Reklama

Czy Polacy wracają z emigracji?

Emigracja to temat trudny i bolesny dla wielu osób – szczególnie jeśli podyktowana jest względami finansowymi. W końcu większość społeczeństwa nie chce opuszczać ojczyzny, rodziny i przyjaciół, a podjęcie decyzji o wyjeździe jest dla nich okupione dużym cierpieniem emocjonalnym. Możemy zauważyć to, chociażby podczas rozmów z Polakami na emigracji, którzy w znacznej części, nie mogą doczekać się powrotu do kraju. Jednak czy ostatecznie wracają?

Emigracja

W mediach oraz internecie pojawia się wiele sprzecznych informacji dotyczących tego, czy Polacy wracają z emigracji, czy może raczej wyjeżdżają z kraju. Trudno w dzisiejszych czasach połapać się już co jest prawdą, a co nie – nawet w świecie, wydawałoby się, obiektywnych informacji. Jednak sprawa emigracji jest bardziej złożona i dlatego też wymyka się spod ram suchych danych. Tak – istnieją statystyki mówiące o tym, że od ponad 7 lat Polacy masowo wracają do kraju i stanowią szacunkowy znaczny procent imigrantów przekraczających polską granicę. Jednocześnie możemy też spotkać dane, z których wynika, że 17% Polaków planuje wyjazd za granicę w celach zarobkowych w 2023 roku. Co jest prawdą? Jak się okazuje, obie strony mają rację! Polacy wracają i Polacy wyjeżdżają tak bowiem działa globalizacja, otwarte granice i uniwersalny rynek pracy. Kto wyjeżdża, a kto wraca? Jakie są ich motywacje?

Emigracja  – powody

Emigracja ma zazwyczaj dwa podstawowe wymiary – zarobkowy i światopoglądowy. Choć jest to uproszczony schemat, może w nim dostrzec zależności, które widzimy także w życiu. Wiele mówi także o najczęstszych powodach emigracji. 

  • Emigracja zarobkowa – w tym przypadku decyzja o wyjeździe jest podyktowana pogarszającą się sytuacją ekonomiczną kraju i brakiem możliwości zarobienia pieniędzy, które warunkowałyby dostatnie i spokojne życie. Najczęściej emigranci zarobkowi to osoby trudniące się pracami produkcyjnymi, magazynowymi, budowlanymi, transportowymi lub fizycznymi, które za wykonywanie tych samych obowiązków w polskiej firmie uzyskają znacznie mniejsze wynagrodzenie, niż w firmie zagranicznej. Model emigracyjny wiąże się zazwyczaj z tym, że jedna osoba z rodziny wyjeżdża do pracy za granice i wspomaga finansowo tych, którzy pozostali w Polsce. Taka rozłąka jest niezwykle trudna emocjonalnie – szczególnie jeśli w rodzinie są dzieci, a osobą wyjeżdżająca jest rodzic.
  • Emigracja światopoglądowa – tutaj chodzi przede wszystkim o powody, które mają związek bardziej z komfortem życia, a nie tylko wymiarem ekonomicznym. Najczęściej na taki rodzaj emigracji decydują się osoby młode i wykształcone, które wiedzą o tym, że ich kapitałem są kompetencje wartościowe zarówno w Polsce, jak i za granicą. Jednak z przyczyn światopoglądowych lub niezgody na politykę prowadzoną w kraju decydują się wyjechać do państw, które są im bliższe poglądowo oraz oferują wyższy standard życia społecznego.

Czy Polacy wracają do kraju?

Jak się okazuje, obecnie poza granicami kraju żyje 2,24 mln Polaków. Emigracja na dużą skalę rozpoczęła się wraz z wejściem Polski do Unii Europejskiej i swój szczyt zanotowała w 2017 roku z wynikiem 2,54 mln rodaków pracujących i żyjących na emigracji. To właśnie od tego szczytowego momentu mówi się o “masowych” powrotach do Polski – szczególnie po Brexicie. Jednak czy jest to na pewno trafne określenie? Jak zauważa Prof. Izabela Grabowska badaczka z CRASH Centrum Badań nad Zmianą Społeczną i Mobilnością Akademii Leona Koźmińskiego w wywiadzie udzielonym na łamach serwisu Forbes.pl:

Trudno mówić o fali. Migranci wyjeżdżali masowo po akcesji Polski do UE, a wracają stopniowo. Powód powrotu nigdy nie jest jednoczynnikowy. Wyjeżdżamy dla pieniędzy, chcemy po prostu lepiej zarabiać, a wracamy z powodów emocjonalno — rodzinnych. Z tęsknoty za Polską, chęci bycia bliżej rodziny, konieczności opieki nad starzejącymi się rodzicami. Tendencję na pewno wzmocnił COVID-19 oraz brexit, bo część ludzi straciła zatrudnienie, część nie miała uregulowaniach statusów pobytu na przykład w Wielkiej Brytanii.

Trudno się nie zgodzić – w końcu Polacy, którzy wyjechali na początku otwartych granic, od razu planowali przyszłość związaną z powrotem do Polski, co ma miejsce właśnie teraz. Nie bez znaczenia są tutaj także zmiany polityczno-społeczne, takie jak wyjście Anglii z Unii Europejskiej, które – nie oszukujmy się – wręcz zmusiło część rodaków do powrotu. Covid również nie oszczędzał polskich emigrantów, którzy nie mogli powrócić do kraju przez dłuższy czas. Takie odcięcie i utrata kontroli nad możliwością powrotu w dowolnym momencie spowodowała, że wiele osób przewartościowało swoje podejście do pracy za granicą i zdecydowało się postawić na bliskość z rodziną.

Czy jednak istnieje szansa na dokładne zbadanie kwestii związanej z liczbą Polaków wracających do kraju? Główny Urząd Statystyczny zaznacza przecież, że są to szacunkowe dane. Do tej kwestii odniosła się W rozmowie z OKO.press Agnieszka Kulesa, ekonomistka CASE (Center of Social and Economic Reserach):

Nie mamy systemu zbierania danych, który pozwoliłby stwierdzić, że obecnie do kraju wraca więcej Polek i Polaków, niż wyjeżdża, bo nie mamy w Polsce instrumentów, które pozwalałby na bieżąco monitorować, kto wyjeżdża z Polski, a kto wraca.

Sam Główny Urząd Statystyczny zaznacza, że dodatnie saldo migracyjne, które utrzymuje się w Polsce już od kilku lat i wzrosło na przełomie 2022 i 2023 roku oparte jest na twardych danych, natomiast procent Polaków wracających do kraju to tak naprawdę szacunki oparte na obserwacji rynku oraz informacji płynących ze statystyk dotyczących innych sektorów.

Dlaczego wracają?

Zdarza się, że temat powrotów z emigracji jest wykorzystywany politycznie. Jak się jednak okazuje – większa część osób wracających do Polski podejmuje tę decyzję nie ze względu na poprawę warunków życia w kraju, a ze względów osobistych i sentymentalnych. Tendencje te nasilił Lockdown, który sprawił, że wiele osób przewartościowało swoje podejście do życia i pracy. Tęsknota za rodziną, poczucie wyobcowania i brak swobody w komunikacji z powodu korzystania na co dzień z języka obcego (w sytuacjach zawodowych oraz prywatnych) to właśnie główne powody, które pchają Polaków do powrotów. I choć emigranci łączą się w grupy i utrzymują kontakt z rodakami przebywającymi za granicą, to jednak poczucie wyobcowania i stereotypizacja to aspekty trudne do wykorzenienia.

W takich przypadkach kwestie ekonomiczne są tak naprawdę na drugim miejscu. Choć warto też zauważyć, że różnica zarobków osiąganych w Polsce, a tych osiąganych za granicą – choć nadal duża – to jednak nie jest już tak kusząca jak jeszcze kilka lat temu. Szczególnie że od jakiegoś czasu polski rynek pracy zmaga się z deficytem pracowników budowlanych, fizycznych, produkcyjnych i magazynowych. Dlatego też jest łatwiej o pracę oraz zarobki w tych sektorach są nieco większe. A to właśnie przedstawiciele zawodów związanych z tymi branżami wyjeżdżali najczęściej.

Jaki jest charakter współczesnej emigracji?

Jak wynika z badania ankietowego “Polacy pracujący za granicą w 2022 r.” przeprowadzonego przez Departament Statystyki w Warszawie w 2023 roku na zlecenie Narodowego Banku Polskiego, charakter współczesnej emigracji zmienia się. Na czym polegają te zmiany?

Przede wszystkim emigracja zaczyna nabierać cech migracji osiedleńczej. Oznacza to, że Polacy, którzy wyjeżdżają do pracy, często decydują się osiedlić na stałe za granicą, ściągając do siebie pozostałych członków rodziny:

Polska emigracja zagraniczna ma w większości coraz bardziej długookresowy charakter i cechy migracji osiedleńczej. Ponad połowa emigrantów przebywa za granicą nieprzerwanie od 2015 roku lub dłużej. Jedynie w przypadku Niderlandów widoczne jest zasilenie nowymi emigrantami w ostatnich latach i  również emigrantów z Niderlandów charakteryzuje największa mobilność, jednak w porównaniu z wynikami poprzedniego badania emigracja w tym kraju nabiera cech osiedleńczych. (…) O postępującym procesie osiedlania się Polaków za granicą świadczy dodatkowo rosnący odsetek osób mieszkających tam z najbliższą rodzin ą oraz coraz niższa częstotliwość wizyt w Polsce.

Według ekspetów taka sytuacja jest dla Polski niekorzystna. Szczególnie że coraz więcej młodych osób rozważa wyjazd za granicę przed końcem 2023 roku.  Jak zaznacza Robert Lisicki, dyrektor departamentu pracy Konfederacji Lewiatan:

Odsetek osób rozważających emigrację budzi niepokój. Migracja może mieć różny charakter – stały bądź tymczasowy, ale diagnoza przyczyn takiego stanu powinna być uwzględniana w polityce rozwoju naszego kraju. Utrzymanie kapitału ludzkiego ma bowiem kluczowe dla nas znaczenie. Dane dotyczące gotowości Polaków do migracji należy odczytywać w kontekście prognoz demograficznych, struktury wiekowej naszego społeczeństwa, odczuwalnych już wyzwań przedsiębiorców na krajowym rynku pracy. Według rządowej Strategii Demograficznej 2040, w projekcji w wariancie średnim, liczba ludności Polski może spaść o 39,1% z 37,9 mln w roku 2019 do 23 mln w roku 2100.

Oceń artykuł
1/5 (1)