Twój głos ma znaczenie,
podziel się swoją historią!
Organizacja pracy to porażka w tej firmie, jak masz jakiekolwiek leadowe albo pmowe/producenckie stanowisko to nieważne jest co myślisz czy co umiesz, ważne żebyś był robotem na rozkazy Seby. Działy wsparcia poza jednym łysym gościem z rekrutacji to jakaś zbieranina przypadkowych dziewuszek… Nie przywiązywać się do ludzi tam bo rotacja większa niż w callcenter.
Żałuję, że tam zostałam na dłużej. Z perspektywy czasu nie ignorowałabym Red flagów, które tam się pojawiają. Management w firmie to jakiś abstrakcyjny, niewyedukowany w zarządzaniu byt. Tworzenie jakieś ogromnej presji, wszystko na wczoraj, nikt nic nie wie, ciągła rotacja. Totalny chaos. Zwolnią z dnia na dzień. Leaderzy potrafią być jakimiś chorymi oprawcami. Ciągła nerwowa atmosfera. Potrafili zwolnić ludzi w ciągu jednego dnia bez jakiegokolwiek czasu wypowiedzenia umowy. Ludzie tam się wypalają. Bardzo toksyczna atmosfera, gdzie tylko na wierzchni wszystko wygląda super. Pozmieniali ludziom umowy na b2b tak by brzmiały jak umowy o pracę, ale na ich zasadach. Część pracowników ma jakieś ptsd i syndromy sztokholmskie. Sama firma próbuje tworzyć image że ta firma jest taka super cool. Rany, tak ogromna (usunięte przez administratora) że szok. Jeśli nie chcesz się wypalić, to serio, przemysl dwa razy. Taka polska Pato firma z lat 2005
To jest taka dość specyficzna nerwowa atmosfera, nie wiesz czy Cie z dnia na dzień nie zwolnią. Raczej ciężko o jakikolwiek feedback, mi mówiono że wszystko jest okay a po chwili że jednak nie było okay. Może jak się jest grafikiem to jest łatwiej, idk No i ogólnie też nie można współpracować w tym samym czasie z inną firmą, która też robi gry. Nie było mnie w momencie gdy zaczęli wprowadzać umowy B2B. Zwiększyć na pewno zwiększyli, nie słyszałam żeby tam ktoś na jakiś głodówkach leciał. (ale nigdy nie wiadomo) No ale to jest taki mcdonald jeśli chodzi o tempo pracy. Zależy co kto lubi
Żałuję, że tam zostałam na dłużej. Z perspektywy czasu nie ignorowałabym Red flagów, które tam się pojawiają. Management w firmie to jakiś abstrakcyjny, niewyedukowany w zarządzaniu byt. Tworzenie jakieś ogromnej presji, wszystko na wczoraj, nikt nic nie wie, ciągła rotacja. Totalny chaos. Zwolnią z dnia na dzień. Leaderzy potrafią być jakimiś chorymi oprawcami. Ciągła nerwowa atmosfera. Potrafili zwolnić ludzi w ciągu jednego dnia bez jakiegokolwiek czasu wypowiedzenia umowy. Ludzie tam się wypalają. Bardzo toksyczna atmosfera, gdzie tylko na wierzchni wszystko wygląda super. Pozmieniali ludziom umowy na b2b tak by brzmiały jak umowy o pracę, ale na ich zasadach. Część pracowników ma jakieś ptsd i syndromy sztokholmskie. Sama firma próbuje tworzyć image że ta firma jest taka super cool. Rany, tak ogromna (usunięte przez administratora) że szok. Jeśli nie chcesz się wypalić, to serio, przemysl dwa razy. Taka polska Pato firma z lat 2005
Hej, nerwową atmosfere bym przeżył (a przynajmniej tak myślę, chociaż kto to wie), ale ta nagła zmiana umów na b2b mnie zaskoczyła. Tak z ciekawości, czy większość pracowników się na to zgodziła, czy posypały się jakies odejścia/zwolnienia? Zwiększyli chociaż im stawki, przecież zus i ogólnie prowadzenie własnej działności kosztuje niemałe pieniądze...
To jest taka dość specyficzna nerwowa atmosfera, nie wiesz czy Cie z dnia na dzień nie zwolnią. Raczej ciężko o jakikolwiek feedback, mi mówiono że wszystko jest okay a po chwili że jednak nie było okay. Może jak się jest grafikiem to jest łatwiej, idk No i ogólnie też nie można współpracować w tym samym czasie z inną firmą, która też robi gry. Nie było mnie w momencie gdy zaczęli wprowadzać umowy B2B. Zwiększyć na pewno zwiększyli, nie słyszałam żeby tam ktoś na jakiś głodówkach leciał. (ale nigdy nie wiadomo) No ale to jest taki mcdonald jeśli chodzi o tempo pracy. Zależy co kto lubi
(usunięte przez administratora)
Ale co ostatnie zdanie znaczy? (nie chodzi o 'przecież', bo pewnie miało być 'sprzeciwisz'). Bardziej pytam o sens zwolnienia za to, że nie chcesz wykonywać czyichś obowiązków? Ma tu miejsce coś takiego?
Organizacja pracy to porażka w tej firmie, jak masz jakiekolwiek leadowe albo pmowe/producenckie stanowisko to nieważne jest co myślisz czy co umiesz, ważne żebyś był robotem na rozkazy Seby. Działy wsparcia poza jednym łysym gościem z rekrutacji to jakaś zbieranina przypadkowych dziewuszek… Nie przywiązywać się do ludzi tam bo rotacja większa niż w callcenter.
Aż taka rotacja? Ludzie głównie sami odchodzą właśnie przez taką organizacje pracy czy zostają zwolnieni? Nikt się nie może wykazać nawet jak ma doświadczenie i kwalifikacje tylko wszystko pod dyktando?
Nie zwalniają sami za często, ludzie raczej sami nie wytrzymują toksycznej atmosfery, jak jesteś level designerem czy jakimkolwiek artist to tego nie odczujesz, jednak każda funkcja która wiąże się z zarządzaniem czy kontaktem z Sebą czy pseudoHR to kastracja własnego mózgu i doświadczenia i realnie niczym się nie wykażesz.
O to słabo bo myślałem że jednak się tu można rozwinąć i zawodowo i intelektualnie. A jeśli chodzi o szkolenia to jest dostęp czy trzeba sobie zasłużyć żeby się załapać na fajny kurs?
Cześć, szukam teraz nowej pracy jako level designer i znalazłem na ich stronie, że szukają seniora. Ponoć mają konkurencyjne wynagrodzenie, czyli jak mam duże doświadczenie to kasa będzie adekwatna? Wymagają wykonania zadania rekrutacyjnego czy wystarcza im portfolio, lista wypuszczonych gier? W razie co dają feedback jeśli już poświęcę na to czas?
Kiedyś złożyłem tam CV, miałem spore doświadczenie w branży ale w UE byłem świeży. Było to w czasach kiedy na (usunięte przez administratora)szukali nowych pracowników. W gazetach czytałem żale CEO jak brakuje im programistów i w desperacji będą ściągać spoza polski. Choć mieszkałem na miejscu nigdy nie dostałem nawet odpowiedzi.
W styczniu złożyłem CV na stanowisko producenta. Po 6 tygodniach, wciąż nie usłyszałem żadnych informacji - mało tego, na smartr widzę ze nawet jej nikt nie otworzył.
A czy ogłoszenie nadal jest aktualne? Może po prostu zbierają bazę i jeszcze zadzwonią z feedbackiem? Ja też jestem kandydatem, co prawda na inne stanowisko. Ciekawe jak to będzie u mnie :)
Wspominacie, że rotacja w tej firmie jest bardzo duża i że panuje tam chaos. Czym spowodowana jest ta ciągła zmiana pracowników? Złe warunki tam oferują? Atmosfera jest nie tak? Dajcie znać bo bardzo mnie ciekawi to miejsce
Podczas rozmowy rekrutacyjnej padło "pytanie bez dobrej odpowiedzi" i trzech team leadów oczekiwało zabawiania ich coraz to nowymi pomysłami. Feedback, który miał się pojawić po maks dwóch tygodniach nie pojawił się już nigdy.
Jak wygląda kwestia zarobkowa dla QA w Warszawie? Najniższa krajowa czy coś sensownego?
A jak wygląda sprawa z pracą na stanowiskach w administracyjnych/finansowych? Również jest tak źle jak piszecie? Poproszę o kilka informacji o tych działach?
Administracja to grupa kompetentnych dziewczyn, które staja na głowie i robią wszystko żeby pracownikom "żyło" się lepiej :). Pracuje w firmie dopiero chwilę, a już przekonałam się o tym, że pracownik i jego potrzeby jest stawiany na pierwszym miejscu. Co do działu finansów, to ekipa bardzo pozytywnych osób i świetnych specjalistów w swojej dziedzinie. Firma wciąż się rozwija, myślę, że to co było w PCF dwa lata temu, a teraz jest nie do porównania. Jeżeli chce mieć najświeższa informację, zaczep któregoś z pracowników na Linkedin.
Slaba organizacja pracy niewiedzą jak załatwić podstawowe rzeczy kiedy ktoś czegoś nie wie robią problemy.
Tylko podkarpacie.
Na jakie zarobki obecnie może liczyć game asset artist lub charakter artist w firmie People Can Fly?
Nie pracuję tam już od 2 lat, ale firma nadal ściga mnie reklamami na FB - czyzby nadal problemy kadrowe? Nie polecam nikomu kto ceni sobie zycie prywatne i przejrzyste zasady awansowania. Jak widac po kadrze zarzadzajacej rzadzą tu głównie znajomosci.
Reklamy na Facebooku, o których wspominasz, są raczej automatyczne i ich wysyłka jest kwestią podporządkowaną algorytmom, nie pracownikom People Can Fly. Napisałeś, że od dwóch lat tam nie pracujesz. Odszedłeś tylko dlatego, że nie widziałeś tam szans na rozwój kariery?
Co nie zmienia faktu że rotacja jest tam szalona i na palcach obu rak mozna wymienic osoby ktore pracuja dluzej niz 3-4 lata.
Chciałbym wyrazić opinię na temat REKRUTACJI która odbywa się w chałupniczych warunkach i mimo zapewnień NIKT NIE DZWONI Z JAKIMKOWIEK odzewem....... można czekać w NIESKOŃCZONOŚĆ. KPINA.
Jak długo czekasz na odpowiedź w sprawie rekrutacji i jaki był szacowany czas na otrzymanie odpowiedzi? Być może cały proces rekrutacyjny nieco się przeciąga i firma niedługo się do Ciebie odezwie. Daj znać jeśli dostaniesz już odpowiedź od People Can Fly.
People Can Fly właśnie szuka nowych pracowników: https://peoplecanfly.com/career/#new-talents Z tego co widziałam, to mają naprawdę wiele interesujących ofert pracy. I tak się zastanawiam, jakiego poziomu znajomości angielskiego tam wymagają. Poziomu średnio zaawansowanego czy biegłego? Liczę na Wasze odpowiedzi!
Nie warto i tak się nikt nie odezwie. Po debiucie giedłowym musiała im odbić sodówa jak tym z CDP (tak samo się na tym przejada po premierze out riders).
@Kamil na jakie stanowisko aplikowałeś?
People Can F. Got no idea what's happening in the management right now but it feels like they're floating away.
Ekipa ktora tworzyla te firme juz dawno odeszla. Przekazanie sterow kilku nierobom jak widac po opiniach nie wyszlo. To tych paru szmiesnych gosci pociagnie wszystko na dol.
Dalej z firma jest utrudniony kontakt ?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w People Can Fly Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy People Can Fly Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 10.