Reklama

Polski Ład: dorabianie do emerytury i pensji nie będzie się opłacać?

Polski Ład ma uratować naszą gospodarkę po pandemii COVID-19. Prawo i Sprawiedliwość chce w ramach programu podwyższyć składkę zdrowotną. Osoby dorabiające do emerytury i do etatu mogą na tym stracić. Przeczytaj wypowiedź eksperta.

Mężczyzna czyta o Polskim Ładzie i dorabianiu do emerytury

W ramach Polskiego Ładu od przyszłego roku każdy przedsiębiorca oraz osoba, który dorabia do swojej emerytury lub etatu zapłaci 9-procentową składkę na ubezpieczenie zdrowotne. Składki nie będzie można odliczyć od podatku. Na nowym programie straci około 800 tysięcy dorabiających emerytów oraz co siódmy pracownik w ramach pracy dodatkowej. Czy praca na emeryturze będzie się opłacać?

Polski Ład a dorabianie do emerytury

Prawo i Sprawiedliwość zaznacza, że mimo wyższych podatków w Polskim Ładzie, będzie wyższa też kwota wolna od podatku. Mowa o 30 tysiącach złotych oraz uldze dla kasy średniej. Na takie udogodnienia będą mogły liczyć jedynie osoby zatrudnione na etat. Dorabianie do emerytury w Polskim Ładzie będzie jednak utrudnione, a ochrona podatników będzie selektywna.

Jak informują eksperci z Money.pl po wprowadzeniu nowych przepisów w Polsce, w ramach każdej dodatkowej umowy trzeba zapłacić 9-procentową składkę zdrowotną. Co ważne – od 2022 roku nie będzie można odliczyć jej od podatku.


Szukasz pracy? Aplikuj na nasze oferty pracy w Radomiu


Pracujący seniorzy stracą na Polskim Ładzie?

Reforma składki zdrowotnej w Polskim Ładzie uderzy w seniorów dorabiających do emerytury. Jak wyżej wspomnieliśmy, nie będą mogli skorzystać z wyższej kwoty wolnej od podatku ani ulgi dla kasy średniej.

Z danych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wynika, że w ubiegłym roku niespełna 777 tysięcy emerytów dorabiało do emerytury. 40 procent z nich pracowało na etacie, z kolei co czwarty na umowie zlecenie, a co trzeci – prowadził własną działalność gospodarczą.

Wypowiedź eksperta na temat Polskiego Ładu i dorabiania do emerytury

Na temat reformy składki zdrowotnej w Polskim Ładzie wypowiedział się w Money.pl Piotr Juszczyk – doradca podatkowy inFaktu. Nowe zmiany w ramach programu wytłumaczył na przykładzie tak zwanego „przeciętnego Kowalskiego”, który przekroczył wiek emerytalny, pobiera 2 500 złotych brutto emerytury z ZUS i ma dodatkowe 3 000 złotych brutto w ramach dodatkowej pracy na umowie zleceniu. Z racji obecnych przepisów Kowalski opłaca jedynie 7,75 procent składki od podatku.

Kowalski może odliczyć obecnie od podatku dochodowego z tytułu składki od emerytury 193,75 złotych. Realne płaci on państwu tylko 31,25 złotych. Natomiast od umowy zlecenia ma możliwość odliczenia już 200,62 złotych miesięcznie (realnie danina wynosi więc 32,36 złotych). Łącznie Kowalski płaci z emerytury i zlecenia 457,98 złotych miesięcznie na zdrowie, z czego aż 394,37 złotych może sobie odliczyć od podatku. Jego realne obciążenie to łącznie tylko 63,61 złotych miesięcznie. Jego podatek wynosi dziś 5123 złotych – wyjaśnia Juszczyk w Money.pl

Składki płacone przez Polaków wzrosną

Kiedy w 2022 roku wejdzie w życie Polski Ład, Kowalski będzie musiał zapłacić 9 procent składki od emerytury i umowy zlecenie bez możliwości odliczenia tej kwoty od podatku.

Łącznie będzie to 457,98 zł miesięcznie. To o 394,37 zł więcej, niż płaci obecnie. W skali roku różnica ta wynosi aż 4732,44 zł więcej. Podatek Kowalskiego od 2022 r. wyniesie już 5281 zł – podsumowuje Juszczyk.

Eksperci Money.pl wyjaśniają również, że podobny mechanizm będzie obowiązywał w przypadku osób dorabiających do etatu. A ty, co o tym sądzisz? Czy reforma składki zdrowotnej w Polskim Ładzie to dobry pomysł?

Oceń artykuł
2.4/5 (37)