Czy pracownicy House Cafe Marta Ergenç mają możliwość uczestnictwa w jakichś formach integracji?
Potwierdzam powyższe opinie... przekonałam się na własnej skórze! Firma do pracowników podchodzi nie profesjonalnie... nikomu do głowy nie przyszło aby przeprowadzić szkolenie BHP przy zatrudnieniu, na umowę można się nie doczekać pracując oczywiście....aż strach pomyśleć co by było, gdyby pracownik się na przykład poparzył! I to wszystko w centrum miasta!
Tylko, że nie wszystkie opinie są ze sobą zgodne. Piszesz o tym braku szkoleń bhp i o tym, że strach pomyśleć co by było gdyby ktoś się poparzył. Czy to znaczy, że nigdy żadnego wypadku tutaj nie było?
Dałam tylko przykład....zapewne tak było nie raz a właściciel bardzo ryzykuje w takiej sytuacji....tu nie ma dyskusji !
Zapewne? Czyli znasz w ogóle szczegółowo sytuację tutaj czy opierasz się na domysłach? Bo ja też w takim razie nie wiem co o tym sądzić. Może ktoś inny wie jak to z tym bezpieczeństwem tutaj aktualnie jest?
Oczywiście znam sytuację z doświadczenia! Nie byłam przeszkolona z BHP a z umową o pracę też zwlekają , firma ogólnie nie fair! Właściciele dorabiają się kosztem pracowników!
Mówiąc wprost....pracujesz miesiąc bez umowy i szkolenia BHP ! Czy uważasz, że jest to ok???
No na pewno nie brzmi to standardowo... Ale skoro tak to czemu się nie upominałaś ani o tę umowę ani o szkolenie? Oni nie bali się, że ktoś może to zgłosić?
Dlaczego twierdzisz, że się nie upominałam?? Z Twojego sposobu pisania można wywnioskować, że jesteś jednym z menadżerów ????
Ile jest zmian w House Cafe Marta Ergenç?
Proszę nie wierzyć w poniższe opinie. Są to okrutne bzdury pisane przez rozgoryczonych pracowników zwolnionych dyscyplinarnie z powodu nieuczciwości wobec firmy. Pani manager zawsze uśmiechnięta, pracowita z wielkim serduchem. Cała załoga house jest za wysokim poziomie i świetnie wykonują swoją pracę.
Ja za to proszę nie wierzyć w to że są to okrutne bzdury pisane przez rozgoryczonych pracowników zwolnionych dyscyplinarnie z powodu nieuczciwości wobec firmy a "pani manager" zawsze uśmiechnięta, pracowita z wielkim serduchem, myślę że poniższe opinie są na to świetnym dowodem ;)
A czy to nie jest czasami tak, że po każdej stronie będzie jakieś ziarenko prawdy? Bo zastanawia mnie to skarżenie się na "chaos organizacyjny", tak szczerze to bywały czasami jakieś niedociągnięcia lub lekka dezorganizacja według was?
Jak długo czekaliście na odzew z House Cafe? Oddzwaniają zawsze?
Być może zostałaś odrzucona bo słabo zamiatasz. To wystarczyło żeby nie zaszczycać lkandydatow telefonem
Praca łatwa i przyjemna, a ludzie w większości sympatyczni i pomocni, ale na tym plusy się kończą. Nie polecam nikomu, kto szanuje swoje zdrowie psychiczne, bo to bardzo toksyczne środowisko pracy z dużą ilością fałszywych osób, które uśmiechają się w twarz, a potem obgadują kogo mogą za plecami. Wieczne konflikty między pracownikami albo menadżerami, w których właściwie nie wiadomo o co chodzi. Wieczny chaos organizacyjny, wrzucanie w środek pracy kogoś niedoświadczonego który nie wie co ma robić to tam norma. Jeśli ktoś chce się tam czegoś dowiedzieć, to raczej musi sam się domyślać albo dopytywać innych, bo o porządnym szkoleniu nie ma tam mowy. Zresztą prośba o pomoc często kończyła się krzywymi spojrzeniami, a menadżer myśląc że nikt nie słyszy rozmawiał z innym pracownikiem o tym, jak to "W tej kawiarni to może kilka osób się nadaje do pracy" (jakby ludzie szli pracować do tej kawiarni z pasji, a nie po prostu żeby pracować gdziekolwiek i dorobić). No i główny problem tej pracy, czyli niezbyt mądra menadżerka, która myśli że w wieku 30 ileś lat wielkim osiągnięciem jest pracować w kawiarni i wszystkich nowych pracowników traktuje jak popychadła. Sama pracuje tam chyba tylko przez wchodzenie szefostwu głęboko wiadomo gdzie, bo zbyt pracowita to ona nie jest - w pracy zajmuje się głównie jedzeniem, pogaduszkami albo żałosnym podrywem (?). Wszystkie poniższe opinie o niej i o tej pracy są jak najbardziej prawdziwe. Samo szefostwo też niezbyt ciekawe, szczególnie właścicielka która wzbudzała we wszystkich postrach pojawiając się w kawiarni i wymyślając coraz to nowe, absurdalne zasady pracy z których wszyscy się tylko śmiali. W dodatku "grożenie", że jak nie zgłosimy się do pracy w święta, to nie będzie dla nas godzin w styczniu (czyli tak naprawdę sytuacja bez wyjścia). To naprawdę straszne, że chyba największa i jedna z najbardziej znanych kawiarni w samym centrum Olsztyna, w taki sposób szanuje swoich pracowników.
Jakie to prawdziwe! Miałem pisać swoje zdanie na temat pracy w tej firmie ale w zasadzie wszystko zostało napisane. Jesteś desperatem, potrzebujesz hajsu ? Spoko. Na miesiąc, dwa. Ogólnie najbardziej zgadzam się z chaosem organizacyjnym i podejściem szefostwa. „Ja jestem Panem a Ty parobas” .Nie ma tu mowy o biznesowym podejściu - ja pracuje, zarabiam dla Ciebie, wykonuje pracy Ty mi płacisz. Nie, nie. Szefowa to terrorystka, żal mi było patrzeć na dziewczyny z pracowni jak sztywniały jej widok, albo rozglądała się czy nie ma jej w pobliżu. Szczebel menadżerski ? Dużo można by się rozwodzić w tym temacie. Umiejetność robienia dramy z dupy opanowana do perfekcji. Serdecznie nie polecam tego miejsca pracy. Za całokształt.
Ogólnie sprawę ujmując żeby wyrazić swoje niezadowolenie i frustrację i żeby nic nie zostało usunięte przez administratorów za obraźliwe wyrażenia, które cisną mi się na usta wspominając współpracę z panią menadżer o "pomarańczowych" włosach. Owa Pani nie nadaje się na swoje stanowisko. Dlaczego? - opinie wyżej o grafikach 100% prawdziwe - komentarz wyżej, że "pracownicy zostali zwolnieni dyscyplinarnie" jest wyssany z palca właśnie przez tą panią, która próbuje ratować swój na ten moment fatalny wizerunek. Ludzie sami odchodzili po skończonych zmianach, ponieważ owa Pani cisnęła niemiłosiernie po tych osobach. Po tym jak osoba się zwalniała, obierała nowy cel i tak w pętli nieskończoności to samo ????. - Dobrze, ze zmieniła kolor wlosow na blond, bo teraz idealnie oddaje to iloraz jej inteligencji, który nie jest zbyt wysoki, ale dobrze stara się udawać i nadrabiać nie szczerym uśmiechem, - nagminne traktowanie osób stanowiskiem niżej jak podludzi, którzy są jej niewolnikami za kromkę chleba i kubeczek wody, - Duży ruch w lokalu, a co robi nasza Pani menadżer? A chodzi na ploteczki na ulicy, a w lokalu niech się pali, - Układanie grafiku w fatalny sposób, kierownikiem zmiany ustawiała osoby niedoświadczone, które nie wiedziały, co mają robić, zero szkoleń stanowiskowych z jej strony, - Wyrzuty i agresja słowna, gdy wchodziła w środek pracy i zaczynala się pytać, czy to zostało już wydane, a kompletacją i wydawaniem zajmowała się zupełnie inna osoba. Na ten moment to tyle, miłego czytania przy kawusi ????????????.
Menagerka Gabriela to żart. Nie potrafi wykonywać swoich obowiązków (poprzedni przykład z grafikiem podawanym ZAWSZE na ostatnia chwile to fakt) ale innych traktuje z góry, uważa za nieporadnych, (usunięte przez administratora) i niewystarczająco sprytnych (chociaż sama inteligencja nie grzeszy). Zbyt wysokie ego na to co owa pani sobą reprezentuje. Praca bardzo rozwijająca, ciekawa, świetna atmosfera pomiędzy pracownikami. Jednak wyżej wspomniana menagerka sprawia, ze pracy nie polecam absolutnie nikomu, kto cenni sobie szacunek dodanego siebie. Nie warto się męczyć. Miejsce nadal odwiedzam bo jest świetne, jednak niesmak pozostał.
z żalem ale musiałam odejść z tej pracy- powód? pani manager...
Nikomu nie polecam pracy w House Cafe. Jestem jedną z wielu osób które znam, które spotkały się z bardzo upokarzającym traktowaniem ze strony managerki Gabrieli. To dziwne, że w centrum starówki, w najpopularniejszej kawiarni w mieście, pracownicy są mieszani z błotem i nikt z tym nic nie robi...
Mogłoby być całkiem miło, gdyby managerka umiała wykonywać swoją pracę. Grafik podawany wieczór przed rozpoczęciem danego tygodnia, połowa osób płacze że ma za mało godzin a pani managerka grozi zwolnieniem bo „nie ma chętnych do pracy”… Każdy dzień wiązał się ze stresem czy akurat dzisiaj nie wylecę bo niemal co 2 dzień kogoś to spotykało… Większość moich znajomych została zwolniona przez messengera. Groźby że nie dostaniemy wypłat… Karcenie za najmniejsze błędy, traktowanie jak dzieci, ciągle wbijanie do głowy że jesteśmy głupi i „nieogarnięci” - może bylibyśmy bardziej ogarnięci gdyby podczas zmiany znalazł się czas na zjedzenie chociaż kanapki. W House Cafe jest wiele ciepłych i miłych osób oraz wiele można się nauczyć, ale stanowisko najbardziej kluczowe dla działania firmy jest zajmowane przez niewłaściwą osobę, przez co ogólne wrażenia większości pracowników są negatywne :(
Podejście do pracownika zerowe. Żadnych szkoleń a wymagania wysokie. Ciągle czułam na sobie presję menagerki która ciągle za coś karciła i goniła do obowiązków których jeszcze nie znałam.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w House Cafe Marta Ergenç?
Zobacz opinie na temat firmy House Cafe Marta Ergenç tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 9.