Niestety większość negatywnych opinii to prawda. Panuje tu mobbing i zastraszanie, pracownik nie ma prawa nic planować, liczy się tylko praca i poświęcenie jej, życie prywatne musi zejść na drugi plan. To prawda, że w trakcie pracy nie można wyjść do sklepu obok po bułkę, jeżeli nie masz śniadania to albo głoduj, albo możesz kupić coś w rossmanie, ale jest limit cenowy. Prawda też, że można zgarnąć ochrzan za przekroczenie swojej przerwy o minutę (!) Pracowałam w kilku sklepach i w żadnym nie było dobrze. Na stanowisku kierownika pracują zakompleksione baby, których szczytem marzeń jest wykorzystywanie stanowiska aby zgnębić innego człowieka. W dodatku mam wrażenie, że przeszły pranie mózgu, bo zachowują się jak kapo. Jedną z gorszych sytuacji jakie miałam, było to, że musiałam sama rozładowywać wielką dostawę. W tym czasie asystentka chodziła sobie po sklepie i pikała promocje,a druga pracowniczka siedziała na zapleczu z migreną. Następnego dnia siadł mi kręgosłup i poszłam na l4, mimo to byłam szantażowana i zastraszana notatkami służbowymi, że dostawa nie została rozłożona. Druga sytuacja, kiedy chodziłam z zapaleniem oskrzeli do pracy w okresie przedświątecznym, aż w końcu nie dałam rady i poszłam do lekarza, który wystawił mi zwolnienie. Kierowniczka bardzo się zdenerwowała i krzyczała na mnie przez telefon. Było dużo takich chorych akcji. Traktowanie tam jest nieludzkie, żałuję że byłam wtedy młoda i naiwna i że nie poszłam z tym do sądu. Piszę to ku przestrodze, naprawdę odradzam pracę tam. a wspomnienia związane z tą pracą są dla mnie koszmarem. Rosman wyniszcza psychicznie i fizycznie.
Zgadzam się też byłam zastraszana jak chciałam pójść na zwolnienie lekarskie w okresie przed świątecznym. Przez tą firmę przesuną mi się dysk w kręgosłupie, bo kazali mi samej rozkładać dostawę ( druga osoba siedziała na kasie).
Pracuję tam już prawie 2 lata, ale może moja opinia posłuży jako przestroga dla innych młodych dziewczyn marzących o pracy w drogerii. Na rozmowie rekrutacyjnej będą wam mydlić oczy wspaniałą atmosferą, pakietem sportowym, benefitami w postaci paczek na święta, wczasami pod gruszą, extra płatne nocki i nadgodziny. Brzmi super no nie? Czar pryska jak już zaczniesz pracę. I nie licz na jakiekolwiek szkolenie stanowiskowe. Będziesz tyrać za kilka osób, będziesz dźwigać mega ciężkie kuwety, na każdą czynność będziesz mieć przydzielony czas. Nie wyrobisz się, bo np musisz obsłużyć klientów? Tylko czekaj na reprymendę od kierownictwa. Kasjer jest jednocześnie kasjerem, obsługą klienta, merchandiserem, sprzątaczką, rozładowywaczem dostaw, ochroną, osobą odpowiedzialną za pracę innych i za sejf. A to wszystko za jedną, śmieszną wypłatę. Pakiet sportowy? No jest, ale musisz sobie za niego zapłacić. Wczasy pod gruszą? a i owszem, ale dostać się na nie graniczy z cudem a jeśli już zostaną Ci przyznane, to nie myśl, że masz je w gratisie - pobiorą Ci z wypłaty 1400 zł. Nadgodziny i nocki? Zapomnij... nawet jeśli na początku miesiąca masz ilość godzin ponad normę, to i tak pod koniec Ci je obetną. Rossmann zrobi wszystko, byleby nie wypłacić Ci więcej. Do tego mobbing pełną parą. Jeśli nie jesteś w pracy, to masz obowiązek mieć telefon przy sobie, a nuż kierowniczka zażyczy sobie, żebyś przyszła do pracy, bo pracownik firmy zewnętrznej się nie stawił. Nie możesz, bo np masz wizytę u lekarza? To zgłosi do kierownika regionalnego, że odmawiasz wykonania zleconej Ci pracy. A kierownik regionalny niczym z ulicznej łapanki. Nie możesz zachorować, bo tracisz premię a jak już musisz iść na zwolnienie, to dostajesz łatkę leniwego pracownika, który wymyśla sobie choroby. No i słynne impulsy, czyli rzeczy stojące przy kasie, które musisz wciskać ludziom. Nie sprzedasz wymaganej ilości? No to idziesz na dywanik. Każdy Twój krok jest obserwowany na kamerach przez "władzę", której to chyba jedyne zajęcie (oprócz ploteczek o reszcie załogi i piciu kawusi w biurze). Na przerwę albo nie pójdziesz, albo Twój czas będzie wyliczony co do sekundy. W trakcie pracy nie możesz wyjść do sklepu nawet po bułkę. Każdy pracownik jest traktowany jak potencjalny (usunięte przez administratora) przy wyjściu do domu przetrzepią Ci całą torebkę. Chcesz do toalety? Czekaj na łaskę kierowniczki albo asystentki, może przyjdzie Cię zmienić, ale to jak skończy oglądać serial na telefonie. Hitem w moim sklepie jest zakaz robienia zakupów przed i po pracy. Rossmann niszczy ludzi, zarówno fizycznie jak i psychicznie. Praca w wybitnym stresie z ogromną odpowiedzialnością za pieniądze i inne powierzone mienie. Na pewno nie dla uczciwych osób, tu liczy się tylko kto pierwszy dobiegnie do kiero i poskarży się na współpracownika. Nie ważne czy informacja jest prawdziwa czy nie. Ważne, że się uprzejmie doniosło. Stare przysłowie "Jeśli wejdziesz między wrony, musisz krakać jak i one" jest idealnym opisem atmosfery w tej pracy. Szanujcie się dziewczyny, nie wchodźcie w to (usunięte przez administratora) Gdyby nie to, że mieszkam w małej miejscowości, gdzie trudno o pracę, to już dawno bym stamtąd odeszła. Moje zdrowie psychiczne wisi na włosku, fizycznie jestem wykończona. Nie popełniajcie tego błędu co ja
Jakie są zarobki przy 3/4 etatu?
To ile tych nadgodzin zrobiłaś? I delegacje ilu dniowe? Nie są one wcale lepiej płatne? :-/ Trzeba brać udział w tych wyjazdach i zostawać po godzinach?
Ja wam prezesa nie wybierałem,a tak poza tym to kupiliśmy wam 250 nowoczesnych fotoradarów z Niemiec oczywiście W przyszłości i to niedalekiej będzie wam dane kupić ekologiczne pompy ciepła dodam że oczywiście tez z Niemiec By żyło się jak towarzysze?lepiej
Dlaczego usuwacie info o tym, że rekruterki (usunięte przez administratora) zrobiły celowy błąd w ogłoszeniu o pracę!? Wynalazek jest na Mokotowie a nie na Białołęce i (usunięte przez administratora) od rekrutacji dobrze o tym wiedziały. Celowo wprowadziły ludzi w błąd, żeby nie aplikowali, bo rzekomo wygwizdowo. Ogłoszenia już nie ma, bale są screeny. Drodzy kandydaci, niniejszym powstał w Warszawie drugi sklep chroniony, gdzie robota tylko dla samych swoich. I to ta sama dzielnica. Niech ludzie o tym wiedzą jak działają (usunięte przez administratora) od rekrutacji.
Najpierw obsadzają wolne miejsca swoimi pracownikami a później dopiero prowadzą rekrutację. Być może ktoś z pracowników wraca do pracy po dłuższej nieobecności i lokalizacja sklepu mu odpowiada i dlatego ogłoszenie mogło zniknąć. A co do błędu w lokalizacji-każdy może się pomylić. NIE MA CZEGOŚ TAKIEGO JAK SKLEP CHRONIONY.
Ogłoszenie było błędne, a więc powinno zostać unieważnione, a rekrutacja odwołana. Rossmann powinien tą rekrutację prowadzić OD NOWA, czyli od nowa opublikować ogłoszenie tym razem poprawne i od nowa zbierać zgłoszenia. To co zostało zrobione świadczy o tym, że sklep ten służy do wewnętrznych przetasowań i lokowania samych swoich, a więc jest sklepem CHRONIONYM, a ogłoszenie do tego sklepu, które hulało na portalach pracy było opublikowane PRO FORMA, czyli było oszustwem wobec ludzi szukających pracy. Tak samo jak oszustwem był proces rekrutacyjny przeprowadzony do tego sklepu. Która panienka "prowadziła" ten "proces rekrutacyjny", dowiemy się?
Wniosek tej wypowiedzi jest taki, że każdy Rossmann jest sklepem chronionym, bo najpierw daje pracę pracownikom już zatrudnionym- wracającym z dłuższych absencji, a dopiero później szuka nowych.
Chciałabym opowiedzieć jak wyglądała sama praca oraz rekrutacja. Dodam, że wytrzymałam tam ponad pół roku i sama się zwolniłam. Proces rekrutacji był dwuetapowy. Najpierw jak cię przepuszczą, to odbywasz wstępną rozmowę kwalifikacyjną przez telefon, gdzie oczywiście nie dowiesz się za jaką stawkę będziesz pracować. Również pytają o wiek, zainteresowania i dlaczego chcesz pracować w tej firmie. Mówią, że oddzwonią i jeśli się dostaniesz, to zapraszają na rozmowę do biura jakiegoś rossmana, który tam sobie aplikujesz. O dziwo, do mnie zadzwoniono jeszcze tego samego dnia, którego odbywałam rozmowę telefoniczną, po jakiejś godzinie XD Rozmowa w biurze to praktycznie to samo plus stawka. Jak się na Ciebie zdecydują, to podpisujesz porozumienie i czekasz na umowę JUŻ PRACUJĄC około dwa tygodnie. Stanowisko kasjer-sprzedawca, ale robisz dosłownie wszystko. Od sprzątania, bycia na kasie, obsłudze klienta, aż po zarządzanie dostawami, sejfem, pakietami etc. Poza robieniem grafiku, który robi kierowniczka lub zastępca. Elastyczne godziny pracy to bardzo ładne określenie na wykorzystywanie pracownika do cna XD W jednym tygodniu możesz przychodzić do pracy np. 8-16, a następnego dnia być na nockę 20-6. Nigdy nie odpoczniesz, nie wyśpisz się i niczego nie zaplanujesz, bo przez system 2-2 zaraz dostaniesz telefon, że masz zostać dłużej lub przyjść w dzień wolny do pracy. Zwolnienia lekarskie również są traktowanie bardzo z góry, tzn. jeśli zachorujesz, to cały grafik się rozsypuje, a ty po powrocie słuchasz, jak bardzo zniszczyłaś ludziom plany i jak bardzo jest to nieodpowiedzialne XD Ogólny (usunięte przez administratora), praca na akord za śmieszną pensję, bo ledwo powyżej najniższej krajowej, ale na pełny etat nie ma co liczyć, bo ten ma tylko kierowniczka oraz ewentualnie jedna osoba. Brak czasu na wszystko, bo robisz 10 rzeczy na raz, nawet dostawę jak jesteś na kasie. O przerwie można zapomnieć, bo nie ma cię kto zmienić, albo dzwonią, że musisz wracać bo coś jest PILNE XD Również bardzo negatywnie patrzą na wyjścia do toalety (kobiety wiedzą o czym mowa), bo po prostu masz pracować a nie załatwiać potrzeby. Cały czas jesteś obserwowany na kamerach, czy mieścisz się w czasie z obowiązkami, tj. 15min na kuwetę, co z tego, że czasem niektóre przychodziły zalane, "mixy" czy podobne wymagały trochę większej uwagi lub JESTEŚ NA KASIE i nie masz jak tego rozwieźć. Znajdą najdrobniejszy szczegół lub pomogą Ci w tym życzliwe koleżanki, by wysłać Cię na dywanik kierowniczy. W skrócie: szkoda zdrowia, psychiki i czasu na tą pracę i pewnie podobne sieciówki. Podobny zapie**ol może być na ogórkach u Niemca, a więcej zarobisz xD Potem czas na rehabililtację, ale w SSmannie nie masz na to czasu. Uciekajcie. Trzymajcie się kobitki, bo ten biały fartuszek przyciąga jak ćmy do świecy.
Dokładnie w punkt. 15 lat zmarnowanego przez tą (usunięte przez administratora)mojego i mojej rodziny życia.Efekt -zniszczone zdrowie fizyczne i psychiczne.Z dodatnich -wygrana sprawa sądowa po 8 rozprawach i przesłuchiwaniu kierownictwa w stosunku do mnie o (usunięte przez administratora).Czy polecam-Uciekajcie dziewczyny gdzie (usunięte przez administratora) rośnie.Szkoda życia,jest wiele innych miejsc...
Możesz napisać coś więcej o procesie sądowym z Rossmann? Pytam bo od września 2022 mam proces w Sądzie Pracy w Gliwicach. Niestety adwokat Rossmanna wymyśla nieprawdziwe historie i proces wciąż trwa
Szacuneczek. Z tego co zaobserwowałem prawie nikt nie rozstrzyga sporów z Rossmann w sądzie. Chociaż sądy w Polsce są wolne w sensie szybkości. Z Rossmann można wygrać, bo Rossmann traktuje pracowników gorzej jak przedmioty, chociaż slogan Rossmanna mówi, że człowiek jest najważniejszy. Jeszcze raz szacunek i podziw z powodu wygranej z adwokatem Rossmanna w sądzie. PS. Procesy z Rossmann obsługuje Kancelaria prawna Elżbieta Wolschendorf Łazowska z Łodzi. Adwokat Rossmanna chwali się w mediach społecznościowych, że wcześniej pracowała w Rossmann
Czytałam Pani wypowiedź i muszę się zgodzić. Bo to wszystko jest niestety prawda. Jestem pracownikiem z Otwocka zatrudnionym przez firmę Worki & Profit ale traktują mnie jeszcze gorzej niż pani napisała. Bo płacą za miesiąc tylko do 2500 zł. To tylko jak nazbiera się nadgodzin.????
Asystent klienta drogerii otwiera i zamyka sklep?
Tak asystent klienta drogerii otwiera, zamyka i jest odpowiedzialny za sejf, za zmianę, za współpracowników gdy prowadzi zmianę i za wyważanie się ich również z powierzonych zadań.
Aż tyle osób prowadzi rozmowy kwalifikacyjne? Mają na to czas i pieniądze w czasach kryzysu? Dziwne... Ta bańka mydlana pewnego dnia pęknie. Pierwsze symptomy już są. Wszystko w ich sklepach podrożało.
Jakie pytania?
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Tak to praca w miarę jak to praca szału nie ma ale dramatem jest to że nie możesz wyjść w czasie swojej przerwy nawet na moment przed sklep żeby kupić coś czy się przewietrzyć, normalnie jak w niewoli, w innych sklepach jest to dozwolone a tutaj nie i nikt nie potrafi tego sensownie wytłumaczyć. Pracuje do końca kwietnia i odchodzę.
Z magazynu Rossmann w Pyskowicach są dwa wyjścia z pracy. Jedno wyjście jest bez rewizji osobistej, drugie wyjście jest z rewizją osobistą. Wyjście z pracy bez rewizji osobistej jest dla kierownictwa magazynu, wyjście z rewizją osobistą jest dla magazynierów. Wkrótce wyrok Sądu Okręgowego w Gliwicach w tej sprawie, choć adwokat Rossmanna nie widzi problemu
To ja wytłumaczę.W tym chińskim (usunięte przez administratora) pod polskim bato-zarządem każdy pracownik traktowany jest jako pijak i Złodziej,najmniej jako nierób i kombinator.Taka polityka firmy pod tytułem po pierwsze ludzie itd.Dużo by mówić ilu pracowitych ludzi popsuli,zeszmacili i na końcu wyrzucili mocnym kopniakiem poza mury tego bałaganu na kołach.Uwaga na końcu próbują jeszcze pomówić i ośmieszyć wśród pracowników.Stosują też psychomanipulację na wysokim poziomie.Przestrzegam wszystkich-Uciekajto jak najszybciej.Właśnie mi to wyszło i jestem szczęśliwa w nowej fajnej pracy po 11 latach mordęgi z (usunięte przez administratora) z rossmanna.
Jak sklep się mieści w galerii to cały dzień bez naturalnego światła i świeżego powietrza bo nawet okna nie ma jak otworzyć , w każdej innej sieci możesz wyjść na przerwie !! Tylko tu decydują nawet jak masz przerwę spędzić ,wiadomo dlaczego !! Jest co raz gorzej, i te nowe pomysły że by dać poczucie jaki to człowiek jest tutaj ważny , wszyscy się z tego śmieją i się na to nie nabierają
Nie można wychodzić ze względów bezpieczeństwa. Obawiają się, że może np potrącić Cię rower jak będziesz szedł po bułkę do sklepu obok. Wchodząc do pracy logujesz się, a jak schodzisz nie przerwę nie odbijasz tego-stąd takie zasady. Jest w planach zmiana tego :)
Ale zmiana że bedzie odbijanie karty na przerwie żeby każdą dodatkową minutę trzeba było odrobić czy żeby można bylo nie być (usunięte przez administratora) tylko wyjść do sklepu po przysłowiową bułkę?
Ile macie sobót pracujących?
Pracuję tam już prawie 2 lata, ale może moja opinia posłuży jako przestroga dla innych młodych dziewczyn marzących o pracy w drogerii. Na rozmowie rekrutacyjnej będą wam mydlić oczy wspaniałą atmosferą, pakietem sportowym, benefitami w postaci paczek na święta, wczasami pod gruszą, extra płatne nocki i nadgodziny. Brzmi super no nie? Czar pryska jak już zaczniesz pracę. I nie licz na jakiekolwiek szkolenie stanowiskowe. Będziesz tyrać za kilka osób, będziesz dźwigać mega ciężkie kuwety, na każdą czynność będziesz mieć przydzielony czas. Nie wyrobisz się, bo np musisz obsłużyć klientów? Tylko czekaj na reprymendę od kierownictwa. Kasjer jest jednocześnie kasjerem, obsługą klienta, merchandiserem, sprzątaczką, rozładowywaczem dostaw, ochroną, osobą odpowiedzialną za pracę innych i za sejf. A to wszystko za jedną, śmieszną wypłatę. Pakiet sportowy? No jest, ale musisz sobie za niego zapłacić. Wczasy pod gruszą? a i owszem, ale dostać się na nie graniczy z cudem a jeśli już zostaną Ci przyznane, to nie myśl, że masz je w gratisie - pobiorą Ci z wypłaty 1400 zł. Nadgodziny i nocki? Zapomnij... nawet jeśli na początku miesiąca masz ilość godzin ponad normę, to i tak pod koniec Ci je obetną. Rossmann zrobi wszystko, byleby nie wypłacić Ci więcej. Do tego mobbing pełną parą. Jeśli nie jesteś w pracy, to masz obowiązek mieć telefon przy sobie, a nuż kierowniczka zażyczy sobie, żebyś przyszła do pracy, bo pracownik firmy zewnętrznej się nie stawił. Nie możesz, bo np masz wizytę u lekarza? To zgłosi do kierownika regionalnego, że odmawiasz wykonania zleconej Ci pracy. A kierownik regionalny niczym z ulicznej łapanki. Nie możesz zachorować, bo tracisz premię a jak już musisz iść na zwolnienie, to dostajesz łatkę leniwego pracownika, który wymyśla sobie choroby. No i słynne impulsy, czyli rzeczy stojące przy kasie, które musisz wciskać ludziom. Nie sprzedasz wymaganej ilości? No to idziesz na dywanik. Każdy Twój krok jest obserwowany na kamerach przez "władzę", której to chyba jedyne zajęcie (oprócz ploteczek o reszcie załogi i piciu kawusi w biurze). Na przerwę albo nie pójdziesz, albo Twój czas będzie wyliczony co do sekundy. W trakcie pracy nie możesz wyjść do sklepu nawet po bułkę. Każdy pracownik jest traktowany jak potencjalny (usunięte przez administratora) przy wyjściu do domu przetrzepią Ci całą torebkę. Chcesz do toalety? Czekaj na łaskę kierowniczki albo asystentki, może przyjdzie Cię zmienić, ale to jak skończy oglądać serial na telefonie. Hitem w moim sklepie jest zakaz robienia zakupów przed i po pracy. Rossmann niszczy ludzi, zarówno fizycznie jak i psychicznie. Praca w wybitnym stresie z ogromną odpowiedzialnością za pieniądze i inne powierzone mienie. Na pewno nie dla uczciwych osób, tu liczy się tylko kto pierwszy dobiegnie do kiero i poskarży się na współpracownika. Nie ważne czy informacja jest prawdziwa czy nie. Ważne, że się uprzejmie doniosło. Stare przysłowie "Jeśli wejdziesz między wrony, musisz krakać jak i one" jest idealnym opisem atmosfery w tej pracy. Szanujcie się dziewczyny, nie wchodźcie w to (usunięte przez administratora) Gdyby nie to, że mieszkam w małej miejscowości, gdzie trudno o pracę, to już dawno bym stamtąd odeszła. Moje zdrowie psychiczne wisi na włosku, fizycznie jestem wykończona. Nie popełniajcie tego błędu co ja
Aż nie wiem do czego się odnieść. Możesz napisać ile płacą za wyrobienie etatu i ile płacą za nadgodziny, bo nie zrozumiałem tej części Twojej wypowiedzi? I czym by groziło nieodbieranie telefonów poza godzinami pracy lub realizowanie wyznaczonych zadań w dłuższym niż przewidziano czasie?
Osoba wyżej napisała ze mała miejscowość czyli jeśli ma pełny etat i pracuje na stanowisku kasjer- sprzedawca to dostaje najniższa krajowa. Rossmann z zasady nie ma nadgodzin, bo im się to nie opłaca ( za dużo ich to kosztuje). Po pracy to czas prywatny i absolutnie nie masz obowiązku odbierania telefonów od kierowników, to czy odbierzesz to Twoja dobra wola, wiec nic Ci za to nie grozi- ewentualnie foch kierownika. Jeśli się nie wyrobisz w „czasie” z zadaniami to tez świat się nie zawali…
Stawka za godzinę pracy to 23,50 brutto. Jeśli w danym miesiącu masz do wypracowania np. 160 godzin na pełnym etacie, to z początkiem miesiąca faktycznie tyle godzin widnieje w grafiku. Jednak w połowie miesiąca te godziny zostają obcięte (tłumaczenie: decyzja centrali). Pracując tam od sierpnia 2021 na pełnym etacie, tylko 2 razy zdarzyło mi się wypracować więcej, niż te przykładowe 160 godzin. Nadgodziny według Kodeksu Pracy są dodatkowo płatne, ale dostają je tylko ci, którzy przychodzą tam po to, żeby pić kawę i bawić się w (usunięte przez administratora) Reszta pracowników może o nich zapomnieć. Gdy nie wyrobisz się w czasie, dostajesz reprymendę od kierowniczki i jesteś obiektem wyśmiewania i plotek - czyli idealny przykład mobbingu. W tym miejscu nie istnieje czas wolny, życie prywatne, work life balance nie ma tam zastosowania. Przykład? Współpracownica nie odebrała telefonu od kierowniczki, która chciała ściągnąć ją do pracy w dniu wolnym. Była z dzieckiem u lekarza, oddzwoniła po 2 godzinach. Konsekwencje? Nie uznanie próśb grafikowych na następny miesiąc, krzywe spojrzenia kierowniczki i asystentek, dogadywanie, obgadywanie. Dziewczyna nie wytrzymała psychicznie i odeszła po 2 miesiącach. Gdy nie wyrabiasz się czasowo z np dołożeniem towaru, bo w trakcie tej czynności zaczepi Cię klient, to lecisz na dywanik do kiero, która będzie straszyć obcięciem premii. Tu na wszystko masz wyliczony czas, nawet na mycie podłogi. A w tym czasie musisz robić kilka innych rzeczy. Ludziom z zewnątrz wydaje się, że to wspaniała, ciepła posadka. Biały fartuszek, na głowę nie kapie. wszyscy uśmiechnięci, zadowoleni. Pozory mylą
Trafiłam kilka razy na delegację do Rossmanna w dużym mieście, 20 km od mojego miejsca pracy i doznałam szoku. Atmosfera świetna, kierowniczka i zastępca "ludzcy", przyjaźni. Ekipa zgrana, nikt na nikogo nie donosił, każdy każdemu pomagał. Więc są miejsca, gdzie można pracować nie tracąc przy tym zdrowia psychicznego. Fizycznie prędzej czy później wszędzie się wykończysz. Jednak uważam, że najważniejszą rzeczą w pracy jest atmosfera. U mnie niestety jest (usunięte przez administratora)
Czy mógłby mi ktoś powiedzieć jak wygląda system zmianowy w Rossmanie? W jakie dni się pracuje, ile godzin dziennie itp.?
Pracujesz tak jak ułoży ci kierownik zmiany. Jedyne zasady które muszą przestrzegać to między zmianami 11h przerwy i raz 35h w tygodniu przerwy(wynika to z kodeksu pracy i często system sam narzuca gdzie tą przerwę musisz miec) Poza tym możesz pracować do 21 i już być na następny dzień w pracy na 8. Potem możesz być na środek aby następnie przyjść np na 5. Zero stabilizacji
Dokładnie zgodzę się z tym co piszesz! Dramat dziewczyny nie dajcie się zwieść na rozmowie praca ciężka fizycznie bieganina a o 22 jak kończysz idziesz do domu z plecami mokrymi bo ledwo się wyrobisz w czasie aby umyć podłogę zrobić front I 100 flag policzyć a do tego wózek trzeba pobrać bo oczywiście rano otwiera kierowniczka musi mieć 0 priorytetów. Zmiany dwa na dwa po dwie osoby na wielkim sklepie a i tak dostajemy zjebe o obsługę klienta ale jak to pogodzić wszystko z ruchemna sklepie i czynnościami jakie nam narzucaja ? Odchodzę mie dam rady tak pracować
Niestety muszę się zgodzić z wypowiedzią jest dokładnie tak jak piszesz. Pracuje w Rossmannie już 6 lat w tym miałam macierzyński rok temu wróciłam i jaki zastałam tu (usunięte przez administratora) mają opanowany do perfekcji psychicznie wysiadam już w tej pracy. Zastraszanie przez KS na porządku dziennym. Patrzą na ręce, każda czynność jest wysyłana do systemu i potem KS ma pretensje dlaczego szybciej się czegoś nie zrobiło a ma się kilka zadań na raz + klient o coś zapyta albo coś innego zajmie ten czas, Kierownika to nie interesuje. Zarabia się najniższą krajową a zadania takie same i odpowiedzialność jak kierownik. Nawet jak jest w danym dniu mniejszy ruch to i tak trzeba machać ręką i nogą żeby tylko nie stać przez chwile. Ciągłe czepialstwo żeby się bardziej starać, zmiany grafiku kilka razy w miesiącu. Zmiany po 2 os na sklepie i nie daj jak ktoś zachoruje. Ogromna odpowiedzialność za wszystko. Ciągłe zmiany i ,udoskonalenia, centrali oczywiście nie sprawdza się to w praktyce. Dźwiganie ciężkich produktów z dostawy, jak nie przyjdzie Work na dostawę to wszystko samemu trzeba dźwigać. Niestety człowiek przestał się liczyć. Liczą się tylko tabelki i cele góry.
Pracuje od 7 lat i od kiedy zmienił mi się kierownik to koszmar , czuję się jak w wojsku mega (usunięte przez administratora) i psychika mi siada z zespołu 11 osobowego przez jedną osobę ... nową kierowniczkę co obrała mnie na ofiarę
1. dlaczego Rossmann pyta przy aplikowaniu o wiek kandydata (sklep) 2. jaki według Rossmanna jest idealny wiek kandydata do pracy skoro o wiek pyta (sklep)
Najlepszy wiek to między 20 a 35 lat dla bezdzietnej kandydatki.40 lat doświadczenia,15 lat edukowania się i duże chęci do poddawania się łaskawej tresurze w imię hasła po pierwsze ludzie.Zapewniają pracę w młodym dynamicznym i rozwojowym zespole z biegłą znajomością języka ukraińskiego.Kandydatek brak.Pozdrawiam z lekką nutką ironii.
Co myślicie o tym zakazie wnoszenia telefonów komórkowych na salę sprzedaży?
To nie zakaz, tylko regulamin to po pierwsze, a po drugie jest tam zapis iż nie można używać telefonu na sali sprzedaży a nie go wnosić. Więc w zasadzie nosić możesz, ale nie możesz używać.
Cześć, a kogo tyczy się taki zakaz wnoszenia telefonów? Chodzi o pracowników, czy kierowników także? Bo ja mam doświadczenie w takiej pracy kilka lat i chciałam aplikować na posade kierownika sklepu. A kierownik czasami potrzebuje telefonu do pracy.
Wszystkich- kierownik to też pracownik. Kierownicy dostają telefon służbowy i ten telefon mogą używać na sali sprzedaży, dodatkowo na każdym sklepie jest do dyspozycji telefon sklepowy.
W Rossmann pracownicy są segregowani. Z magazynu w Pyskowicach są dwa wyjścia. Jedno wyjście jest z rewizją osobistą, drugie wyjście jest bez rewizji. Z wyjścia bez rewizji osobistej mogą korzystać tylko kierownicy magazynu
Ponoć była sytuacja w której pracownicy byli zastraszani. Czy może ktoś napisać coś więcej? Zastanawiałam się nad praca, ale teraz trochę sie obawiam.
Niestety w Rossmann segreguje się pracowników. W Rossmann są dwa wyjścia z pracy w magazynie. Jedno wyjście dla kierowników magazynu jest bez rewizji osobistej, drugie wyjście z rewizją osobistą jest dla zwykłych pracowników. Po więcej informacji w sprawie segregacji pracowników w Rossmann zapraszam na Rossmann - łamanie podstawowych praw człowieka
Czy ktoś orientuje się jakie są koszta obozu-kolonii dla dzieci organizowanych przez benefit rossman ?
Kiedy sklep przy Postępu zostanie zamknięty (usunięte przez administratora)?
To info o Postępu wiadomo, że zostanie bez odpowiedzi. Daję cynk głównie po to, żeby naiwni kandydaci się nie fatygowali jak zobaczą jakieś nowe ogłoszenia na Wawkę. Z Postępu będą przenosić bidulki wraz z ich fartuszkami do innych sklepów -zamieszczając regularne ogłoszenia o pracę na portalu... na które naiwni kandydaci szukający pracy odpowiedzą. A później zdziwienie, że nikt się do was nie odzywa. To nie dlatego, że nie nadajecie się, tylko dlatego, że Rossek przenosi "swoich" ...oczywiście w ramach regularnych ogłoszeń o pracę...
Czy praca w drogerii Hebe jest przeciwskazaniem do podjęcia pracy w Rossmann? Jestem idealną kandydatką, a nikt się z Państwa do mnie nie odezwał, mimo, że kilka razy wysyłałam aplikację. Proszę o odpowiedź. Dziękuję.
W kadrach Rossmann pracują ćwierć inteligentki, więc nie ma znaczenia co im napiszesz w CV. One i tak nie rozumieją co czytają i później wchodzisz do Rossmann i jedyne co panienki sklepowe potrafią, to wskazać ci gdzie znajduje się produkt, oczywiście mniej więcej, ale to też nie zawsze. Już w całej Warszawie mówi się o skrajnie nieuczciwej i nieprofesjonalnej rekrutacji do Rossmann. Ja też jestem ofiarą nieuczciwej i nieprofesjonalnej rekrutacji do Rossmann. Gdyby nie moja znajoma, która mi pomogła w załatwieniu pracy biurowej, to bym nadal tam wysyłała, bo mam odpowiednie doświadczenie i traciła czas. ROSSMANN - NIE!
Była to moja pierwsza praca i natłok wszystkiego bardzo negatywnie odbił się na moim zdrowiu (psychicznym i fizycznym). Tak jak ktoś wyżej napisał, pracujesz jako kasjer, a obowiązki masz jak kierownik, oprócz robienia grafiku. Ogromne dostawy i co chwilę zastraszanie Kierownikiem Regionalnym. Na szczęście podczas dostaw miałam rzetelnych pracowników, ale na kasie.. Nie raz za nich obrywałam bo było 5 rzeczy do roboty w jednym czasie, Ty im zlecałaś jedną rzecz do zrobienia i nie potrafili tego zrobić. Kierowniczka podchodziła do pracownic bardzo lekceważąco, raz krwawiłam z nosa przez ponad 20 minut,a kierowniczka wykazała zero zainteresowania w tym temacie, gdzie w BHP jasno jest napisane, że w takim momencie należy pomóc. Kolejna rzecz - przykasówka aka sprzedaż impulsowa, ŚWIĘTA RZECZ i broń cię Panie Boże nie polecić czegoś klientowi. Nie ważne, czy jest to za horrendalną cenę, czy całkiem bezużyteczne dla danej osoby, trzeba polecać i UPOMINAĆ pracowników firmy zewnętrznej aby polecali produkty. Praca tam to jest jedna wielka gonitwa przez natłok obowiązków. Cieszę się, że odeszłam stamtąd prawie rok temu bo słyszę, że aktualnie jest jeszcze gorzej. Jedyne co wtedy było dobre to system socjalny. Mogłabym jeszcze parę rzeczy napisać, lecz i tak ta opinia jest bardzo długa. Bardzo nie polecam.
Ale bądź uczciwa i napisz, że ten ich system socjalny i benefity to jest pic na wodę, bo nawet nie masz fizycznie czasu i siły z niczego skorzystać, a opieka medyczna to tylko jest lekarz internista, a nie żadni specjaliści typu ginekolog czy dermatolog, dentysta czy okulista, czyli w rzeczywistości NIC ci ten pakiecik nie daje. Mogą sobie te benefity (usunięte przez administratora)wsadzić. Zresztą to jest potrącane z wynagrodzenia, które samo w sobie jest niskie jak na te wszystkie obowiązki. A kierowniczka w Rossmann to jest instytucja nieprzydatna, bezużyteczna, tylko generująca dla firmy dodatkowe koszta, skoro i tak wszystko za kierowniczki robią pracownicy. Wyrzucić wszystkich kierowników (usunięte przez administratora) ze sklepów i wtedy może pensje pracowników by wzrosły. Przynajmniej wtedy opłacałoby się tyrać i tracić zdrowie w tym (usunięte przez administratora)
Bzdury... Pakiet zdrowotny dla pracowników jest bezpłatny, jedyne co masz potrącane to podatek W pakiecie są zarówno interniści jak i specjaliści więc nie ma żadnego problemu żeby skorzystać z usług ginekologa czy okulisty. Ja jakoś nie mam problemu żeby korzystać z benefitow oferowanych przez firmę. Więc może trzeba pomyśleć o zmianie drogerii jeśli tak strasznie jest u ciebie
Bez znaczenia czy kierownik czy szeregowy pracownik. Benefity każdy ma na tych samych warunkach. Faktycznie płaci się tylko podatek od opieki medycznej. Kwestia dostępności specjalistów to już „problem” placówek a nie firmy Rossmann, bo oni są tylko klientem
Szeregowy pracownik jak i kierownik ma te same benefity. Kwestia rozbudowanego pakietu to kwestia indywidualna. Jeśli potrzeba większej ilości specjalistów to warto wziąć wyższy pakiet-rozszerzony.
Pracowałam. Blisko 10 lat. Zostałam zwolniona. Bez jednego słowa. Kręgosłup mi odmówił posłuszeństwa po tej pracy. O atmosferze nie wspomnę, bo co mozna powiedzieć o firmie, która zwalnia bez jednego słowa, upomnienia czy nagany . Polecam trzymać się z daleka. Wyjdzie wam na zdrowie.
Niech regionalny pojedzie na Woronicza i zobaczy co się w tym sklepie wyprawia. Po raz któryś ceny przy towarze się nie zgadzają z tym co jest po nabiciu na kasę. Proszę pouczyć pracownice, że w przypadku niezgodności ceny przy kasie, drogeria ma obowiązek sprzedać po cenie na półce. Wysoka pracownica w fartuszku służbowym bardzo nieprzyjemna dla klienta. Żeby przy kliencie robić grymas do drugiej pracownicy?! Wyjątkowo niedojrzała osoba.
Ja ostatnio robiłam zakupy w innym rossmanie i też mi się ceny nie zgadzały, ale Panie zmieniały. Więc kwestia niezgodności cen to pewnie większy problem.
Warszawa, Mokotów. Czuję się jak intruz za każdym razem, jak wchodzę do drogerii. Kiedy długo sobie oglądam produkty, panie się na mnie dziwnie patrzą. Grupy nastolatków, które chodzą jeszcze dłużej i szajki chyba im nie przeszkadzają... Dziwne. Czuję się tam nieswojo.
Teraz w każdym sklepie się patrzą. Mają jakąś plagę kradzieży podobno. I mają obserwować każdego klienta
A to pracownicy magazynu podpisują zgody na takie monitorowanie? Ten monitoring jest zamontowany dla bezpieczeństwa czy właśnie dla podsłuchiwania rozmów?
Monitoring jak sama nazwa wskazuje ma za zadanie monitorować co się dzieje na magazynie/sklepie- NIE nagrywa dźwięku. Więc samo przez się rozumie się, że jest zamontowany dla bezpieczeństwa
Zauważyłem, że w sklepach Rossmann zatrudnieni są pracownicy z Polski. Natomiast w magazynie Rossmann, w którym pracowałem w ubiegłym roku połowa pracowników jest z Polski, reszta załogi jest z innego kraju
Jak myślisz kolego,Jak by CI płacił rząd po 2000 zł miesięcznie za jednego pracownika też byś udawał,że w Polsce brakuje polskich rąk do pracy-pewnie też.Tak też postępuje pseudopatofirma zbijając interes z rządem i prywatnymi agencjami pracy zarządzającymi pociotkami itd.Gruby przewał-ale tak to już jest.Tak postępuje po pierwsze ludzie uczciwa fyrma.
Praca wyglada tak: są 3 stanowiska w firmie asystent klienta drogerii , zastepca kierownika ( w bardzo malej ilosci sklepow bo rezygnuja z tego stanowiska) i kierownik drogerii. Ty masz pensje 3 razy niższą od kierownika a robisz to samo ( oprocz prania mózgu reszcie i zbierania opiepszu od regionalnego) . Praca jest ciężka w niektórych sklepach dostawy są codzinnie to są tony towaru do przezucenia oprócz dostawy jestes jeszcze na kasie . Jak Ci dojdzie jeszcze (usunięte przez administratora) w pracy ( czesto spotykany w firmie) no to staje sie nie do wytrzymania jak trafisz na wspierajacy sie zepół normalnych dziewczyn to praca do przetrwania . Zarobki są troche większe od najniższej ale za taki ogrom obowiązków to żadne kokosy. Ktoś zaraz po szkole moze spróbowac ale ktoś z doswiadczeniem i ambicjami nie polecam bo szkoda czasu.
A czemu akurat rezygnują z zastępcy kierownika, za duża odpowiedzialność? Co zatem wchodzi w skład obowiązków kierownika, bo piszesz o tym, że zarabiają Oni dużo więcej? Rekrutują nowe osoby?
Nie wiem gdzie są takie przepaście w zarobkach. Może gdzieś sa. Ale ja jako osoba która zaczynała jako kasjer i przeszła przez wszystkie szczeble do KD to szczerze powiedziawszy różnice wcale nie są duże.
Noooo.... jeszcze jak masz młodziutkie osoby w zespole to się okazuje że kasjerka zarabia więcej od ciebie po podatków nie płaci.
Rezygnują bo wszyscy robią wszytsko na każdym stanowisku. Więc po co maja płacić komuś za to samo dużo wiecej podstawowej pensji + dodatkowe premie które są tylko dla kierownika i właśnie zastępcy
Nie chcesz chyba powiedzieć ze jako kierownik zarabiasz mniej niz asystent???? aż sie dziwie w takim razie po co Ci to satanowisko. Pozatym premie dla menagerów są duuużo wyższe niz dla reszty wiec po co pisac bzdury.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Rossmann?
Zobacz opinie na temat firmy Rossmann tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 265.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Rossmann?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 195, z czego 9 to opinie pozytywne, 114 to opinie negatywne, a 72 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Rossmann?
Kandydaci do pracy w Rossmann napisali 35 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.