Wczoraj kawa rozpuszczalna jacobs cronat gold 200g - 45zł....wszystkie sklepy ~25 zł tak więc potwierdza się fakt że drożej niż na stacji benzynowej.
Ceny niektórych artykułów droższe niż na stacji benzynowej. Pytałem kierownictwa dlaczego na Jabłonowskiego są tak wysokie ceny, dostałem odpowiedź bo to Wilanów :) Wczoraj kupiłem lody Magnum Almond po 9,20 zł, te same dziś w Carrefour 4,99zł, w innych sklepach są max po 5,99. To same z lodami GRYCAN, duże opakowanie po 27,90 zł, inne sklepy po 21-22 zł nie mówiąc o promocjach po 22zł za 2 opakowania. Salami PICK po 135 zł....inne sklepy 99zł do max 110zł...Społem na Jabłonowskiego jest średnio 30% droższa od innych sklepów. Mieszkam 300 metrów od sklepu ale niestety wpadam awaryjnie jak czegoś zabraknie. Woda źródlana 5-6 litrów które kupuje średnio 7 sztuk w tygodniu też sporo droższa niż w innych sklepach. Do kas ciągłe kolejki a praktycznie czynna tylko 1 kasa...jak uzbiera się 10 osób lub więcej to dzwonią i otwierają drugą kasę ale trzeba się naczekać...