Jak się pracuje w OptiCall (Firma zamknięta) Warszawa? Zadaj pytanie

Z przykrością stwierdzam, że firma w moim odczuciu nie jest godna polecenia jako miejsce pracy. Dlaczego? Po kolei. 1. Firma kusi wysokimi zarobkami. Szkoleniowcy czy kierownicy mówią o zarobkach rzędu 6000-7000 zł. Jeśli nie lepiej, bo widziałem ogłoszenie, gdzie średnia, górna granica zarobków była określona jako 8000 zł, a nawet 10000 zł (o ile to rzeczywiście było ogłoszenie Opticalla, bo trudno znaleźć informacje o tej firmie, ale do tego przejdę później). Nie mniej jednak- firma kusi wysokimi zarobkami rzędu 6-7 tyś. zł (4000 podstawy i ileś prowizji). W rzeczywistości tak nie jest, bo firma zwolni Cię po przepracowaniu tygodnia-dwóch i nie zdążysz wyrobić sobie godzin. Rzeczywiste zarobki w Opticallu to jakieś 1000 zł. 2. Firma Opticall nie wypłaca pieniędzy za dni szkoleniowe. Zgodnie z prawem jest to proceder nielegalny. Tak samo jak nielegalny jest proceder narzucania umowy zlecenie jako przykrywki umowy o pracę. Zgodnie z prawem- jeżeli pracujesz w określonych godzinach, masz obowiązki, przełożonego itp. to MUSISZ mieć umowę o pracę. Opticall łamie te zasadę i narzuca umowe-zlecenie. To jeszcze mogłoby przejść, gdyby nie to, że DNI SZKOLENIA SĄ DARMOWE, a to jest PRZYNAJMNIEJ TYDZIEŃ PRACY, w tym PRZYNAJMNIEJ KILKA DNI rzeczywistego wykonywania obowiązków i sprzedawania "na słuchawce". 3. Ten punkt usilnie łączy się z drugim. Opticalla charakteryzuje wysoka rotacja pracowników (sam przedstawiciel firmy to przyznał w jednym z komentarzy). Są to najpewniej nowi pracownicy, zwalniani po tygodniu-dwóch za "słabe wyniki". Teraz wszystko powinno połączyć się w całość. Opticall kusi bardzo wysokimi zarobkami, ale w rzeczywistości zostaniesz zwolniony po dwóch tygodniach i zapłacą Ci tylko kilkaset złoty, za kilka ostatnich dni pracy, bo oni (łamiąc prawo) nie płacą za dni szkoleniowe 4. Co do słabych wyników- Opticall często wskazuje stosowanie coachingów, szkoleń etc. W rzeczywistości jednak Opticall nie daje szansy. Możesz liczyć na jeden coaching, ale i tak zostaniesz zwolniony kolejnego dnia za "słabe wyniki" (Jeśli jesteś nowym pracownikiem to nic dziwnego, że masz słabe wyniki). Opticall zapewne będzie się bronił "brakiem postępów mimo coachingów". No cóż. Trudno, żeby te postępy były, jeżeli masz tylko jeden coaching w połowie ostatniego pełnego dnia pracy, a na początku kolejnego zostajesz wywalony (czyli de facto masz tylko 4 godziny na poprawę wyników, gdzie wciąż jesteś nowym pracownikiem). Oczywiście, zapewne znajdą się pracownicy, którzy utrzymali się dłużej i zarobili te wyższe kwoty. Ale jaki to jest procent całości osób, które przewinęły się przez te firmę? Dodatkowo zaryzykuje stwierdzeniem, że są to osoby, które i tak miały doświadczenie w tego typu pracy, a nie "zieloni". 5. Niepokojące wydają się praktyki Opticalla. Pracownikom, w rozmowach z klientami zaleca się stosowanie fałszywych imion i nazwisk. Jeśli klient spyta o nazwę firmy, pracownik nie może powiedzieć jej nazwy (Za to obniża się ocenę rozmowy). Musi powiedzieć, że jest z jakiegoś centrum zdrowotnego albo centrum nauki języków. Skrypty oraz praktyka prowadzenia rozmów każe pracownikom kłamać w rozmowach z klientami, że jest się jakimś specjalistą, zajmuje się czymś (np. Odchudzaniem) wiele lat, podczas, gdy mówimy tu o zaledwie 20-letnich osobach, BEZ PRAKTYKI W TYCH DZIEDZINACH, po za sprzedawaniem wątpliwej jakości produktów Opticalla. Pracownicy Opticalla komunikują się ze sobą za pośrednictwem jakiegoś mniej znanego komunikatora. Co więcej za pośrednictwem SPECJALNEJ WERSJI tego programu (a przynajmniej tak zrozumiałem, bo dowiedziałem się, że wersja tej aplikacji, którą można pobrać w internecie jest inna, niż ta, której używają pracownicy Opticalla). O Opticallu trudno jest też znaleźć jakieś informacje w internecie. Nie ma social mediów, nie ma zbytnio ogłoszeń (jest ich dość mało). Adresu firmy też nie ma, a w każdym razie jest trudno dostępny. Wpisując Opticall Warszawa nie znajdziemy go, co jest dziwne. Widać, że firma się kamufluje. 6. System prowizyjny jest niekorzystny dla pracownika. Choć pracowniczka działo HR twierdziła, że pracownicy nie pracują już na progach prowizyjnych, a dostają procent od każdego produktu- nie jest to prawdą. W każdym razie nie jest to prawdą obecnie. System stosowany w Opticallu działa tak, że pracownik w zależności od swojej efektywności dostaje procent prowizji z pieniędzy, które zarobił ze sprzedaży. Najmniejsza prowizja to 2%, największa 10%. Niestety nie polecam.