Sztuczna inteligencja nie jest już pieśnią przyszłości — to rewolucja, która dzieje się na naszych oczach. Coraz więcej zawodów staje się zbędnych, a maszyny i algorytmy wchodzą na rynek pracy z impetem. Kogo może dotknąć ta zmiana? Jakie zawody zastąpi sztuczna inteligencja i czy to już czas, by się przebranżowić?

Nadciąga fala automatyzacji. Kogo dotknie najmocniej?
Według raportu ING, do 2030 roku nawet 30% obecnych zawodów może zostać zastąpionych przez technologie oparte na AI. Automatyzacja dotyczy już nie tylko linii produkcyjnych, ale coraz częściej biurowych stanowisk, takich jak księgowość, analiza danych czy obsługa klienta. Te profesje są na czele tzw. czarnej listy zawodów zagrożonych przez sztuczną inteligencję.
Eksperci SAIO, firmy wdrażającej rozwiązania AI, alarmuj, że pracownicy zajmujący się rutynowymi czynnościami biurowymi mają ograniczony czas, by przygotować się na zmiany.
Czytaj także: Wpływ sztucznej inteligencji na rynek pracy – jakie zawody znikną przez sztuczną inteligencję?
Oznacza to, że finansiści, prawnicy, analitycy danych i programiści również muszą przygotować się na redefinicję swoich obowiązków.
Jakie zawody znikną przez AI?
Według analiz Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE), największe ryzyko dotyczy branży finansowej, ubezpieczeniowej, a także edukacyjnej i technicznej. AI już dziś automatyzuje m.in. prognozowanie przepływów pieniężnych, analizę ryzyka czy raportowanie finansowe.
Jak podkreśla Ignacy Święcicki z PIE, AI zmusza pracowników do ciągłego zdobywania nowych kompetencji.
Z analiz wynika, że do 2035 roku może zabraknąć nawet 12,5% obecnych pracowników, co czyni automatyzację nie tylko opcją, ale często koniecznością dla firm chcących pozostać konkurencyjnymi.
Komu AI zabierze pracę w pierwszej kolejności?
Najbardziej narażone na automatyzację są:
księgowi i pracownicy administracyjni,
specjaliści ds. obsługi klienta,
pracownicy call center i biur podróży,
analitycy finansowi,
pracownicy działów HR i rekrutacji,
programiści wykonujący powtarzalne zadania.
Wg Everest Group, już 32% firm korzysta z narzędzi AI do automatyzacji kontaktu z klientem, co znacznie skraca czas odpowiedzi i poprawia jakość obsługi — ale też redukuje liczbę potrzebnych pracowników.
Zawody przyszłości: AI jako wsparcie, nie wróg
Nie wszystkie profesje są jednak skazane na zagładę. Istnieje szereg zawodów, które wymagają wysokiego poziomu kreatywności, empatii czy zdolności manualnych, co sprawia, że sztuczna inteligencja jedynie wspomaga, a nie zastępuje tych specjalistów.
Bezpieczniejsze będą zawody takie jak:
lekarze i terapeuci,
nauczyciele,
specjaliści HR w zakresie rozwoju talentów,
artyści, twórcy, projektanci,
specjaliści ds. strategii i innowacji.
W tych branżach AI może odciążyć pracowników z rutynowych zadań, pozwalając im skupić się na zadaniach wymagających „ludzkiego” podejścia.
Sztuczna inteligencja – zagrożenie czy szansa?
Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, podkreśla, że rozwój technologiczny eliminuje pewne zawody, ale równocześnie generuje zupełnie nowe stanowiska wymagające zaawansowanych umiejętności.
Oznacza to, że kluczem do przetrwania na rynku pracy będzie nieustanne kształcenie i gotowość do zmiany. Osoby, które potrafią współpracować z technologią, mogą liczyć na lepsze pozycje zawodowe i wyższe wynagrodzenia.
Czy Polska nadąży za rewolucją AI?
Analityk Jakub Witczak z PIE ostrzega, że niepewność co do skutków automatyzacji sprawia, że firmy podchodzą do AI z ostrożnością.
Jedną z głównych barier są niskie koszty pracy, które spowalniają proces wdrażania technologii. Jednak globalna presja i konieczność optymalizacji kosztów mogą wkrótce to zmienić.
Aby Polska nadążyła za światowymi trendami, konieczne jest:
zwiększenie inwestycji w kluczowe kompetencje cyfrowe,
rozwój lokalnych technologii,
przygotowanie odpowiednich regulacji prawnych,
edukacja społeczeństwa w zakresie współpracy z AI.
Jeśli pracujesz w zawodzie, który może zostać zautomatyzowany, nie czekaj na ostatni moment. Rozważ rozwój w kierunku branż mniej podatnych na wpływ sztucznej inteligencji lub naukę współpracy z technologią, która już teraz zmienia rynek pracy.
Źródło: pulshr.pl