(usunięte przez administratora)
Trojka padnie jak najlepsze osoby odejda. Nie zawsze najlepsi mają pomarańczowe kamizelki.
Dzień dobry. Pytanie mam, na czym polega praca na magazynie w Niemczech?
Nie, tam nic nie trzeba, wsiadasz i jezdzisz...
Jedyny który miał uprawnienia wywalił wózek, będący na testach w dniu kiedy przyszłą komisja 20 osób na odbiór magazynu. Więc potrzebujesz uprawnień umownych. Umawiasz się że umiesz więc jeździsz.
Pracowałam w tej firmie ponad 5 lat i nie mogę powiedzieć złego slowa. Byla lepisze I gorsze dni, jak wszędzie ale zdobyłam tam tak wazne w obecnych czasach doświadczenie. Warunki pracy, atmosfera, zniżki pracownicze i wypłata zawsze punktualnie na koncie. Czego chcieć więcej!?!
A jak to wyglada z zakwaterowaniem i wgl mieszkaniem za granicą jak ceny w sklepach ?
W Niemczech ceny czasem mniejsze jak w Polsce czasem takie same a część wyższa, jak ograniczysz się do odpowiednich artykułów, nie koniecznie najgorszych, to koszty podobne do Polski. Ale pamiętaj pracujesz na Niemieckiej umowie za Polską! stawkę więc jak będziesz za dużo do domu jeździć to zabiorą ci z wypłaty.
zero szacunku do pracownika, właściciel choleryk - wyzywa ludzi i rzuca w nich przedmiotami. Jak byłeś na L4 to możesz zapomnieć o podwyżce w przyszłym roku. Absurdalne pomysły na „usprawnienie” pracy. Każdy pracownik musi wystawić w internecie pozytywną opinie o firmie... żenada... praca biurowa totalnie niezorganizowana i prowadzona przez niekompetentne osoby. Właściciel nie uznaje nagród/premii tylko kary! Firma na każdym kroku przycina pracowników na kasę. Jak pracujesz na magazynie w Niemczech to musisz szefowi odsyłać pół pensji na konto bo minimalna niemiecka stawka godzinowa jest za duża. Kierowcy muszą jeździć z przeładowanymi autami a jak dostaną karę od policji to muszą płacić z własnej kieszeni. Ogólnie kierowcy i magazynierzy to chyba więcej kar płacą niż wypłaty dostają... ludzie pracują w tej firmie po 3-6 MIESIĘCY i odchodzą, ciekawe dlaczego...?
Pracowałem tam na terenie Szwajcarii 2.50 fr na godzinę i jesteś jak turysta zero uprawnień(usunięte przez administratora)robisz (usunięte przez administratora)
Trudno zawiadomić PIP gdy praca jest w Niemczech na podstawie polskiej umowy.
ta firma ma klilkadziesiąt spółek, PIP nie ogarnia, był wielokrotnie, nic nie zdziałał. Każdy ma podpisana umowę z inna spółką. W zespole czasem nie ma dwóch osób, które by miały umowę z tym samym pracodawcą. Mało tego, nawet mając te same kwalifikacje, dwie osoby moga mieć bardzo różne wynagrodzenie na tym samym stanowisku. U mnie w dziale laska jedna miała 2 tyś druga 3 tyś. Przyszły do pracy tego samego dnia.
Na tą firmę musi być skoordynowana akcja wielu służb w wielu krajach. Cały system opiera się na chmurze umiejscowionej na serwerach gdzieś w Bangladeszu czy Indiach. Do tego żeby wszystko sprawdzić trzeba pytać u źródła w chinach. Jak Niemcy nakazali zatrudniać w Niemczech to pozatrudniał ale za Polskie stawki, więc żeby tą wypłatę dostać musisz (usunięte przez administratora) kupę godzin bez zjazdów do Polski bo inaczej zabiorą ci kasę z wypłaty bo za dużo dostałeś a nie zarobiłeś. Oczywiście pracujesz w dwóch firmach na raz czyli odwalasz 8 godzin na głównej umowie a nadgodziny idą na inną umowę Szwajcarska którą widzisz tylko w momencie podpisania jej i znika ci z oczu w ułamku sekundy po oderwaniu długopisu od umowy. Oczywiście wszystko rozlicza system automatycznie więc masz zawsze idealnie 8 godzin pracy.
Nie spodziewalam sie takiej rekrutacji - dawno juz mnie tak nikt nie testowal. Jezyk i testy.Ciekawe doswiadczenie, przygotowani dobrze do tematu. I mam tylko nadzieje ze zostane przyjeta, bo firma fajna, biuro ladne i atmosfera tez sympatyczna. Szkoda ze malo takich ofert na rynku i firm zatrudniajacych ludzi na umowe o prace.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Wyjazdy do pracy są tylko ze Szczecina? Czy z innych części Polski również? Jak wygląda teraz sytuacja z wyjazdem i COVIDEM? Kwarantanna jest płatna? Jak z zakwaterowaniem? Potrącają z pensji czy jest zapewnione bezpłatnie, godne warunki, daleko od miejsca pracy? Wyżywienie? Pozdrawiam, oczekuje normalnej odpowiedzi, a nie plucia jadem przez byłych pracowników.
Zachęcamy do przesłania CV na adres e-mail: praca@beliani.com, po aplikacji skontaktujemy się telefonicznie i opowiemy o wszelkich szczegółach.
Wyjazd jest w poniedziałki o 6:00 spod Beliani. Transportem firmowym. Można również dojechać na własną rękę. Jeśli chodzi o zakwaterowanie to odciągają z pensji. Chociaz zapewniali ze jest bezpłatne. Wyżywienie własne. Warunki (usunięte przez administratora)
"Rekruterzy" nie mówią wszystkiego,jak dojedziesz to się dowiesz co i jak..większość ucieka jak słyszy co mówią pracownicy...uciekaj..
Koszt zakwaterowania potrącany jest z wynagrodzenia, o czym Kandydaci są informowani podczas procesu rekrutacji.
Podczas procesu rekrutacji Dział Rekrutacji przedstawia ofertę jak najbardziej szczegółowo, zgodnie z rzeczywistością, aby Kandydaci mogli podjąć świadomą decyzję o zatrudnieniu. Z częścią informacji, takich jak: kwestie organizacyjne, dotyczące funkcjonowania magazynu, BHP, regulaminu itd. nowi pracownicy są zaznajamiani na miejscu.
Naprawdę aż tak boli kogoś (usunięte przez administratora), że musi po raz 70 pisać to samo?
Kiedy przyszłam do pracy nie wiedziałam co jest z firmą nie tak, ale od samego początku czułam, że wiele. Szybko się okazało, że jest problem z szefem- cholerykiem i jego gwardią wazeliniarek. O ile z nim kontakt, choć intensywny, jest rzadszy, o tyle z kierowniczkami codzienny. Niestety presja, toksyczna atmosfera, kłamstwa i inwigilacja są na porządku dziennym. Jeśli zdarza ci się chorować to nie dostajesz podwyżki, jeśli bolą cię plecy, to nie dostaniesz wygodnego krzesła. Przestrzeganie praw pracowniczych? Zapomnij. (usunięte przez administratora) Owszem, częsty. Rotacja pracowników? Ogromna. Można dostać depresji i to w każdym dziale. A o HO w trakcie pandemii można zapomnieć. Właściciel nie szanuje ludzi, obraża i krzyczy. Jesi przyjdzie ci do głowy tu aplikować to szykuj się na niezłe manto. Nie warto.
Pytanie do koleżanek i kolegów do działu znajdującego się w piwnicy - jak wam tam na dole? Nie czujecie się jak w lochach? Czy ktoś już zgłosił to do inspekcji pracy i sanepidu? Może dział HR który lubi tutaj odpisywać wypowie się czy ich zdaniem pomieszczenie w którym aktualnie przebywa ponad 20 osób z jedną toaleta (pracują kobiety i mężczyźni), praktycznie bez okien i możliwości wietrzenia jest bezpieczne dla zdrowia pracowników? Jak komuś zależy żeby coś się zmieniło to... https://szczecin.pip.gov.pl/pl/formularz/154
Firma niemająca pojęcia o niczym, zero zorganizowania na magazynach, kłócą się zamiast razem pracować nad dobrem swoim i pracowników, (usunięte przez administratora) niż inne problemy w magazynie, (usunięte przez administratora) brud i smród, robią wszystko tak, żeby pracownik miał najgorzej, jak ma wielki (usunięte przez administratora) Firma nadaje się do bakutilu, odradzam każdemu pracę w tym (usunięte przez administratora) kurz to twój przyjaciel a jak będziesz miał problem to na pewno nie idź do(usunięte przez administratora)
Witam znalazłam fajne ogłoszenie do firmy beliani natomiast gdy weszlam na opinie to trochę się przeraziłam. (usunięte przez administratora) I czy będę miała z nimi styczność jako zwykły pracownik? Ponieważ po opiniach nie wiem czy się zdecyduje na tą pracę. Pozdrawiam
Sugeruj się tym co tu napisane to nigdy nie zaczniesz pracy w żadnej firmie. Jest jak wszędzie, raz lepiej, raz gorzej, ale nikt nikomu krzywdy nie robi. Niestety kilku zwolnionych degeneratow rozpoczęło swoją prywatna wendete i piszą bzdury. Jedyne dlaczego pracy mogę nie polecić to słaby system wynagrodzeń i zawistne środowisko pełne plotkarzy. Zastanowcie się czy robienie ludziom krzywdy coś wam daje, bo przez komentarze tutaj dziewczyna z jednej z hal przepłakała kilka dni
Dokładnie Ty się ludzi z biura nie bój bo najgorsze (usunięte przez administratora) Cię czeka wśród "przyjaciół" na hali. Ale nic na tym magazynie nie jest tak jak tu piszą no chyba, że kasa się nie zgadza bo to się zgadza ????
(usunięte przez administratora)
Ta z inbaundu co sprzedaje
Wybieram się z narzeczonym do tej pracy może ktoś napisać czym zajmują się kobiety i czym mężczyźni? Jak wygląda praca w tej firmie?
radze przeczytac opinie co tutaj sie dzieje i mocno sie zastanowic nad podjeciem pracy w tej "firmie"
Kobiety zazwyczaj idą na oklejanie paczek naklejkami wysyłkowymi. Mężczyźni na rozładunek kontenerów. Sztaplarki okazyjnie. Chyba że obydwoje macie trochę więcej w CV to jest szansa że usiadziedzie na (usunięte przez administratora) przed komputerami w tzw. Quality Control. Zapraszamy serdecznie, ale pamiętaj że jak któreś z Was źle się poczuje i nie przyjdzie do pracy choć jeden dzień to z waszej wypłaty zostanie pobrane 250e. Jeżeli coś się takiego stanie to za miesiąc dostaniecie max 800e(220h). A i prześcieradło z gumką weźcie bo też jest kara 250e za materac warty 50e.
Rura już zmieniona? Woda nie cieknie? Gdyby nie fakt że na nagraniach widać 40 biegających z miotłami osób, przy ósmej rampie jest zawór, ale nie ma myślących osób, a BHP (usunięte przez administratora) jednak nie działa ????♀️
(usunięte przez administratora)
W każdej firmie jest to samo. Jak zachowujesz się normalnie, to jesteś traktowany normalnie. Niestety ludzie z brakami w kulturze osobistej, a także przerośniętym ego tego nie ogarniają. Jak skaczesz z ryjem to nie licz że biuro będzie Ci szło na rękę. (Patrz ostatnia wojna o sól) Co do ludzi na magazynie to ploty w zasadzie non stop, także jak nie czujesz instynktownie kto jest ok to lepiej za dużo nie mów(nawet jak nic nie powiesz to i tak Ci obrobią (usunięte przez administratora) Jest sporo megalomanów, ale znajdzie się dla równowagi parę sensownych osób. Jak przychodzisz do pracy pracować to idzie wytrzymać, chociaż są lepsze firmy.
(usunięte przez administratora)
Przyjedz, zabierz, nie oddawaj.
Cześć, Ktoś może mi powiedzieć jak wygląda praca na obsłudze z językiem niemieckim? Jakie są dni i godziny pracy? Wysłałam CV i czekam, a rekruter nie dzwoni. Jakie są warunki zatrudnienia? Wszyscy dostają na start "to samo" czy trzeba negocjować swoje? Ile trwa szkolenie i wdrożenie do pracy? Czy za nie płacą? Przeprowadzam się do Szczecina i słyszałam o tej firmie ale nie wiem nawet jaki mają adres biura.
Adres firmy Beliani bez najmniejszego problemu znajdziesz w Internecie. Wiem, że na tym stanowisku oferują: umowę o pracę na czas nieokreślony, szanse rozwoju zawodowego (to ważne), brak sztywnych, korporacyjnych struktur oraz pakiety sportowe i prywatną opiekę medyczną. A kiedy konkretnie wysłałaś CV?
Lokalizacja biura w centrum Szczecina. Na początek umowa na czas określony, potem na pół roku i później nieokreślony. Czyli dość standardowo. Pensja na start - możesz próbować negocjować, ale są widełki, których kierownik zespołu przekroczyć nie może. Szans rozwoju nie ma. Osoba powyżej to pisała chyba z kadr dla ściemy. Nie ma kursów, nie ma systemu motywacyjnego prowadzącego do awansu i podniesienia kwalifikacji. Jest medicover - podstawowy pakiet, karta multisport całkowicie płatna przez pracownika. Godziny pracy tak jak infolinia - możesz na stronie znaleźć taką informację. Zwykle 8-16, 10-18. Szkolenie polega na tym, że od pierwszego dnia zostajesz po prostu wdrażana w to jak funkcjonuje system, z jakimi sprawami dzwonią klienci itp. Nie ma czegoś takiego jak bezpłatny okres szkolenia i potem start pracy. Przychodzisz, zaczynasz. Praca jak w typowej korpo jeśli chodzi o kiepskie traktowanie pracowników, często brak szacunku.
Jeśli do Ciebie nie zadzwonili to się ciesz, ze nie popełniłaś tego błędu i tam nie poszłaś do pracy. W dziale niemieckim było kiedyś spoko , ale było !!! Już dawano nie jest. Polityka firmy to polityka firmy, w każdym dziale to samo.
Czy warto się przyjąć do pracy w HR? Jak wrażenia i szefostwo?
(usunięte przez administratora)
Rodzice ci opowiadali o zaborach? Pamiętają je?
Ja się nie dziwię, że ludzie, którzy tu piszą zostali zwolnieni. Prezentując taki poziom w komentarzach to wyobraźcie sobie z kim my na codzień pracujemy i ile się człowiek musi nairytować. Tłumaczysz komuś coś pół dnia, a potem i tak leci Ci obrobić tylek, że nikt nie uczy, że wszyscy źli, a uwierzcie skaner to nie nauka chińskiego. Na weekend się tylko (usunięte przez administratora) i zjarać. A potem całymi mieszkaniami mamy problemy, bo 80% to ludzie z marginesu. A dostań tylko pomarańczowa kamizele to Cię zjedzą, przyjaciele stają się wrogami, bo zarobisz trochę więcej niż oni. Żeby tu przeżyć trzeba mieć twarda (usunięte przez administratora) i psychikę, bo każdy by wbił drugiemu noz w plecy. Trochę moich wypocin, bo tych bzdur to się czytać już tu nie da.
(usunięte przez administratora)
To ja chyba pracuje w innym Beliani, bo o takich stawkach to mozna pomarzyc.
Chciałbym zapytać czy oferowane (usunięte przez administratora)jest realne i ile ew. godzin trzeba zrobić żeby na to zarobić? Czytając opinię zastanawiam się czy w ogóle rozważać wyjazd.
Trzeba pracować 6 dni w tyg - od pn do pt po 10h + dojazd (niby blisko ale wyjazdy sporo za wcześnie i i tak czasu dla siebie masz mniej) i SB od 9h. Do tego nie bierz wolnego bo nie zarobisz 1300... Ogólnie to niewola, nie wiem jakim cudem to działa w Niemczech w taki sposób... Z bezsensownym czasem na dojazdy musisz wyrobić że 220h żeby dostać te 1300 euro - 6 euro na godzinę :p W Polsce możesz tyle zarobić :/
Nie wiem czy w dzisiejszych czasach istnieją firmy, które traktują poważnie pracownika. Beliani z pewnością taką nie jest. Wszystko tak naprawdę przez właściciela, bo o ile ludzie pracujący w firmie to naprawdę świetni ludzie, tak właściciel pan M. wszystko niszczy. Dla Niego pracownik to zakała, która zdziera z niego kasę, nie pracuje, (usunięte przez administratora) i w ogóle odnoszę wrażenie, że pan M. się brzydzi swoimi pracownikami. W nosie ma terminy wypłat, kiedy panie z HR są w ograniczonym gronie, przez urlopy czy choroby to udostępnia komunikat, że proszę nie zawracać (usunięte przez administratora) w sprawie wypłat, że tydzień w jedną albo drugą nikogo nie zbawi. Może Jego nie... Bezpieczeństwo w czasach covid? Groźby zwolnieniem, brak empatii, brak zabezpieczenia ludzi, dzięki którym ma hajs. A do tego - niestety brak możliwości rozwoju. Nie oferuje pracownikom żadnych kursów, ścieżek rozwoju. O wszystko trzeba walczyć. Pensje szału nie robią. Zakres obowiązków - może i duży, ale praca to praca a nie wakacje, więc tutaj nie ma sensu się czepiać. Najgorsze co jest to to, że pracownik czuje się jak jakiś gorszy sort. Szczególnie jak po raz kolejny pan M. zrobi go w konia, zabierając coś bez uprzedzenia, zmieniając zdanie bez uprzedzenia, wymyślanie nowych restrykcji. Gdybym miał możliwość teraz na szybko zmienić pracę, to bez wahania bym to zrobił. Polecam studentom, ludziom młodym, którzy po prostu chcą szybko złapać pracę, bo dostać się tutaj to nie problem. Jednak kiedy pojawi się możliwość ucieczki, mając już w CV jakieś doświadczenie, to nie ma co się zastanawiać. Z mojej strony duży zawód, rozczarowanie.
Czy to prawda że u jakiegoś pracownika podejrzewają covid?
Przyjeżdża, bo przecież bez niego firma się zawali. Kilka dni bez kontroli i nie da rady wytrzymać. A moim zdaniem lepiej wszystko śmiga, jak oni są w Szwajcarii, a tutaj pracownicy wykonują swoją robotę. Od kontroli są przełożeni... Czy w końcu ktoś się tym cyrkiem zainteresuje?
Niezle... a jak to wyglada z praca w obecnej covidowej sytuacji? Mozna pracowac zdalnie, pokoje sa duze i zachowana jest bezpieczna ilosc osob?
Nikt się nie przejmuje covidem, praca zdalna tylko na L4, a jak komuś przeszkadza to może pracować w biurze w maseczce. Porażka.
czesc, a przypadki covida to prawda. Pracownicy w biurze maja przegrody z plexi plus zasady dotyczace dezynfekcji pomieszczen. Przeziebionych/zle sie czujacych/z objawami tego samego dnia wysyla sie na HO, podobnie jak caly pokoj ktory z dana osoba siedzi. Jesli test jest pozytywny to wszyscy trafiaja na kwarantanne. Ci ktorzy dobrze sie czuja pracuja z HO. Chorzy ida na L4 i wtedy nie pracuja. Duzo lezy w gestii kierownika dzialu. To co jest napisane w innych komentarzach mocno mija sie z prawda, no ale ktos ma slabego managera.
Co za bzdury. HO dostają praktycznie tylko osoby chore i te, które siedzą obok. Osoby chore, które niby mają L4 i tak muszą pracować żeby nie stracić zawrotnej stówki podwyżki XD a i HO ma tak chore zasady, że to szok.(usunięte przez administratora) Wyloguj się! Spojrzysz w bok przez 5 sekund - wyloguj się!
Ale bzdura... Plexi? Chyba w niektorych pokojach. Owszem pojawila sie propozycja zamowienia, ale wiekszosc zrezygnowala, bo i tak sie siedzi w mikroskopijnych pokojach po kilka osob. Nie ma nawet jak zamontowac zeby to cos zmienilo. Osoby przeziebione nie ida na HO, bo jest zakaz. Na L4 tez nie, bo sie boja, ze nie dostana ewentualnej podwyzki. Nie ma tutaj zadnej dbalosci o pracownika, ani jesli chodzi o ludzkie traktowanie ani bezpieczenstwo zwiazane z covid. Predzej wszystkich pan M. zamknie w biurze, zeby pracowali i nie wychodzili niz bedzie HO.
No wlasnie.. idziesz do wc - wyloguj sie, idziesz po szybka kawe - wyloguj sie. Nie zdazysz odebrac kontrolnego skype z kamerka - oszukujesz, na bank oszukujesz. Wszyscy pracownicy na HO na pewno oszukuja...
Kierownik nie ma nic do powiedzenia, zasady (chore swoją drogą) ustalone są z góry dla wszystkich.
Plexi wielkości dwóch kartek papieru A4. Jeżeli jesteś przeziębiony, każą założyć Ci maseczkę, albo iść na L4 - którego liczba liczy się do corocznych podwyżek. Jeżeli jest przypadek COVID, każą nadal pracować w biurze, dopóki osoba nie dostanie DODATNIEGO wyniku na obecność COVID-19. Co więcej, jeżeli jesteś na kwarantannie niekiedy firma od Ciebie wymaga, że będziesz pracować. W tym czasie reszta firmy swobodnie się zaraża. Dzięki temu mamy już w biurze 8 przypadków, a działy pozostają sparaliżowane przez braki kadrowe. Przez ten czas mieliśmy już 8 POTWIERDZONYCH przypadków COVID. PS. Oby nasze zgłoszenie do sanepidu zostało szybko rozpatrzone. Trzymam kciuki za wizytację sanepidowską.
Zachowujemy normy bezpieczeństwa dotyczące dystansu, umożliwiamy pracę HO, aby zagęszczenie w biurach było mniejsze i - owszem – zapewniamy plexi dla zwiększenia bezpieczeństwa (dajemy pracownikom możliwość wyboru ich wielkości). Zachęcamy do pracy w maseczkach, aby być dodatkowo chronionym . Decyzję o ewentualnej kwarantannie podejmuje sanepid, nie pracodawca.
Maseczka nie chroni przed zarazeniem, juz predzej osoba chora powinna nosic maseczke, wowczas teoretycznie mniej zaraza. Pracujac w maseczce, czlowiek sie dusi, wydajnosc i komfort pracy spada. Przylbica nie chroni wcale, wiec to zaden wybor. Pokoje sa zatloczone. Plexi nic nie daje, bo i tak jest jedna toaleta na pietro, wspolna kuchnia itp. Praca zdalna jest zakazana. Tyle w temacie.
Serio? To może napiszcie jakie są zasady tego HO, to by wiele wyjaśniało dlaczego ludzie chorują. Dobrze mieć znajomych pracujących w normalnych firmach, można sobie porównać jak powinno być.
Home office to temat praktycznie tabu. Szef uważa, że ludzie w domu pranie robią, gotują i wychodzą z psem i ogólnie robią wszystko, tylko nie pracują. Żaden kierownik nie umie się postawić i zadbać o dobro zarówno pracowników, jak i firmy, bo pracownik na HO jest "bezpieczniejszy".
W kazdej NORMALNEJ firmie, szanujacej pracownikow HO to cos oczywistego. Tam wlasciciel widzi jakie ryzyko niesie za soba zachorowanie pracownikow i wie czym to skutkuje. Nie sa slepi, wiedza, ze jak pracownicy znikna to biznes nie bedzie sie krecil. Wysylajac na HO dbaja o wlasny interes. A tu szwajcarki najwyrazniej sie trzesa jak ich pionki nie siedza przy biurkach w biurze i nie maja kontroli nad czestotliwoscia oddawania moczu.
Niestety ale potwierdzam, że praca zdalna jest w ten firma zakazana. Poza magazynem większość stanowisk to praca biurowa, ktora spokojnie mogłaby być wykonywana w domu. Nie podjeto żadnych działań mających zwiekszyc poczucie bezpieczeństwa. Pleksi? Nie bądźmy śmieszni.
ciekawe co na to sanepid. moze jak polowa biura bedzie na L4 to dojda do wniosku, ze home office jednak nie taki zly. Nowi pracownicy moga miec HO dopiero po pol rokj, bo podobno za malo potrafia. Z drugiej strony po miesiacu powinni juz pracowac samodzielnie i smigac ...
Też tu pracuję, i praca zdalna nie jest zakazana - nie jest tak swobodna jak w większości firm, są spore ograniczenia i faktycznie brakuje zaufania do pracowników - i to jest słabe. Ale nie jest zakazana.
To ciekawe, bo większość zespołów dostaje jedynie propozycję siedzenia na korytarzu, żeby zachować dystans.