Tesla ogłosiła plan zwolnień. Pracę ma stracić 14 000 osób. Amerykański producent samochodów elektrycznych chce zwolnić ponad 10% wszystkich swoich pracowników na całym świecie. Jak Elon Musk tłumaczy taki ruch?
Zwolnienia w Tesli obejmą ponad 14 tys. osób
Jeszcze nie wiadomo, które dokładnie departamenty mają zostać objęte redukcją etatów. Jednak zwolnienia mają objąć ok. 14 000 pracowników spośród 140 473. Ostatnia duża redukcja zatrudnienia w Tesli miała miejsce w 2022 roku. Według doniesień medialnych już w ostatnich miesiącach można było zauważyć przygotowania w Tesli do zwolnień (np. wstrzymano niektóre nagrody). Zaobserwowano także zmniejszenie produkcji w Gigafactory Shanghai. Domysły zostały jednak rozwiane.
Elon Musk wysłał wiadomość e-mail do całej firmy. Jak wynika z treści wiadomości, ujawnionej przez portal Electrek.co napisał, że podjęto decyzję o redukcji zatrudnienia o ponad 10% w skali globalnej. Podkreślił także, że nienawidzi zwalniać, ale jest to konieczne. Zwolnienia mają być konsekwencją powielania ról w fazie szybkiego rozwoju. Teraz pora na redukcję kosztów i zwiększenie produktywności. Podziękował jednocześnie osobom, które muszą rozstać się z firmą.
Jakie są przyczyny zwolnień w Tesli?
Zdaniem Elona Muska, zwolnienia mają umożliwić firmie bycie głodnym następnej fazy wzrostu. Jednak, jak czytamy na stronie Money.pl, zwolnienia nie są zaskoczeniem. Kilka tygodni wcześniej Tesla zanotowała pierwszy od 2020 roku spadek liczby dostarczonych samochodów. Na niekorzystną sytuację mają wskazywać również niższe od oczekiwanych wyniki dostaw oraz przewidywane w styczniu spowolnienie wzrostu sprzedaży. Zagrożenie ma płynąć szczególnie ze strony chińskiego BYD, który zajął miejsce Tesli w kategorii największego na świecie producenta pojazdów elektrycznych. Poprzez redukcję zwolnień widać, że Tesla przygotowuje się do trudniejszego okresu.
Źródła: Money.pl; Moto.rp.pl
