Planowane zmiany w zasadach wystawiania L4 wywołują mieszane reakcje wśród przedsiębiorców i ekspertów. Chociaż celem jest uproszczenie procedur i zwiększenie kontroli, wiele osób uważa, że proponowane rozwiązania pozostawiają zbyt wiele miejsca na potencjalne nadużycia.

Czy nowe przepisy L4 wyeliminują nadużycia?
Według przedstawicieli środowisk pracodawców, projekt nowych przepisów w zakresie L4 Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej ma kilka znaczących luk, które mogą uniemożliwić osiągnięcie zamierzonego celu. Wioletta Żukowska-Czaplicka z Federacji Przedsiębiorców Polskich (FPP) podkreśla, że wprowadzenie nowych przepisów L4 nie wpłynie znacząco na ograniczenie patologii w zakresie krótkoterminowych oraz długoterminowych zwolnień lekarskich, szczególnie tych związanych ze zdrowiem psychicznym.
Dane ZUS wskazują, że od stycznia do września tego roku pracownicy wzięli aż 22,3 miliona dni zwolnień lekarskich z powodu zaburzeń psychicznych i zachowań. Jednak brak szczegółowej analizy utrudnia oszacowanie, jaki procent z nich mógł być nieprawidłowy. Zdaniem Żukowskiej-Czaplickiej, rzeczywista zmiana wymagałaby fundamentalnej reformy systemu orzecznictwa – wprowadzenia oceny zdolności do pracy zamiast obecnej oceny niezdolności. Taki krok mógłby zwiększyć aktywność zawodową wielu osób.
Praca na zwolnieniu u innego pracodawcy – pole do nadużyć?
Szymon Witkowski, ekspert Pracodawców RP, wskazuje na kolejny problem: możliwość wykonywania pracy na L4 u innego pracodawcy, jeśli lekarz uzna, że jej charakter na to pozwala. Zdaniem Witkowskiego, otwiera to furtkę do „żonglowania” zwolnieniami lekarskimi między różnymi miejscami zatrudnienia. W takim scenariuszu pracownik może pobierać wynagrodzenie w jednym miejscu i jednocześnie zasiłek chorobowy w drugim, co prowadzi do podwójnych korzyści finansowych. Witkowski apeluje o zwiększenie efektywności kontroli, aby zapobiec tego typu zjawiskom.
Brak kontroli teleporad i skrócenia czasu na zwolnienia wstecz
Kolejną luką w projekcie jest brak regulacji dotyczących zwolnień wystawianych w ramach teleporad. Robert Lisicki z Konfederacji Lewiatan zauważa, że tego rodzaju zwolnienia są szczególnie narażone na nadużycia, ponieważ lekarze często nie mają możliwości weryfikacji stanu zdrowia pacjenta. Projekt również nie przewiduje skrócenia okresu, w którym zwolnienia mogą być wystawiane wstecz. To, zdaniem Lisickiego, pozostawia pole do dalszych nieprawidłowości.
Nowe zasady L4, choć w zamierzeniu mające uprościć procedury i zwiększyć kontrolę, w oczach ekspertów i pracodawców mogą okazać się niewystarczające. Bez kompleksowych zmian i skutecznego systemu kontroli istnieje ryzyko, że nadużycia w tej sferze nadal będą problemem, zarówno dla pracodawców, jak i całego systemu opieki społecznej.
Źródło: Money