Opole. Po aplikowaniu dzwonią, abyy umówić się na rozmowę telefoniczną. Podają konkretną date i godzine, po czy nie dzwonią. Zdarzyło się to już kilka razy. Człowiek czeka na telofon, traci czas, a oni mają to gdzieś.
Praca niewymagająca dużej wiedzy. Zarobki przeciętne ale godziwe w stosunku do wykonywanych czynności. Nadgodziny płatne. Jeżeli potrafisz sprawiać wrażenie, że coś potrafisz, szybko możesz zostać coachem. Wyżej, to już kwestia dobrych stosunków z TL i managerami. Plusem jest to, że nie jest ważne jaką uczelnie skończyłeś. Średnia wieku 26-27 lat (większość w wieku 22-24 lata). Sama praca powtarzalna i mało ambitna. Firma celuje głównie w absolwentów UE w Katowicach.
No cóż, zgadzam się w 99%. Jedyne co to z ty coachem. Zależy gdzie trafisz. Możesz nim zostać i po roku i mniej jak się dobrze ułoży, możesz też czekać kilka lat. Zależy nie od Twojego skilla a głównie od rotacji i zapotrzebowania. Warto dodać, że nie będąc coachem nie możesz teraz być supervisorem (z małymi wyjątkami), więc o awansie zapomnij bo ktoś przed Tobą został coachem i jeszcze nie odszedł. Nawet na jednym "dziale" - czy to testy, fsy, czy niemcy czy uk, możesz w jednym teamie siedzieć 3-4 lata i ciągle być spsem, gdzie w sąsiedzim teamie masz znajomego na supervisorze po 2 latach, bo po prostu albo team się rozrósł albo ludzie odeszli i nie było kim zastąpić. Zresztą często bardziej od skilla liczy się to, jak często się uśmiechasz.
O pracodawcy nie mam pozytywnych wrazen :( tu gdzie trafilam jest okropna presja czasu i stres, system skontruowany w taki sposob by brac robote do domu i robic za darmo.. niby kaza wpisywac wszystkie nadgodziny a kiedy je wpisujesz spada ci efektywnosc (bo robisz za dlugo) i team leaderzy kreca nosami..ci sami ktorzy kazali wpisywac realny czas pracy dopytuja czemu tak dlugo to zajelo.. a zlecenia wycenione na 5h realnie zajmuja 15, bo zanim sie dowiesz co i jak masz dokladnie zrobic mija polowa czasu.. Nowe osoby maja niby miesiac szkolen ale jak przychodzi do pracy to nie wiadomo co i jak, sa zostawiani sami sobie, nikt nie ma czasu na nic.. Na plus jedynie terminowe wyplaty i komfortowe biuro. Pracowalam w roznych miejscach (magazynach, call center czy sklepach tez) ale z takim stresem i atmosfera pierwszy raz sie spotykam, ciezko nawet znalezc czas na studia zaoczne w weekendy a co dopiero dzienne... pensja nie powala, kiedy sie wezmie pod uwage ile sie robi za darmo i mysli o tej pracy w domu. Ktos pisal o pracy na kasie w pampersie - tutaj niejednokrotnie nie mialam czasu wejsc do kuchni nalac sobie tej slynnej kawy z ekspresu czy wyjsc do lazienki.. wielu ludzi udaje ze wszystko jest ok i cieszy sie ze pracuje w pieknym szklanym wiezowcu, ma sluzbowego laptopa i to wszystko za zawrotna stawke kilkunastu zlotych za h. Na obrone pracodwacy dodam - by byc sprawiedliwa - ze nie we wszystkich dzialach to tak wyglada, ale do tych "lajtowych" miejsc rekrutacji za bardzo nie widac (bo pewnie rotacja tam jest mniejsza niz u nas). Mnie sie jak widac nie poszczescilo...
Zależy jaki dział ale jeśli jesteś "świeża" to trafiłaś w tzw. "busy season". Teraz jest sporo nadgodzin a jeśli ktoś tym bardziej jest nowy to jest ciężko. Za "darmo" po pewnym czasie praktycznie robić nie będziesz. Nie wiem gdzie jesteś ale zawsze znajdzie się jakieś zlecenie, gdzie dadzą Ci np. 2h a Ty przez ten czas będziesz czytać co napisali i dopytywać co tak naprawdę masz zrobić. Potem faktycznie robisz czasami za free bo jak im wytłumaczę, że przez 2h nie potrafiłem/am zrozumieć co mam zrobić i każdy jak na debila patrzy ;d. Ale da się odbić na innych zleceniach.
Cześć ???? Mam pytanie do obecnych i byłych pracowników PwC SDC- warto aplikować na stanowisko pracownika administracyjnego ds organizacji szkoleń z językiem angielskim w stopniu B1? Potrafię przetłumaczyć jakiś prostszy tekst, opowiedzieć na pytanie, zapytać o coś ale to nie jest peefekcyjny angielski... Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi ????????
Odpowiedz sobie na pytanie czy chcesz być takim specjalistą. Jeśli nie chcesz nie warto aplikować, jeśli chcesz nie ma innej drogi :) A na poważnie jeśli chcesz gdzieś pracować to musisz przejść proces rekrutacji, nie aplikując nigdzie pracy nie dostaniesz. Przemyśl motywację i przekonaj najpierw siebie :)
W pierwszym etapie zadzwoniła Pani z Manchesteru i rozmawiała po angielsku. Zwykły screening, ale bardzo miły. Powiedziała, że w drugim etapie również spotkamy się na angielskiej rozmowie, co jeszcze potwierdziła mailem. Drugi etap rekrutacji to rozmowa po polsku, która zaczęła się od słów: w sumie to nie wiemy z dlaczego ktoś nam dał CV (w znaczeniu moje CV). Zero profesjonalizmu, a im dalej w rozmowę, tym gorzej. Ogłoszenie jest zbyt ogólne, by wywnioskować, że jedynym procesem jest rozliczanie podatków. Rekrutacja prowadzona w przestarzały sposób i kompletnym chaosie, bo prowadzące nie były pewne czy w ogóle przeszłam pierwszy etap. Nie było żadnych pytań o language assessment test, ani jego wyników. Zapytane o widełki uznały, że ich nie znają.
Jaki jest idealny szef, gdzie się widzisz za pięć lat, czemu mamy Cię zatrudnić, jak podchodzisz do nadgodzin?
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Moja przygoda z pwc sdc zakończyła się na etapie rozmowy kwalifikacyjnej. Po paru dniach dostałem informację że jednak mnie nie przyjmą bo nie mam wystarczającego doświadczenia, a aplikowałem na stanowisko na które doświadczenie nie było wymagane. Także fajnie by było gdyby w ogłoszeniach nie wprowadzali ludzi w błąd i nie marnowali czasu innym.
No cóż, to pewnie za młody. A tak serio to zatrudniają ludzi po przeróżnych kierunkach i bez doświadczenia, w sumie wielkiego wyboru nie mają. Nie podpasowałeś komuś z jakiegoś powodu, z jakiego to tylko Ty, HR albo Ci od rozmowy wiedzą.
Nie polecam zadnego centrum tego typu, to pwc tylko z nazwy, to zwykly oboz dla ciecia kosztow,wymagania nawet, a raczej to norma-po 2 jezyki obce,zaplata czesto jak baba z biedronki, z calym szacunkiem dla niej
dokładnie tak jest jak piszesz, sprawa jest prosta, ludzie się w Polsce godzą na taką pracę za takie pieniądze to taką mają, przez kilka lat też tak pracowałem, wyjechalem za granicę bo miałem już dość harówy za psie pieniądze w PL teraz też ciężko pracuje ale zarabiam tyle że starcza mi na wszystko, wniosek jest taki- dopóki ludzie będą się w ojczyźnie godzić na take pensje dopóty nikt im więcej nie da
Cześć Napiszcie czy warto aplikować na stanowisko pracownika administracyjnego ds organizacji szkoleń z językiem angielskim w stopniu B1 czy lepiej się nie ośmieszać? ???? z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi ????
Tylko wydajna i ciężka praca nadaje sens życiu! Stay strong!
Niektórym najlepiej wychodzi narzekanie, żeby robić jak najwięcej i najlepiej to i tak będzie narzekanie
100% racja! Niezależnie jak się starasz, to i tak FR znajdzie coś, do czego się może doczepić (choćby do kolumny zaznaczonej na jasnożółto, a przecież ET napisał wyraźnie light yellow). A jak już nie będzie się do czego doczepić, to da ci ocenę 3 (w 5 stopniowej skali). Dlaczego? Ano dlatego, że "firma oczekuje zleceń bezbłędnych. 1-2 jest zarezerwowane dla tych, co robią coś "ponad". Co można zrobić ponad bezbłędne zlecenie - tajemnica to wielka...
Wiele można zrobić. Jeśli ktoś daje Ci standardowe zlecenie, a Ty je robisz dobrze, to czego oczekiwać? 1 i 2 są za niestandardowe zlecenia, za koordynację zlecenia, za coś "poza" to czego oczekuje się od "przeciętnego pracownika". Potem lipa bo ciągle robisz ponad poziom to lądujesz na 3 bo tego właśnie od Ciebie oczekują ;].
@byłem ja rozumiem, że zostałeś źle potraktowany w tej pracy, rozumiem, że masz złe wspomnienia i chcesz się z innymi tym podzielić, ale mam wrażenie, że niedługo połowa opinii na tej stronie będzie napisana przez jednego człowieka. Mam zupełnie odmienne doświadczenia, pewnie pracowaliśmy w różnych zespołach. Mimo wszystko Twoje opinie i wprowadzają w błąd ludzi szukających pracy. Ta firma jest zróżnicowana, nie każdy ma takiego pecha jak Ty.
Ok, masz dobre doświadczenia z tą firmą. Równocześnie piszesz, że "firma jest zróżnicowana". Wynika z tego, że dopuszczasz możliwość posiadania negatywnych doświadczeń. Czemu zatem moje opinie miałby "wprowadzać w błąd"? Równie dobrze mógłbym (a nie robię tego) napisać tak o Twoim wpisie. Z połową opinii to raczysz żartować... Sugerujesz, że jestem autorem 266 wpisów? ;)
Nie sugeruję, że jesteś autorem wszystkich postów, nigdzie czegoś takiego nie napisałem. Wiem, że są działy, w których nie pracuje się najlepiej, a przełożeni nie zachowują się fair w stosunku do pracowników, mówiąc inaczej traktują ich jak tanią siłę roboczą. Z tym wszystkim się zgadzam. Problem polega na tym, że kiedy szukałem informacji o PwC w Katowicach natknąłem się na Twoje posty (niekoniecznie zauważając, że pisała je ta sama osoba). Wyobrażenie o firmie miałem straszne, a na miejscu okazało się, że rzeczywistość jest zupełnie inna. Pracuję w dobrej atmosferze, mam autentyczne możliwości rozwoju, jestem traktowany jak pracownik poważnej firmy. Takie spostrzeżenia mają też moi znajomi pracujący w różnych działach, na różnych piętrach. Twoje opinie wprowadziły mnie w błąd. Nie rozumiem zwyczajnie Twojej zaskakująco dużej aktywności na tym forum. Rozumiem, że jesteś rozczarowany, że chcesz się tym z kimś podzielić, ale to zaburza i tak nierówne proporcje, bo w takich miejscach wypowiadają się głównie ci niezadowoleni pracownicy. Ale po tych doświadczeniach muszę Ci jednak podziękować. Parę firm, do których startowałem nauczyło mnie czytać Goworka przed wysłaniem CV. Ty natomiast nauczyłeś mnie żeby opinie na Goworku traktować z przymrużeniem oka ;) Pozdrawiam
Wybacz, ale nie mogę odpowiadać za brak Twojej spostrzegawczości. Gdybym pisał pod różnymi nickami, to ok - mógłbyś zarzucić mi manipulację. Ale nie wiem o co masz do mnie pretensje? Nie ma limitu postów na forum, równie dobrze Ty możesz opisywać swoje pozytywne doświadczenia (których ani Ci nie odbieram, ani im nie zaprzeczam). Od tego jest forum. Aktywność na tym forum nie powinna Cię dziwić i paradoksalnie dodaje moim wpisom wiarygodności. Piszę, że było mi źle. I chyba naprawdę było, skoro nadal - mimo iż minęło sporo czasu - o tym pamiętam i do tego wracam.
Jasne masz pełne prawo pisać na forum bo to forum publiczne. Ale mam jedno krótkie pytanie: po co rozpamiętywać na forum co było źle zamiast skupić się na tu i teraz? Skoro podjąłeś decyzję o zmianie to zmieniaj :) Sam napisałeś, że minęło sporo czasu, nie szkoda tego czasu na rozpamiętywanie przykrych doświadczeń?
Dot. PWC OPOLE Ktoś pracował w PwC w Opolu? Jak tam wygląda sytuacja? Jakie zarobki?? Możesz powiedziec konkretnie jak to wygląda na start (i na jakim stanowisku)? Np 3000-3500 brutto? A benefity jakie konkretnie?
Benefity (domyślam się, że w obu miastach te same): 50 pkt/miesiąc. na kafeterii - możesz wymienić na multisporta, paliwo, bony do marketu, do kina itd. Do tego prywatna opieka zdrowotna w luxmedzie. Luxmed zwraca np. za dentystę jeśli nie skorzystasz z ich usług. W Katowicach za przyjazd na rowerze do pracy dostajesz 2 punkty (równowartość 2 zł). Do tego dodatki świąteczne w formie punktów (na ostatnie Święta 250 pkt). Trudno mi się wypowiadać o zarobkach w Opolu, bo prawdopodobnie to praca z językiem niemieckim - jeśli pracujesz w języku innym niż angielski przysługuje Ci dodatek językowy.
Jak tam żuczki? Powoli pora kończyć labę i zaczynać busy season! A łatwo nie będzie! Tyle FSów to przetickowania, tyle ToDów do zrobienia. A FRzy już czekają, żeby wam eRy wlepić.A mnie to już nie dotyczy! Lalalalalal!
Cześć, mógłby ktoś powiedzieć coś więcej o dziale usług kadrowo-płacowych (IFS?). Nie wiem, czy dobrze mi się wydaje, czy faktycznie jest to dość nowy dział w PwC, ponieważ wcześniej takie oferty się nie pojawiały. Stanowiska specjalistyczne (czytaj: junior, specjalista senior?), koordynatorskie - jak to wygląda, jaka atmosfera, jak z nadgodzinami, jak dokładnie wygląda rejestracja/monitorowanie czasu pracy, co z awansami? Czy faktycznie w związku z rozwojem firmy są realne szanse na awans, czy to tylko kolejna korpopapka, byle tylko zwabić kandydata?
Naprawdę nie ma nikogo, kto by się wypowiedział? Ja też chętnie bym się czegoś dowiedziała.
Na czym polega praca w pwc? Taka osoba zaraz po studiach, jakie wykonuje czynności? Jak wygląda typowy dzień pracy? Czym się dokładnie zajmuje i ile realnie może zarobić bez doświadczenia? Za odpowiedzi bardzo dziękuje :)
To zależy od działu. Jeśli chodzi o FSy czyli sprawozdania finansowe zaczniesz od ok. miesięcznych szkoleń ogólnych o firmie, o wyk. narzędziach, podstawach (usunięte przez administratora) i kilku wybranych procesach. Po szkoleniach na początku prawdopodobnie będziesz wykonywał/a proste uzgodnienia tj. spr. poprawności matematycznej, porównanie danych z zeszłorocznym sprawozdaniem czy weryfikacja wewnętrznej spójności. Jeśli nie będziesz popełniać błędów przejdziesz do cross referencji uzg. z obrotówką i pytań o konkretne ujawnienia i ich poprawność w formie bardziej lub mniej rozbudowanej listy. Sprawozdania mogą być wg różnych przepisów krajowych lub międzynarodowych. Pracę przez Ciebie wykonaną zawsze ktoś inny sprawdza i ocenia jej jakość, zawsze dane zlecenie wykonują min. 2osoby. Nie ma czegoś takiego jak typowy dzień pracy :) Zależy co się trafi nad 1 sprawozdaniem spędzisz godzinę nad innym kilka dni. Co do zarobków jak na brak doświadczenia są w porządku, jeśli znasz inne języki obce dochodzi bonus. Co do innych działów nie pomogę niestety ale zachęcam do zapoznania się z ofertami.
Całkiem bez angielskiego nie ale masz solidne podstawy angielskiego i bardzo dobrze znasz np. niemiecki warto próbować. Co do wykształcenia nie ma przymusu żeby były to studia z finansów ale wiedza tam zdobyta na pewno nie przeszkadza :-) Są osoby po rozmaitych kierunkach i sobie radzą. Z reszta zależy od działu w niektórych ważniejszy biegły Excel w innych finanse. Języki nie do uniknięcia wszędzie :)
ooo dzięki za błyskawiczną odpowiedź. A same solidne podstawy z angielskiego nie wystarczą?
Co to znaczy zarobki w porządku? Możesz powiedziec konkretnie jak to wygląda na start (i na jakim stanowisku)? Np 3000-3500 brutto? A benefity jakie konkretnie? P.S. Ktoś pracował w PwC w Opolu? Jak tam wygląda sytuacja?
czy jest sens tam aplikowac po 30 r.z?
To zależy jakiego rodzaju pracy szukasz i jakie masz wcześniejsze doświadczenie. Zachęcam do zapoznania się z ofertami i przemyślenie przed aplikacją gdzie byś się widział/-a. Jedno jest pewne nie aplikując nie będziesz w tej firmie pracować. Myślę, że sam proces rekrutacji jest dobrą okazją do poznania pracodawcy a żeby ocenić czy jest sens...cóż trzeba przekonać się na własnej skórze :) Wiek nie jest przeszkodą, ważna jest Twoja motywacja.
Bez żadnego ekspa raczej rednio choć zdarzają się wyjątki (ale jak wynika z ich definicji, są to rzadkie sytuacje).
Pwc teraz intensywnie rekrutuje.. orientuje sie ktos ile osob przyjmuja w stosunku do liczby przeprowadzonych rozmow? Czy bez zadnej wiedzy z finansow mozna sie zalapac na staz? I jeszcze jedno obilo mi sie o uszy.. podobno nie zawsze jest assesment centre, znajoma mowila ze miala tylko rozmowe indywidualna, wie ktos od czego to zalezy?
Zależy od działu do którego aplikujesz, są działy w której nie trzeba mieć żadnej wiedzy z finansów (wymagane jest jedynie wykształcenie wyższe lub w trakcie) bo sami Cie przeszkolą do zadań. Aczkolwiek podstawowa wiedza z bilansu, składników sprawozdania finansowego będzie atutem. Istotny jest język angielski, ale jeśli zna się niemiecki/francuski/węgierski/czeski/słowacki praca gwarantowana. Oczywiście aplikując bez doświadczenia trzeba się pokazać jako osoba z olejem w głowie.
hej, jak wygląda praca oraz zarobki na stanowisku "programista VBA"? Na jakim poziomie trzeba znać vba oraz czy istnieje możliwość kontaktu z klientem?
Przychodzi do Ciebie ktos z pomyslem, ktory da sie zrobic w VBA pokazuje Ci co co chce osiągnąć a Ty potem siedzisz i wymyślasz żeby sprostać wyzwaniom. Zarobki wiadomo, w zależności od talentu do programowania mogą się różnić. Napewno mozna sie tez wiele nauczyc. Co do kontaktu klientem to zależy chyba ale głównie praca wykonywana jest na potrzeby wewnętrzne. Pozdro
Jak jest miejsce/przymus w zespole to zostajesz coachem po roku pracy. Jak nie ma nie zostajesz nawet po kilku latach. Zależy od teamu/działu. Pracujesz 3-4 lata, spełniasz wszystkie warunki ale nie zostajesz supervisorem bo nie jesteś coachem. Zostałeś coachem - awansujesz z miejsca o wszystkie stanowiska choć zostałeś, bo nikt inny nie mógł. Samo zaś stanowisko coacha nie sprowadza się do posiadania żadnych umiejętności "miękkich" - w 90% do edytowania "airtsa".
PwC Service Delivery Center świadcz usługi audytu finansowego klientom zlokalizowanym w europejskich.
Czy ktoś z Was wie czym dokładnie zajmuje się Global Coordination Team Leader w dziale podatkowym? Takie stanowisko pojawiło się ostatnio w ofertach pracy ale opis zdawkowy. Jak dokładnie wygląda proces rekrutacyjny? Testy analityczne - numeryczne, logiczne itd?
Zespół Global Coordination zajmuję się logistyczną stroną przepływu dokumentów związanych z migracją pracowników między krajami. Team Leader w takim zespole zarządza pracą zespołu jak również wspiera zespół w kontaktach z klientami.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w PwC Service Delivery Centre?
Zobacz opinie na temat firmy PwC Service Delivery Centre tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 196.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w PwC Service Delivery Centre?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 105, z czego 13 to opinie pozytywne, 60 to opinie negatywne, a 32 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy PwC Service Delivery Centre?
Kandydaci do pracy w PwC Service Delivery Centre napisali 8 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.