Praca godna pożałowania. Kilka lat przepracowanych bez szacunku, bez jakiejkolwiek pochwały, bez wynagrodzenia, które rekompensowało by wykonywaną pracę. Firmą zarządza osoba, która kompletnie się do tego nie nadaje. Krzysztof jeśli nie jesteś przedstawicielem handlowym nie traktuje Cię tam poważnie, nie zwraca uwagi na Ciebie i twoje prośby, które usprawniłyby prace wszystkim. Najważniejsze jest to aby przedstawiciele się nie narobili i on. Telemarketing jest traktowany jak prywatne sekretarki, które za wszystkich wszystko zrobią. Szkoda, że chociaż za to nie dostają więcej pieniędzy. Odradzam pod każdym względem. Jeśli nie zmieni się kierownictwo, które doprowadziło do rozpadu chociażby telemarketingu to nic tam nie będzie dobrze. Wszystko robione du**, sam nie zrobisz, nie poszukasz to nikt Ci nie pomoże. Lepiej poszukać innej pracy niż w tej się męczyć, nie polecam się zatrudniać w tej firmie.
Prywatne sekretarki? :/ To co im każą robić tak właściwie? I co inni niby w tym czasie robią?
Jest wiele rzeczy, które nie należą do pracy telemarketingu, nie było o nich mowy przy zatrudnieniu a po czasie wychodzą. Np wykonywanie pracy za "przedstawiciela", robienie jego wyrównań lub ankiet.
No to akurat juz załapałam, że tak się dzieje, ale zastanawiam się jakie równolegle oni mają w takim razie zajęcie
Żadnego zajęcia Krzysztof nie ma, lepiej zrzucić to na przełożonych. Pozdrawiam całą firmę oprócz szefostwa :)
Wynagrodzenie powinno być adekwatne do wykonywanej pracy. Każdy pracownik przy tym ile wykonuje tam pracy powinien zarabiać 2 razy więcej niż dostaje.
Aj no chyba, że w ten sposób. :( A firma to dysponuje aż takimi finansami? Bo jednak podwoić tak każdemu to chyba sporo by wyszło?
Raczej chodzi o docenienie pracownika. W sumie jako były pracownik mogę tylko powiedzieć, że jest dużo innych prac, w których można zarobić więcej, a mniej się narobić :) cieszę się, że odeszłam z tego Januszexu, bo tam jest wyzysk i tyle w temacie. Pozdrawiam swoich znajomych z Gobarto, trzymajcie się tam, bo słyszałam że jest ciężko i mam nadzieje, że w końcu będą w lepszej pracy albo chociaż ktoś tam ich doceni :)
Wydaje mi się, że zadajesz pytania, na które żaden pracownik nie jest w stanie odpowiedzieć. Do finansów firmy nie ma wglądu żaden pracownik "niższego szczebla". Dodam, że w tej firmie zazwyczaj nie ma wglądu nawet do pasków ze swojego wynagrodzenia. I raczej nie ma to żadnego znaczenia, gdy w grę wchodzą godne warunki pracy (również właściwa pensja). Serio, pracownicy powinni się zgadzać na niskie płace bo "firma nie dysponuje aż takimi finansami"???
Firma godna pożałowania. Zero szacunku dla pracownika. Pensje niżej niż najniższa krajowa, problem z wykorzystaniem urlopu, nawet z pójściem na l4 - krzywo patrzą. Wiecznie tylko pretensje i chaos, dokładanie ciągle nowych obowiązków a kasa ta sama. Brak reakcji na jakiekolwiek uwagi, dyrekcja zawsze wie lepiej. I samo miejsce... Obskurne i zaniedbane. Zimno, smród, kiła i mogiła. Serdecznie odradzam...
Słabo jakoś to brzmi tak szczerze. Cienko jeśli faktycznie z wzięciem wolnego jest trudno, bo niby problem, zwłaszcza że podobno dorzucają te nowe obowiązki, o których piszesz. A tak właściwie to co normalnie trzeba tam robić a co dodatkowo jeszcze dorzucają na siłę? :/
Zależy od stanowiska. Na magazynie z 8 godzin robi się 10-12 bo jest za mało ludzi i nie nadążają. Kierowcy przez obsuwy muszą czekać, więc ich czas pracy też się wydłuża. Obowiązki biurowe ciągle są spychane z jednych na drugich bo cały czas ktoś odchodzi z pracy. I przez to robi się "robotę" za dwóch i stąd też problemy z pójściem na urlop.. Kasa oczywiscie bez zmian. Każdy nowy kto tam przychodzi, jest chwilę i ucieka. Starzy zostają bo się boją, ale i to się zmienia.
O kurcze, no faktycznie dla nowego może to źle wyglądać, bo brzmi to jak lekka dezorganizacja. Ale czemu to wszystko tak się rozjechało? Nie da rady tego jakoś ogarnąć, żeby było ok?
Te pytania to raczej nie do mnie, tylko do osób na kierowniczych stanowiskach w tym miejscu. Oni wiedzą najlepiej dlaczego tak rozjechali tę firmę i dlaczego robią tak, żeby było tylko gorzej.
Ktoś pisał w 2018, że podobno nadgodziny są za darmo…… to prawda???? Bo nie chce mi się wierzyć.
Ta firma nawet jeśli coś wyrzuci za nadgodziny to i tak się to nie opłaca. Na każdym innym magazynie są dużo lepsze warunki. A tu.. nie dość że chłodnia, nocne zmiany to kasa ... 3500 zł to marzenie ściętej głowy.
Czy macie jakiś powód, że przestaliście zaglądać na to forum pracownicze?
@Elo firma zmieniła nazwę? W jakim sensie nadgodziny nie są płatne, czy w takim ile ich jest średnio w miesiącu? To bardzo ważne informacje dla pracowników poszukujących pracy w Krakowie.
Witam dawno mnie nie było ,nadgodziny juz mają Płatne ale pytanie jaki procent czy według przepisow 100%czy nie. Wiem tyle że chłopaki dalej na dzień dzisiejszy ciągną nadgodziny nie we wszystkie dni ,ale są. Wiadomo z braku ludzi, i raczej nikt tam nie przyjdzie to jest robota dla twardzieli. Ludzie przychodzą i odchodza. A dni w miesiącu nadgodzin jest miedzy 12-18 chłopaki zostaja1 lub 2 godziny dłużej.
Jak obecnie wygląda w centrum mięsnym makton kraków kwestia wcześniej poruszanych już na forum nadgodzin? Okres przedświąteczny dla wielu branży - a już głownie mięsno-spożywczy - to bardzo dużo pracy. Tym bardziej kwestia rozliczania dodatkowej pracy w tej firmie jest podwójnie ważna.
Witam obecnie firma nazywa się Gobarto nadgodziny masz za darmo :) na dniowce spoko 8 godz(zapomnij o dniowce ) i do domu. Czasami sie nabiegasz bo duzo towaru przyjezdza i trzeba sie streszczac z wystawieniem, a na nocce szykuj psychike i wytrzymalosc(nie jeden odpadł po paru dniach) oraz to ze bedziesz siedzial czasami dluzej jak dostawa drobiu albo miesa sie spuzni. Pracujesz za smieszna kase na poczatek puzniej tez smieszna .Slyszalem ze od niedawna otrzymali starzy pracownicy podwyzke na 3000zl ale to za puzno bo wszyscy najlepsi odeszli taka mocna paczka i tak spier..lić sprawe gratulacje dla tych co mysleli o obrotach a nie o ludziach, silniku tej firmy.
bardzo podoba mi się ten hotel i powiem Wam szczerze, że w okolicy trudno o lepszy/ładniejszy. Warunki dla gości ciekawe, wokół masa atrakcji. Ciekawe jednak jak tu zarabia kelner, takie z 2-3 letnim doświadczeniem, chciałbym się dowiedzieć co i jak :)
Kolego, droga wolna do roznoszenia ulotek to dopiero zobaczysz ciężkie warunki. Łatwo się narzeka, ale podnosić kwalifikacji to się nie chce, wygodniej opluc.
Obecnie dają umowę na 3 miechy, kasa około 1300 zł na łape. Potem umowa na 2 lata i max 2500 zł na łape. 3 tony dziennie do załadunku i rozładunku, pobudka 2-3 w nocy i tak o 13-14 w domu. Baardzo atrakcyjna praca POLECAM! Ps. I oczywiscie w soboty do roboty hehe...
Zawsze się zastanawiam dlaczego ludzie mają w sobie tyle jadu i złośliwości. Rozumiem, że każdemu fajnie w jakiś sposób dopiec, ale boję się o to jaka atmosfera w zakładzie panuje. Każdy spodziewałby się normalnej zdrowej atmosfery a nie gadania za plecami czy komentowania wszystkiego. Jeżeli tam tak jest to współczuję.
podobno w latach 2006 a 2009 pracowały tam wesołe i sprytne dziewczynki :)opowiadał mi kolega który chwilowo tam pracował potem zabrali go do m. w katowicach. :P
za makowskiego to była firma żal że teraz schodzi na psy jak ja pracowałem to była firma przez duże F
wielki (usunięte przez administratora) w wielkiej firmie... kasa marna.. na początek dostajesz umówe na okres próbny (3mies.) jak się spodobasz to podpisujesz umowe na 2 lata ale po miesiącu moze dwóch i tak wylecisz z każdym tak robią.. wszyscy mili, pięknie się uśmiechają a za plecami (usunięte przez administratora) obrabiają.. fałszywi ludzie
Dlatego teraz na wyjazd do Zakopanego wzięli żony i dziewczyny by się zakamuflować...pfff.A i tak narobili bydła...
mąż mój tam pracował i co moge powiedziec, z jego relacji wynika, że firma na poczatku podobno była ok, ale powoli zaczely sie schody, heh po tym jak usłyszal, ze dziwki po szkoleniu maja byc zaliczone bo jak nie to podstawa .(usunięte przez administratora), a potem umowa lojalnosciowa do podpisania byla, ktorej to nie podpisał i zrezygnowal, a umowe miał na dwa lata, ale pomimo to sam odpuscił prace w tej firmie, bo chyba zabardzo byl poukładany, w przeciwieństwie do kierownictwa makton kraków, poza tym z wynagrodzeniem widac tez krucho w tej firmie, nie słowna, jak moze pracownik zarobic 4500 wlasna praca a zotaje mu wypłacone 1200 zlotych tylko dlatego, ze dostał wypowiedzenie z pracy, bo nie chcial lojalki podpisac, ja pracuje w sadownictwie na wysokim stanowisku i nie wyobrazam sobie takich sytuacji, no ale coz taka firma, nie rozumiem tylko jak stac jest kogos robic komus pod gorke, i zakazywac innym firmom zatrudniania go, bo nie chcial pracowac w maktonie jak to zrobił pan prezes.... kiedys sie to wszytsko odwroci przeciwko takim wlasnie ludziom, wedlug mnie firma makton krakow wykazuje troche mafijne powiazania, dziwi mnie, tylko, ze jeszcze nikt sie za to nie wział, ale kiedys nastapi tego kres. pozdrawiam wszytskich przedstawicieli, zwlaszcza kierownika .(usunięte przez administratora). aaa i przeprosiny zostały przyjete panie kierowniku. .... zona jednego z bylych przedstawicieli.
A słyszałaś ,ze inspekcja nie wykazała nieprawidłowości i nasłał ją były pracownik?
Słyszałam, że mają inspekcję pracy na karku w tej chwili. Nie płacą za nadgodziny, obiecują złote góry, najlepiej by pracowało się po naście godzin i siedziało cicho nic nie mówiąc. Ludzie bez kompetencji menadżerskich, którzy traktują pracowników jak niewolników.
nie,ale Krawcowa nie miała zbytnich kontaktów z dostawcami chyba ci się nazwiska popierdoliły. Ale co ty możesz wiedzieć jak cię (usunięte przez administratora) za okradanie klientów.
Szatanek - 2010-01-12 15:41:49 Poprostu żal mi Was z Maktonu.Nie wybierajcie sie tam ani nie konsumujcie miesa stamtąd.Zwolnili Managerke a obecny manager jest tak zakrecony ze pusci ta firme z torbami,zarobki marne,chyba ze krecisz wały jak przedstawiciele typu MO lub KM to masz kase i bujasz sie po Dolomitach Chorwacji itp.Jedna wielka mafia,90 % to kierownicy,hahahaha na czele z kierowniczka od miesa EM,zal tej firmy gostek ma racje robi sie rodzinny bisnes tatus mamcia synus za chwile corcia i jeszcze jeden synus
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Centrum Mięsne Makton Kraków?
Zobacz opinie na temat firmy Centrum Mięsne Makton Kraków tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 2.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Centrum Mięsne Makton Kraków?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 2, z czego 0 to opinie pozytywne, 2 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!