W tym miejscu można rozwinąć swoje umiejętności, bo robi się wszystko, niezależnie od kompetencji. Tyle z pozytywów. Masa nieuzasadnionych zwolnień, tylko dlatego, że szefowi się ktoś nie spodobał (oczywiście jest to tłumaczone redukcją kosztów, ale na miejsce zwolnionych pracowników od razu wchodzi ktoś nowy). Zwolnienia z dnia na dzień. Umowy śmieciowe na najniższą krajową. Ciągłe zmiany lokalizacji. Poczucie bezsensowności pracy - wiele projektów rozpoczętych, a nigdy nie skończonych. Blokowanie przez szefa pracy, nie można nic opublikować bez jego zgody, a na jego zgodę czeka się około pół roku. Od pracownika oczekuje się nie wiadomo czego, a oferuje się za to najniższa krajową bez systemu premiowego, ale za to w niestabilnym środowisku. Czasem można trafić na super ludzi, ale rotacja jest olbrzymia. Abstrahując już od szemranych interesów szefa, o których ktoś poniżej już wspomniał. Praca wydaje się być idealna dla osób, które chcą "wkręcić się" jakoś w świat sztuki, bo pracę w kulturze trudno dostać. Odradzam, tego miejsca w świecie sztuki i tak nikt nie traktuje tego miejsca poważnie, artyści nie dostają przelewów, albo czekają na nie kilka miesięcy. Poziom artystyczny jest czasem dobry, czasem nie, zależy od widzi mi się szefa, który na sztuce się niestety nie zna, za to kupuje jakieś dziwne wydruki i sprzedaje je za dwukrotność ceny rynkowej. A że pracownik musi świecić oczami za politykę (albo właśnie jej brak) firmy? No cóż. Odradzam, chyba że lubicie życie na krawędzi i nie szanujecie swojego zdrowia psychicznego.
Jak się pracuje w DNA galeria sztuki i dom aukcyjny (również DNA bistro) Wrocław? Zadaj pytanie
Poniżej możesz zadać pytanie o to jak się pracuje w DNA galeria sztuki i dom aukcyjny (również DNA bistro) Wrocław, jak wygląda praca, jakie są zarobki. Sprawdź czy praca w DNA galeria sztuki i dom aukcyjny (również DNA bistro) jest dla Ciebie!