Mnie dziwi kilka kwestii jeśli chodzi o tę firmę. Dlaczego Szwecja nie zainteresowała się jeszcze tym co się dzieje tutaj. Dlaczego firma, która szczyci się że jest taka eko i w ogóle super, zbiera nagrody traktuje pracowników prawie jak (usunięte przez administratora) Praca w Maxie wywołała we mnie nerwobóle i stany nerwicowe. Niekompetentne kierownictwo i menadżerowie, którzy kręcili imby o byle co (pewnie dlatego, że też żyli w ciągłym stresie) . Pracowałam w kilku sieciowkach, i przyrzekam, że ani w KFC ani w Burger Kingu czy McDonaldzie nigdy, przenigdy nie byłam tak traktowana. A warto zaznaczyć , że żadna z tych firm nie szczyci się, że dostała tyle nagród i tak się przyczynia do lepszego srodowiska.W Maxie słabe szkolenia, a praktycznie ich brak. Wymagania dużo ponad normę. Nie możesz czasami się nawet napić i to w upale. Toksyczna atmosfera. Zmiany z dnia na dzień i to np. dopisywane na silę o 22, kiedy śpisz. A na następny dzień manager zmiany dzwoni zdziwiony czemu cię nie ma w pracy i (usunięte przez administratora) Proszę cię, jeśli będziesz chciał tutaj aplikować do pracy zastanów się dwa razy. Na prawdę lepiej jest w innych sieciowkach i to dużo lepiej. Może trochę mniej na godzinę, ale zdrowiej i psychiczne a nawet fizycznie. Przeczytaj wszystkie komentarze i się zastanów.
Firma Max Poland Sp. z o.o. poszukiwała osób na stanowisko Kierownik zmiany. Ktoś brał udział w rozmowie rekrutacyjnej? Jaki rodzaj umowy zaproponowano?
(usunięte przez administratora)
jakas sytuacja opisujaca to zachowanie? bo słowo łatwo napisac a udowodnic juz ciężej, co ?
Po dłuuuuuuższym okresie pracy, mogę śmiało stwierdzić, że to co tam się dzieje to cyrk na kółkach bez cyrku. Firma jest nowa i jedyne co tam gra to plecy, plecy, plecy. Chcesz awansować? Rozwijać się? Okey! Aleee musisz się przypodobać i siedzieć cicho jak mysz kościelna. Podobać się kierownikowi/kierowniczce, całować po czterech literach i w tym się uśmiechać. Nepotyzm, zerowy obiektywizm, dwulicowość, plotkowanie za plecami, wymyślanie historyjek z palca, stawianie nierealnych wymagań to są idealne cechy opisujące kierowników w tej firmie. Osoby na wyższych stanowiskach, to osoby które również mają swoje plecy, swoje znajomości, bezpieczną posadkę. Pracownicy? Wymaga się od nich, żeby malowali trawę na zielono, żeby pracowali w pocie czoła, nie pili(oczywiście nie chodzi o alkohol) , nie dyskutowali, nie uśmiechali się, nie mieli swojego zdania, swoich przemyśleń. Cały czas widnieją nowe ogłoszenia o pracę, a knajp no jak nie było to i teraz nie widać. Ciekawe, dlaczego.. :) Mam nadzieje ze coraz więcej osób przejrzy na oczy i da sobie spokój, ponieważ nie warto wypruwać sobie żył, nie dla takich "wysokich" zarobków, na ogłoszeniach zarobki od..do.. Tylko, że zarobki te realne wynoszą wyłącznie tę kwotę "od", dobry chwyt na łapanie głupszych osób. +Zgadzam się w 100% z przedmówcami.
Wymagania i wypruwanie żył to standard. Do tego podburzanie przeciwko sobie pracownikow, towarzystwo wzajemnej adoracji, regionalny który szantażuje, manipuluje i gra w swoją grę nie patrząc na innych. Nie wolno nawet wyrazić swojego zdania, nie potrafią nawet wysłuchać bo już maja swoje zdanie i teorie nie mówiąc o merytorycznej. Ludzie zamknięci na współpracę-ma byc tak jak mówią albo dostajesz opierdziel za to ze krzywo sie spojrzałeś czy popełniłeś ludzki błąd (komu sie nie zdarza?). Ludzkie standardy tu nie istnieją, albo jesli sa tam kadry i pozwalają na to to przecież samo mówi za siebie. Biuro nie panuje nad sytuacja. Chaos i januszowo jak w latach 90- ciesz sie ze masz prace. Awansowanie osób niedoświadczonych na podstawie sympatii a ci którzy chca zrobić coś dobrego już tu nie pracują bo poddali sie. Dobrze ze już tam mnie nie ma. Toksyczne miejsce
A nie myślałeś/nie myślałaś nad zmianą pracy skoro atmosfera i relacje są tak ciężkie? Powiedz proszę - można chociaż liczyć na adekwatne wynagrodzenie, tym bardziej skoro jest tyle wymagań/pracy?
Firma zamiast awansować ludzi wewnętrznie zatrudnia ludzi niekompetentnych, seksistów i ludzi z przypadku. Widać ze przyszli ludzie z innych firm bo standardy i jakieś paszporty (?) są (usunięte przez administratora)z innych restauracji. Audytorzy sami nie wiedzą co sprawdzają, nowe standardy pojawiają się i nikomu nic o nich nie wiadomo do momentu w którym audyt nie zostanie zdany. Żeby awansować trzeba mieć konkretne nazwisko, lub być cichą myszką, bo jak masz swoje zdanie to regionalnym się to nie podoba. Problemy w kadrach, mało ludzi do pracy na jedną restaurację a oni w mieście otwierają kolejne, zatrudniając kolejnych randomów. Polecam skupić się na jednej restauracji i dopiero wtedy otwierać kolejne.
Serio? Słabo jeśli faktycznie selekcja ludzi jest taka słaba i nie patrzą na atmosferę przy tym. A o co chodzi z tymi paszportami?
Atmosfera wśród pracowników bardzo sympatyczna, głównie młodzież i studenci. Jednak w kwestii finansowej nie dajcie się omamić, nie wierzcie w te 29zł z reklam. W tą kwotę wliczony jest ekwiwalent za pewnie ubrań(strój jest biały, także częste pranie czeka), stawka za dojazd(tylko w przypadku bycia z innego miasta niż jest Max), dodatek frekwencyjny(zwykle jest na miesiąc lub dwa). Nie dajcie się omamić ludziom z HR pokroju (usunięte przez administratora)(na tytuł Pani trzeba sobie zasłużyć, To zwykła (usunięte przez administratora) Informacje które podaje, a rzeczywistość to dwie różne sprawy. Mam nadzieję, że karma tą panią dotknie :-)
Ejejej może nie wymieniaj wprost z imienia i z nazwiska dodatkowo komuś ubliżając, bo mogą spotkać Cię przez to same problemy. :/ A jednak zyskała u Ciebie tytuł "pani". ;p Co na przykład takiego podaje w tych informacjach, że tak Cię to oburzyło?
O co chodzi z p. Weronika? Bardzo mnie zaciekawilas/es, bo ostatnio miałem rozmowe rekrutacyjna z tą panią. Ile tam pracowałaś/eś?
No i jakie masz wrażenia, po kontakcie z tą Panią? Bo zaraz wyjdzie, że może to tylko fałszywa opinia, która miałaby na celu ją oczernić...
I co, dowiedziałeś się może z innego źródła? Bo widzę, że coś zbyt chętnie to tu nie odpisują ludziom niestety. :/
Z Maxa to trzeba uciekać jak się najszybciej da… Firma po tym co spotkało ją w Warszawie dobry czas temu dalej nie może się pozbierać, zatrudnia ludzi którzy mają dwie ręce, dwie nogi, ale niestety… - nie potrafią myśleć. Ciągle wysłuchiwanie od kierownika restauracji, że jest źle, że ma być tak jak on chce. ALE TAK SIĘ NIE DA!!! Jak ludzie mają pracować skoro na zmianach zamiast dać mieszaną grupę pracowników którzy wyszkolą nowych by śmigali, a tak to stawiają ciągle na tych samych stanowiskach, nie ma czasu na naukę, bo „trzeba nadrabiać czasy obsługi” i wszystko musi być jak najszybciej. Nie powiem, stawka na start jest kusząca przy tym co się obecnie dzieje, ale jeśli ktoś ma stalowe nerwy chyba. Ale jak ktoś chce popaść w depresję to nie jest zdecydowanie praca dla takich osób. Osobiście moim zdaniem ktoś powinien się za to wziąć, bo problem jest już od lat, i najwidoczniej MAX dalej nie wie co naprawić, żeby było lepiej. Ludzie doświadczeni biegają na łeb na szyję, zostają w pracy do późnych godzin nocnych w pracy, nie mogą sobie nawet dopisać tych godzin bo kierownik restauracji na to nie pozwala. UCIEKAJCIE STAMTĄD JAK NAJSZYBCIEJ, JA WYPOWIEDZENIE JUŻ MAM ZŁOŻONE!
Segregacja, omijać z daleka.
Jest pandemia czego się spodziewasz? Prwnie jesteś w plocka i tak samo jak reszta tych ludzi ze wsi narzekasz
Wolę być ze wsi niż prostakiem z miasta jak ty. A to że usuwają opinie negatywne z google tylko ich pogrąża. Ceny kosmos, żarcie słabe, mięso niedosmażone, boczek wogole nie usmażony. Bylem na otwarciu i więcej nie wrócę.
A jak oni niby to robią, że je usuwają? Bo ja słyszałam, że się niby nie da i one to 100% gwarant jest
Zacznę od tego, ze postaram się być jak najbardziej obiektywny, choć to może być trudne przez negatywne nastawienie do firmy. Praca z maxem zaczęła się od delegacji do innego miasta, nie będę mówić jakiego, powiem tyle, że leży na północy Polski. Do końca pierwszego dnia pracy firma stwarzała raczej pozytywne wrażenie, później doszło pare mankamentów, mianowicie ludzie, którzy nie byli zbyt przyjaźni, wręcz przeciwnie. Grupki między pracownikami sprawiały, ze ciężko było złapać luźny kontakt, w dodatku pretensje za to ze nie ogarnia sie wszystkiego po tygodniu pracy tez raczej nie brzmiały zachęcająco. Jednak jestem sprawiedliwy, było tez pare osob dzięki którym do pracy przychodziło sie przyjemnie. Nie chodzi mi tutaj o wazeliniarstwo, tylko zwykle ludzkie traktowanie siebie z szacunkiem nawzajem. Dobra, pracownicy to tam nic, znacznie gorzej było z kierownictwem - naprawdę bałem sie o cokolwiek zapytać, bo kierownictwo zawsze mialo zły humor i trudno było sie czegokolwiek dowiedzieć bo nikt nic nie wiedział. Poza tym byli tez kierownicy zmiany, kilku w porządku reszta gorzej- na pewno nie polecam mówić przy nich ze lubi sie wykonywać jakaś czynność, bo o ironio będą cię wstawiać tylko na te czynność, np zmywak, czy drive, czy po prostu miejsca do których większość nie jest pozytywnie nastawiona. I okej, jestem w stanie wiele zrozumieć, jesteśmy tylko ludźmi czasem mamy lepszy humor czasem gorszy, jednak na stanowiskach kierowniczych fajnie by było mieć osoby służące pomocą nowym, a nie demotywujacych nowe osoby. Okej poza ludźmi jest jeszcze druga sprawa - sama praca - to ze musisz każde stanowisko ogarnąć to w gastro nic nadzwyczajnego- każdy musi znać kasę, kuchnie, rozkładanie towarów etc. To w pełni normalne, gorsza strona tej sprawy jest taka, ze często jesteś rzucany między jednym a drugim stanowiskiem. Najpierw siedzisz na kuchni która masz wpisana, później musisz siedziec na frycie później na czymś jeszcze innym, i to jest słabe. O pieniądzach nawet nie chce pisać bo za taka prace jaka sie wykonuje wypłata jest żartem i to w dodatku tym najgorszym bo nieśmiesznym, chyba ze ktoś lubi występować w komediodramacie to może pośmieje sie ze swojej sytuacji. Ktoś napisał w swojej opinii ze jest kolesiostwo i to fakt - jest. Miło sie patrzy na zwykłego pracownika jak ty który ma więcej do powiedzenia bo wychylił kielicha z kierownikiem. I wiecie co, czytający te opinie kochani ludzie, którym nie polecam pracy w maxie? To wszystko byłoby jeszcze do zniesienia, ale moment w którym firma zapomina i raczej nie chełpi sie do tego by wypłacić ci pieniądze za tzw dietę która powinniście dostać za delegacje to już zwykle świństwo i brak szacunku do pracownika.
Ajj, wiesz co to nawet zabrzmiało jak ciekawa przygoda z życia, ale faktycznie jeśli stawki takie liche za taką robotę jak opisujesz to też bym serdecznie dziękowała. Powiedz mi tak szczerze patrząc na to kolesiostwo to gdybyś miał możliwość się skumplować tam i lepiej "wślizgnąć" to byś jakoś znosił tę robotę czy pod żadnym pozorem byś już tu nie wracał?
To miejsce to współczesny (usunięte przez administratora), chodzisz w ubraniach po innych, w podartych spodniach, gdy niema Twojego rozmiaru spodni a są 4 rozmiary większe to kierownik każe Ci związać je sznurem ???? serio! Jeden standard : brak standardów - każdy Ci mówi co innego, jedzenie i urządzenia do przygotowania mięsa JEDEN WIELKI DRAMAT : Brud smród i ubustwo
Jakich pytań można się spodziewać na rozmowie rekrutacyjnej w firmie Max Poland Sp. z o.o.?
Cześć, jeśli chodzi o presję czasu, to czy praca w Maxie jest stresująca? Jeśli tak, to jak często zdarzają się takie stresujące sytuacje i jak one wyglądają? Jak wygląda też kwestia wyrabiania norm w firmie, czy jest to trudne?
Naprawdę pracownicy są tak surowo traktowani? Przecież każdy ma prawo do błędów szczególnie na początku zatrudnienia. To relacje z szefem są takie ciężkie, czy pracownicy też nie są ze sobą zgrani?
Na prawdę. Z tak złą kulturą pracy nie spotkałam się pracując w różnych innych sieciówkach. Nigdzie.
Wrocław, Galeria Dominikańska. Zacznę od tego, że nie jest to praca zrównoważona i zdrowa na dłuższą metę: -cykl dobowy rozwalony zmianami czasem na 6 czasem konczacymi się o 5 -bycie na najwyzszych obrotach przez dlugie godziny -każdy kto tam pracuje dłużej ma rozwalone nadnercza i bóg wie co jeszcze - (zestresowani, spięci i grubi ludzie :( którzy czasem swoje frustracje przelewają na młodszych stażem pracowników) -masz potrzebę pójść do łazienki a jest duży ruch? Zapomnij i wytrwaj aż się zrobi luźniej. Chcesz sie napić w takiej sytuacji? Na to też nie ma czasu. Kamienie nerkowe i napięcie psychiczne witajcie. -trzeba być gotowym na wyrabianie czasów które są nierealne -zmęczenie psycho-fizyczne czasem na bardzo wysokim poziomie. Atmosfera zalezna od ludzi na jakich się trafi. Aktualnie jest tam duża rotacja.
Zacznijmy od tego, że cała kadra kierowników zmiany w restauracji w Warszawie zwolniła się w jednym czasie. Żeby utrzymać restauracje, do Polski zostali ściągnięci Szwedzi. Zacznę od tego, że bardzo chciałem pracować w tym miejscu. Zatrudniłem się dwa lata temu, gdzie poziom rozmowy pracowników z kierownikami był naprawdę dobry. W innych firmach dało się zauważyć (usunięte przez administratora) Tutaj ludzie po prostu chcieli przebywać. W tym momencie, kiedy złożyłem wypowiedzenie, dostałem oklaski od innych pracowników. Jeden z kierowników restauracji mobbinguje pracowników do tego stopnia, że daje awanse tylko po to, by pokazać, że nie nadają się na to stanowisko. Najgorzej kiedy się zaśmiejesz na zmianie, a kierownika trafi paranoja, to potrafi zmienić kod do drzwi, wywalić buty na śmietnik ('bo stały w złym miejscu'). Kiedyś usłyszałem od asystenta restauracji słowa: ,, jak dobrze, że wyłączyłam powiadomienia w aplikacji, nie widzą jak zmieniam godziny". Jeśli możecie to miejsce ominąć, to bardzo szerokim łukiem.
To prawda, a ludzie dalej się zwalniają. Wydaje mi się, że to przez to, że MAX chyba nie jest przygotowany na szkolenie nowych pracowników. Wygląda to tak, że nowa osoba przychodzi, i już praktycznie sama musi stać na stanowisku. Funkcja Trener którą wprowadzili, jest śmiechem. Te osoby dostają 1zł brutto więcej do swojej wypłaty za taką treningową zmianę, gdzie nie każde są załączone w grafiku... Dlaczego nie pomyślą o takim stanowisku, a nie o funkcji, na przykład jak ma McD? Że nowa osoba by była wręcz przyczepiona jak rzep do swojego trenera... Dalej, jeśli chodzi o zmiany w grafiku, to milion razy się zdarza, że nikt nie poinformuje, miałaś/miałeś mieć danego dnia na powiedzmy 7, okazuje się jednak, że zachciało im się zmienić na 16, bo tak, i żadnych tłumaczeń... Nikt nie zrozumie, że zaplanowałaś/zaplanowałeś sobie ten dany dzień... Ale co prawda to prawda, kiedyś było całkowicie inaczej, teraz trzeba czekać aż chyba to się zamknie...
Rozstanie z Max Poland było zdecydowanie jedną z najlepszych decyzji w moim życiu zawodowym. Tak jak zauważyli już inni komentujący, atmosfera w Maxie jest niesamowicie toksyczna - zwłaszcza wśród managerów. Do czasu większej "kontroli" ze strony szwedzkiej zaraz po wejściu na rynek było dobrze - ludzkie warunki pracy, mili ludzie, odpowiednie grafiki - jak na fast food naprawdę powyżej średniej. Do tego benefity (jak marne by nie były) + prywatna opieka zdrowotna, co jest w tej branży raczej rzadko spotykane. Odkąd jednak na stanowiska kierowników regionalnych wypromowani zostali kierownicy restauracji, panuje jedno wielkie kolesiostwo - lubiani przed DMów dostają awanse i podwyzki, nielubiani mają rozwój wstrzymany bezterminowo. Dochodzą do tego jeszcze niekompetentni kierownicy restauracji i ich zastępcy, notorycznie mobbingujący kierowników zmian i pracowników. Jeśli kierownik Cię lubi, możesz zostawić po sobie (usunięte przez administratora) i nieprzygotowaną zmianę bez konsekwencji. Jeśli nie, spodziewaj się "negatywnego feedbacku" i telefonów po godzinach za najdrobniejsze błędy. Miarka przebrała się jednak w czasie pandemii - grafik został maksymalnie okrojony, cały dzień pracowało zaledwie kilku managerów przy ruchu kilkakrotnie większym niż zwykle. W podziękowaniu za włożony wtedy trud i "trzymanie" wszystkiego przez ten czas otrzymali oni... rozmowy dyscyplinarne za niedopełnienie obowiązków, bo pracując w kuchni i rozpakowując dostawy manager zwyczajnie nie miał czasu powypełniać dokumentów. Kiedy do tego wszystkiego dochodzi płaca równa kasjerowi w dyskoncie (na stanowisku MANAGERSKIM) i wpajanie kretyńskiej ideologii "nasza firma jest najlepsza, wszelka krytyka to atak" nie pozostaje nic innego, jak tylko uciec nie oglądając się za siebie.
1. Nagle zmiany w grafiku 2. Bezpłatne nadgodziny 3. Toksyczna atmosfera 4. Niska płaca w stosunku do konkurencji 5. Do tego fatalna organizacja i kultura pracy.
Cześć @Przerażony, Twój wpis o Max Poland na pewno przykuwa uwagę, byłby jednak bardziej pomocny, gdybyś podał dokładniejszy opis sytuacji. Przykładowo: 1.Nagłe zmiany w grafiku- z jakim wyprzedzeniem jesteś o nich powiadamiany? 2.Bezpłatne nadgodziny-jak często zdarza Ci się pracować po godzinach? 3.Toksyczna atmosfera- podaj konkretne przykłady sytuacji, czy chodzi o zespół pracowników, przełożonych?
Czy w Max Poland Sp. z o.o. panuje luźna atmosfera?
Raczej nie, chyba że jesteś na zmywaku lub sprzątasz. Cały czas robisz, nierealistyczne czasy. Nakręca się mega toksyczna atmosfera, nie możesz stanąć na sekundę dosłownie.
Witaj @Tommy, rozumiem, że Twój zakres obowiązków jest bardzo rozbudowany. Napisz, czy wynagrodzenia w Max Poland są adekwatne do wykonywanej pracy?
Cześć, powiedzcie czy w Max Poland istnieje ścieżka kariery do zrealizowania? Zastanawiam się, jaki jest stosunek firmy do rekrutacji wewnętrznych i czy inwestują w pracowników, organizując kursy/szkolenia zawodowe?
Dramat! Najgorsza praca w gastronomi, a trochę ich mam za sobą. Elastyczny grafik? Hahaha, szykuj się, że moga Ci dowalić zmianę z dnia na dzień. Organizacyjnie cyrk na kółkach, większość przełożonych niekompetentną totalnie. Może mobbing i brak szacunku do pracowników. Wprowadzenie do pracy najgorsze w mojej karierze. Same minusy, żadnych plusów. Poważnie, lepiej zarobić mniej w konkurencji i żyć spokojnie.
Czy Max Poland Sp. z o.o. oferuje wszystkim swoim pracownikom umowę o pracę czy jednak należy spodziewać się umowy zlecenia?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Max Poland Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Max Poland Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 27.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Max Poland Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 25, z czego 3 to opinie pozytywne, 20 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!