Czy w Horus Agencja Ochrony Mienia jest skuteczna reakcja na zgłaszane przez pracowników problemy?
Ja nic złego na tą firmę powiedzieć nie mogę. Spokojny obiekt, mili mieszkańcy,2 osoby na zmianie więc nie ma się wszystkiego na głowie,i jest do kogo gębę otworzyć,obchody co 4 godziny do 22:00.Pensja zawsze na czas a nawet i bardzo często przed terminem.Teraz po podwyżce 19,50zł na rękę. Przy 240 h daje kwotę 4680zł. Szczerze? Za siedzenie na (usunięte przez administratora) wydawanie kluczy na siłownię i saune,mieszkańcom osiedla,czasami jakiś klucz techniczny konserwatorowi obiektu? Wymarzona robota.
Wow! Wymarzona robota. Z tego co piszesz wnioskuję, że pracujesz na umowie zlecenie. Taka "super" firma i nie daje umów o pracę? Masz płatny urlop? Płacą ci nadgodziny? Płacą ci dodatki nocne? Śmiech na sali :) Obecnie każda poważna (to ważne słowo - POWAŻNA a nie cwaniacka) firma mająca poważnych kontrahentów od pierwszego dnia zatrudnienia daje umowę o pracę. Do takich firm idzie się do pracy. Na umowie zleceniu to możesz komuś mieszkanie wyremontować - ZLECENIE REMONTU MIESZKANIA :). Cieciownia zwykła jak wiele innych, kombinatorskich (usunięte przez administratora) w tej branży. Mili mieszkańcy? Czego, osiedla? Czyli cieciownia szlabanowa, jedno z najgorszych miejsc do pracy w ochronie. Nie wierzę w tych "miłych mieszkańców" bo zwykle ta ich "miłośc" to są kłótnie z ochroną i częste obarczanie dodatkowymi pracami oraz winą za różne, nieciekawe wydarzenia na obiekcie. I jeszcze ten "koordynator" (za dużo powiedziane, jak na tego człowieka), drobny, łysy cwaniaczek M, następny "mistrz". Gardzę takimi pozerami jak on i nie tylko ja... Nie polecam.
Czy nowo zatrudnione osoby w Horus Agencja Ochrony Mienia otrzymują od pierwszych dni umowę o pracę?