Program 500 plus miał zachęcić Polaków do rodzenia dzieci. Wygląda na to, że nie wyszło i jesteśmy jednym z najszybciej starzejących się narodów w Europie. Czy to znaczy, że istnieje konieczność podniesienia wieku emerytalnego? Wyniki badań Instytutu Emerytalnego nie pozostawiają złudzeń.
Z badań Instytutu Emerytalnego pt.: “Demografia – największe wyzwanie tej dekady” wynika, że albo całkowicie przemodelujemy obecny system emerytalny, albo zajdzie konieczność podniesienia wieku emerytalnego. Jesteśmy jednym z najszybciej starzejących się narodów Europy. Według autorów to ostatni dzwonek, aby wprowadzić zmiany. Jeśli się nie uda, obecni 30-latkowie będą musieli zapomnieć o emeryturze, mogącej zapewnić im podstawowe funkcjonowanie. Sam Zakład Ubezpieczeń Społecznych dostrzega problem. Według ich prognoz, do 2080 roku, więcej osób będzie składało podanie o przejście na emeryturę, niż podanie o przyjęcie do pracy. Do tej pory w Polsce miałoby żyć aż 15 milionów emerytów i zaledwie 14 milionów osób w wieku produkcyjnym. Co to oznacza?
Szukasz pracy? Sprawdź zakładkę “praca Częstochowa” na GoWork.pl
Podniesienie wieku emerytalnego 2021 – Polacy bez szans na wysoką emeryturę?
Autorzy raportu “Demografia – największe wyzwanie tej dekady” uważają, że konieczność podniesienia wieku emerytalnego to tylko formalność. Jeżeli wciąż będziemy tak szybko starzejącym się społeczeństwem, składki osób pracujących poszybują w górę, a ich przyszłe świadczenia nie pozwolą przeżyć pełnego miesiąca bez wsparcia rodziny. Już teraz emerytura minimalna 2021 pozostawia wiele do życzenia, a seniorzy mają problem z zapewnieniem sobie podstawowej opieki.
Czy podniesienie wieku emerytalnego to najlepsze rozwiązanie? Zdecydowanie nie, jednak wydaje się, że w ten sposób można kupić sobie odrobinę czasu. Co na to eksperci z Instytutu Emerytalnego?
Konieczne jest wyrównanie i podniesienie wieku emerytalnego do poziomu 67 lat. Powinno to następować stopniowo. W przypadku mężczyzn do roku 2025, a w przypadku kobiet do roku 2040. Należy podkreślić, że podniesienie wieku nie będzie odczuwalne dla obecnych 50 –60 latków, którzy będą pracowali dłużej o kilka miesięcy, maksymalnie o rok/półtora. Obejmie to przede wszystkim dzisiejszych 40 latków i osoby młodsze. To ważna informacja, na którą należy zwrócić uwagę komunikując społeczeństwu plan podniesienia wieku emerytalnego.
Konieczność podniesienia wieku emerytalnego – system emerytalny upada?
Instytut Emerytalny zwraca uwagę na pewną statystykę. W ciągu najbliższej dekady, z polskiego rynku pracy zniknie około miliona aktywnych zawodowo. Do 2038 roku liczba ma się zwiększyć do około 2,3 miliona. To znaczy, że mniejsza liczba osób pracujących będzie musiała płacić więcej, aby utrzymać niektóre grupy społeczne. Autorzy badania sugerują, że wyjściem z sytuacji jest konieczność podniesienia wieku emerytalnego. Oczywiście istnieje też inny sposób, jednak wymaga on faktycznego wsparcia społeczeństwa i przemyślanej strategii. O czym mowa?
Nie wiesz, jak oszczędzać na emeryturę? Sprawdź oszczędzanie na emeryturę: ranking najlepszych sposobów!
Podniesienie wieku emerytalnego 2021 – jak rozwiązać problem z dzietnością?
Można przypuszczać, że Polacy nie będą zachwyceni kolejnym podniesieniem wieku emerytalnego. Na szczęście istnieje inny sposób, który mógłby rozwiązać problem panującego od lat niżu demograficznego. Hasłem kluczowym w tym przypadku, jest ułatwienie życia młodym ludziom.
Alternatywą dla podniesienia wieku emerytalnego i długofalowym działaniem, które może przynieść skutki w przyszłości, jest poprawa jakości życia ludzi w wieku produkcyjnym. Jak to zrobić? Można dofinansować żłobki i przedszkola, usunąć lub zmniejszyć VAT na artykuły dziecięce, obniżyć podatek dochodowy i ułatwić spłatę kredytów hipotecznych. Badacze z Instytutu Emerytalnego uważają, że jeśli chcemy uniknąć konieczności podniesienia wieku emerytalnego, trzeba sprawić, aby młodych ludzi było stać na posiadanie dzieci. Dodają też, że:
Należy już dzisiaj wdrażać rozwiązania stymulujące wzrost liczby ludności w Polsce zarówno poprzez migracje, jak i politykę pronatalistyczną.
