Jestem bylym pracownikiem. Czy pit z zeszłego roku przyjdzie poczta do domu?
Niestety większość negatywnych opinii to prawda. Panuje tu mobbing i zastraszanie, pracownik nie ma prawa nic planować, liczy się tylko praca i poświęcenie jej, życie prywatne musi zejść na drugi plan. To prawda, że w trakcie pracy nie można wyjść do sklepu obok po bułkę, jeżeli nie masz śniadania to albo głoduj, albo możesz kupić coś w rossmanie, ale jest limit cenowy. Prawda też, że można zgarnąć ochrzan za przekroczenie swojej przerwy o minutę (!) Pracowałam w kilku sklepach i w żadnym nie było dobrze. Na stanowisku kierownika pracują zakompleksione baby, których szczytem marzeń jest wykorzystywanie stanowiska aby zgnębić innego człowieka. W dodatku mam wrażenie, że przeszły pranie mózgu, bo zachowują się jak kapo. Jedną z gorszych sytuacji jakie miałam, było to, że musiałam sama rozładowywać wielką dostawę. W tym czasie asystentka chodziła sobie po sklepie i pikała promocje,a druga pracowniczka siedziała na zapleczu z migreną. Następnego dnia siadł mi kręgosłup i poszłam na l4, mimo to byłam szantażowana i zastraszana notatkami służbowymi, że dostawa nie została rozłożona. Druga sytuacja, kiedy chodziłam z zapaleniem oskrzeli do pracy w okresie przedświątecznym, aż w końcu nie dałam rady i poszłam do lekarza, który wystawił mi zwolnienie. Kierowniczka bardzo się zdenerwowała i krzyczała na mnie przez telefon. Było dużo takich chorych akcji. Traktowanie tam jest nieludzkie, żałuję że byłam wtedy młoda i naiwna i że nie poszłam z tym do sądu. Piszę to ku przestrodze, naprawdę odradzam pracę tam. a wspomnienia związane z tą pracą są dla mnie koszmarem. Rosman wyniszcza psychicznie i fizycznie.
Zależy, u mnie na sklepie nigdy taka sytuacja się nie zdarza, jakoś pracując nieco ponad miesiąc poszłam na l4 i zero gadania przyjdz itp, później nieco drugi raz, tez nic. Zależy od ludzi, tak jak wszędzie. Teraz kilku kierowników u nas było, i chwała organizacje, i ogólny ład i spokój. A pracuje w „dużym sklepie” mimo, że niskoobrotowym, to robi on duże wrażenie na ludziach, którzy do nas przyjeżdzają. Nigdy nie było mobingu, i innych dziwnych spraw
Pracuje w rossmanie 10 lat i nigdy w życiu nikt mnie nie zastraszał itp, pracowałam na wielu sklepach i złego słowa na temat pracy i jego systemu nie mogę powiedzieć :) zachęcam do pracy w Rossmannie :)
Co masz na myśli?
Ja pracowałam w trzech Rossmanna h przy stażu pracy 4 lat. Powiem tak w pierwszym był mobbing pełną gębą. Dwunastogodzinna zmiana, koleżanka kasjerka chce zejść na pierwszą przerwę, bo dobijała już 11h, a te do niej z tekstem, że z głodu się nikt nie zesrał! Plus taki, że po zgłoszeniu szybko się nimi zajęli. Drugi sklep był cudowny! Ekipa, organizacja, chodziło się z uśmiechem do pracy. Aktualny sklep na którym jestem jest świetny jeśli chodzi o ekipę, ale to by było na tyle.. Sklep w galerii, wysoko obrotowy, a magazyn maleńki i oczywiście przetowarowany, przez co łamana jest chyba każda zasada BHP. Zgłaszanie nic nie daje i centrala olewa temat
Tak podpisuję się pod całą recenzją, dodam jeszcze że ciągły mobbing a kierownik HR zatrudniony w tej firmie tak naprawdę to tylko,,pionek,...
Jeszcze dodam ciągle rolowanie godzin, zero zapytania pracownika czy może? Tak naprawdę musi pracownik na wszystko się zgadzać i podporządkować bo jeśli się zaczniesz przeciwstawiać to poprostu Cię wyeliminują...i zwolnią a większość kierowników sklepu to ,hieny,,,
Zanim napiszesz to się zastanów co piszesz bo ja tam pracowalam krótko ale to co przeczytałam to stek bzdur i nie wiem co jeszcze bo az sło brakuje
Zastanawiam się nad posunięciem pracy, co jest tym „stekiem bzdur”? Bo czytając te opinie tutaj zdecydowana większość narzeka a nie chwali
Pracę w tym sklepie jak i zakupy robione w tym sklepie stanowczo odradzam. Chociażby przez wzgląd na pracujących tam ciężko ludzi, którzy są zastraszani, mobingowani przez " kierowników". Traktowani przedmiotowo. "Kierowniczki" oraz " kierownicy regionalni" bez krzty wykształcenia i wiedzy z zakresu zarządzania są utrzymywani na stołkach " po trupach do celu". Jak można zostawiać pracownika w jednoosobowej obsadzie w dużym sklepie, bez możliwości skorzystania z przerwy na śniadanie. Brak możliwości skorzystania z dnia wolnego w celu wizyty u lekarza. Zastraszanie zwolnieniem z pracy, z powodu wzięcia dnia wolnego na badanie lekarskie. To nadaje się do Inspekcji Pracy. Nie polecam tej firmy i zdecydowanie odradzam wszystkim ludziom chcącym tam pracować. ZDECYDOWANIE ODRADZAM !!!!!!
Hmm dziwne Jeśli działa ci sie krzywda trzeba było to zgłosić , mobbing jest zabroniony. Bzdura z dostawą ze sama musiałaś ja robić , zawsze jest do pomocy pracownik przeważnie facet. Pracuje w Rossmann I bardzo sobie chwalę pracę w tej firmie
Cała prawda, (usunięte przez administratora)????też pracował w Rossmannie i nikomu nie życzę pracy w tym (usunięte przez administratora)
zgłosić ? ja kiedyś zgłosiłem (usunięte przez administratora) to zamieciono wszystko pod dywan. Tak każdy z każdym współpracuje "chodzi o wysokie stanowiska"
Niestety jak się nie poświęcisz to nie masz lekko. Obecnie w dobie pandemii dostałam termin na szczepienia,niestety nie odpowiadał kierownikowi sklepu (braki personalne), kierownik na urlopie. To nie mogę iść na szczepienie w tym terminie bo to nie na rękę . Nie na możliwości zmiany terminu na dogodny Firmie Rossmann.. I co począć ???!! Z katarem do pracy nie możesz przyjść,ale zaszczepić się jak dostajesz termin szczepienia też nie możesz bo nie ma komu zmiany poprowadzić . I to ma być firma która sprzyja pracownikom. To jakaś kpina. Niby firma która dba i pracowników,to tylko na pokaz. Ludzie nie dajcie się nabrać . To tylko tak wygląda że praca lekka i przyjemna. To tylko złudzenie.
Czyżbyś mówiła o kierowniczce z belwederskiej w Warszawie? Idealny opis jej..
Poniekąd tak. Ale to nie prawda że krzyczą o każdą minutę jak ktoś przekroczy przerwę. Prawda jest że nie można wyjść do sklepu w czasie przerwy. Reszta zależy od kierownika. Prawdą jest że ludzie są wykorzystywani ale nie tak jak opisano w komentarzu. Psychicznie na pewno po jakimś czasie wyniszcza.
Przychylam się do tej opinii. Spróbuj tylko powiedzieć swoje zdanie to zapomnij że przedłużonej umowie. Ponadto do czego są potrzebni kierownicy regionalni???Doniczego. Zero zainteresowania się ludźmi pracującymi ma sklepie. Tylko słupki i impuls się liczy. Zgłaszasz brak rąk do pracy odpowiedź sobie poradzicie. Tak zaczęło się dziać kiedy zostali przyjmowani znajomymi. A hasła DNA Rossmana ?? Co to jest? Jakaś ściema. Człowiek się nie liczy. Kierownik HR mówi do pracy nie przychodzimy bo mamy kredyty ale po to żeby czuć się w niej dobrze. Po co takie mydlenie oczu??? Brak kierownika (wolny etat)na sklepie asystentka robi za niego robotę za free nawet słowa dziękuję nie dostanie od kierownika regionalnego. Żenada gdzie ich kultura?? Została za drzwiami innej firmy skąd przyszli. Bo przychodzą sami znajomków o dlatego tak źle się dzieje w tak dużej firmie. Pomaganie kobietom.Smiech na sali.???? Praca w ciągłym pośpiechu i do późna w nocy. Marna płacą jak za taką fizyczna robotę. A pójdziesz na jeden dzień zwolnienia zero premii.
Jak wam tak źle to zapraszam do stokrotki. Gdzie codziennie dzień pracy wygląda tak samo, Dwie kasjerki na zmianie, zmiana grafików nagle, dzwonienie do pracowników na urlopie i ściąganie z urlopu. Chętnie przyjmą.
Tak znam tą firmę od wnętrza i wszystko co Pani pisze to prawda zwłaszcza o kierownikach ale w tej firmie ręką rękę myje
To źle bardzo traktują ludzi kierowniczka naj gorsza dupudaja jak ludzi przyjmuje młodych po szkole to ich nie przejmujie do pracy sama nie lepsza tylko robić dzieci i z państwa kasę brać nie polecam tej pani kieronikt bo jest nie miła i chamska dla ludzi młodo cianych
Boże cała prawda???? niestety teraz mam problemy jak ośmieliłam się powiedzieć ze pracuje nas za mało i każdy ma zycie prywatne????
W Poznaniu w niektórych Rossmannach bardzo wredne dziewczyny chyba pracują tam za karę
Rosman Grójecka 64 warszawa to tragedia. Nie polecam.. A szczególnie jedna pracownica ruda (usunięte przez administratora) w okularach. Kurwisko i (usunięte przez administratora) nic nie warta. (usunięte przez administratora) policyjny która rucha się z ochroniarzem na zapleczu szmaciarz pierdolny w ryj.
Byłam pracownikiem zewnętrznym na umowę zlecenie nikomu nie polecam pracy w Rossmanie , kierownik dawał mi zmiany 13,12,11 godzinne a jego ludzie po 8 ,6 godzin jak wypowiedziałam umowę to podniósł na mnie głos i powiedział że zrobi wszystko żebym zapłaciła karę finansową że niby opuściłam pracę. (usunięte przez administratora) , zastraszanie , zero szacunku do ludzi .
To raczej powinnaś być zadowolona ze kierownik dawał ci takie długie zmiany więcej kasy bys zarobiła
jestem prac zewn i to jest masakra, mnie sie wali na zmiane jak popadnie, mam nocki , ludzie sa ok, ale robota sama w sobie nudy, caly czaa to samo.... zero socjalu, nie mowie juz o sobie, ale o pracownikach zatrudnianych przez rossmanna serio nie mozna wprowadzic maszyn liczacych kase?! to jest KOSZMAR liczyc kasę ręcznie
Potwierdzam. Wszystkie negatywne opinie to niestety PRAWDA. To straszne co się dzieje za drzwiami zaplecza. Pracowałam na różnych sklepach bo wysyłanie w delegację non stop to całkiem normalna praktyka. Gdy już masz tego dość to są wielkie pretensje. A po stwierdzeniu że mam też prywatne życie dostałam notatkę dyscyplinarną. To jest chore. (usunięte przez administratora)pod płaszczykiem uśmiechu. Traktowanie pracowników jak (usunięte przez administratora) Kręgosłup uszkodzony u wielu z nich, czasem nieodwracalnie, bo wyzysk i obciążanie nie zna granic. Ludzi jest za mało, robota ciężka. Do tego chore zmiany.
Zgadzam się z opinią. Ta firma wyniszcza ludzi. Pracownicy na wyższych szczeblach mają ego, które leczy im kompleksy. Praca do późnych godzin nocnych ( 22:00 ). Przy delegacjach lub inwentaryzacjach, które kończą się o 00:00 lub 3:00, pracodawca nie ponosi odpowiedzialności za bezpieczeństwo pracownika. Przerwy co do minuty, grafik wyniszczający ludzi. Firma nie ma zaplecza pracowników, w momencie kiedy weźmiesz urlop na żądanie, cały grafik zespołu wykrusza się i ponosisz negatywne konsekwencje, Krzywe spojrzenia pracowników, wymuszone tłumaczenie się dlaczego źle się czułaś. Jeden wielki fałsz i kreowanie marki nastawioną na potrzeby klienta, a prawda jest taka że to jeden wielki fałsz i sieć wyniszczająca ludzi. Będę omijać ich wielkim łukiem.
Nie wiem jaka atmosfera panuje w polskich rossmanach , ale ja pracuje w jednym z niemieckich w Hannowerze . Niestety jezeli to prawda to zgadzam sie w 100% z ta opinia . Przeszlam przez pieklo dopiero po 12 latach mam spokoj gdy po walce z (usunięte przez administratora) postawilam sprawe jasno ze pojde z tym wyzej. Zycze wszystkim pracownicom duzo wytrwalosci . Prawo czlowieka stoi po naszej stronie .
Moja opinia dotyczy oddziału Rossmana w Jaśle na obwodnicy, przy stacji paliw BP. Panuje tu (usunięte przez administratora) i zastraszanie, a najbardziej kopanie dołków pod pracownikami zewnętrznymi. Kierowniczka w tym oddziale to karierowiczka, która lubi wtulać swoich znajomych na każde stanowisko. Jeśli jesteś studentką i chcesz sobie zarobić na czesne przez agencję, popracujesz tu 3tyg max. Po tym czasie kierowniczka tego rossmana zadzwoni do Twojej przełożonej z agencji i naopowiada niestworzonych historii na Twój temat. Wiele słyszałam rozkładając towar... Np. tekstu typu: "Dobra, dziś zadzwonię do agencji i powiem, że ta nowa nic nie robi i rossman zgodzi się na zatrudnienie mojej koleżanki". Uważam, że kierowniczka to psychopatka. Oczernia nawet swoich przełożonych, bo założyła sobie długoterminowo, że zostanie regionalną za nich. Odradzam każdemu pracę tutaj, bo tutaj niszczy się ludzi dla karier kierowników.
Zgadzam się też byłam zastraszana jak chciałam pójść na zwolnienie lekarskie w okresie przed świątecznym. Przez tą firmę przesuną mi się dysk w kręgosłupie, bo kazali mi samej rozkładać dostawę ( druga osoba siedziała na kasie).
(usunięte przez administratora)
Pełna zgoda.Firma szuka tanich jeleni,którzy mają pracować za trzech agencyjnych,a w nagrodę uśmiech kierownika,poklepywanka.Minimalna pensja po 12 latach pracy.Tak to wygląda od kuchni.(usunięte przez administratora)
Ja też to rzuciłam po 15 latach , najlepsza moja decyzja ,mam nową pracę , normalną,gdzie mnie doceniają. Kr to jakaś pomyłka przynajmniej na północy
Hej pracowałam w Rossmannie ponad półtora roku i dostałam wypowiedzenie. Praktycznie za wytknięcie, każdego błędu. Kierowniczka nawet pisała daty ???? Chciała mnie po prostu wywalić i tyle, cóż tu dużo mówić. Praca za najniższą teraz krajową. Niby dali awans. Uwaga asystent klienta i dali mega podwyżki. Te mega podwyżki to jest po prostu śmiech na sali. Jeszcze przed awansem robiłam tak samo co asystent kierownika. Moim zdaniem przydało by się aby PIP się temu przyglądnął. Bo byłam zatrudniona jako kasjer sprzedawca. A robiłam wszystko co asystent kierownika za o wiele niższą kwotę. Tylko nie robiłam grafiku. I uwaga sprzątanie. Jak na taką dużą firmę. Powinni zatrudnić firmę sprzątającą. A tutaj jak widać robisz za sprzątczkę, obsługujesz klientów, robisz jako kasjerka, ogarniasz konwój, kasę, wpłaty do banku, odpowiadasz za zmiany. Ale jak pomylisz się wwydawaniu powyżej 5 zł to zabierają Ci z wypłaty. A (usunięte przez administratora) się panoszą i wynoszą perfumy za kilkaset złotych. Praca nie warta świeczki. Dostawy też są ciężkie i jeszcze masz nad głową kierowniczkę, że na jedną kuwetę masz 15 minut. To jest praca na akord ? I szybko szybko bo ona chce zakończyć dostawę. Że za pomału robię, że nie dopilnowałam pracownicy, że nie wyfrontowała sklepu. Chciaż ta pracownica wie, że to należy do jej obowiązków. Ale cóż mogłam stać przy niej i ją pilnować i grozić paluszkiem. A ona i tak by tego nie zrobiła. A priorytety rosłu (wykładanie na sklep)Oberwało się oczywiście mi. Kierowniczka do rany przyłóż A z tyłu by Ci nóż wbiła w plecy taka prawda. Pracowników mało, robisz za 4 osoby i za marne grosze. Nawet cieszę się że mnie zwolnili. Bo tu zaczyna się robić chyba wie kto co mam na myśli
W HEBE jest identycznie, jak w Rossku, więc w razie czego ostrzegam przez zamianą siekierki na kijek. To są dwie patologiczne firmy, które powinny zniknąć z mapy Polski. Wyzysk za najniższą krajową, niszczenie zdrowia fizycznego i psychiki pracownikom, traktowanie pracowników jak (usunięte przez administratora) i układanie się firmy z pipem i sądami pracy. Napisz do jakiegoś dziennikarza, typu Fakt, czy Super Express, oni się zajmą tą sprawa i tą firmą, a twoja była już kierowniczka się zsika na stojąco i już nigdy nikomu nie zrobi krzywdy.
Nawet nie wiedziałam, że oni mają takie układy z PIPem i sądami pracy. Masakraaa. Hmm ja piszę aby ostrzec
A nie jesteście tam premiowane? Lub, czy nie ma jakiegoś socjalu, prywatnej opieki medycznej, no i konkretnych zapisów w umowie o pracę, co się będzie robić?
Socjal śmiechu warte raz na rok 500 zł i co miesiąc na mleko itp około 8 zł. Prywatna opieka medyczna owszem jest. Ale podatek odtrącają Ci od wypłaty. Konkretne zapisy w umowie swoje, a życie w Rossmannie swoje. Premia przed tamtym rokiem była za wykonanie danej sprzedaży. Musieliśmy sprzedać za tyle wtedy dostawaliśmy premie. Teraz są inne reguły j premie co 3 miesiące. Teraz łatwiej stracić premię. Miesięczna premia od kierownika 30 zł
Aż tyle osób prowadzi rozmowy kwalifikacyjne? Mają na to czas i pieniądze w czasach kryzysu? Dziwne... Ta bańka mydlana pewnego dnia pęknie. Pierwsze symptomy już są. Wszystko w ich sklepach podrożało.
Jakie pytania?
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Czuję się (usunięte przez administratora) przez firmę. Złożyłam zamówienie na kilkadziesiąt sztuk produktów i jednego nie otrzymałam w zamówieniu. Złożyłam reklamację i dostałam odpowiedź, że prześledzono proces pakowania i że wszystko było w zamówieniu. Więc wiem, że nie prześledzono, ponieważ jednego produktu nie otrzymałam, zostałam zwyczajnie olana przez firme. Dostałam odmowę reklamacji, więc dostałam zdjęcia paczki w jakim stanie przyszła, miała rozerwane taśmy po obu stronach. I mimo to reklamacja nie została uwzględniona. Firma (usunięte przez administratora) reklamację rozpatruje bez sprawdzenia czy jest zasadna czy nie. Nie polecam tej firmy, to jest zwyczajne (usunięte przez administratora)
Rossmann w Mielcu i pracownica młoda to jakaś pomyłka na Żeromskiego przez duże P!!!nie potrafi odpowiedzieć i zdania skleić. Sytuacja z wtorku rano jaki to zapach,czy testery są,do kiedy promocja i czy pani może polecić to Porażka
Jakie są zarobki przy 3/4 etatu?
Jako kasjer sprzedawca czy asystent czy inne stanowisko? Koło 2,5 tys. Zależy gdzie i za ile godzin, ale godzin nigdy nie ma. Trzeba je dorabiać na innych sklepach w delegacji. A i tak po opłaceniu paliwa (usunięte przez administratora) ci zostaje. W różnych miejscach są różne stawki na godzinę. Są premie ale nie ma sensu ich liczyć, bo to mało co zmienia. Ogólnie raz dostaniesz lepsza wypłatę raz gorsza wszystko się wyrówna jakbyś za najniższą krajową robiła.
Zarobki w głównej mierze zależą od miasta/miejscowości w której pracujesz + od tego jaki sklep(wysoko czy nisko obrotowy). I oczywiście od tego czy faktycznie pracujesz tylko na 3/4 etatu czy chcesz pracować więcej do całego.
Bez sensu te ich kryteria, czy sklep wysoko czy nisko obrotowy. W wysoko jest więcej ludzi zatrudnionych, w nisko mniej. Praca taka sama w każdym sklepie. Takie same obowiązki, czas na wykonanie zadan. A zarobki różne
Mówisz, że zarobki to okolo 2,5 tys zl ale na jakim stanowiku? Sprzedawcy? A jak wyglądają zarobki na stanowisku kierownika? I czy wykształcenie kosmetologiczne ma jakieś znaczenie podczas rekrutacji? Mam skończone 3 letnie studnia na tym kierunku i zastanawiam się czy, ma to jakieś znaczenie podczas rekrutacji I samego wynagrodzenia?
Wynagrodzenie zależy od miasta, obrotu jaki sklep generuje wiec duże miasto i wysokoobrotowe sklepy to większe zarobki, mniejsze miasta i niższe obroty mniejsze zarobki. Nie mam pewności co do kierowników, ale chyba są tak samo rozliczani jak inni pracownicy. Co do wyksztacenia na pewno nie będzie przeszkadzać podczas rektutacji :)
Zależy gdzie. Ja pracuję na wysokoobrotowym sklepie jako kasjer sprzedawca i zarabiam przeciętnie 3400 netto. Nigdy nie chodzę na inne sklepy bo korzystam z przywilejów rodziców dzieci do lat 4 oraz z karmienia piersią.
To zobaczysz jak Ci się życie zmieni gdy już nie będziesz miała tego przywileju. 3400 to duze miasto i zapewne dla osoby poniżej 26 lat
Nie zmieni mi się, bo mam spoko kierowniczkę, po drugie kp też się zmieniło więc inaczej to już wyglada, a mam 33 lata więc place podatki normalnie. Godzin mam zawsze tyle ile wynosi pełny etat.
Za sierpień na 3/4 etatu zarobiłam 2300zł z nadgodzinami i delegacjami. Nie opłaca się totalnie
To ile tych nadgodzin zrobiłaś? I delegacje ilu dniowe? Nie są one wcale lepiej płatne? :-/ Trzeba brać udział w tych wyjazdach i zostawać po godzinach?
Mam czarny kolor skóry. Nie widziałam pracownika Rossmann o innym jak biały kolor skóry. Jak w Rossmann wyglądają sprawy z dyskryminacją, segregacją pracowników w Rossmann ?
Na twoje szczęście dyskryminacja w przyjęciu do pracy w Rossmann dotyczy tylko wieku kandydata. Jak wysyłasz aplikacje to Rossmann pyta cię o datę urodzenia i musisz zaznaczyć dzień miesiąc i rok, bo w przeciwnym razie aplikacja nie przejdzie. W Polsce ta praktyka pytania o wiek podczas aplikacji jest niedozwolona prawnie, nawet na rozmowie pracodawcy nie powinni pytać cię o wiek, tylko oceniać cię na podstawie tego co widzą i słyszą od ciebie, ale chiński Rossmann notorycznie łamie polski Kodeks Pracy, więc te zakazy też ma gdzieś, a kandydaci potulnie wpisują swój wiek, zamiast zebrać się i złożyć donos do Państwowej Inspekcji Pracy, żeby ukrócić te praktyki.
Chiński rossmann nawet nie kryje się z tym,że ma swoje standardy pracy,rozbieżne z Polskim Kodeksem Pracy.Sądy i poszanowanie mają gdzieś.Witamy na Polskim (usunięte przez administratora)
W magazynie Rossmann w Pyskowicach są dwa wyjścia z pracy. Z wyjścia z rewizją osobistą muszą korzystać zwyczajni pracownicy. Z wyjścia bez rewizji osobistej mogą korzystać kierownicy. Jest to dyskryminacja pracowników, natomiast jeśli w Rossmann w Pyskowicach zatrudniona zostanie osoba o czarnym kolorze skóry, będziemy mieć do czynienia z rasizmem
Asystent Klienta Drogerii, chciałabym zacząć swoją przygodę z firmą i aplikować. Przeczytałam w wątku o umowach agencyjnych. Tak to się aktualnie odbywa, przez agencję? A bezpośrednio w firmie da radę? Stawki ogólnie się różnią te agencyjne od normalnych? Wraz z nowym rokiem słyszeliście już coś o podwyżkach w związku z podniesieniem najniższej krajowej? Średnio za msc pracy ile wychodzi?
Nic sobie nie obiecuj, bo kadry permanentnie ignorują wysłane CV, bo oni nie szukają ludzi do pracy, tylko przesuwają już zatrudnionych ze sklepu do sklepu, te wszystkie ogłoszenia powinni im zdjąć z serwisów, bo wprowadzają ludzi w błąd. Od miesięcy wysyłałam, mam odpowiednie doświadczenie, pies z kulawą nogą nigdy się do mnie nie odezwał. Jak w akcie desperacji poszłam bezpośrednio do sklepu, to odmawiają przyjęcia CV.
Na to konkretne stanowisko rekrutują pracownicy odpowiedzialni za rekrutację w firmie Rossmann. Żadna firma zewnętrzna nie przeprowadza rekrutacji chyba że się chce pracować na umowę zlecenie przy dostawach/kasie. Jeśli chce się być bezpośrednio pracownikiem Rossmann to rekrutacja tylko przez stronę internetową i tylko na te stanowiska które się tam pokazują. Wycieczki do sklepów nic nie dadzą, bo nikt tam cv nie przyjmie.
Czy w Rossmann są szkolenia zewnętrzne?
(usunięte przez administratora)
No no, skąd taka negatywna energia w związku z firmą? Kolega wyżej, chyba ironicznie pisał, jak to teraz będą podwyżki, dodatkowe dni wolne w weekendy i dni świąteczne. Faktycznie jest to teraz rozpatrywane przez kierownictwo firmy? Ile w takim razie płaci firma na ten czas, zarówno pensji zasadniczej, jak i premią, za gotowość do pracy w różne dni?
Rossmann płaci tylko pensje zasadniczą. Nie ma czegoś takiego jak premię za gotowość do pracy w różne dni. Jest system pracy równoważny czyli jak pracujesz w sobotę to masz dzień wolny w tygodniu, tak samo jest z niedzielami. W święta sklepy są nieczynne.
Ile tej pensji zasadniczej w takim razie wychodzi obecnie? Nowy rok nadszedł to i pewnie podwyżki? Trochę dziwi mnie brak premii, nie ma nawet takich za wynik danego salonu w miesiącu? Podejrzewam, że jakieś targety jednak są.
Obecnie jest jedna premia, która dostaje się jeśli klient jest zadowolony (ocenia obsługę w aplikacji buźkami- czerwona, żółta i zielona). Ile wynosi pensja nikt nie poda konkretnie bo każde miasto/sklep ma inną pensję zasadnicza. Duże miasto i duży dochód sklepu to duża pensja. Małe miasta to minimalna krajowa.
(usunięte przez administratora)
To prawda kierownik który tylko poniża i obgaduje pracowników. Całymi dniami siedzi w biurze i gada przez telefon. (usunięte przez administratora) W każdym sklepie tak o niej mówią.
Zgadzam się ze wszystkim co tu jest napisane. A w szczególności do sklepu 598. Właśnie po zachowaniu kierownika w ostatnim czasie widać że firma nie robi sobie nic ze skargami. I pracowników i klientów. Ona nadal tam pracuje i będzie pracować. Musi dobrze lizać kr. Sami najlepsi pracownicy zwalniają się albo uciekają na inne sklepy przez ks 598.
To te skargo jak wpływają to zostają całkowicie bez odzewu? Trzeba wnioskować o przeniesienie na inny sklep, zawsze dostaje się na to zgodę? Na każdym sklepie wtedy są takie same warunki pracy?
Pracowałam w Hebe w Warszawie. Tam jest dokładnie tak samo, a może "lepiej" niż u was. Kierowniczka siedząca cały dzień w biurze na zapleczu, a z nią reszta pracownic na zmianie, poza tobą oczywiście. Nagle zdajesz sobie sprawę, że jesteś jedyną konsultantką na sali sprzedaży. Obgadywanie i (usunięte przez administratora) były na porządku dziennym. Mimo, że klientki drogerii mnie uwielbiały i miałam znakomite wyniki sprzedażowe, to nie chciałam przedłużyć umowy, bo nie będę zasuwać za podłe koleżanki, które mi (usunięte przez administratora) obrabiają zamiast uczciwie pracować. Z tego co wiem, to do was uciekła jedna kierowniczka z Hebe, bo jej ulubiony regionalny z Hebe się zwolnił... Jakbyście chciały przejść do tej konkurencyjnej sieci, to się 2 razy zastanówcie. Moje spostrzeżenie podyktowane doświadczeniem - wszędzie gdzie są baby, zwłaszcza w wieku 25-35, to są ploty, bo w tym wieku najbardziej ujawnia się chora ambicja i niedowartościowanie.
(usunięte przez administratora)
To proszę mi podać co to za agencja tam zatrudnia. Te nowe twarze musiały skądś wiedzieć o wakacie, o czym zwykły kandydat nigdy się nie dowiedział, bo jak wspomniano wyżej żadnych ogłoszeń o pracę tam nigdy nie było. Rekrutacja powinna być dostępna dla wszystkich. Informacja o wakacie powinna być ogłoszona tak jak we wszystkich innych przypadkach. Zrobiliście sklep specjalny.
Nie ma sklepów specjalnych. Ogłoszenia są dostępne dla wszystkich na stronie kariera.rossmann.pl tam pojawiają się informacje o wolnych „wakatach”. Agencja która zatrudnia na umowę zlecenie to work profit- rekrutują podobno za pomocą mesengera. Wystarczy wpisać w przeglądarkę „oferty pracy Rossmann” i na pewno coś wyskoczy. Nie trzeba odrazu robić gownoburzy, bo się widzi ciągle nowe twarze a nie widzi się ogłoszenia. Jak się chce widzieć to uda się wszystko znaleźć.
Firma work profit nie rekrutuje na konkretny sklep tylko ogólnie na Rossmann. Jeśli chodzi o oferty pracy typowo jako pracownik rossmana jedyny „kanal” to strona która już ktoś podał kariera.rossmann.pl. Jeśli mówi Pani że przegląda oferty pracy dość często to przegapiała Pani ogłoszenie do tego konkretnego sklepu gdyż takowe było dokładnie jakiś rok temu :) wszelkie wątpliwości co to ofert pracy można kierować na infolinię oni odpowiedzą rzeczowo i konkretnie wyjaśnią jak wygląda rekrutacja do drogerii.
Co prawda już ktoś próbował wytłumaczyć ale widać nie dociera więc spróbuję jeszcze raz: Nie było ogłoszeń o pracę bo nie było zapotrzebowania na pracownika. I Rossmann nie zatrudnia na u-z Firma ma podpisaną umowę z agencją która zatrudnia pracowników na u-z na cały obszar czyli np na Warszawę Dana drogeria wysyła zapotrzebowanie, firma zewnętrzna wysyła pracownika. Może tego samego a może też codziennie wysyłać nową osobę. A poza tym równie dobrze mogą to być pożyczeni pracownicy z innych drogerii
W ubiegłym roku zatrudniłem się w Rossmann. Po 3 miesiącach pracy zostałem zwolniony. Powiedziałem, że chcę poznać powód zwolnienia. Usłyszałem, że pracodawca nie musi podawać powodu zwolnienienia pracownikowi zatrudnionemu na czas określony. W Kodeksie Pracy jest napisane, że nie można dyskryminować pracowników zatrudnionych na czas określony. Oczywiście pozwałem Rossmann SDP Polska i 23 czerwca w sądzie pracy będzie rozprawa. W sądzie opowiem też o innym przypadku dyskryminacji w Rossmann. Pracowałem w Rossmann w magazynie, gdzie przy wyjściu z magazynu do szatni rewidowani byli przez ochronę nie wszyscy pracownicy. Magazynierzy byli rewidowani, a kierownicy nie byli. Jest to dyskryminacja bo powinni być rewidowani wszyscy pracownicy. Jestem przekonany na 99,99% , że wygram z Rossmann w sądzie pierwszej instancji. Przy okazji pozdrawiam adwokata wynajętego przez Rossmann, z którym będę walczył w sądzie o kwotę odszkodowania, które już dawno się mi należało.
Firma dawała Ci przed zwolnieniem sygnały, że coś konkretnego Twoim przełożonym nie podobało się w Twej pracy, że coś jest do poprawy? Słowem, czy uprzedzali, ostrzegali na różne sposoby, stopniując dostępne, zatwierdzone prawem środki zwracania uwagi na jakość wykonywanej pracy, by na końcu zwolnić?
Nie miałem żadnej informacji, że coś jest nie tak. Nie miałem żadnego dnia nieobecności, urlopu, chorobowego. Po dwóch miesiącach pracy dostałem nawet podwyżkę wynagrodzenia. W ostatnim dniu pracy zostałem zawołany do kierownika, który powiedział mi, że to mój ostatni dzień pracy, mam zwrócić ubranie robocze , klucze od szafki i kartę . Wg mojej wiedzy jest to działanie.niezgodne z prawem. Przecież nie mogli w uzasadnieniu zwolnienia napisać, że zostałem zwolniony "bo tak" , wtedy każdy sąd odrazu przyznałby mi odszkodowanie. Pewnie myśleli, że tak jak wszyscy nie pójdę z tym do sądu i będzie okej, a ja poszedłem do sądu :)
A może po tych trzech miesiącach kończyła Ci się ta umowa na czas określony? W takim wypadku nie trzeba podawać powodu „zwolnienia”
Umowę miałem na 33 miesiące. Co ciekawe adwokat Rossmann w odpowiedzi na pozew napisał, że nie musiałem znać powodu zwolnienia. W sądzie powiem, że nie bardzo wiem co powiedzieć przyszłemu pracodawcy, a zwyczajowo pytania o wcześniejsze zatrudnienie padają . Dlatego sprawa jest wygrana na 99,99% w sądzie pierwszej instancji :)
Słusznie do sądu.W rossmanie zawsze była i jest:wyzysk,dyskryminacja,(usunięte przez administratora).Oni zatrudnili HR żeby problemy z tym związane nie wychodziły na zewnątrz a duszone były w firmie.Oddałeś ich do sądu tam to rozliczą.Pamiętaj że są fora z całej polski wszędzie od Władysławowa po Zakopane piszą to samo,różni nie znający się ludzi a to dowód na politykę firmy .
Jestem ciekawa jak potoczyła się rozprawa bo w mojej opinii taka firma jak Ros....Ann na pewno nie da Ci wygrać a wziąwszy po uwagę inteligencję i sprawiedliwość naszych sądów to Twoja sprawa jest skazana na niepowodzenie. Prawnicy potrafią znaleźć tak absurdalne wytłumaczenie i to na mocy prawa że nóż w kieszeni otwiera się ????
W pierwszej instancji przegrałem, bo adwokat Rossmanna, Elżbieta Wolschendorf Łazowska złożyła w Sądzie fałszywe zeznania. Oczywiście w apelacji zwróciłem uwagę Sądu na tą okoliczność. Jeśli Sąd drugiej instancji nie przyzna mi odszkodowania, będzie to oznaczać, że Rossmann ma znajomości w sądzie. PS przebieg procesu sądowego z Rossmann opisuję na socjal mediach (wiadomo gdzie) na grupie Rossmann - łamanie podstawowych praw człowieka
Nikomu nie polecam pracy w tej firmie. W tym miesiacu minie 7 miesięcy odkąd tu pracuje i moge smiało powiedzieć, że to jest jeden wielki cyrk XD Na rozmowie o pracy mydlenie oczu o ponoć niesamowitej, ciepłej atmosferze w zespole, premie itp. Kierowniczka na początku wydawala się byc swietna osoba, ale tylko gdzies do miesiaca, bo pozniej bylo przypierdalanie sie o najmniejsze gówno, czepianie sie ze dostawa np. nie została skończona, podczas gdy na ostatniej nocce zostawiła pierwszej zmianie ok. 10 kuwet XD Jestem aktualnie na wypowiedzeniu i niesamowicie się z tego powodu cieszę ((: Jak dla mnie te 7 miesiecy i tak jest wyczynem, ale podsumowujac - serio, nie warto, bycie odpowiedzialnym za wszystko nie jest dla kazdego, nie mówiąc juz o tym, ze każdy twoj ruch bedzie oceniany i zawsze sie znajdzie przypierdolka, bo przeciez KS robi wszystko perfekcyjnie, tylko ty taki leniwy i roszczeniowy jestes XD mało ważne jak sie starasz, ze czasami chodzisz jak w zegarku zeby wszystko bylo ok bo i tak opierdol bedzie za inna rzecz, po prostu szkoda nerwow.
Gratuluję mądrej decyzji. Od dwóch miesięcy mam inną pracę i aż nie mogę uwierzyć że można pracować w tak normalnej atmosferze O Rossmanie nie można tego powiedzieć. Moja była kierownik skłóciła całą załogę żeby ona była najlepsza.(usunięte przez administratora)
Każdej szanującej się osobie nie polecam pracy w Rossmanie. Ewentualnie jeśli trafi się akurat dobry zespół to można wytrzymać pół roku. Mi nie było dane dostać fajnego zespołu, więc co zmianę musiałam doświadczać (usunięte przez administratora) ze strony albo kierownika zespołu albo reszty koleżanek ze zmiany. Przykry jest fakt, że w większości Rossmanach są podobne sytuacje do mojej a ludzie z góry mają gdzieś całe to zdarzenie pomimo zgłaszania. Nawet jak przyjdzie inspektor to są to odwiedziny po znajomości przez co jest przymykane oko. Kierownik co do minuty wylicza czas rozkładania towaru i nie ważne czy będzie robione szybko czy dokładnie musi być to i to robione jak najlepiej. Wszystko było by w porządku gdyby nie fakt, że przy okazji rozkładania towaru przeważnie masz dyżur na kasie do tego klient jest najważniejszy, dlatego pomoc przy znalezieniu lub dobraniu danego produktu staje się priorytetem. Częste zmienianie tabliczek z cenami w całym sklepie oczywiście też nocą zmiana grafiku na ostatnią chwilę i dużo innych rzeczy może mieć miejsce. Na nocnych zmianach osoby z umową na zlecenie często nie zjawiały się na zmianę albo były spóźnione przez co w 2-3 osoby trzeba przyjąć i rozłożyć towar w całym sklepie. Osoby niedoświadczone nie potrafią sobie z tym radzić, na co też wskazuje bardzo duża rotacja zespołu. Często miało miejsce też takie sytuację jak szkolenie przez kilka osób gdzie każdy mówił co innego na dany temat. Ciągłe chamskie odzywki do nowych pracowników. Co chwilę ktoś dawał wypowiedzenie, bo miał dosyć tej atmosfery jaka panowała w zespole. Przy L4 i poważnej chorobie, były groźby zwolnienia. Po zwolnieniu lekarskim wymyślane skargi na dywaniku. W mniejszych Rossmanach najpewniej było by lepiej ze względu na rozmiar sklepu. Tak czy siak pisząc się na pracę w Rossmanie musisz liczyć się z faktem, że w 80% trafisz do podobnego sklepu co ja dlatego serdecznie nie polecam pracy w Rossmanie.
Gratuluję decyzjii!! Ja powoli dojrzewam do niej… (również pracuje dość długo) Najgorsze w tych wszystkich zespolach jest to, że kierownik serio nic nie robi. No może oprócz obsługi klienta, i trochę grafik. Nie zamyka ( nie myje podłogi, i nie musi sie wyrobić z min prio na zamknięcie) nie ma dostaw (a jak już dziwnym trafem sie pojawi w grafiku, to zawsze takie zmiany nastąpią, że jednak tej nocki nie ma) nie wspomnę o spisie zer, zwrotach, zic i innych bardziej wymagających rzeczach. Mało to motywujące.
Nie polecam pracy w tym kołchozie. Wszystkie negatywne wypowiedzi o pracy w Rossmann są niestety prawdziwe. Przekonałam się o tym sama.. chamstwo, grożenie zwolnieniem dyscyplinarnym za nic. Nic dziwnego że co miesiąc nowy pracownik i wieczne ogłoszenia , że szukają tam do pracy. I to wszystko za najniższą stawkę. Koszmarna atmosfera i donosicielstwo. Tysiąc obowiązków , musisz dosuwać towar bo na kasie siedzieć nie można , najlepiej biegać i stać cały dzień a i tak wymyślą, że klient dał na ciebie skargę której nie możesz przeczytać ani zobaczyć bo ona nie miała miejsca . Omijać szerokim łukiem ????
Witajcie. Czy ktoś mógłby mi wyjaśnić mój mętlik ;) Jestem zatrudniona na 3/4 etatu. W pierwszym miesiącu pracy miałam wyrobionych 116 godz. Na kolejny miesiąc mam ich wstawione w grafik ponad pełen etat ( w grudniu wychodzi 152, ja mam 159). Na rozmowie dowiedziałam się że będę zatrudniona właśnie na 3/4 etatu z możliwością dorobienia do pełnego. Problem tkwi w tym,że ja nie chcę i moje pytanie brzmi czy te godziny muszę przyjąć?Rozumiem raz na jakiś czas wyrobić maks 10 godzin więcej. Ale jaka to polityka zatrudniać ludzi na 3/4 etatu a wciskać im godziny z pełnego?
Tak wygląda praca w Rossmannie. Dorabiasz do pełnego jak im pasuje, nie jak tobie. A jak ty potrzebujesz więcej godzin, bo chciałabyś podciągnąć budżet w danym miesiącu - to godzin nie ma. :)
Czyli moim obowiązkiem jako pracownika jest przyjąć grafik bez marudzenia :/ chory system bo ja inaczej rozumiem ,,możliwość dorobienia do pełnego etatu’’ bez przymusu :(A czy wie ktoś gdzie mogę znaleźć regulamin Rossmanna odnośnie ZFŚS i ogólnie wykonywania obowiązków pracowniczych?
Jak podpisywałaś umowę to powinnaś dostać regulamin( też go podpisywałaś) plus na e-ross zakładka pracownik-procedury i regulaminy
Drogie dziewczyny marzące o pracy w tej jakże prestiżowej drogerii. Jako były pracownik z 10 letnim stażem mogłabym napisać naprawdę dużo i pewnie chętnie posypało by się kilkanaście/ kilkadziesiąt epitetów w tej opinii, ale odejście z tej firmy było najlepsza decyzja w moim życiu mimo, że po tylu latach nie było łatwo . Ciągła gonitwa, aby zrobić kilka rzeczy jednym pracownikiem . Tak jak piszą koleżanki niby kasjer , do tego obsługa klienta, dokładanie towaru, merch duzo tego w jednym czasie a zazwyczaj po 2 osoby na zmianie bo oszczędność, ale oczywiście firma mówi że klient najważniejszy . Gdyby klient był tak ważny zupełnie inaczej byłoby to wszystko zorganizowane. Już nie wspomnę o godzinach pracy raz od 6-12 raz 9-18 a następnego dnia znów na 7 do 16 albo 18-23 bo promocja . Zero życia prywatnego raz idziesz na 4 godziny raz 6.5 a innym razem 11. Wiadomo 12 godzin przekroczyć nie można i 11 godzin odpoczynku jest, ale tak się nie da pracować gdzie jakąś stabilność. Ktoś rzucił L4 i telefon musisz przyjść szybciej, zostać dłużej lub inny dzień trzeba zamienić i ściągnąć cię z wolnego do pracy. Tak myślę że po tych 10 latach mogłabym napisać książkę jak to było kiedyś a jak jest teraz. Więcej już pisać nie muszę . Jeśli szukacie czegoś na szybko możecie się zaczepić ale nie życzę nikomu pracy do emerytury .
Napisałaś, że jak ktoś rzuci L4 albo nie przyjdzie wzywani są pracownicy. Jeżeli zdarzy się, że wezwany ktoś nie może przyjść ponieważ ma swoje plany, co wtedy? Jeżeli natomiast się zgodzi ma płacony za to jakiś dodatek czy idzie to standardowo? Po 10 latach pracy, doczekałaś się jakiś awansów, podwyżek, szkoleń?
To już zależy. Kierownik może Ci powiedzieć dosadnie ze musisz przyjść, bo bez Ciebie sobie nie poradzi. Ale Ty również masz do tego prawo, aby powiedzieć dosadnie, ze masz swoje plany. Nie masz w obowiązku być na każde zawołanie. Nie ma żadnego dodatku, premii. Nic. Tylko wdzięczność kierownika, i może Ci kiedyś się odpłacić i pójść na rękę, gdy Ty czegoś potrzebujesz.
Po 10 latach masz taka sama stawkę jak nowo zatrudniony pracownik. Awans, owszem jak sama sobie go wywalczysz na rozmowie rekrutacyjnej.
Teraz po wprowadzeniu zmian będzie ciężej o awans, więc raczej marne szanse na coś „więcej”. Dodam, że jak pójdziesz na l4 to jeszcze Cię „koleżanki” z pracy obgadają i będą pretensje że Cię nie było. Praca dobra, ale tak jak wyżej na chwilę i na szybko. Płacą nienajgorzej i mają dość dobry socjal.
A co to za zmiany dokładnie nastały, że wpływają aż na możliwość awansu? Trochę mnie zdziwiło, że po latach zarabia się tyle co na początku. To nie da się w ogóle zagadać o podwyżkę? A co z inflacją, podnoszą pensję chociaż o tę wartość co roku?
To nie jest prywatna firma żeby zagadywać o podwyżki. Jeśli sami będą chcieli to dadzą wszystkim. Nastąpiło spłaszczenie stanowisk kasjer-sprzedawca i asystent kierownika, teraz jest jedno. Stąd bardzo małe szanse na awanse. Wcześniej kasjer- sprzedawca miał realne szanse na awans na asystenta kierownika w tej chwili szanse są zerowe. I nie zarabia się tyle co na początku, bo były podwyżki dość duże.
(usunięte przez administratora), szanowna regionalna traktuje ludzi jak (usunięte przez administratora)i poniża na każdym kroku, sprawa na pewno trafi do odpowiednich organów bo nie daruje takiego traktowania a jest nas kilka i byłych i obecnych pracownic. Mam nadzieje ze karma wróci i wyleci na zbity (usunięte przez administratora). Nikomu nie polecam pracy tutaj, zarobki nędzne i traktowanie pracownika jak w Chinach
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Rossmann?
Zobacz opinie na temat firmy Rossmann tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 265.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Rossmann?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 195, z czego 9 to opinie pozytywne, 114 to opinie negatywne, a 72 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Rossmann?
Kandydaci do pracy w Rossmann napisali 35 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.