Czy rozmowa do firmy jest podzielona na etapy ?
hej widze ze w firmie caly czas szukaja kasjera- sprzedwcy w Konstancinie wazna jest aktualna książeczka SANEPID,odpowiedzialność, rzetelność,mile widziane doświadczenia w pracy na podobnych stanowiskach, znajomości branży wskazanych artykułów
01.07.16 straciłem ca.20 min aby się dodzwonić i bez rezultatu.
Wiesz czasami niektorzy zapominaja o szacunku do pracownika mam na mysli dyrektorstwo i szefostwo i pomiataja nim doslownie ,marne pieniadze
Zenada ,masz racje
Przyjmują wszystkich jak leci jedna osoba na stanowisku skandal co oni robią z pracownikami (usunięte przez administratora) koncentracyjny
(usunięte przez administratora)
Wymagają a i tak biorą jak leci, bo nikt nie chce tam pracowac.
Jeśli chodzi o Dyrektorkę Almy na Bielanach Monikę G. to taka osoba nie powinna w ogóle współpracować z ludźmi. Jest chamska, nie miła, nie liczy się z drugim człowiekiem. Zmienia zdanie co 5 minut. Jej humory są nie do zniesienia. Nie zna się na wykonywanych przez pracowników obowiązkach, a wtrąca się jakby rozumy pozjadała. Ogólnie wrażenie sklepu jest dobre, gdyby zmienić kierownictwo!
Jedna wielka bzdura,pracownicy biedronki mają lepsze warunki pracy,zarobki,socjal,bony i td. Alma "delikatesy" :D nic nie może zaoferować,szczycą sie tylko i wyłącznie renomą firmy która jest jedną wielką ściemą...praca-nie polecam
Pracowałam w Almie w Renomie we Wrocławiu, jest tam naprawdę bardzo źle. To co się dzieje od strony obserwacji klienta to zaledwie wierzchołek góry lodowej. Od strony zaplecza sytuacja wygląda następująco: szeregowy pracownik nie ma jakiegokolwiek wsparcia w kierownictwie, mało tego nie raz dochodzi do sytuacji bardzo chamskich uwłaczających godności pracownika, przede wszystkim dotyczy to kierowników z działu świeżego Moniki G. oraz kierowniczki Anny J. z działu Ogólnospożywczego. Wyzyskiwanie pracowników jest naprawdę na porządku dziennym, Alma zredukowała ilość pracowników ze względu na ustawowe podwyżki płac od stycznia 2015r. ale zredukowała premie co w konsekwencji spowodowało że pracownik zamiast dostać więcej to dostał mniej (ale na papierze ma że jest lepiej). Jeszcze co do Almy w Renomie - struktura jest tam oparta na silnym kolesiostwie. Piszę to ku przestrodze ponieważ fajnie by było aby ktoś się zainteresował sytuacją w sklepach tej marki i wywarł jakiś nacisk na centralę w Krakowie aby inwestowali więcej w personel, bo to bardzo źle świadczy o firmie jak z jednj strony wchodzi klientowi głęboko w zadek a z drugiej co chwile dokręca śrubę pracownikowi i to od nadmiaru obowiązku i od postępowania podchodzącego nawet pod psychiczne znęcanie, a to wszystko za ok 1338zł/mc!
to prawda Pani Monika G...należy do chamskich osób jej kamienny wyraz twarzy sam za siebie wszystko mówi,inspekcja pracy powinna sie za to wsiąść bo to jak traktuje pracowników jest nie do pomyślenia...
Tyle lat minęło i nic się nie zmieniło pracownik jest nikim nie wolno nawet sie napić wody pracownikowi a pracować za trojga i za co za najniższą krajowa bo o premii zapomnij
Pani Kierownik z Almy24 na Bielanach Wrocławskich to chyba jakieś nie porozumienie, najgorsza chyba zmiana, jaką mogliscie dokonac, wczesniejszy kierownik byl mily az do bólu z tym kims nie chce się nawet rozmawiac! przez telefon jest nie miła, ironicznie śmieje się do słuchawki, mówiąc czego nie ma. Ja rozumiem, że braki na sklepie są w każdym markecie czy delikatesach i nie wymaga nie wiadomo czego, oczekuje PROPOZYCJI WYMIANA NA INNY! a nie śmiania się ironicznie do słuchawki, bo to mnie nie bawi! a skąd wiem, że to pani kierownik, ponieważ któraś z dziewczyn kompletujących odebrała słuchawkę i po moim pytaniu, czy mogę prosić o nazwisko kompletującej, usłyszałam 'a to nasza pani kierownik kompletowała, zawołać raz jeszcze? tak więc Pani Guzowska, jest mało kompetentną osobą na tym stanowisku. Dziewczyny, które wcześniej do mnie dzwoniły w sprawie braków, były tak przemiłe, że nawet nie byłam zła, że tylu produktów nie ma, z uśmiechem i w żarcie próbowałyśmy wymyślić, co w zamian mogę zamienić.
Jak w każdej Almie ponad godziny pracy:P
ty słoneczko ty się stuknij w łeb jesli uważasz że 1000zł to nie jest wyzysk
durna babo nie masz pojęcia o chandlu co napisałaś to sobie sama wymysliłaś pracownicy nie mogą robić zakupów poprostu z tymi zakupami nie wyjdą i poco takie bzdury wymyślasz dla zasady są kamery kierownik sklepu sprawdza a pracownik ma zakaz robienia zakupów durna hipokrytko
"promocja" w Almie w Arkadach Wrocławskich oznacza przecenę spleśniałych artykułów i tuż przed zakończeniem terminu ważności. Gdy zwróciłam Pani ekspedientce uwagę, że ser w "promocji" (wędzone kulki) po 39,90 zł jest spleśniały, to Pani stwierdziła ..że dlatego jest przecenionay, ale Ona mi wybierze dobry... Podziękowałam i odeszłam z niesmakiem. Zawsze uważałam, że w tym sklepie , to nie ma takich numerów, a tymczasem... Niestety - jak wszędzie. Byle by tylko zarobić na naiwnych klientach. I mówię o Almie w Arkadach Wrocławskich w dniu 8.06.2013 r.
Za dużo od nich wymagasz:)
ja troche z innej beczki, raz w tygodniu robię zakupy spożywcze w Alma na Bielanach i już kilkakrotnie ceny na rachunku były inne tzn. wyższe niż na półce, zwykle rachunek był większy o 1-2 zł, ale w ostatnią sobotę przeszli sami siebie ceny zawyżone o 5,50zł, oczywiście staram sie to wyłapywać przy kasie i idę do działu obslugi gdzie zwracają kasę ale ile razy nie mam na to czasu, czyli natną mnie na kasę, wnerwia mnie to i chyba przestanę tam robić zakupy
To po co kupujesz w takim sklepie , jak jest dla Ciebie za drogo? nie rozumiem ludzi, którzy idą do sklepu gdzie jest dwa razy drożej , a burczą o 2 zł. to idz do biedronki.
Zamiast grozić komuś sądem, może rzeczywiście lepiej zająć się poprawą stosunków międzyludzkich w waszym sklepie. Popracowałem u was 2 lata i co prawda nie spotkałem się u was z takimi zdarzeniami, jak opisane w jednym z postów, ale atmosfera to tutaj jest fatalna, skarżenie i donoszenie na siebie jest na porządku dziennym. Ja rozumiem, że w kraju jest bezrobocie i wszyscy się boją o pracę, ale takie podgryzanie pod sobą jest niefajne i bezsensowne. Lepiej inwestować w siebie i podnosić swoje kwalifikacje, a nie donosić na kolegów.
Ale kafelki to są szare od brudu:P Byłem i widziałem. Coś ciężko z tym sprzątaniem u was w Arkadach. Oj, nie wiem, czy jeszcze przyjdę do takiego sklepu, to nie wiadomo jaki towar, kiedy sklep zaniedbany....