Pracuję w salonie gier na automatach i muszę przyznać że firma jest jednym z najlepszych miejsc w jakich dotychczas pracowałem.Szkolenia przygotowujące do pracy pomagają zdobyć niezbędną wiedzę zarobki na bardzo dobrym poziomie(premie itp) :) super atmosfera i przełożeni dzięki którym każdy dzień w pracy jest rewelacyjny i motywujacy po prostu chce się pracować.Polecam z czystym sumieniem. Moje sugestie dla Totalizator Sportowy Sp. z o.o.: Nie mam się do czego przyczepić bo firma jest naprawdę super. Lubię atmosferę w Totalizator Sportowy Sp. z o.o. za: Wszyscy gramy do tej samej bramki i nikt nie pokazuje swojej wyższości...
A ja mampytanie do osob pracujacych w salonach z automatami O co pytali na rozmowie kwalifikacyjnej? Jakie sa zarobki?
Wypowiem się jako pracownica kolektury fizycznej (nie salon gier) w oddziale krakowskim na temat pracy i sposobu, w jaki traktuje się pracowników. Pracuję od kilku lat na umowie zlecenie przedłużanej rok w rok, obejmują mnie jeszcze dodatki w postaci bonów świątecznych, premii, nagród. Mam też prawo do urlopu - 21 dni. Prawdopodobnie umowa, którą dostanę w tym roku już mnie ich pozbawi. 1. Praca sama w sobie nie jest ciężka, trzeba lubić kontakt z ludźmi i nie zrażać się, jeśli na kilku fajnych klientów przyjdzie jeden roszczeniowy cham. Firma kładzie MOCNY NACISK na stosowanie Standardu Obsługi Klienta, czyli de facto namawiania ludzi do uprawiania hazardu. Kierownik i PRS uwielbiają za nieprzestrzeganie tego cisnąć po pracownikach. - Pracuję w systemie 2 dni po 12 h i 2 dni przerwy, taki sobie ustaliłyśmy z drugą kolektorką. Czynne od 8 do 20, sobota krócej. - Odpowiadam za rozliczanie utargu i mam obowiązek dostarczyć pieniądze do banku PKO (podróż na własny koszt, czas stracony w oczekiwaniu do okienka to mój "obowiązek") - Nie mamy toalet w miejscu pracy, ani dostępu do bieżącej wody. Znaczna większość kolektur jest w takiej samej sytuacji. Toaleta jest wyznaczona przez Totalizator w innym miejscu np. sklepie, z którym mają podpisaną umowę, że pracownicy Totalizatora mogą korzystać. 2. Wynagrodzenie zależy od punktu. Im więcej obsługuje się ludzi, tym większa jest prowizja i więcej dostanie się pieniędzy. Są miesiące gdy biorę 2200, a są na przykład takie (przeważnie święta) gdy wypłata dochodzi do 3000 na rękę. Tylko, że tak dobre wypłaty to już rzadkość, bo lotto jest wszędzie na każdym rogu - można grać przez internet, w Żabkach, Buczkach, na poczcie i Totalizator świadomie na to pozwala, a przez to zarobki pracowników idą w dół. Po prostu mają w dupie ludzi, wolą żeby ich produkty były sprzedawane wszędzie i przez wszystkich, bo tak czy siak dostaną pieniądze. 3. Jesteśmy ciągle zasypywani mailami od kierownika - maile wysyłane są w bardzo wczesnych godzinach porannych (4, 5, 6 nad ranem) i to nawet w wolne dni. PRS i ludzie z biura piszą wiadomości na nasze prywatne telefony komórkowe, dzwonią do nas również wtedy gdy mamy wolne. W dniu debiutu (premiera nowej zdrapki) PRS wysyła kilka smsów o treściach mających wjechać pracownikowi na ambicję. Coś w stylu: wstyd, że takie Żabki mają lepszą sprzedaż niż "nasze" kolektury. Szczególnie jeden z PRS-ów jest bardzo "dobrze" wytresowany przez kierownictwo pod tym względem. Często wymaga się od nas raportowania (czyli wysyłania po pracy smsów z prywatnego telefonu do kierownika i PRSa) po zakończonej pracy. I jeszcze Gdy chcesz porozmawiać i powiedzieć, że coś ci się nie podoba ze strony firmy, co można byłoby zmienić wspólną pracą, słyszysz od jej przedstawicieli, że zawsze możesz się zwolnić lub pracować na własny rachunek. Co jest tym bardziej śmieszne, że oni nie mają ludzi do pracy. Do takiego stopnia, że jest problem z urlopami, na Małopolskę poszedł odgórny przykaz od kierownika, żeby kolektorzy siedzieli jeden za drugiego, czyli na przykład 2 tygodnie po 12h dzień w dzień po to, aby urlopowicz mógł odpocząć. O mobbingu raczej się w tej firmie nie mówi, a przynajmniej nie wprost, choć większość pracowników go doświadcza nie tylko przez smsy, ale głównie podczas "wizytacji" pana kierownika i PRS-ów. Nie wszyscy PRS-si są fatalni, osobiście miałam kilku naprawdę cudownych, ale gdy trafi się podła osoba na tym stanowisku to praca jest męczarnią. Ryba psuje się od głowy. W Lotto nigdy nie szanowało się pracowników, kolektorzy, sprzedawcy na salonach gier - my jesteśmy małymi mrówkami zasuwającymi na sukces dużej spółki. Tylko, że kiedyś fajnie płacili i dawali dużo dodatków do pensji, więc człowiek miał motywację, żeby te wyniki robić, teraz idą w stronę drastycznego oszczędzania na pracownikach. Do końca tego roku cała załoga kolektorów ma przejść na umowy o pracę lub zostać na śmieciowych, na których nie mają żadnych korzyści, żadnych premii, nagród. Chcesz wziąć wolne, bo jesteś chora? Możesz, ale siedzisz w domu za darmo. Chcesz jechać na wakacje? Możesz, ale nie zapłacimy ci, bo nie masz urlopu. I zarząd myśli, że w takim wypadku ludzie będą ambitnie i chętnie robili wyniki sprzedażowe, powodzenia panowie i panie z góry ;) Szkoda, że z głupoty zniszczono taką fajną firmę jaką kiedyś był Totalizator.
Pracuje w TS odział Wrocław od kilku miesięcy i mam same pozytywne wrażenia. Szkolenie na początek bardzo fachowe i konkretne, bardzo miło wspominam Panią, która je prowadziła. Firma wykazuje się bardzo dużym profesjonalizmem jeżeli chodzi o umowy o pracę, wypłatę wynagrodzeń i szacunkiem do pracownika. Jasno określone warunki zatrudnienia przed przyjęciem, bardzo przyjemny proces rekrutacji i wdrożenia. TS oferuje chyba najwięcej benefitów spośród pracodawców na rynku polskim. Do pracy idę z przyjemnością. Pracowałem wcześniej długi czas w dużej korporacji, ale nigdy nie spotkałem się z tak przyjaznym środowiskiem pracy. Szczerze to chętnie popracuje tu do emerytury. Polecam pracodawcę z czystym sumieniem.
Czy w Lotto (Totalizator Sportowy Sp. z o.o.) pracownicy mogą uczestniczyć w jakichkolwiek formach integracji?
Ściganie się w podpieprzaniu kumpli do managera, nagrodą jest tubka wazeliny żeby lepiej wchodziła ściema
Firma toksyczna! OSTRZEGAM! Jeśli jesteś osobą która może pracować GDZIEKOLWIEK INDZIEJ to wybierz bramkę nr 2! Totalizator sportowy ładnie wygląda w TV i w ogłoszeniach, że super, ale prawda to przeciwległy biegun... będzie zimno, będziesz sam, co złego to tylko ty, co dobrego to twój szef. Dyrektorzy kradną własność intelektualną, zwalniają bez powodu (!!!) by dać miejsce swojemu znajomkowi. Układy w tej firmie to norma! Cokolwiek zrobisz i powiesz- WSZYSTKO UŻYJĄ PRZECIW TOBIE! Bez względu ile lat poświęcisz tej firmie, wypieprzą cię na zbity p7sk dla kaprysu dyrektora, które jedyne co umie to się szczerzyć i drapać w (usunięte przez administratora) Najgorszy koszmar zawodowy jaki możesz sobie zafundować!
Taki kaprys miał suchy Jan czyli pozbyć się pracownika bo pracownik za mądry... tak postąpił w wysokim urzędzie... z pracownikiem z 20 letnim doswiadczeniem zawodowym.....w sądzie z nim nie wygracie.dobrze wyuczony jest... uciekać trzeba albo milczeć. Pięknie się uśmiechał i wszystko wykorzystywał przeciwko pracownikowi...ten koszmar został do was przeniesiony z innego wysokiego urzędu.
A "ptaszek" lepszy? Usuwa tych którzy ośmielają się mieć inne zdanie, a sam nie ma ani wykształcenia ani doświadczenia do prowadzenia działu którym się zajmuje, a ostatnio się wypowiedział jak bardzo "lubi ludzi" na panelu. Ciekawe u kogo ma plecy że takie 0 ciągle trzymają. Przecież on nic nie umie.
Szukam Pani Jadwigi, która jest krupierem w kasynie na totalcasino, prosiłbym Panią o jakikolwiek kontakt
Pracuję w salonie gier na automatach i muszę przyznać że firma jest jednym z najlepszych miejsc w jakich dotychczas pracowałem.Szkolenia przygotowujące do pracy pomagają zdobyć niezbędną wiedzę zarobki na bardzo dobrym poziomie(premie itp) :) super atmosfera i przełożeni dzięki którym każdy dzień w pracy jest rewelacyjny i motywujacy po prostu chce się pracować.Polecam z czystym sumieniem. Moje sugestie dla Totalizator Sportowy Sp. z o.o.: Nie mam się do czego przyczepić bo firma jest naprawdę super. Lubię atmosferę w Totalizator Sportowy Sp. z o.o. za: Wszyscy gramy do tej samej bramki i nikt nie pokazuje swojej wyższości...
Napiszesz coś więcej na ten temat? Dostałem się jako pracownik takiej kolektury i chciałbym wiedzieć, jak będą wyglądały warunki mojej pracy:) Pozdrawiam
A Fizyczni na zleceniu narzekają .,, Dlaczego nie startują w rekrutacjach wewnętrznych ? Na salony z automatami i umowę o prace ???? Skoro tak im źle , a zawsze najpierw jest wewnętrzna .
Witam totalizator otwiera w mojej miejscowosci maszyny. Lokal jest w trakcie remontu nie wiesz ile trzeba czekac na otwarcie. Jakie pytania zadaja na rozmowie.
Totalizator ogłaszał już w Twojej miejscowości nabór na nowych pracowników? Zapytałeś o pytania, które zadają na rozmowie kwalifikacyjnej, dlatego chciałbym dowiedzieć się, czy wysyłałeś już może swoje CV.
Frugo, pracujesz w tej kolekturze? Jak z warunkami pracy? Wszędzie piszą o fajnych zarobkach na hybrydzie a mi zaproponowano śmieszne wynagrodzenie. Zastanawiam się czy negocjacje mają sens.
Znam te super zarobki w salonach. Powiem jedno: masz bardzo małe potrzeby i z pewnością nie masz rodziny na utrzymaniu.
Mam umówioną rozmowę rekrutacyjną, czy możesz mi powiedzieć jak ona przebiega?
Szkolenia dwu dniowe jeżeli ktoś uważa że dobrze przygotowują do pracy. To gratuluje zdolności chłonięcia wiedzy i praktyki
A kasa teraz jaka z tego wychodzi? Ogólnie widziałam też jakąś opinię, że po rodzinie ludzie są pozatrudniani ale to chyba nie reguła, z zewnątrz jesteś?


Interesuje sie praca w Totalizatorze w Rzeszowie możecie coś więcej napisać jak z atmosferą czy warto i Czym jeździcie tzn. Jaka macie flotę samochody 2 czy 5 osobowe i jaka marka
Mam pytanie i proszę o szczera odpowiedź jak wygląda praca w totalizatorze W Rzeszowie jako przedstawiciel, rekrutowałem na to stanowisko bylem na rozmowie ale z tego co piszecie to bez szału. Chodzi mi jak z zarobkami ile można zarobić jak z premia czy jest realna i piszecie coś o wekslach oco z tym chodzi
Totalizator sportowy hm ....pracowałam długo zostałam zwolniona za nic ....Tylko dlatego ,że moja koleżanka ma układy koleżeńskie z szefem ...Tak jak piszecie kablówka .....przyszła do pracy dużo po mnie ....wszystkiego ja nauczyłam bo nawet nie umiała drukarki uruchomić....robiłam papiery wszystko ....zawsze ponad 100 procent .....Na koniec Sakowski mnie zwolnił......bez powodu jak powiedział koniec kropka .....układy układanki plecy ....uczciwość i rzetelną praca to za mało
Mnie tak zwolnił (tylko z innego urzędu kiedy byl jeszcze tam dyrektorem) obecny kierownik ds inwestycji totalizatora. Uważajcie na niego... teraz jest u was...
Od kilku miesięcy Totalizator robi czystki pod (usunięte przez administratora)i usuwają ludzi kompetentnych mających własne zdanie
Miałam to samo z innym dyrektorem, który nadal zwalnia, ma passe na to aby pogrążyć TS w średniowieczu. Zostałam zwolniona z dnia na dzień po przedłużeniu umowy (!!!) Dla mnie ta firma to partyjny klub wzajemnej adoracji. Kto ma kompetencje tam nie zostaje.
Bardzo nie polecam tego pracodawcy, chora atmosfera, którą projektują sami przełożeni, ale też pracownicy którzy chcą zaistnieć. Brak kompetencji, zastraszanie, psychiczne znęcanie, inwigilacja. W zależności gdzie pracujesz to możesz pracować hybrydowo lub nie (wizja szefa czy ci pozwoli) U niektórych ciężko jest wyjść do sklepu po bułkę, u innych wystarczy wychwalać obecna władze. Lepiej Co będzie na kasie w Biedronce z nadgodzinami, niż w TS. Lepiej szybko wycofać się z rozmowy o pracę jeśli ceni się zdrowie psychiczne. Na rozmowie oczywiście wszystko ci obiecają, będą się uśmiechać i mówić że opinie tutaj piszą frustraci, a jaka jest prawda wszyscy wiedzą. Plotki to łagodne określenie na podpieprzanie siebie nawzajem za komplement od dyrektora. Kto więcej kabluje ten ma lepsze układy, a układy dają możliwości. Dyrektorzy to (chyba) osoby z nadania rządowego bo nie mają ani kompetencji na temat swojego stanowiska ani zarządzania ludźmi. Często widać zachowania z czasów (usunięte przez administratora) np. nie możesz napisać do dyrektora będąc specjalista, ani kierownikiem. Takie "całuj w sygnet" bo jestem dyrektorem. Firma mówi o sobie innowacyjna, otwarta, a to tylko pozory i jest zdecydowanie odwrotnie. Firma tkwi w poprzednim wieku umysłowo i narzedziowo. Nie chcesz tam pracować.
Zgadzam się w 100% z tą opinią. Tak wygląda praca w TS. Zatrudniają ludzi po hotelartswie i gastronomi bo wiadomo takimi łatwo się manipuluje, jak ktoś jest bardziej kumaty jest niewygodny bo za dużo wie i widzi. Kierownictwo działa w białych rękawiczkach tak w razie czego, żeby nie było dowód, a (usunięte przez administratora)jest na porządku dzinnym. Zastraszanie, inwigilacja, szczucie pracownika na pracownika.... NIE POLECAM, stracony czas, a często też i zdrowie.
W centrali warszawskiej jest kierownik ds. inwestycji to były dyrektor z KPRM, który pozbył się jednego z pracowników w bardzo niefajny sposób... pracownik byl prawdopodobnie zagrozeniem jego pozycji lub pozycji jego protegowanego .... uważajcie na niego i to bardzo... on pozbędzie każdego za pomoc sporządzania za plecami notatek nieetycznych na pracownika. Posiada doświadczenie wieloletnie w tym procederze także w sądzie nie wygracie.
Przestrzegam was ...przed kierownikiem ds inwestycji z centrali to były dyrektor z KPRM.... unikajcie go... nic fajnego was nie spotka.
Tam prawie wszyscy są pościągani z jakichś urzędów, spółek państwowych, kancelarii rządowych itp. to jest jedna wielka klika + grupka robotników z rekrutacji za (usunięte przez administratora), którzy mają siedzieć cicho. Najlepsza to gwiazda PRu, która nie ma ani wykształcenia ani doświadczenia kierunkowego- komedia łubu dubu
Wypowiem się jako pracownica kolektury fizycznej (nie salon gier) w oddziale krakowskim na temat pracy i sposobu, w jaki traktuje się pracowników. Pracuję od kilku lat na umowie zlecenie przedłużanej rok w rok, obejmują mnie jeszcze dodatki w postaci bonów świątecznych, premii, nagród. Mam też prawo do urlopu - 21 dni. Prawdopodobnie umowa, którą dostanę w tym roku już mnie ich pozbawi. 1. Praca sama w sobie nie jest ciężka, trzeba lubić kontakt z ludźmi i nie zrażać się, jeśli na kilku fajnych klientów przyjdzie jeden roszczeniowy cham. Firma kładzie MOCNY NACISK na stosowanie Standardu Obsługi Klienta, czyli de facto namawiania ludzi do uprawiania hazardu. Kierownik i PRS uwielbiają za nieprzestrzeganie tego cisnąć po pracownikach. - Pracuję w systemie 2 dni po 12 h i 2 dni przerwy, taki sobie ustaliłyśmy z drugą kolektorką. Czynne od 8 do 20, sobota krócej. - Odpowiadam za rozliczanie utargu i mam obowiązek dostarczyć pieniądze do banku PKO (podróż na własny koszt, czas stracony w oczekiwaniu do okienka to mój "obowiązek") - Nie mamy toalet w miejscu pracy, ani dostępu do bieżącej wody. Znaczna większość kolektur jest w takiej samej sytuacji. Toaleta jest wyznaczona przez Totalizator w innym miejscu np. sklepie, z którym mają podpisaną umowę, że pracownicy Totalizatora mogą korzystać. 2. Wynagrodzenie zależy od punktu. Im więcej obsługuje się ludzi, tym większa jest prowizja i więcej dostanie się pieniędzy. Są miesiące gdy biorę 2200, a są na przykład takie (przeważnie święta) gdy wypłata dochodzi do 3000 na rękę. Tylko, że tak dobre wypłaty to już rzadkość, bo lotto jest wszędzie na każdym rogu - można grać przez internet, w Żabkach, Buczkach, na poczcie i Totalizator świadomie na to pozwala, a przez to zarobki pracowników idą w dół. Po prostu mają w dupie ludzi, wolą żeby ich produkty były sprzedawane wszędzie i przez wszystkich, bo tak czy siak dostaną pieniądze. 3. Jesteśmy ciągle zasypywani mailami od kierownika - maile wysyłane są w bardzo wczesnych godzinach porannych (4, 5, 6 nad ranem) i to nawet w wolne dni. PRS i ludzie z biura piszą wiadomości na nasze prywatne telefony komórkowe, dzwonią do nas również wtedy gdy mamy wolne. W dniu debiutu (premiera nowej zdrapki) PRS wysyła kilka smsów o treściach mających wjechać pracownikowi na ambicję. Coś w stylu: wstyd, że takie Żabki mają lepszą sprzedaż niż "nasze" kolektury. Szczególnie jeden z PRS-ów jest bardzo "dobrze" wytresowany przez kierownictwo pod tym względem. Często wymaga się od nas raportowania (czyli wysyłania po pracy smsów z prywatnego telefonu do kierownika i PRSa) po zakończonej pracy. I jeszcze Gdy chcesz porozmawiać i powiedzieć, że coś ci się nie podoba ze strony firmy, co można byłoby zmienić wspólną pracą, słyszysz od jej przedstawicieli, że zawsze możesz się zwolnić lub pracować na własny rachunek. Co jest tym bardziej śmieszne, że oni nie mają ludzi do pracy. Do takiego stopnia, że jest problem z urlopami, na Małopolskę poszedł odgórny przykaz od kierownika, żeby kolektorzy siedzieli jeden za drugiego, czyli na przykład 2 tygodnie po 12h dzień w dzień po to, aby urlopowicz mógł odpocząć. O mobbingu raczej się w tej firmie nie mówi, a przynajmniej nie wprost, choć większość pracowników go doświadcza nie tylko przez smsy, ale głównie podczas "wizytacji" pana kierownika i PRS-ów. Nie wszyscy PRS-si są fatalni, osobiście miałam kilku naprawdę cudownych, ale gdy trafi się podła osoba na tym stanowisku to praca jest męczarnią. Ryba psuje się od głowy. W Lotto nigdy nie szanowało się pracowników, kolektorzy, sprzedawcy na salonach gier - my jesteśmy małymi mrówkami zasuwającymi na sukces dużej spółki. Tylko, że kiedyś fajnie płacili i dawali dużo dodatków do pensji, więc człowiek miał motywację, żeby te wyniki robić, teraz idą w stronę drastycznego oszczędzania na pracownikach. Do końca tego roku cała załoga kolektorów ma przejść na umowy o pracę lub zostać na śmieciowych, na których nie mają żadnych korzyści, żadnych premii, nagród. Chcesz wziąć wolne, bo jesteś chora? Możesz, ale siedzisz w domu za darmo. Chcesz jechać na wakacje? Możesz, ale nie zapłacimy ci, bo nie masz urlopu. I zarząd myśli, że w takim wypadku ludzie będą ambitnie i chętnie robili wyniki sprzedażowe, powodzenia panowie i panie z góry ;) Szkoda, że z głupoty zniszczono taką fajną firmę jaką kiedyś był Totalizator.
Ciekawi mnie jedno :) Skoro firma kładzie aż tak mocny nacisk na standardy obsługi klienta, jest jakieś szkolenie wdrażające dotyczące tego tematu?
Nie wiem jak to wygląda teraz, ale dawniej na szkoleniu był tylko sam standard. Nie dowiedziałaś się nic na temat rozliczania utargu, auto sprzedaży zdrapek, bo przez kilka dni szkoleniowcy rozwodzili się nad korzyściami, jakie będziemy mieli ze stosowania standardu. Nieśmiertelne "to wasza prowizja i wasz grosz" ulubione powiedzonko do napędzania maszynki
Poznań, Dworzec Zachodni, sprzedawca bezczelnie informuje o dwóch złotych wygranych w Keno. Kupon wcześniej sprawdzony na sześć złotych wygranej. Drobiazg, prawda? Zapewne można sobie dorobić z zimną krwią xd
Opinia jest jak najbardziej aktualna Ja pracuję prawie rok i zgadzam się z tą opinią w zupełności szczególnie jeżeli chodzi o urlopy firma nie chce zmieniać godzin pracy na czas urlopów a moglibyśmy pracować po 8 godzin Przez okres dwóch tygodni Wtedy nie byłoby problemu z zastępstwa mi i nie byłoby problemu nadgodzinami.
Brak toalet, niestety nie zawsze jest rozwiązywany. W większości przypadkach osoby na emeryturze pokazują Ci miednice do której masz załatwiać swoje potrzeby. Przecież to jest chore, żeby taka firma nie potrafiła zapewnić podstawowych warunków pracy a wymagała by pracownik śpiewał obsługę klienta.
Idealnie napisane widzę, że nie tylko w naszym regionie taki cyrk. U nas rejon Wrocław to samo, zero szacunku do pracownika. Mali ludzie, którzy nigdy nie odniosą sukcesu, ich podejście do pracownika tylko pokazuje jakimi nieudacznikami są, a całą frustrację przenoszą na pracownika ***** *** Spółka skarbu Państwa a robią co chcą, automaty to jakiś dramat i przykładanie ręki do ludzkich tragedii - jak można zarabiać na krzywdzie ludzi?! Robienie jakiś planów na pozyskiwanie graczy, przecież to skandaliczne - jak można uzależniać wynagrodzenie od namówionych i zarejestrowanych Klientów? Wolne niedziele dla pracowników, aby mogły spędzać czas z rodzinami, ale nie w Lotto, bo tu nie liczy się pracownik a tylko excelowe komórki.
Czy jesli klient wygra i chce mi zostawić napiwek czy moge wziaśc ??? Bo mowili ze nie wolno ,w zeszlym tygodniu mialam taka sytuacje ,klient chcial mi zostawic 100 zl
Cześć, doskonale rozumiem o czym piszesz. Przejście na nowe umowy to obniżenie pensji kolektora i zabranie wielu dodatków. Zasady wynagrodzeń na nowych umowach są gorsze i taka jest prawda. Jeśli jesteś dobrą kolekturą z wysokimi obrotami to nowe umowy na pewno są na niekorzyść. Dodatkowo bardzo mocno czuje się obecnie uklady w oddziałach. Centrala to miejsce gdzie rączka rączkę myje. Wsadzają znajomych gdzie tylko mogą a zwykły szary pracownik jest szykanowany. Miałam sytauację, gdzie nie mogłyśmy się dogadać z kolegą ale to był mąż Pani pracującej w centrali kilka lat i gdy tylko próbowałyśmy coś powiedzieć to słyszałyśmy, że jesteśmy konfliktowe. Mimo, że to my pracujemy już ponad 10 lat to ten Pan był ważniejszy. Straszne co się stało z tą firmą. Jak można było pozwolić na takie kolesiostwo? Dlaczego kierownicy i Prs-i są tacy niedouczeni jak należy zarządzać zespołem. Te teksty że jesteś słabym sprzedawcą, mimo że kolektura robi budżety. Chciałam pracować długo w tej w firmie ale obecnie szukam innej pracy, bo poziom niekompetencji i głupoty w kadrze kierowniczej przekroczył już wszelkie granice!
My chyba w dwóch różnych firmach pracujemy. Ja akurat pod oddział Poznań pracuję, ale takich rzeczy jak tu wypisujesz, to w życiu nie słyszałam. Umowa o pracę od pierwszego dnia szkolenia, wynagrodzenie mam lepsze jak w innych firmach, w których pracowałam na kierowniczych stanowiskach. Urlopy, czas pracy , itp bardzo przestrzegane. Praca jest lekka i bardzo fajna. Kierownicy i PRS, to świetni ludzie i są bardzo wyrozumiali. Ja jestem bardzo zadowolona, że tu trafiłam i tak szybko mnie się nie pozbędą ????
Bardzo dobry komentarz. Informacje w nim zawarte są szczegółowe i pisząc wprost bardzo dosadne. Szukam pracy w tej branży i jak dla mnie wielu rzeczy się dowiedziałem. Pozdrawiam autara. Szukam pracy na terenie Bydgoszczy. Jak czasem ktoś by coś słyszał o rekrutacji to proszę o informację. Mój nr telefonu 695070790. Pozdrawiam.
Witam, czy jest tu ktos z PH i mógłby wypowiedzieć się na temat pracy i zarobków ?
Niby wszystko fajnie, kasa mi odpowiada tylko siedzenie po 12h w kolekturze w której przez połowę dnia nie ma ludzi to totalna porażka. Powinni na początek otworzyć w krótszych godzinach punkt a później wydłużyć względem potrzeb klientów. Ale jak widać firmę stać na to by było otwarte 6x12h, co do soboty wystarczyło by w mniejszych punktach z 12 zrobić 8 i ludzie by się przyzwyczaili.
Witam, pytanie do tych którzy pracowali na umowe zlecenie? Jak wygląda sytuacja odnosnie prowizji za uslugi( rachunki). Dany procent prowizji dla pracownika jest od kwoty jaką klient płaci czy jak?
Na ile czasu Totalizator daje umowy -pierwsza na 3 miesiące a następne?
Co za (usunięte przez administratora) puszczają promocję na grę a potem nie potrafią wypłacić kwoty za grę w promocji!!!
Panie panowie niech lotto wróci do lat 80 ,będzie więcej wygranych niż teraz jest. My jako gracze napędzamy im kasę tylko.
Widziałem ogłoszenie na specjaliste ds rozwoju pracowników - ostrzegam, tam nie ma z kim i czym pracować. Firma tkwi w poprzednim stuleciu folwarcznym, gdzie jeśli chcesz coś zrobić to musisz mieć zgodę 5 osób które nie znają się na tym co robisz (!) ładnie wygląd stanowisko na papierze, w ogłoszeniu niby super obowiązki, ale dyrektor wciąż ten sam... o swojej pracy wie niewiele.
Totalizator Sportowy Sp. z o.o. po wygraniu większej nagrody odmawia wypłaty. Przez kilka lat do konta gracza na stronie było przypisanych kilka rachunków bankowych które zostały wcześniej przez obsługę zweryfikowane. Pierwsze konto bankowe które już od kilku lat nie było używane na ich stronie, nagle po wygranej im się przypomniało - mimo że nie ma żadnego związku z ani wygraną ani z niczym to poprosili o wyciąg. Po poinformowaniu że konto zostało zamknięte kilka lat temu, powiedzieli że trzeba wysłać im potwierdzenie zamknięcia konta. Po udaniu się do banku i zeskanowaniu dokumentów które otrzymałem oraz wysłaniu ich, Totalizator odrzucił skan i napisał że dokument może być tylko w formie elektronicznej. Bank mówi że nie ma możliwości wysłania dokumentu elektronicznie ponieważ konto zostało zamknięte i można prosić tylko o wydruk w placówce. W placówce nie mają możliwości wyrobienia elektronicznego potwierdzenia i mówią że mogą wydać tylko dokument fizycznie którego totalizator nie akceptuje. I tak od 3 miesięcy.... Jakim prawem blokują pieniądze które nie mają związku z tym kontem? (które wcześniej było przez nich weryfikowane) Czy to jest legalne? Przecież ręce opadają...
Hej. Widziałam ofertę pracy w salonie gier i obsługą lotto. Ile płacą na takim stanowisku? Może jest ktoś z Olsztyna i podpowie ? Jak wyglądają godziny pracy i czy jest UoP?
Jak długo można czekać na powtórne uruchomienie placówki na ulicy Anielewicza róg Smoczej? Mieszkańcy od 3 tygodni słyszą tylko od właścicielki kolektury: może jutro. Skandal. Nie zależy wam? Przecież tu była kolektura.
Pracuje w TS odział Wrocław od kilku miesięcy i mam same pozytywne wrażenia. Szkolenie na początek bardzo fachowe i konkretne, bardzo miło wspominam Panią, która je prowadziła. Firma wykazuje się bardzo dużym profesjonalizmem jeżeli chodzi o umowy o pracę, wypłatę wynagrodzeń i szacunkiem do pracownika. Jasno określone warunki zatrudnienia przed przyjęciem, bardzo przyjemny proces rekrutacji i wdrożenia. TS oferuje chyba najwięcej benefitów spośród pracodawców na rynku polskim. Do pracy idę z przyjemnością. Pracowałem wcześniej długi czas w dużej korporacji, ale nigdy nie spotkałem się z tak przyjaznym środowiskiem pracy. Szczerze to chętnie popracuje tu do emerytury. Polecam pracodawcę z czystym sumieniem.
Piszesz to jako pracownik zatrudniony na umowę o pracę w tzw hybrydzie. Zatrudnij się na umowę zlecenie to tak bardzo nie będziesz polecał. Po zmianach które nastąpiły jakieś 4-5lat temu w TS nie jest już tak fajnie. Starsi pracownicy którzy są zatrudnieni jeszcze na starych zasadach umowy zlecenie są traktowani jakby byli pracownikami etatowymi którym przysługują wszystkie przywileje wynikające z KP ( platyny urlop, chorobowe etc). Każdy nowy pracownik który jest zatrudniany na UMOWE ZLECENIE który nie dostanie nazwijmy to dobrej kolektury zarabia śmieszne pieniądze. Po odliczeniu wszystkich składek, do tego jeszcze jeżeli nie wpłaciło się kaucji a wybrało się odliczanie od wynagrodzenia X% na poczet kaucji może zarobić trochę więcej niż wynosi zasiłek dla bezrobotnego. Wszystko oczywiście zależy od regionu w którym się pracuje jak i od dyrektora oddziału czy tez osoby zajmującej się wysyłaniem pracownika do danej kolektury bo taka jest potrzeba, ale to nie zmienia faktu że praca w TS dla nowych osób z umowa zlecenie jest teraz gorsza niż było to wcześniej.
Szkolenia są śmieszne. Człowiek sam musi się uczyć. Wyścig szczurów...wymagają dużo...umowa na rok .....I albo buzia się im spodoba albo wylatujesz....prace mają tylko Ci co mają plecy ....uczciwość, obowiazkowosc rzetelność nic nie daje ...
Jak szkolenia są tak słabe to po co w ogóle w nich uczestniczyć? Ktoś z pracowników zwracał kierownictwu na to uwagę?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Totalizator Sportowy Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Totalizator Sportowy Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 106.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Totalizator Sportowy Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 54, z czego 10 to opinie pozytywne, 30 to opinie negatywne, a 14 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Totalizator Sportowy Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Totalizator Sportowy Sp. z o.o. napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.