Opinie o LOREAL POLSKA SP. Z O.O. w Warszawa

Praca w jednej z marek podległych firmie L'oreal, na początku wyglądała bardzo dobrze i sobie ją ceniłam. Jednak z biegiem czasu zmiany jakie zaczęły zachodzić na wyższych szczeblach, rotacje pracowników, dawanie pracy po znajomości (to ciekawe kiedy kierownikiem sklepu zostaje znajoma Area manager, która wcześniej nie pracowała na takim stanowisku), mobbing, sprawiły że praca ta zaczęła być piekłem. W pracy doznałam mobbingu, kiedy jedna z uwaga 3 kierowniczek (pracowałam rok) wyżywała na swoich pracownikach swoje życiowe frustracje oraz niepowodzenia miłosne. Sprawiło to że pracownicy zaczęli odchodzić a atmosfera w pracy robiła się coraz gorsza. Kolejną kwestią wydają się płace, które na tym stanowisku są różne, a to przykre kiedy zarabiasz mniej niż osoba, która co dopiero przyjechała z Ukrainy. Po złożeniu wypowiedzenia zostało mi zaproponowane: że grafik będzie dostępny tydzień przed kolejnym miesiącem, że będzie kierownik który zapanuje nad całym sklepem, że nie będę na pół etatu wyrabiać całego i nie będę wzywana w wolny dzień do pracy (co chwile) bo ktoś poszedł na L4. Wydaje się, że to są rzeczy oczywiste, i powinny być normą w każdej firmie a nie czymś co miałoby mnie w niej zatrzymać. Najgorsze w tym wszystkim jest jednak to, że L'oreal nie płaci swoim pracownikom. Mimo wielu kontroli z PiPu, ludzie pracujący w biurze nadal "olewają" sprawę. Do tej pory ja i moje koleżnaki nie mamy wypłacone za rok 2017 a kontroler z PiP-u wprost powiedział do osób odpowiadających za kadry czy skończyły jakiekolwiek studia - ze względu na liczbę niedopatrzeń i brak wiedzy jaką się wykazały. Nie pracowałam w wolontariacie i domagam się swoich pieniędzy.. jednak niedoczekaniem wydaje się odpowiedź na e-mail (wysyłany w dzień w dzień ten sam) od pań siedzących na ciepłych posadkach w biurze. Dziwne, że po mimu tylu skarg, kontroli nic się w tej firmie nie zmienia. Przestrzegam i radzę się zastanowić nad pracą w firmie L'oreal i markach, które są jej podległe.