Nie polecam pracy w tej firmie. Totalny chaos, brak szacunku do pracowników. Od osób na niższych stanowiskach wymaga się aby mieli większą wiedzę niż seniorzy czy menadżerowie. Przestarzałe systemy, które codziennie szwankują. Obowiązki nie są do końca jasne i cały czas dowiadujesz się o nowych, a jak zapytasz o zakres obowiązków to dostaniesz odpowiedź, że jest to zbyt trudne i niemożliwe.... Zupełnie co innego mówią na rekrutacji, a co innego po zatrudnieniu. Jesteś zmuszany do nadgodzin, a jak nie chcesz ich robić to potem masz ochrzan od przełożonego.
Wielka korporacja, idealnie przedstawiona w social mediach. Zarząd oczywiście chwali się wynikami na imprezach typu roczne czy relaks ile to uzyskalismy przychodów, że to dzięki pracownikom wszystko, ale żeby dać jakaś premie to nie pomyślą. Żart że taka wielka korporacja nie daje żadnej premii świątecznej, w tym roku to nawet wina pracownicy nie otrzymali. Na czymś trzeba w końcu oszczędzać, żeby robić wyniki, szkoda tylko, że na pracownikach
Mogę polecić dział doradztwa podatkowego GT jako miejsce pracy - przynajmniej do poziomu menedżera. Piszę to z perspektywy byłego wieloletniego współpracownika, który przeszedł ścieżkę od praktykanta do menedżera. Osoby pracujące w tej firmie zawsze były ze mną szczere i uczciwe. W bardzo trudnych sytuacjach osobistych zarządzający okazali mi lojalność i wsparcie. Atmosfera panująca w dziale doradztwa podatkowego w Warszawie była bardzo dobra, pozytywna, przyjacielska. Nauczyłem się bardzo dużo i w efekcie otrzymałem od firmy konkurencyjnej propozycję objęcia bardzo dobrego stanowiska na atrakcyjnych zasadach, z której w końcu skorzystałem. Przyczyną mojej decyzji o odejściu był brak jasnych ścieżek kariery - chciałem rozwijać się dalej, a awanse na stanowiska od menedżera w górę są niestety czysto uznaniowe, nie są wyznaczone żadne KPI, których spełnienie gwarantuje awans i to jedyny duży minus pracy dla tej firmy w tym dziale. Jednak nawet gdy zakomunikowałem decyzję o odejściu, firma dalej była wobec mnie bardzo uczciwa - wszystkie wynagrodzenia, włącznie z premiami, zostały wypłacone, nawet po rozwiązaniu umowy otrzymałem premie za sprzedaż mającą miejsce kiedy jeszcze pracowałem, spotkałem się z serdecznym pożegnaniem i dalej utrzymuję kontakt z wieloma osobami z GT - Pozdro dla Majka, Patryka i Trzeciego!
Czy obłożenie pracą nadal jest takie, że można się wykończyć? Czy coś się polepszyło?
Wielka korporacja, idealnie przedstawiona w social mediach. Zarząd oczywiście chwali się wynikami na imprezach typu roczne czy relaks ile to uzyskalismy przychodów, że to dzięki pracownikom wszystko, ale żeby dać jakaś premie to nie pomyślą. Żart że taka wielka korporacja nie daje żadnej premii świątecznej, w tym roku to nawet wina pracownicy nie otrzymali. Na czymś trzeba w końcu oszczędzać, żeby robić wyniki, szkoda tylko, że na pracownikach
(usunięte przez administratora)
Na jaki system była to oferta?
Mogę polecić dział doradztwa podatkowego GT jako miejsce pracy - przynajmniej do poziomu menedżera. Piszę to z perspektywy byłego wieloletniego współpracownika, który przeszedł ścieżkę od praktykanta do menedżera. Osoby pracujące w tej firmie zawsze były ze mną szczere i uczciwe. W bardzo trudnych sytuacjach osobistych zarządzający okazali mi lojalność i wsparcie. Atmosfera panująca w dziale doradztwa podatkowego w Warszawie była bardzo dobra, pozytywna, przyjacielska. Nauczyłem się bardzo dużo i w efekcie otrzymałem od firmy konkurencyjnej propozycję objęcia bardzo dobrego stanowiska na atrakcyjnych zasadach, z której w końcu skorzystałem. Przyczyną mojej decyzji o odejściu był brak jasnych ścieżek kariery - chciałem rozwijać się dalej, a awanse na stanowiska od menedżera w górę są niestety czysto uznaniowe, nie są wyznaczone żadne KPI, których spełnienie gwarantuje awans i to jedyny duży minus pracy dla tej firmy w tym dziale. Jednak nawet gdy zakomunikowałem decyzję o odejściu, firma dalej była wobec mnie bardzo uczciwa - wszystkie wynagrodzenia, włącznie z premiami, zostały wypłacone, nawet po rozwiązaniu umowy otrzymałem premie za sprzedaż mającą miejsce kiedy jeszcze pracowałem, spotkałem się z serdecznym pożegnaniem i dalej utrzymuję kontakt z wieloma osobami z GT - Pozdro dla Majka, Patryka i Trzeciego!
Co wchodzi w socjal Grant Thornton?
Nie polecam pracy w audycie w oddziale warszawskim. Wymagają, żeby na stanowisku asystenckim mieć wiedzę seniora i najlepiej zrobić wszystko za niego. Każdy ma inna wizję jeśli chodzi o Twój zakres obowiązków. Teoretycznie możesz zadawać pytania, wszyscy są pomocni…w praktyce każdy Cię zbywa i wmawia, że to już powinieneś umieć, a jak już Ci w czymś pomoże to znajdzie to odzwierciedlenie w ocenie po projekcie. Nie ma sensu tego zgłaszać, bo obróci się to przeciwko Tobie. Chaos, słaba organizacja i planowanie, naciski na pracę w weekendy, wieczne niezadowolenie z efektów pracy to norma. Z pozytywów premia miesięczna i benefity pozapłacowe. Ogólnie odradzam jeśli chcesz zachować równowagę psychiczną.
Na jakie benefity można liczyć w Grant Thornton?
Kilku lat obserwowałem jak to @Pracodawca chwali się wynikami przy okazji głaszcząc wirtualnie za dobrą robotę pracowników i poganiając jednocześnie do jeszcze większego wysiłku w imię większego zysku a odwdzięczyć się za Ten cudowny wynik, coraz to lepszy z roku na rok, to już nie ma komu.... w ciągu kilku przepracowanych tu lat AŻ jeden raz wszyscy pracownicy otrzymali premie roczną /bilansówki gdzie indziej - składnik wynagrodzenia raczej stały dla Księgowych.... aż niedobrze robiło się czytając te brednie jacy to cudowni nie jestemy.
Chyba nie bardzo przejmują się rekrutacjami - byłam już chwilę po pierwszej rozmowie z HR, jednak nie miałam możliwości odebrać telefonu z informacją zwrotną, ale dostałam SMS z informacją, że proponują kolejny etap. Jednak po tym kontakt się urwał, bo pracownica HR ani nie odbierała ode mnie telefonów (nawet po niecałych 2h od swojego telefonu do mnie!) ani nie zareagowała na SMS z prośbą o kontakt. Także mija już ponad 2 tygodnie ciszy w eterze (a dzwoniłam w tym okresie nieraz w różnych godzinach), miłoby było dostać nawet suchego maila, że jednak się rozmyślili, bo trochę ta sytuacja niepoważna...
Cześć, sytuacja jest niepokojąca i nie powinna mieć miejsca i bardzo Panią za nią przepraszamy. Czy może się Pani, proszę, odezwać mailowo? Zapraszam do kontaktu: karolina.winiarczuk@pl.gt.com Jestem pewna, że znajdziemy wyjaśnienie sytuacji. Pozdrawiam Karolina Winiarczuk Zespół HR Grant Thornton
Dlaczego HR odpowiada tylko na treści dotyczące rekrutacji, a milczy w innych przypadkach? Co tu jest grane? Tylko rekrutacja was interesuje, a potem to już wszystko jedno?
Nie polecam pracy w tej firmie. Totalny chaos, brak szacunku do pracowników. Od osób na niższych stanowiskach wymaga się aby mieli większą wiedzę niż seniorzy czy menadżerowie. Przestarzałe systemy, które codziennie szwankują. Obowiązki nie są do końca jasne i cały czas dowiadujesz się o nowych, a jak zapytasz o zakres obowiązków to dostaniesz odpowiedź, że jest to zbyt trudne i niemożliwe.... Zupełnie co innego mówią na rekrutacji, a co innego po zatrudnieniu. Jesteś zmuszany do nadgodzin, a jak nie chcesz ich robić to potem masz ochrzan od przełożonego.
Hej, cześć, czy ktoś z Was orientuje się może, jak obecnie wygląda praca w dziale podatkowym GT? Chodzi mi o takie kwestie jak: 1. atmosfera w pracy - czy ludzie są dla siebie (w miarę) mili i życzliwi? 2. szefostwo / przełożeni - czy są "normalni" (że tak się kolokwialnie wyrażę), czy z godnością i należytym szacunkiem traktują podwładnych? 3. możliwość rozwoju - czy są kompetentni ludzie od których rzeczywiście można się uczyć? 4. presja na efektywność - czy rzeczywiście jest tak, że jest ogromny nacisk na ten aspekt i jest on najważniejszy przy ocenianiu pracownika? 5. nadgodziny - czy zdarzają się, czy są obowiązkowe i jakie jest ogólne do nich podejście? 6. rotacja pracowników - czy ludzie często odchodzą / są zwalniani? Jakie są tego powody? 7. place - czy są one na rynkowym poziomie? Uff, trochę tego jest. Jeśli ktoś odpowie, to stawiam mu wirtualne piwo / kebab / herbatę / ciastko, czy co tam sobie zamarzy :-) Z góry dziękuję za odpowiedzi. Jeśli ktoś ma inne uwagi, to również o nie proszę. Dzięki!
Czy po okresie próbnym firma daje podwyżkę?
Czy Grant Thornton ma ściśle ustalone godziny pracy?
Eksploatacja pracowników do granic ich wytrzymałości psychicznej i fizycznej. Brak wsparcia menadżera, radź sobie sam pracowniku. Zapewnianie pracowników o wsparciu to zwykła fikcja, wynagrodzenie bardzo średnie do oczekiwanego zaanagażowania. Niestety odradzam pracę w tej firmie.
(usunięte przez administratora) w sezonie 12 h nie starcza, praca w weekendy jest normą, wynagrodzenie średnie na pewno nie adekwatne. Asystent słyszy tylko, że ma skończyć w weekendy bo to jego wina (nikt nie bierze pod uwagę, że projekt trwa np. 2 dni). Planowanie w firmie jest dramatyczne, brak jakiejkolwiek kontroli. Kadra zarządzająca udaje, że nie widzi problemu, a jak ktoś zgłasza problemy jest traktowany coraz gorzej. Jedna menadżerka(usunięte przez administratora) nie liczy się kompletnie z człowiekiem, (usunięte przez administratora) Liczba projektów przy aktualnym zatrudnieniu wymagała by pracy 24 na dobę. Rzadko, który senior tłumaczy i pomaga. Zazwyczaj jest „nie umiesz? Trudno masz zrobić.”. Ci którzy są okej odchodzą bo nie wytrzymują presji od strony partnerów. (usunięte przez administratora) Nie wiem co się stało z tą firmą, ale rotacja jest chyba większa niż w bIg4. Nie polecam!!!
Pracy jest dużo, wymagań jest dużo. Szkoleń brak. Pomoc od Seniorów czy wyżej brak. A pensja bardzo niska.
Jakie zarobki na A1 w audycie? Jak powiem 6k brutto na rozmowie to będzie ok?
Spędziłam w GT trochę czasu w departamencie outsourcingu Na plus, to możliwość szybkiego dostania umowy na czas nieokreślony. I w sumie tu chyba plusy się kończą. Bardzo nierównomierny podział projektów w zespołach. Jedni mogą liczyć na pojedyncze, rozwijające projekty na których dużo się nauczą i mają zbalansowany rozkład pracy. Drudzy na ogrom pracy przy mało interesujących, powtarzalnych projektach, gdzie jest się raczej prawie jak wewnętrzny pracownik administracyjny klienta, a nie księgowa w outsourcingu i bezsensownie klepie się totalnie nierozwijające rzeczy. Przełożeni nie reagują na sugestie, nie rozumieją, że pracownik chciałby nauczyć się czegoś nowego, rozwijać, zmienić projekt. I tak się traci pracowników. Bardzo dużo nadgodzin, które się nie kończą. Za mało pracowników w stosunku do ilości pracy. Nie zatrudnia się osób od specjalistów wzwyż (choć może to kwestia braku chętnych?), za to ciśnie się z awansowaniem w górę obecnych pracowników, dokładając im nowych obowiązków, nie dając nikogo, kto mógłby odciążyć ich z dotychczasowych obowiązków. Mam wątpliwości co do jakości pracy w wykonywanej w takich warunkach pracy - ja sama nie raz byłam pozostawiona sama sobie w trudnych przypadkach, moja praca nie była sprawdzana bo nie było na to czasu, nie miałam kogo się spytać o radę, więc robiłam rzeczy tak jak uważałam, że powinny być zrobione nie mając pewności, czy to na pewno jest dobrze. Osobiście spotkałam się z przełożoną, która miała bardzo dużo do powiedzenia na temat pracowników nie do nich, tylko za ich plecami. To było bardzo nie w porządku. Zauważyłam też, że nie opłaca się mieć też swojego zdania - nie jest to dobrze odbierane, jeśli nie zgadza się z jakąś "wizją" przełożonych. Firma umieszcza dużo filmików w social media które nijak się mają do realiów. Po rundach nadgodzin i braku docenienia własnej pracy, co najmniej dziwnie się je ogląda. Moim zdaniem może jest to dobra firma na szybkie pierwsze doświadczenie, ale nie opłaca się tu zostawać na dłużej. Na dłuższą metę nie polecam. Może to kwestia zespołu i lokalizacji, ale patrząc na inne komentarze widzę podobne odczucia. W nowej pracy mogę liczyć na weryfikację pracy, na wsparcie merytoryczne przełożonych, jest na to czas. Oczekiwałam czegoś takiego w GT i miałam odczucie, jakbym żądała nie wiadomo czego. Jak widać w innym miejscu potrafi być to normą.
Zapomniałam jeszcze o istotnym: karygodne podejście do urlopu. Wprost słyszy się "zapomnij". Choćby nie wiadomo jak ważny powód się miało. Zwyczajne nie ma kto zastąpić osoby nieobecnej. W konsekwencji na saldzie urlopu zbiera się ogromna ilość dni. Co najśmieszniejsze - robią ogromną łaskę, by pozwolić wziąć urlop nawet w okresie wypowiedzenia... Człowiek dosłownie prosi się o 3 dni i dostaje akcept naprawdę z wielką łaską.
Pracowałem w danej firmie pół roku na stanowisku Senior III i podziękowałem za współprace. W Firmie znajdują się równi i równiejsi, bardzo hermetyczne środowisko pracy, pomimo że mówią że nie są jak inne korpo (Big4), to skarżenie jest tutaj na pierwszym miejscu, że senior prosił Cię abyś zobaczył testy z PY ( bo jak mógł o to Cię prosić :P) albo jako starszy asystent (A2) wspomógł nowych pracowników …bo przecież to nie należy do obowiązków A2 tylko seniora :Pale skoro skończyłeś wcześniej prace to przecież można pomóc?? - jest to raczej przedszkole a nie praca dla profesjonalistów. Brak wdrożenia do pracy dla osób z doświadczeniem, ok rozumiem że to jest audyt ale aby nawet nie mieć dostępu do programu gdzie można losować próbę, gdzie wyborem próby ma się zajmować senior ??!! Obiecują bardzo dużo na rozmowie, że będzie work -life - balance, może i jest ale później słyszysz od managera że nie widzi Cię wieczorami na msteams…!! Asystenci są zatrudniani z łapanki, kto wysłał CV zostaje zatrudniony, brak podstawowej wiedzy rachunkowej oraz podstaw w excelu- (wyszukaj pionowo/ poziomo/ jeżeli - i znowu leci skarga do managera że senior nie tłumaczy excela:P) Niby asystenci maja szkolenia wprowadzające ale tak naprawdę trzeba z nimi przechodzić template od A do Z bo nie rozumieją opisanych w nich procedur.- oczywiście to rozumiem. Po umowie próbnej brak podwyżki, przy galopującej inflacji brak podwyżek inflacyjnych, brak premii po sezonie. W ciągu roku masz dostęp do platformy z językami obcymi ale na czas bussy sezonu dostępy zostają Ci zabrane. Prezentacja firmy na LinkedIn i innych platformach bardzo ładna, jak to każde korpo małe czy duże. Jeżeli dostajesz się do tej firmy bo kolega Cię polecał dasz sobie rade i będziesz miał wsparcie, jeżeli jesteś osobą całkowicie z zewnątrz radzę zacisną zęby.
Nie polecam pracy w tej firmie marne wynagrodzenie, słaba szansa rozwoju zawodowego, fatalna atmosfera pracy, (usunięte przez administratora) omijać szerokim łukiem tą firmę.
Słaba szansa rozwoju ale na jakiś jednak byłaby szansa? Można spytać z perspektywy którego stanowiska jest ta opinia i na którym dziale ludzie trzymają się tu najstabilniej jeśli o staż pracy chodzi?
Obecnie w GT trwa rekrutacja na stanowisko Starszy specjalista ds. kadr i płac. Po przeczytaniu komentarzy jednak się nie skuszę i nie będę aplikować. Pomimo, iż posiadam doświadczenie i kompetencje, nie zaryzykuję swojego zdrowia psychicznego. Jednak zaciekawiły mnie opisane zachowania Pani, która jest tzw. "Partnerem" . (usunięte przez administratora) Czyżby wartości, które ta Pani wyznaje w tzw. sieci są zupełnie odmienne od prezentowanych w życiu zawodowym?
Jako były pracownik GT Departamentu Outsourcingu, ja też padałam ofiarą tej Pani. Doprowadziła do ruiny moje zdrowie fizyczne i psychiczne. Zastanawiałam się odchodząc z pracy czy zarząd widzi poczynania tej Pani(usunięte przez administratora) czy nie chce widzieć. Może czas najwyższy by cała prawda ujrzała światło dzienne. Nie polecam pracy w tej firmie :(
Każdy kto kiedykolwiek pracował z tą Panią wie, że zasady prezentowane przez nią w sieci mają się nijak do faktycznych zasad, jakimi kieruje się ona w życiu :( Stworzony na potrzeby biznesu wizerunek jest (usunięte przez administratora)i kolejnym dowodem na to, że wystarczy głośno krzyczeć, aby nieprawidłowości, układy, nieuczciwość i niekompetencja uchodziły płazem. Szczerze współczuję wszystkim, którzy nadal muszą z tą osobą pracować. Zadbajcie o siebie koniecznie! Wasze zdrowie, a czasami również i życie jest dużo ważniejsze!
Też mnie to bardzo zastanawia czy zarząd udaje że nie widzi, czy nie chce widzieć co wyprawia ta Pani. Moim zdaniem mają świadomość że ta Pani gra nie fair i może odsunięcie tej Pani odbije się na nich gorszą czkawką.
Bardzo możliwe, że w tym właśnie tkwi główny problem. Nie wierzę, aby zarząd nie wiedział co się dzieje. Nie jest możliwe, aby przez kilkanaście lat nie dotarła do nich żadna informacja! Brak reakcji z ich strony to, jak dla mnie, dowód na to, że firma warta jest tej osoby a osoba tej firmy...
Zdecydowanie w przypadku tej pani inne są wartości prezentowane na forach i w internecie a zupełnie inne gdy tylko zgasną światła i skończy sie transmisja. W życiu poza mediami - (usunięte przez administratora)W tym przypadku to faktycznie „mistrzostwo”, ale zupełnie nie w tym co jest oficjalnie prezentowane. Nie polecam! Bezpośredni kontakt i „współpraca”(usunięte przez administratora)
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Grant Thornton?
Zobacz opinie na temat firmy Grant Thornton tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 44.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Grant Thornton?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 27, z czego 6 to opinie pozytywne, 16 to opinie negatywne, a 5 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!