Reklama

Nowelizacja Kodeksu postępowania cywilnego! Zwolnienie niektórych pracowników będzie trudniejsze! Czy jesteś w tej grupie?

Jutro wchodzą w życie nowe zapisy nowelizacji Kodeksu postępowania cywilnego. Jak się okazuje, od teraz zwolnienie pracownika będzie trudniejsze! Co dokładnie ma się zmienić? Na czym polegają zmiany w Kodeksie pracy? Czy nowelizacja utrudni pracodawcom zwolnienie pracowników, którzy powinni stracić stanowisko?

Kodeks postępowania cywilnego

Rok 2023 przyniósł na rynku wiele zmian w Kodeksie pracy. Większość z nich przemawia na korzyść pracowników, którzy wraz z nowymi przepisami otrzymali już wydłużony i dodatkowy urlop rodzicielski, oraz inne zapisy zgodne z unijną dyrektywą „work-life balance”. Oprócz tego unormowana została praca zdalna, a także wprowadzono możliwość elastycznej organizacji pracy. Zatrudnieni dostali także prawo do dodatkowych przerw, a na pracodawców został nałożony obowiązek informacyjny dotyczący wysokości i sposobu wypłacania wynagrodzenia. Takie zmiany to dążenie do naprawienia wieloletnich zaniedbań w tym zakresie i niedopuszczenie do kolejnych nadużyć pracodawców, którzy hołdują jeszcze przestarzałym sposobom zarządzania zespołem i traktowania pracowników.

22 września 2023 roku w życie wchodzą kolejne zmiany, tym razem jednak nie w Kodeksie pracy, a w Kodeksie postępowania cywilnego. Mają one jednak związek z sytuacją pracowników na polskim rynku pracy. Od teraz sądy pracy będą mogły wydać decyzję o dalszym zatrudnianiu osoby zwolnionej, aż do otrzymania prawomocnego wyroku. Jak podaje portal Wprost.pl:

Jeśli taki szczególnie chroniony pracownik zostanie zwolniony (za wypowiedzeniem lub dyscyplinarnie) i zaskarży decyzję pracodawcy do sądu, to ten ostatni będzie nakazywał firmie dalsze zatrudnienie podwładnego aż do momentu prawomocnego zakończenia postępowania. Będzie to możliwe na podstawie wniosku zwolnionej osoby, który można składać na każdym etapie postępowania. Podstawą udzielenia takiego zabezpieczenia będzie jedynie uprawdopodobnienie istnienia roszczenia, czyli że zwolnienie było bezprawne.

Kto zalicza się do pracowników chronionych? Są to:

  • kobiety w ciąży;
  • rodzice na urlopach (macierzyńskich, rodzicielskich, ojcowskich, wychowawczych);
  • pracownicy w wieku przedemerytalnym (cztery lata przed osiągnięciem wieku uprawniającego do emerytury):
  • chronieni działacze związków zawodowych;
  • członkowie rad pracowników;
  • społeczni inspektorzy pracy;
  • pracownicy w okresie usprawiedliwionej nieobecności w pracy, w tym np. w trakcie zwolnienia lekarskiego (aż do momentu, gdy można już zwolnić pracownika w trybie bez wypowiedzenia).

Nowe przepisy a perspektywa pracodawcy

Taka ochrona pracowników oczywiście jest zasadna, a nowelizacja normuje również sytuacje, w których sąd może zarówno podjąć decyzję o przywróceniu pracownika do pracy, jak i może odrzucić taki wniosek, jeśli uzna, że pracodawca miał poważne powody ku temu, aby odwołać ze stanowiska zatrudnioną osobę, która należy do pracowników chronionych. Pracodawca może również bronić się przed takim wyrokiem wykazując, że np. pracownik chroniony w wieku przedemerytalnym został zwolniony dyscyplinarnie, ponieważ np. spożywał alkohol w miejscu pracy.

Jednak pojawiają się pewne wątpliwości, które dotyczą pracowników zwolnionych np. za wynoszenie poufnych informacji o firmie. Na Wprost.pl czytamy:

W praktyce w trudnej sytuacji znajdzie się np. pracodawca, który zwolnił pracownika np. za wynoszenie poufnych danych firmowych. Wystarczy, że zdecyduje się np. na skorzystanie z urlopu rodzicielskiego. Jeśli mimo to przełożony decyzję utrzyma, a pracownik zaskarży jego decyzję do sądu, to ten ostatni będzie mógł nakazać dalsze zatrudnienie, aż do wydania prawomocnego wyroku.

 

Oceń artykuł
0/5 (0)