Jak wygląda praca jako sales manager? Widziałem że kogoś szukają
Jak długo trwa proces awansu w Ledon Sp. z o.o.?
Miejsce toksyczne dosłownie i w przenośni. Brak wentylacji na dziale produkcji, nie ma odpowiednich narzędzi do pracy, pracodawca nie zapewnia nawet maseczek(wdychasz ten (usunięte przez administratora) Nabawiłeś się kontuzji? nie obchodzi ich to , masz przyjść i robić. Nie uśmiechasz się na zawołanie, nie pajacujesz? nie pasujesz do firmy. umowa śmieciowa, jak w poniższych komentarzach, na papierze kilkaset złotych, reszta pod stołem. była kontrola PIPu, gościu powiedział że nic nie jest w porządku, po rozmowie z ''szefem'' w biurze nikt się więcej nie pojawił, zapewne dostał w łapę i temat ucichł. spóźnisz się? potrącają z wynagrodzenia, a w tym momencie biuro robi sobie śniadanko, kawusie i bawią się w najlepsze kiedy ty ciężko pracujesz błagam- potencjalnie nowi pracownicy- nie idźcie tam.
Czy to prawda, że firma przekształciła się w spółkę ponieważ właściciel narobił sobie kłopotów prawnych? Widzę, że firma w internecie kreuje się na przyjazne miejsce do pracy, a słyszę od osób związanych z branżą że poza nieciekawym sposobem zarządzania, ludzie dostawali nielegalne umowy i mieli sprawy z jakimiś urzędami pracy czy coś takiego? Może ktoś zweryfikować? Bo słyszałem to z niezależych żródeł
Dziwna, smutna i źle zarządzana firma udająca, że jest czym innym niż kolejnym januszpolem. Na czele dwóch oderwańców z poczuciem, ze cały świat się na nich uwziął.
Alicja to TY ? Czy w nowej pracy też udajesz, że pracujesz popijając sobie w wolnych chwilach prosecco w czasie pracy?
Nie, nie znam Alicji. Sądzę, że jej potencjalne picie to nic przy zażywaniu amfetaminy, grzybów psylocybinowych, paleniu marihuany i pigułek w trakcie pracy. Nie żebyście nawet o tym wiedzieli i przymykali oko
Michał to TY ? Czy w starej pracy też udajesz, że pracujesz krzycząc sobie w wolnych chwilach na pracowników w czasie pracy ? Dalej robisz wały na US ? A jak tam Straż Graniczna i nielegalne zatrudnianie pracowników ze wschodu ? Wciąż lewe umowy i hajs pod stołem?
Przeklejam treść komentarza z sierpnia zeszłego roku, uzupełniając ciąg wydarzeń aż do września :) „Rodzinna atmosfera i turkusowe zarządzanie” Kilka faktów o firmie robiącej ledowe neony (byłam zatrudniona 04-07.22) - praca na uoz na kwotę miesięczną 900zł, pomimo wszystkich przesłanek uop (chyba tylko dlatego, żeby w razie wypadku, ciąży lub mobbingu sąd pracy nie miał za dużo roboty) - brak odpowiedniej wentylacji w dziale produkcji (słowami szefa „ogarnijcie coś sobie, tylko nie za drogo”), pomimo pracy z ciężkimi chemikaliami - na prośby o podwyżkę pracownicy usłyszeli komentarze od właściciela prezesa „jakbym mógł więcej płacić to miałbym lepszych pracowników” oraz „przecież małpa mogłaby robić to co wy” (proszę o kontakt w razie znalezienia pierwszych artykułów nt lutujących małp) - notoryczny mobbing od strony szefa, najczęściej wynikający z problemów prywatnych z partnerką (która także pracuje razem z nami, więc mamy wesoło) - niejednokrotnie doprowadzał pracowników do płaczu, gdy inni starali się pocieszać ofiary kazał pocieszycielom zaniechać pomocy i „wrócić na miejsce pracy, gdyż to nie przedszkole” - oczernianie przez właściciela każdego byłego pracownika który postanowił odejść (w tym wyśmiewanie chorób natury psychicznej i chodzenia na terapię) - brak mleka w biurze (bo według właściciela za dużo spożywamy do kawy, więc zaniechano kupowania), a także brak zwykłego baniaka z wodą typu Eden (za drogi) - premia za świetnie wyniki i wykonywanie projektów za kilkanaście tysięcy na wczoraj w wysokości 30zł - spróbuj nie wyłączyć klimy na noc (grożenie poniesieniem kosztów), natomiast szef notorycznie zapominał zamknąć lokal pełen bardzo drogiego sprzętu komentując to tekstami „padał na mnie deszcz więc nie dałem rady” albo „ja się chyba nigdy nie nauczę” Nie wytrzymałam, odeszłam po 3 miesiącach. Po zamieszczeniu powyższych informacji na portalu gowork, właściciel tejże firmy wrzucił w odpowiedzi w komentarzu moje dane - pełne imię i nazwisko, zdjęcie, a nawet adresy mediów społecznościowych. Nie wiem w jakim celu. Obecnie trwa postępowanie w jego sprawie w Urzędzie Skarbowym (w Pipie także został zgłoszony, ale kontrola pojawiła się w dwa miesiące po mojej skardze, a właściciel zdążył założyć nowa firmę, gdzie tam przeniósł wszystkich pracowników - ergo zakład pracy w którym pracowałam nikogo nie zatrudnia, więc pip nie może prowadzić postępowania i ma związane ręce). Z tego powodu zniknęły także komentarze jak i cały wątek na portalu gowork - z jednoosobowej działalności „nazwa firmy - imię nazwisko” (a nazwisko chroni rodo) przekształciło się w „nowa nazwa sp z o. o.” Kiedy zablokowałam prywatne konta właścicieli firmy, zaczął mnie obserwować z oficjalnego konta firmy. Kiedy i je zablokowałam, a także ukryłam profil przed obcymi - nagrał 90sek filmik- „piosenkę”, którą wrzucił na insta story firmy. „Kawałek” wykorzystywał w prześmiewczy sposób komentarze z goworka traktujące o złych warunkach zatrudnienia, mobbingu i wykorzystywaniu przez szefa, a właściciel był niesamowicie ucieszony ze słów które wypowiada. PS. Nie boje się Was, możecie mnie zastraszać i kolejny rok albo dwa, pisać bzdury na mój temat, publikować moje dane lub wizerunek. Nie interesuje mnie to. Odnieście się w końcu do zarzutów, a nie robicie dziecinne, personalne wycieczki po pracownikach. Życzę Wam wszystkiego co najlepsze, bo na razie jesteście na dobrej drodze na Rakowiecką lub Sobieskiego. Pozdrawiam cieplutko
Nawet mi was nie żal, jak była szansa coś zmienić to pobiegliście na jednej nóżce donieść szefowi że zajmą się nim odpowiednie instytucje, a teraz płacz, że dochodzi do rękoczynów XD GRATULACJE wątek tej firmy na goworku to moje guilty pleasure XDD
Firma zmieniła nazwę, ale poprzednie opinie tylko nabrały swojej mocy. Dla tych, którzy rozważają podjęcie pracy skrót. Firma regularnie publikuje ogłoszenia zawierające różne sformułowania typu "totalnie niekorporacyjna atmosfera" czy "najlepsza firma w warszawie". To dokładnie ta sama gadka, którą są karmieni klienci. W rzeczywistości możesz się spodziewać pełnoprawnego janusz-polu. Umowy o pracę chyba nie miał tam nikt nigdy. Na samo jej wspomnienie właściciele się krzywią (dosłownie). Poza tym detalem panuje ogromne rozwarstwienie warunków. Do niedawna można było mieć tu 18zł/h i 5(!!!) dni urlopu. Pięć! Nieustanne mieszanie w tych warunkach, proponowanie coraz gorszych i wciskanie dziwnych umów zawierających np zapisy o niewypłacaniu ostatniego wynagrodzenia w przypadku odejścia. Ostatnio firma odkryła B2B i od razu zaczęła cisnąć na to wszystkich, a propozycje były okraszone tekstami w stylu "jest to też test lojalności wobec firmy". Serio! Ogólnie mieć wszystko, ale za michę ryżu. Przypominam - to najlepsza firma w Warszawie! Premie nie istnieją. Najlepszy jest temat zwolnień. W ciągu około roku z całkiem dobranej dwudziestu kilku osób ekipy zostało dosłownie kilka Oficjalnie usłyszycie, że firma nigdy nikogo nie zwalnia bez powodu. W rzeczywistości jest to kwestia uzależniona od nieznanych kryteriów. Byli zwalniani ludzie zaangażowani, wyrabiający dla firmy duże zyski itd. To nieistotne. Każde słowo krytyki zostaje zapamiętane, a w stosownym momencie zostaniecie uznani za najgorszego wroga i zwolnieni. W jakiej atmosferze? Kiepskiej. Bywały przypadki awantur, wyzwisk, oskarżania o okradanie firmy (z zysków!), o sianie fermentu, publiczne wyciąganie osobistych faktów z życia, insynuowanie choroby psychicznej, a nawet rękoczyny (zatrzymywanie przemocą w trakcie rozmowy). Wszystko publicznie. Wyrzucanie ludzi, którzy wyrazili chęć odejścia? Norma. Podczas przeprowadzki (robionej siłami pracowników) kiedy każda para rąk była potrzebna wyrzucili dziewczynę tylko za chęć odejścia. I to tuż po stwierdzeniu, że przecież takie rzeczy w firmie się nie dzieją. Ci, których nie wyrzucono po prostu odchodzili zniesmaczeni każdą kolejną taką akcją. Dla jednej konkretnej osoby w tej firmie manipulacja to SPORT. Mogłabym tak pisać godzinami, ale szkoda mi na to życia skoro już zrobiło się lepsze wraz z ostatnim przekroczeniem progu w tej firmie. Ostrzegam, ta praca nie jest warta żadnych zaproponowanych pieniędzy. Oczywiście za chwilę pojawi się tu kulturalna albo napastliwa odpowiedź - w zależności od pory dnia. Firma bardzo dba o swój wizerunek.
Wszystko co jest tu napisane jest 100% prawdy. Nie uśmiechasz się ? Jesteś złym człowiekiem przez to i nie masz prawa mieć nawet jednego gorszego dnia bo od razu podobno kombinujesz na niekorzyść firmy. Siedzisz w pracy po godzinach, starasz się, dajesz z siebie więcej niż 100% w zamian za to zwalniają Cię bo jednak dajesz jeszcze za mało. Pracując tam musisz robić wszystko! Jedna dziewczyna została zaopatrzeniowcem w tej firmie, biegała, załatwiała a okazało się ze traktują ja jak sprzątaczkę i osobę od remontu! Tak! Musiała szpachlowac budynek na pełnym słońcu, co więcej musiała pomalować cała elewacje w pełnym słońcu. Jednym słowem była (usunięte przez administratora) I tak się dziwie ze długo wytrzymała. A co miała w zamian? Śmieciowa umowę, nie wypłacane pieniądze za nadgodziny, a na samym końcu powiedziano jej ze za mało dla firmy zrobiła i ja zwalniają. Jak masz tam swoje zdanie tzn ze jesteś chory psychicznie. A uważam ze to właściciele powinni zacząć chodzić na terapie a nie pracownicy. A najlepiej jakby ta firma upadła i się już nie podniosła przez to co robią z ludźmi którzy tam są. I jak ktoś to dobrze tu opisał manipulacja pracownikami i ich uczuciami to dla nich sport! Zamontowane kamery w firmie! Dzięki którym maja oko na wszystkich. Nawet potrafią upublicznić wizerunek pracowników którzy przewracają się na podjedzie z powodu występującego tam oblodzenia, dodając tam szydercze komentarze! Może zamiast nabijać się ze swoich pracowników powinni to posypać solą i zadbać o to żeby żaden pracownik nie zrobił sobie krzywdy. Ale w sumie co ich to obchodzi skoro ubezpieczenie ktore oferują niczego nie obejmuje. Każdemu odradzam tam pracy!
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Ledon Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Ledon Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 6.