Contract Manegament Lead with German (albo Senior). Jakie wrażenia o tym stanowisku? Zastanawiam się czy składać cv, bo na linkedinie widzę małe zainteresowanie tymi ofertami. Kojarzycie może czy są przeprowadzane jakieś testy czy zadania na te stanowiska czy tylko rozmowa z HR i rozmowa z szefostwem? Z góry dzięki.
Nie, daruj sobie. Z jakiegos pwoodu wszyscy uciekaja. A jesli juz chcesz koniecznie, to negocjuj mocno stawke, bo pozniej przez wiele lat niewiele Ci to skoczy.
Małe zainteresowanie? Smiechu warte!!! Na te oferty odpowiadają setki (jak nie tysiące kandydatów). Nie składaj CV, szkoda czasu i nerwów na ten (usunięte przez administratora) Na rekrutacji potraktują Cię jak najgorsze (usunięte przez administratora). Nie wiem, jak wygląda rekrutacja na to stanowisko, ale miałam do czynienia z rekrutacjami do tej firmy i opowiem, jak to wyglądało na moim przykladzie. Najpierw była rozmowa telefoniczna z rekruterem, potem pisemne testy językowe, potem weryfikacja ustna, potem rozmowę z menagerami (częściowo w języku angielskim i niemieckim) podczas której musiałam wykazać się znajomością terminologii z zakresu finansów w obu językach i to wcale nie takiej podstawowej. To wszystko po to, aby dowiedzieć się, że niby nie pasuje do stanowiska. Skoro tak jest, to po jakiego (usunięte przez administratora) jakaś dziunia na LinkedIn (usunięte przez administratora) wyskakuje mi z propozycja wzięcia udziału w rekrutacji. Dziwię się, że ludzie aplikują do tego (usunięte przez administratora) widocznie tak bardzo chcą do Tworek lub Babińskiego albo od razu do Świętego Piotra.
Nie polecam tej firmy. Cały rok bardzo mocno starałem się. W pełni byłem zaangażowany w swój projekt. Zero doceniania. Bonus kwartalny śmiechu warty - 350 netto zazwyczaj raz w roku. Bonus świąteczny śmiechu warte 200 zł brutto. Podwyżki żadnej w tym roku. Od 4 lat nie było (i dalej nie ma) dorocznego karnawału - zabawy dla pracowników firmy. W zeszłym roku nie odbył się w ogóle piknik letni. W tym roku pewnie też się nie odbędzie. Zlikwidowano już w zeszłym roku tzw. "wczasy pod gruszą" - brak dofinansowania do wypoczynku. Generalnie zero doceniania pracownika. Rozglądam się obecnie za inną porządną tym razem firmą. Co polecacie? Mam blisko 10 letnie doświadczenie w korpo - księgowość i finanse. Ucieknę jak najszybciej stąd. Zespół i tak się mocno wykrusza, chyba sama managerka będzie niedługo uczyła się procedur i procesowała faktury xD Szczerze - w ogóle nie polecam tej firmy. Nikt cię tu nie doceni. Nie licz na to.
Rozmowa rekrutacyjna oczywista sprawa. Rozmowa z lektorem itp. ok, ale jakieś śmieszne testy ( bo wewnętrzne wymagania), to śmiech na sali ponieważ międzynarodowe certyfikaty-z państwowym egzaminem np. na terenie EU( na przykładzie języka niemieckiego (usunięte przez administratora)- ÖSD certificates are internationally recognized sic! ) są wszędzie respektowane, ale nie tutaj! (usunięte przez administratora) Może czas najwyższy, by z zewnątrz ktoś przyjrzał się tej samowoli, która wręcz łamie zasady obowiązujące na terenie nie tylko PL ale i EU! O warunkach finansowych w tej kolonii daruję sobie...
Brak szacunku ze strony rekruterek już na etapie kandydatury. Pani po pierwszym etapie rozmowy obiecała oddzwonić do końca tygodnia, w minęły 2 tygodnie i zero odzewu.
Tak samo jak niżej, rozmowa telefoniczna wstępna ok, potem spotkanie umówione i nikt się nie pojawił, brak info o tym, nie ma z kim się skontaktować zapytać o co chodzi, marnowanie czasu ludzi. nie polecam jeśli komuś faktycznie zależy normalnie na pracy.
brak
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Witam, Mam pytanie wyglądają testy językowe czy konieczne jest robienie tych bezsensowych zadań z gramatyki? Czy wystarcza rozmowa z native na B2/C1 z 2 języków czy jednak bez tej znienawidzonej przeze mnie gramatyki nie ma opcji przejść dalej? I czy na stanowiska językowe są akceptowane certyfikaty typu DSD albo TOEFL, żeby nie pisać gramatyki?
Hej, w zeszłym tygodniu dostałem na maila test językowy z języka angielskiego od Capgemini. Minął prawie tydzień i nie dostałem feedbacku. Czy to oznacza, że test nie poszedł mi satysfakcjonująco czy muszę po prostu poczekać dłużej? Proszę Was o odpowiedź, jak to u Was było, ewentualnie zespół komunikacji. Pozdrawiam
Cześć! Feedback w przeciągu tygodnia to nasza standardowa procedura, więc prosimy o jeszcze chwilę cierpliwości. Jeśli nie dostaniesz informacji w najbliższych dniach, to odezwij się bezpośrednio na adres mailowy: komunikacja.pl@capgemini.com Pozdrawiamy!
Praca zdalna zmieniła się chyba jak wszędzie w obowiązkowe 2 dni w tygodniu z biura. Albo 4 dni w tygodniu jak idziesz na 2-tygodniowy urlop. Nieobecności z powodu L4 też trzeba odrabiać. Nieludzkie podejście. Osoby mieszkające zbyt daleko mają za to traktowanie ulgowe i przyjeżdżają sobie tylko pogadać z kolegami co jakiś czas i napić się kawusi. Ale słyszałem, że nawet niektórzy z nich dostali groźbę zwolnienia od HR, bo jakiemuś managerowi zapomniało się wysłać listę tych szczęśliwców. Ogólnie traktowanie pracowników jak dzieci w szkole, nie dorosłych. Tylko wymagania i pouczenia, w dla dobrych pracowników nie ma środków na podwyżki. I mamy patrzeć na inne firmy, bo teraz jest kryzys i nikt nie dostaje. Nie istnieje coś takiego jak podwyżka inflacyjna, wyrównanie roczne albo podwyżka związana ze zmianą płacy minimalnej. Pracujesz 2,3 lata za taką samą pensję, a koszty życia rosną. Obiecują awanse, a potem ich jednak nie ma. Człowiekowi chce się tylko uciekać po jakimś czasie. Rzecz, którą można pochwalić to możliwości rozwoju, interesujące szkolenia. Jak się złapiesz do nowego projektu to można też szybko wyżej zajść, ale tylko w obowiązkach, nie idzie za tym najszczęśliwiej podwyżka ani awans. Czyli koledzy przychodzą i się okazuje, że umieją dużo więcej niż by się wydawało i dają dobre wyniki, dostają dodatkowe zajęcia o odpowiedzialność. A jedyna nagroda będzie uścisk ręki prezesa. Można coś w tej firmie osiągnąć, ale tylko przy albo zaciśnięciu zębów i pasa albo przy przysłowiowym cwaniactwie. Dobre na start, taka firma pozytywnie się prezentuje na CV.
Ludzie potrafili wyrobic wymagane 6-8 dni w przeciągu 2 tygodni, a kolejne 2 tygodnie spędzali tylko w domu :) stąd to pytanie o podziale TYGODNIOWYM. :)
Firma ma kupe siana na stawianie nowoczesnych molochow w calym kraju, wraz z najlepszym sprzętem, wygodnymi kącikami do czilowania, ekspresami itp, a oszczędza na lojalnych zwykłych pracownikach, sypie piach w oczy, nie dotrzymuje slowa (mowa o podwyzkach), czy to nie jest zastanawiąjące? Plus pelno tam manipulatorow i brak rzetelnosci oraz zaufania do pracownika (mowa o monitorowaniu czasu pracy)
Firma przechwala się coraz to większymi zyskami, pracownicy jednak zarabiają coraz gorzej. Nie ma szans na żaden rozwój. Podwyżki żenujące- 100 zł brutto po 2 latach pracy. Jedna nagroda 1000 zł brutto. Nagrody przyznawane są za „ specjalne osiągnięcia”, na które nie ma zbyt czasu przy natłoku pracy. Firma absolutnie nie szanuje dobrych pracowników. Zgadzam się z przedmówcami, ze na projektach jest duży bałagan. Brak możliwości godnych zarobków przyczynia się do tego, ze ludzie podejmują tu zatrudnienie „ na chwile”, bo dobrze wyglada w CV, a co się z tym wiąże- brak odpowiedzialności i skrupulatności. Nie ma szans na jakiekolwiek negocjacje odnośnie zarobków już w czasie zatrudnienia. Nie polecam!
Ja pracuję 2 lata i też dostałem 100 zł brutto, tak to wygląda, jak ktoś nie ma szczęścia do projektu
Jak tam mordeczki? Dostaliście dziś przemiłego maila od VP straszącego konsekwencjami za brak wymaganej obecności w biurze? Dobry timing mają
cap motywuje tylko do zmiany pracy... 100 brutto podwyżki w tym roku. rozpoczynając pracę w 2021 roku zarabiałem 4200 brutto, ale minimalna wynosiła 2800 (w tym momencie 4200). wolą, żeby doświadczony pracownik się zwolnił i zatrudnić nowego, któremu na start dadzą więcej i będzie robić błędy, ale obiecanego awansu nie zobaczysz. od TL usłyszysz, że oczekiwania od ciebie są większe ze względu na staż, ale nic w zamian.
To prawda, o awans trudno, chyba ze jestesmy ulubieńcem TL. W innym wypadku, ciagle znajdzie sie cos, aby pokazac, ze pracownik nie wypelnia należycie swoich obowiązków-I nie dostaje awansu.
Nie polecam, pracowałem tam przez 2 lata pierwszy rok nie był aż tak zły, aczkolwiek kasa bardzo mała, w drugim roku przeniosłem się na projekt razem z kolegą z wczesniejszcego projektu jemu od razu dali podwyżkę, mi powiedzieli ze dostane ją od stycznia, w styczniu powiedzieli ze są jakieś problemy z promocjami i dadzą mi w kwietniu, w kwietniu powiedzieli ze za późno złożyli wniosek do hr i ze w lipcu dostanę na 100%, w lipcu powiedzieli ze HR zablokowała możliwość podwyżek i ze w październiku dostanę, i teraz w październiku powiedzieli ze góra znowu zablokowała i podwyżka będzie dopiero w styczniu. Na szczęście znalazłem nowa prace która na start daje 2x tyle co cap po 2 latach
Cześć, jestem ciekawa wynagrodzenia netto - zdradzisz tajemnicę ile byłeś w stanie kupić bułek po 2 zł za miesięczne wynagrodzenia netto?
Podpisuję się w 100% pod Twoją opinią. Jeśli chcesz więcej zarabiać - szukaj innej pracy, inaczej będziesz czekać na awans w nieskończoność, słuchając kolejnych i kolejnych wymówek. Tu była ta sama sytuacja. Firma zmieniła taktykę, teraz idą w przemiał, studentów, w międzyczasie delikatnie mówiąc zlewając dobrego pracownika ciepłym moczem
Również nie polecam. Wprawdzie nie pracowałam, ale miałam okazję brać udział w rekrutacji. Na porządku dziennym są sytuacje, że najpierw rekruterka dzwoni, abyś wziął udział w rekrutacji na stanowisko X, po czym kilka dni później mówi, że jednak to stanowisko jest obsadzone. Po jaka cholerę truć komuś dupę i robić nadzieję, skoro i tak wiadomo, kto stanowisko obejmie? Moja dobra rada - jeśli znasz jakikolwiek język obcy na poziomie B2 lub wyższym - uciekaj od korporacji. Panie menadżer są mistrzyniami w wymyślaniu powodów z dupy, byleby kogoś lepszego od siebie nie zatrudnić, ale spokojnie - nie na takich jak one przyszła kara.
Kochani, podzielcie się odczuciami i tym jak wyglądał u was etap rozmowy rekrutacyjnej z Paniami z HR. Czy dużo jest pytan po angielsku? Czy są bardzo trudne? O co ogólnie Panie lubią zapytać? Chciałbym się jak najlepiej przygotować a to moja pierwsza rozmowa o prace w korporacji.
takie typowo korpo pytania Czym zajmuje się Cap. Jakie są cele/wartości firmy. Dlaczego chcesz tutaj pracować. Czemu chcesz zmienić pracę. Definicja outsourcingu Jak priorytetyzujesz zadania Największe osiągnięcie i jak ci się udało to zrobić, albo najtrudniejsza sytuacja i jak sobie z nią poradziłaś. Co Cię de/motywuje. Mocne i słabe strony. Czego byś się chciała nauczyć. Jakie masz cele zawodowe. Czego oczekujesz od przełożonego. Czy wolisz/Jak się czujesz w pracy zespołowej lub indywidualnej. Część pytań może być po ang.
Cześć, mam pytanie do nowych pracowników. Na jaki czas CAP podpisuje pierwszą umowę o pracę: czy na 3 miesiące tzn okres próbny, czy od razu na czas nieokreślony, czy może jeszcze inaczej? Bardzo proszę o info. Miłego dnia
Cześć, firma podpisuje umowę na czas określony 3 miesiace, pozniej dostajesz na czas nieokreślony.
Gdansk. Nie polecam. Dziewczyna, która do mnie dzwoniła, mówiła pretensjonalnym i lekceważącym tonem (nie wiem dlaczego, mam ponad 15 lat doświadczenia zawodowego związanego z branżą). Może miała zły dzień, ale ... pytania o to, dlaczego rok (!) byłam na urlopie macierzyńskim podchodzą pod dyskryminacje ze wzgl na płeć. Nie wspomnę o tym że za dwa dni miała się odezwać, nieważne jaka decyzja - nie zrobiła tego, a wystarczy automatyczny email. Jak dla mnie niepoważne zachowanie.
Cześć! Dziękujemy, że podzieliłaś się z nami swoim doświadczeniem. Chcielibyśmy dokładnie prześledzić cały Twój proces rekrutacyjny, więc zachęcamy, żebyś napisała do nas bezpośrednio na adres: komunikacja.pl@capgemini.com Pozdrawiamy!
W Krakowie jest nieprzyjemnie zaraz do podpisaniu umowy kiedy jest back log to werbalne komentarze z wyższych szczebli są na porządku dziennym a słodzenie przed uruchomieniem projektu!!!
Jestem byłym pracownikiem. Zostało to zmienione w systemie. Nie przeze mnie. Harowałem tam równy rok. ZA DŁUGO
Ta firma nie warta jest zawracania sobie nią głowy. Dziwne, że to jeszcze istnieje w ogóle. Dobrze, że nie zadzwonili :) Ja to nazywam pseudo IT. Kiedyś uległem tam (usunięte przez administratora) dziś jestem Expertem IT nie pracującym juz Polsce. Całe szczęście. Najgorsza firma ever.
Ta firma to żart. Nie polecam nikomu. Niekompetencja managerów, toksyczne projekty i zatoksycznieni ludzie. Wytrzymałam 8 miesięcy. Jak nie musisz to nie idź tam, szkoda życia.
Zgadzam się, ludzie tutaj wyjątkowo toksyczni i nieprzyjemni, choć nie wszyscy oczywiście. Najgorzej jak twoim przełożonym okazuje się zawistna przysłowiowa grazyna albo taki janusz, jakich tutaj wiele, w każdym razie nie polecam, szkoda nerwów i strat moralnych
toksyczni ? przecież grosze zarabiacie. Toksycznym wobec innych to można być pracują w Monachium za 4500 euro na ręke będąc Polakiem i czując presje. Albo pracować w Warszawie w PWC przy głównych projektach zarabiając 12 000 zł na ręke
Toksyczność nie jest wartością współmierną do poziomu pozyskiwanych zarobków. Nie mierzmy wszystkiego miarą pieniądza, na Deutatesa. Zarabiamy grosze, nie umiemy walczyć o podwyżki, jakże skutecznie walczyć o te podwyżki? Przywiązać kolegę z zespołu do drzwi a może od razu wyciągnąć szable? Wszystkim jest źle, a nikt nie odejdzie. Ciekawe jaka jest przyczyna.
W Capgemini managerzy o zwolnieniach pracowników rozmawiają przez telefon i to na głos... Leaderzy kłamią jakoby managerzy zagraniczni sami chętnie zgłosili się na testowe rozmowy telefoniczne z nowym polskim teamem!
Złożyłam wypowiedzenie po 10 miesiącach. Ta firma to po prostu absurd. Zgadzam się z poprzednikami, że wynagrodzenie jest na bardzo niskim poziomie. Obecny projekt, na którym jestem to też jakiś żart. Nikt nic nie wie. Wiecznie ktoś jest niedostępny, nie odpowiada. Wyznaczane terminy są niemożliwe do zrealizowania. Ludzie są roszczeniowi i niemili. W ciągu tych 10 miesięcy jedyne czego się nauczyłam, to jak ignorować ludzi, którzy mają do Ciebie wymyślone pretensje. Przykładem jest jedna z PM-ka na projekcie, która oczekuje skończonej pracy, dobrze wiedząc, że reszta pracowników nie dostarcza informacji potrzebnych do wykonania zadania. Tak jakbym miała sama wymyślić dane do stworzenia dokumentacji/raportów itp. Nie jest to tylko moje doświadczenie, ale innych pracowników z różnych projektów również. Zgadzam się też z przedmówcami, że wdrożenia są niedokładne, krótkie, „po łebkach". Trudno dostać konkretne informacje/pomoc. To nie jest moje pierwsza praca, ale po raz pierwszy spotykam się z tak olewackim podejściem do pracownika, jednocześnie wymagając progresu pod hasłem „proaktywność”, czyli załatw to sobie, sama — ja nie wiem. Na podstawie mojego doświadczenia nie mogę nikomu polecić tej firmy, nawet jeśli jest to pierwsza praca korporacyjna. W granicach wynagrodzenia proponowanego przez Capgemini można znaleźć pracę gdzie człowiek nauczy się więcej.
Ja również mam z capgemini bardzo zbliżone doświadczenie, nie wytrzymałem roku po tym jak trafiłem do finansów na największy chyba projekt w firmie. To co piszesz o odlewaniu pracownika i dotrzymywaniu wymyślonych targetów jak najbardziej mogę potwierdzić. Leaderzy, przełożeni wyjątkowo nieprofesjonalni, klimat w pracy paskudny, team leaderzy nie ogarniają zwykle niczego i nie są pomocni, sama/ sam musisz sobie poradzić. Nie polecam nikomu tej firmy, bo zarobki na stanowiskach juniorskich to najniższa krajowa albo trochę więcej niż najniższa, a praca frustrująca i stresująca bez docenienia pracownika. Management jest odklejony od rzeczywistości i zastrasza na porządku dziennym. Do tego oni się mają za super profesjonalistów a wystarczy pójść pogadać z ludźmi na różnych projektach żeby zobaczyć jak wszystko tutaj funkcjonuje. W gastro bywa na ogół lepiej niż tutaj na stanowiskach związanych z ap, ar, księgowością czy finansami. Totalne (usunięte przez administratora) a ludzi na wyższe stanowiska dobierają z czystego przypadku.
nie jęczcie (usunięte przez administratora) Dobrze wam, że tak mało zarabiacie , to wasza wina. Skoro nic nie robicie w tym kierunku i nie potraficie nawet walczyć o mocne podwyżki. A homeoffice to wam wystarczy 3-4 razy w tygodniu
Zaczęłam prace w capie aby zdobyć doświadczenie w mojej pierwszej pracy związanej z finansami. Zespół był miły (a wiadomo ze od zespołu zależy dużo), jednak na tym plusy się kończą. Jeśli chodzi o wiedzę na temat finansów- nie nauczyłam się prawie nic, poza kopiowaniem i wklejaniem, oraz uzupełnianiem tabelek z excela XD Wymagają 8 dni w miesiącu w biurze, przy czym nawet jak jesteś stacjonarnie mierzą twoja produktywność (ciężko to skomentować naprawdę). Wypłata, prawie najniższa krajowa :) Przy rozmowie rekrutacyjnej obiecywali możliwość różnych szkoleń i kursów, jednak w pracy nikt na ten temat nic nie wie. Polecam prace w capie tylko jako ostateczność, jeśli ktoś ma jakakolwiek inna propozycje, radziłabym z niej skorzystać.
Proponują teraz UoP z trzymiesięcznym okresem próbnym na start. Orientujesz się czy potem zaproponują umowę na czas nieokreślony ?
Rozumiem że po okresie próbnym dostałeś umowę na czas nieokreślony, a czy zwiększyli także stawkę ? Czy negocjowałeś?
Przeszłam przez rekrutację, dostałam pracę w Capie. Stanowisko się zgadza, ale okazuje się, że nie będę pracowała z tym językiem, z którego zdałam test na C2, tylko po angielsku. Bonus językowy miał być bardzo duży, sama podstawa jest żałosna. Nie rozumiem, po co zatrudniają osobę, która jest ekspertem z jakiegoś języka, obiecują bonus, skoro i tak nie będzie pracować z tym językiem? Co mogę w takiej sytuacji zrobić? Składać wypowiedzenie czy można złożyć wniosek o zmianę projektu?
Cześć wszystkim Powiedzcie jakie są widelki zarobków z dwoma językami na stanowisku Junior Accountant? Polecacie tę pracę ? Co trzeba umieć na początku żeby się dostać?
Na pewno znać angielski plus inny język perfekt oraz posiadać perfekcyjna wiedzę na tematy finansowe.
Perfekcyjną wiedzę na tematy finansowe? Nie rozśmieszaj mnie, bez przesady. Dopiero po przejściu z Capa do innej firmy zaczelam po trochu rozumieć co to ksiegowosc i finanse. W Capie masz tylko klikać tak jak Ci klient pokaże. Nie musisz i często nie rozumiesz z tego nic. W szczególności widać to jak rozmawia się z ludźmi z Capa o procesach, oni tylko wiedzą co gdzie kliknąć ale jak mają cokolwiek głębiej wytłumaczyć, zastanowić się na nad tym co właściwie robią i dlaczego tak a nie inaczej to jest problem. Także nie, aplikując do Capa na juniora nie musisz mieć żadnych umiejętności ani wiedzy jeśli chodzi o księgowość i finanse. Klikać można nauczyć kazdego.
Dokladnie, ucza tylko bezmyslnego kopiuj wklej. Czlowiek mysli ze tak wygląda kazde korpo, a pozniej na rozmowie o prace w innej firmie okazuje sie ze sie nie zna połowy odpowiedzi na pytania specjalistyczne z księgowości :) A przez cała prace w firmie, nigdy nie poruszano głębszej wiedzy, nie prowadzono zadnych szkolen z ksiegowosci itd. No po prostu masz być zwykłą (usunięte przez administratora) która nauczy sie procesu na pamięć. O opinii innych ludzi i firm spoza capgemini nawet nie ma co wspominac. Kazdy tylko się usmiecha jak słyszy tą nazwe.
Pracowałam jakiś czas w różnych projektach w firmie i muszę przyznać, że nigdy nie byłam świadkiem takiego mikromanagementu, jaki jest tutaj. Praktycznie codziennie musisz raportować przełożonemu, choć sprawy jakie masz do ogarnięcia nie są wcale łatwe, to wymaga się od ciebie rzeczy niemożliwych. Paskudna korporacja, ktoś powinien się za nich zabrać a poszkodowani którzy zdecydowali tutaj robić karierę i się zawiedli, powinni zgłosić naruszenia jakich byli świadkami i to na masową skalę
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Capgemini?
Zobacz opinie na temat firmy Capgemini tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 284.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Capgemini?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 149, z czego 19 to opinie pozytywne, 85 to opinie negatywne, a 45 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Capgemini?
Kandydaci do pracy w Capgemini napisali 14 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.