób) To za mało z siebie dajecie. Ludzie święci, naprawdę? Pracować na zmianie w 3 osoby, w fastfoodzie gdzie godzinny utarg potrafi przekroczyć 3k? Wymaganie od pracowników przenoszenia gór, traktując ich jak maszyny do pracy. Wynagrodzenie nie zmieniło się od ponad roku, a inflacja brnie w górę. 20zł brutto, a w ogłoszeniach o prace oferują do 29zł. Kiedy? Gdzie? Śmiech na sali. Grafik elastyczny, dostosowany do potrzeb pracownika? Nie łudźcie się. Zmniejszanie etatu pracownikowi, bo im Twoja dyspozycja nie pasuje. Ta firma stacza się na dno, jeśli chodzi o prawa pracownika i podejście kierownictwa, do zwykłego pracownika. Na stanowiska kierownicze są zatrudniani ludzie z zewnątrz, chorujący na pracoholizm. Tak, chorujący, bo praca po 10-14h dziennie, nie jest normalną sprawą i nie powinno się wymagać tego od pracownika, jeśli w danym dniu ktoś weźme L4 lub UNŻ. Zacznijcie traktować pracowników jak ludzi. Zaczynając od adekwatnego wynagrodzenia, kończąć na ludzkich rozmowach z nim.
O tak, miałam przyjemność pracować w Poznaniu bardzo długo, od kiedy jest nowe kierownictwo jest tragedia. Już nie mówiąc o regionalnym który porównuje to do pracy w maku, gdzie w konkurencji przynajmniej mają jasno określone standardy. Regionalny to żart, nowy kierownik poznania to jeszcze większy żart nie wspominając o Poznań2 bo już szkoda sobie strzępić języka. Uciekać z tej firmy jak najszybciej.
Piszesz tutaj o braku standardów, porównywaniu do pracy w Maku i zarządzaniu zespołem. A spojrzał ktoś w stronę tego, ze „były poznan” jako były pracownik ma który prawdopodobnie został zwolniony za swoją prace jest totalnie nieobiektywny w tym co pisze. Pracuje w tej firmie od 4 lat, i rzeczy które są opisywane są totalnie nie prawda… Przyjdź, sprawdź i się przekonaj!
Pracowałam tam i chciałam się rozwijać, ba nawet byłam wyżej niż crew XD dopóki nowi kierownicy się nie zjawili i stwierdziłam ze czas stamtąd uciekać bo nie chcą nikogo słuchać, tylko wola na imprezach się zaznajamiać ze swoimi ;)
To tak uściślając o jakim stanowisku tu mowa skoro wyżej? Może zintegrować się wstępnie chcieli... ;) Ciekawa też jestem po jakim czasie odeszłaś odkąd oni się pojawili?
(usunięte przez administratora) - przestańcie zwalać wszystko na byłych pracowników, którzy zostali podobno zwolnieni, sami dobrze wiecie, że przez ten rok waszego urzędowania prawie połowa ludzi zwolniła się sama z siebie, przez wasze chore traktowanie załogi i brak możliwości rozwoju.
Wszyscy to żart,tylko ty jesteś super. Fakt,że oni nadal pracują a ty nie, mówi samo przez siebie
"Nie powiesz co" bo byłoby to dość wulgarnie ujęte czy brak Ci słów? określisz warunki swoim okiem dla jasności?
Cóż można rzec - Szantażowanie, że albo przenosisz się do nowo otwartej knajpy, mimo że nie pasuje ci lokalizacja, albo wylatujesz. Tak samo zmniejszanie etatu mimo że dalej musisz przychodzić na 3/4 etatu, chociaż kierowniczka wcisnęła ci do podpisu umowę na 1/4. - Wielka stawka w ogłoszeniu o pracę? Nie łudźcie się na ten tani marketingowy chwyt i nie traćcie czasu na rekrutację - dotyczy ona stanowiska kierowniczego, na które nie jest prowadzone rekrutacja, pełnego etatu, którego nie dostaniecie bo im się nie opłaca, a żeby dostać premię musicie z******* do pracy nawet jak macie symptomy COVIDA albo dzieciak wam choruje ;-) - Nie jasny system premii i awansów - głównie opiera się na sympatii z wyższym kierownictwem, które samo w sobie jest nie kompetentne. Nie ważne że pracujesz ponad normę, ogarniasz ich zmieniające się co tydzień standardy i wciskasz klientom dodatkowe burgery, pracując tam w dodatku od kilku dobrych lat... Awansik padnie na osobę która się przypodoba kierownikowi lub kierowniczce. - Co do kierownictwa - oby ktoś się w końcu przyjrzał tej dziwnej firmie, w której nie wiedzieć czemu praktycznie cały główny zarząd i kierownicy restauracji to geje...;-) Ciągłe pomyłki, naciągactwo, krętactwo. Znam ludzi których przygoda z tą firmą skończyła się nie ciekawie przez ich humorki i wyższość... W końcu studentami, uczniami, czy osobami z dziećmi można pomiatać i się śmiać? ;-) - Dodatkowo (usunięte przez administratora) i obowiązków nawalone jak w innych fastfoodowych sieciówkach, z tym że tam przynajmniej picie jest za darmo i zniżki mają atrakcyjniejsze. Serdecznie nie polecam..
Powiem tak niestety to co oferują w ogłoszeniach i w internecie o stawce to tylko chwyt marketingowy byle by zgłosiło się więcej chętnych na stanowisko 29 zł brutto nigdy nie dostaniecie niestety Oferują ci przez telefon pełen etat A na miejscu mówią tylko 3/4 I stawka 20 zł brutto śmiech na sali Dla niektórych stawka Okey ale Przy tym ze mając na 8 rano przychodzisz na 5 i te 3 godziny nie są płatne to jest śmieszne poprostu
Powiem Ci, że gdyby serio to prawda była to przegięcie Bo nawet jak już to ciekawa jestem jak wyjaśnili Ci te rozbieżności w informacjach? Do tego o co chodzi z tymi trzema godzinami, co trzeba robić wtedy?
Niestety nie odpowiedzieli na moje pytanie dlaczego w ogłoszeniu pisza tak a inaczej jest na rozmowie Z tymi trzema godzinami przed praca to jest tak ze przygotowywujesz wszystko na otwarcie lokalu o godzinie 5 musisz wyrobić się do 8 rano aby wszystko było gotowe dodatkowo na wieczorną zmianę daj tez sobie 1,5 h na sprzątanie. Niestety nie chce współpracować z kimś kto nie szanuje czyjegoś czasu inna rozmowa była by gdyby to było płatne
Opowiadasz farmazony. Jak masz na 5:00 nawet jak się restauracja otwiera o 8:00, to masz płatne od 5:00. Po zamknieciu 1,5 h sprzątasz,które też jest płatne. Od 23 do 7 rano masz dodatkowo płacone więcej. Łucja,zamiast komentować wszystkie komentarze zmien może portal jak nie interesuje ciebie prawdziwa opinia,bo spamujesz.
Powiedz mi w takim razie... Po ile godzin tutaj się pracuje? Bo już się pogubiłam. Tu piszą, że od 7, tu od 5 godziny praca... I jak tu w końcu wygląda system pracy?
O to właśnie chodzi, że godziny pracy menagerowie układają tak, jak im pasuje. Możesz pracować 5 godzin w ciągu dnia, albo nawet 10. Nikt z Tobą tego nie konsultuje :)
Mnie dziwi kilka kwestii jeśli chodzi o tę firmę. Dlaczego Szwecja nie zainteresowała się jeszcze tym co się dzieje tutaj. Dlaczego firma, która szczyci się że jest taka eko i w ogóle super, zbiera nagrody traktuje pracowników prawie jak (usunięte przez administratora) Praca w Maxie wywołała we mnie nerwobóle i stany nerwicowe. Niekompetentne kierownictwo i menadżerowie, którzy kręcili imby o byle co (pewnie dlatego, że też żyli w ciągłym stresie) . Pracowałam w kilku sieciowkach, i przyrzekam, że ani w KFC ani w Burger Kingu czy McDonaldzie nigdy, przenigdy nie byłam tak traktowana. A warto zaznaczyć , że żadna z tych firm nie szczyci się, że dostała tyle nagród i tak się przyczynia do lepszego srodowiska.W Maxie słabe szkolenia, a praktycznie ich brak. Wymagania dużo ponad normę. Nie możesz czasami się nawet napić i to w upale. Toksyczna atmosfera. Zmiany z dnia na dzień i to np. dopisywane na silę o 22, kiedy śpisz. A na następny dzień manager zmiany dzwoni zdziwiony czemu cię nie ma w pracy i (usunięte przez administratora) Proszę cię, jeśli będziesz chciał tutaj aplikować do pracy zastanów się dwa razy. Na prawdę lepiej jest w innych sieciowkach i to dużo lepiej. Może trochę mniej na godzinę, ale zdrowiej i psychiczne a nawet fizycznie. Przeczytaj wszystkie komentarze i się zastanów.
Firma Max Poland Sp. z o.o. poszukiwała osób na stanowisko Kierownik zmiany. Ktoś brał udział w rozmowie rekrutacyjnej? Jaki rodzaj umowy zaproponowano?
(usunięte przez administratora)
jakas sytuacja opisujaca to zachowanie? bo słowo łatwo napisac a udowodnic juz ciężej, co ?
Po dłuuuuuuższym okresie pracy, mogę śmiało stwierdzić, że to co tam się dzieje to cyrk na kółkach bez cyrku. Firma jest nowa i jedyne co tam gra to plecy, plecy, plecy. Chcesz awansować? Rozwijać się? Okey! Aleee musisz się przypodobać i siedzieć cicho jak mysz kościelna. Podobać się kierownikowi/kierowniczce, całować po czterech literach i w tym się uśmiechać. Nepotyzm, zerowy obiektywizm, dwulicowość, plotkowanie za plecami, wymyślanie historyjek z palca, stawianie nierealnych wymagań to są idealne cechy opisujące kierowników w tej firmie. Osoby na wyższych stanowiskach, to osoby które również mają swoje plecy, swoje znajomości, bezpieczną posadkę. Pracownicy? Wymaga się od nich, żeby malowali trawę na zielono, żeby pracowali w pocie czoła, nie pili(oczywiście nie chodzi o alkohol) , nie dyskutowali, nie uśmiechali się, nie mieli swojego zdania, swoich przemyśleń. Cały czas widnieją nowe ogłoszenia o pracę, a knajp no jak nie było to i teraz nie widać. Ciekawe, dlaczego.. :) Mam nadzieje ze coraz więcej osób przejrzy na oczy i da sobie spokój, ponieważ nie warto wypruwać sobie żył, nie dla takich "wysokich" zarobków, na ogłoszeniach zarobki od..do.. Tylko, że zarobki te realne wynoszą wyłącznie tę kwotę "od", dobry chwyt na łapanie głupszych osób. +Zgadzam się w 100% z przedmówcami.
Wymagania i wypruwanie żył to standard. Do tego podburzanie przeciwko sobie pracownikow, towarzystwo wzajemnej adoracji, regionalny który szantażuje, manipuluje i gra w swoją grę nie patrząc na innych. Nie wolno nawet wyrazić swojego zdania, nie potrafią nawet wysłuchać bo już maja swoje zdanie i teorie nie mówiąc o merytorycznej. Ludzie zamknięci na współpracę-ma byc tak jak mówią albo dostajesz opierdziel za to ze krzywo sie spojrzałeś czy popełniłeś ludzki błąd (komu sie nie zdarza?). Ludzkie standardy tu nie istnieją, albo jesli sa tam kadry i pozwalają na to to przecież samo mówi za siebie. Biuro nie panuje nad sytuacja. Chaos i januszowo jak w latach 90- ciesz sie ze masz prace. Awansowanie osób niedoświadczonych na podstawie sympatii a ci którzy chca zrobić coś dobrego już tu nie pracują bo poddali sie. Dobrze ze już tam mnie nie ma. Toksyczne miejsce
A nie myślałeś/nie myślałaś nad zmianą pracy skoro atmosfera i relacje są tak ciężkie? Powiedz proszę - można chociaż liczyć na adekwatne wynagrodzenie, tym bardziej skoro jest tyle wymagań/pracy?
Firma zamiast awansować ludzi wewnętrznie zatrudnia ludzi niekompetentnych, seksistów i ludzi z przypadku. Widać ze przyszli ludzie z innych firm bo standardy i jakieś paszporty (?) są (usunięte przez administratora)z innych restauracji. Audytorzy sami nie wiedzą co sprawdzają, nowe standardy pojawiają się i nikomu nic o nich nie wiadomo do momentu w którym audyt nie zostanie zdany. Żeby awansować trzeba mieć konkretne nazwisko, lub być cichą myszką, bo jak masz swoje zdanie to regionalnym się to nie podoba. Problemy w kadrach, mało ludzi do pracy na jedną restaurację a oni w mieście otwierają kolejne, zatrudniając kolejnych randomów. Polecam skupić się na jednej restauracji i dopiero wtedy otwierać kolejne.
Serio? Słabo jeśli faktycznie selekcja ludzi jest taka słaba i nie patrzą na atmosferę przy tym. A o co chodzi z tymi paszportami?
Atmosfera wśród pracowników bardzo sympatyczna, głównie młodzież i studenci. Jednak w kwestii finansowej nie dajcie się omamić, nie wierzcie w te 29zł z reklam. W tą kwotę wliczony jest ekwiwalent za pewnie ubrań(strój jest biały, także częste pranie czeka), stawka za dojazd(tylko w przypadku bycia z innego miasta niż jest Max), dodatek frekwencyjny(zwykle jest na miesiąc lub dwa). Nie dajcie się omamić ludziom z HR pokroju (usunięte przez administratora)(na tytuł Pani trzeba sobie zasłużyć, To zwykła (usunięte przez administratora) Informacje które podaje, a rzeczywistość to dwie różne sprawy. Mam nadzieję, że karma tą panią dotknie :-)
Ejejej może nie wymieniaj wprost z imienia i z nazwiska dodatkowo komuś ubliżając, bo mogą spotkać Cię przez to same problemy. :/ A jednak zyskała u Ciebie tytuł "pani". ;p Co na przykład takiego podaje w tych informacjach, że tak Cię to oburzyło?
O co chodzi z p. Weronika? Bardzo mnie zaciekawilas/es, bo ostatnio miałem rozmowe rekrutacyjna z tą panią. Ile tam pracowałaś/eś?
No i jakie masz wrażenia, po kontakcie z tą Panią? Bo zaraz wyjdzie, że może to tylko fałszywa opinia, która miałaby na celu ją oczernić...
I co, dowiedziałeś się może z innego źródła? Bo widzę, że coś zbyt chętnie to tu nie odpisują ludziom niestety. :/
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Max Poland Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Max Poland Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 21.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Max Poland Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 20, z czego 2 to opinie pozytywne, 16 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!