Reklama

Wojna na Ukrainie a polska gospodarka – będzie źle?

Wojna na Ukrainie to akt terroru i dramat milionów ludzi za wschodnią granicą, który będzie miał wpływ także na polską gospodarkę. Wojna na Ukrainie uderzy w portfele Polaków, podnosząc ceny produktów, obniżając PKB i zwiększając ceny energii. Co konflikt zmieni w finansach Polaków?

wojna na Ukrainie i żołnierze

Wojna na Ukrainie to dopiero początek ogólnoświatowych zmian. Wiele krajów zachodnich właśnie w tej chwili nakłada na Rosję sankcje, które będą miały zarówno natychmiastowy, jak i długofalowy wpływ także na nasze portfele. Wojna na Ukrainie a polska gospodarka to początek nowej rzeczywistości, która niestety nie ułatwi nam życia. Ekonomiści przekonują, że nowe realia to przede wszystkim kolejne wzrosty inflacji, spadek PKB, możliwe podwyżki rat kredytów hipotecznych i bardzo wysokie ceny energii. O czym przeczytasz w tym artykule?

  • Ekonomiści przewidują wzrost cen przy jednoczesnym zatrzymaniu wzrostu gospodarczego (stagflacja).
  • Konflikt zbrojny na wschodzie jeszcze bardziej pogłębi inflację. Ceny wielu istotnych surowców energetycznych poszybują w górę.
  • Zatrzymanie eksportu do Rosji i Ukrainy to strata rzędu 5% całego eksportu. Prognozuje się istotny spadek PKB.
  • Nie bez znaczenia będzie napływ uchodźców i konieczność zaspokajania ich potrzeb. Może mieć pozytywny wpływ na rynek pracy albo wprowadzić chaos.

Wojna na Ukrainie a polska gospodarka – możliwy spadek PKB?

Gdy wojska rosyjskie zaatakowały Ukrainę, potwierdziły się najgorsze przewidywania państw należących do demokratycznego świata. Wojna na Ukrainie prowadzona na pełną skalę oznacza, że nie tylko agresor będzie musiał liczyć się z problemami gospodarczymi. Sankcje nakładane na Rosję to broń obosieczna. Polska będzie musiała stawić czoła zatrzymaniu wymiany handlowej z Rosją i Ukrainą, czyli pożegnać się z ok. 5% całego naszego eksportu.

Ekonomiści przewidują, że taka sytuacja może obniżyć nasze PKB o 1-2%.

Skutki wojny na Ukrainie – co ze stopami procentowymi i kredytami?

Problemy z eksportem, importem żywności, a przede wszystkim – dostawami surowców energetycznych. Cała sytuacja przysłuży się dalszemu postępowi i tak wysokiej inflacji. Część ekonomistów spodziewa się zatem dalszego podnoszenia stóp procentowych, które znów negatywnie wpłyną na raty wszystkich kredytobiorców.

Przewidywania rynku nie napawają optymizmem. Przyjmuje się, że WIBOR 3M już za pół roku może zostać wyniesiony na 5%. Przypomnijmy, że obecne stopy wynoszą 2,75% i już teraz podniosły raty niektórych kredytów hipotecznych o kilkaset złotych.

Wojna na Ukrainie a Polska – wzrost cen?

Akty terroru przeprowadzane na Ukrainie będą miały wpływ na wzrost cen niemalże każdego produktu i usługi. Sama ropa naftowa (stanowiąca znaczny odsetek eksportu Rosji) drożeje z dnia na dzień. Obecnie kosztuje nawet 100 dolarów za jedną baryłkę. Do tego trzeba dodać potencjalne problemy w dostawach gazu i cennych kruszców, których używa się do produkcji wielu półproduktów technologicznych.

Wzrost cen kosztów energii i produkcji odbije się na naszych portfelach. Przypuszcza się, że zapłacimy więcej na stacjach paliwowych i w sklepach. Wzrosną też koszty utrzymania i ogrzewania domów, a także ceny podstawowych produktów rolnych. Dokładne podwyżki nie są jeszcze znane, jednak wszyscy ekonomiści są zgodni – będzie po prostu drożej.

Jak wojna na Ukrainie wpłynie na rynek pracy?

Wszechobecna niepewność dotknie także kondycji polskiego rynku pracy. Wojna na Ukrainie uderzy w gospodarkę i może mieć negatywny wpływ na liczbę wakatów w Polsce. Firmy mogą zamrozić pewne inwestycje, do których obsługi potrzebowały nowych pracowników.

Z drugiej strony możemy spodziewać się niespotykanego dotychczas napływu ludności ukraińskiej. Część z tych osób będzie poszukiwała schronienia i wsparcia, część przedostanie się do Polski w celach zarobkowych. W tym przypadku ekonomiści nie potrafią jednoznacznie ocenić, jak zachowa się rynek pracy. Luki pracownicze w niektórych branżach mogą się wypełnić, z drugiej strony rozwój wielu firm zostanie nieco wstrzymany.

Oceń artykuł
3/5 (2)